Gość Max Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Hej, jadę do Niemiec po K- Dwójkę (a jak się uda może nawet K-3), ciemny jestem jak tabaka bo to będzie mój pierwszy motor. Napiszcie na co mam zwrócić szczególn? uwage przy oględzinach i jakie muszę mieć dokumenty żeby miła pani w urzedzie komunikacji nie odesłała mnie z kwitkiem.Sprowadzałem z Niemiec bryke ale to było w 2000 roku i teraz na pewno się dużo zmieniło. Za pomoc wielkie dzieki. POZDRAWIAM. Max Odnośnik do komentarza
wentyl Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 To juz wszystko było.. Pokop w poprzednich i starszych postach a bedziesz wszystko wiedział. A co do stanu technicznego najlepiej zabierz kogo? kto jest w temacie i ma chłodn? głowę. Pozdrawiam. Wentyl Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 11 Lipca 2005 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2005 Witam, sam sprowadzałem K2'kę z Niemiec... Opisywałem wszystko przez co przechodziłem, wiec poszukaj, a NAPEWNO co? znajdziesz, bo nie byłem jedyny, który to opisywał... Co do oględzin... Popatrz na czę?ci jakie możesz zobazcyć na wierzchu(czy nie pordzewiałe, jak tak, to znaczy, ze skuter nie był garażowany), w zależno?ci od przebiegu, luknij na opony... U mnie przy 33000km opona przednia jest jeszcze oryg. i ma jeszcze trochę bierznika... Je?li skuter będzie miał mały przebieg a oponę przedni? zjechan?, to co? jest tu nie tak... Luknij na datę prod. opon(z boku będziesz miał w takiej poziomej elipsie 4cyfry, pierwsze 2 oznaczaj? w którym tyg. zostały wyprodukowane, a następne 2 oznaczaj? rok. prod. opony np. 1504) jesli opony były wymieniane, napewno musi być jaki? powód ku temu(zapytaj sprzedaj?cego)... Je?li przebieg nie będzie duży, sprawdĽ poziom oleju, gdyż przy mniejzych przebiegach k2'ki moga jedynie MINIMALNIE brać olej... jesli nie ma go wiecej, to też jest to sprawa do dyskusji... Poogl?daj dokładnie plastiki(czy który? nie był lakierowany), najlepiej widać to od spodu. Oryg. plastiki s? od spodu szare, a malowane s? od spodu tez pomalowane... zobacz jak skuter pali i chodzi... posłuchaj i zobacz jak jeĽdzi... najlepiej by było, ajkby Niemiec Ci dał wszystkie rachunki za przegl?dy jakie wykonywał(ja takowe dostałem) wtedy masz pewno?c co i jak było z nim robione... Hmmm co? jeszcze?? Nie wydaje mi się... My?l trzeĽwo... Różne buble czychaj? na ludzi... jednym się ytrafia innym nie... Życzę udanego zakupu i pozdrawiam, Kubo Odnośnik do komentarza
Gość Max Opublikowano 11 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2005 Dzięki Kubo, wła?nie dotarłem do domu z przyczep? a na niej Burg, niestety po szlifie, ucierpiały plastiki ale tylko one reszta jest naprawde ok. 2000 euro za 2002 rocznik wydaje mi się cen? przyzwoit?, teraz opłaty.,, rejestracyjne", no i my?le ża jaki? 1000 może mniej? na poprawe wygl?du, zobaczy się, ale co tam MAM BURGMANA!!! Dzięki jeszcze raz, porady się przydały bo niestałem jak osioł, chyba sprawiłem na Helmucie dobre wrażenie. Pozdrawiam wszystkich. Max. Maciek. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 12 Lipca 2005 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 No to GRATULACJE... Powiem Ci, ze trafile? na PRAWDZIWˇ okazję... Ja za swojego Burga(2001r K2) dałem 2200E... Ty za rok młodszego dałe? 200E mniej... jestem PEŁEN PODZIWU, ze takiego znalazłe?... Teraz może opisz Nam jak się to odbyło tam a miejscu u niemca... W jakim stanie jest burg, jaki ma przebieg, gdzie dokładniej porysowany i w jaki sposób... Ja także kupiłem burga po szlifie... niemiec szlifował prawym bokiem, na szczę?cie przy małej prędko?ci i uszkodzenia nieduże(same poprzecierane plastiki, na niedużej powierzchni)... od razu Ci radzę... jesli masz tak samo poprzecierane tylko kanty plastików, to ZA RZADNE SKARBY ICH NIE MALUJ... Bo nie rzuca się to tak w oczy... Ja pokusiłem się o malowanie jednego z plastików i niedawno też miałem małego szlifa i przeszlifowałem dokładnie te same miejsca co niemniec, tyle że widać, ze był szlif jest tylko po tym, ze malowany plastik znów musi i?c od malowania no i tłumik który wymieniłem, jest przerysowany(w tym samym meisjcu co był oryginał zrysowany)... Także je?li u Ciebie porysowania s? także tylko na kantach, to nawet tego nie ruszaj, bo nie ma sensu... Jak będziesz miał czas, to opisz nam burgusia... Może ma jakie? dodatki i wogóle... Zdjęcia jak porobisz, to wsadĽ na www.bikepics.com(załóż konto, jeli nie masz...) No i jakby? mógł, to uzupełnij w profilu dane o sobie... Bo ciężko się gada z kim?, kto swoje dane ukrywa... Pozdrowionka, Kubo Odnośnik do komentarza
rudy_56 Opublikowano 12 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 Ja my?le że to normalna cena za burga po szlifie - 2000 euro. Nawet w Polsce idzie znaleĽc takie oferty. Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 12 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 Gratuluje nowego zakupu. Mysle ze cena jest OK, tym bardziej ze u nas no moze po za kupnem sprzetu od klubowicza nie masz gwarancji przebiegu czy tego ze ktos z przystanka nie wyklepal motocykla. Absolutnie nie mam zaufania do handlarzy sciagajacych 2 kola zza granicy. Inna sprawa jesli sam klubowicz sciagnal sprzet i mial na to gwarancje ze przebieg jest taki jaki jest a jesli mial jakis szlif to tez widac i jest to w papierach. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
Gość Max Opublikowano 12 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 Witojcie, życie wkrótce pokaże jaki sptzęt nabyłem, jedno jest pewne że poprzedni wła?ciciel nie kochał swojego burga wielk? miłosci?, co prawda pilnował terminu przegł?dów ale tylko dlatego chyba że jest Niemcem i ma to we krwi ( Ordnung Mus sein), wode i szampon widział żadko, ale pod wzgledem technicznym nie ma Ľle ,żadnych plam oleju, wycieków, koleżka na próbnej jeĽdzie prół bez trzymanki wachluj?c w prawo i lewo, Burg trzymał się idealnie, najbardziej ucierpiały po szlifie plastiki po lewej, przód po lewej na wysoko?ci reflektora, podszbie, kantyna dłgo?ci prakycznie do miejsca gdzie dobijaj? stopki, no i oczywiscie trzymadło dla pasazera, lusterko tez mnie drażni,przebieg -12000, opony zdrowe,wszędzie dużo kurzu ( troszke przesadzam). zorientowałem się odno?nie wymiany plastiku, koszt wszystkich teili w moim kolorze to 300 euro. jak na razie jestem zadowolony zakupem a nawt bardzo, na rodzince urg zrobił dobre wrażenie mimo sfatygowanej lewej strony. Fotki oczywi?cie zamieszcze jak tylko zrobie. tym czasem pozdrawiam z mojej krainy ! trzymajcie się szosy, HEJ Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 12 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 Moje gratulacje Max... Z Twojego opisu wynika, że skuter kupiłe? we wschodnich landach Osobi?cie uważam, że jesli wszystkie czę?ci możesz kupić za 300 EUR to ja bym je wymienił... Niestety jestem pod tym względem wypaczony i każdy skuter jaki posiadałem był moim oczkiem w głowie a nie ma nic gorszego jak sponiewierany optycznie maxi My?lę, że przy odrobinie zaangażowania doprowadzisz go do stanu "ogl?dalno?ci" Do zobaczenia gdzie? na zlocie lub na trasie Odnośnik do komentarza
Gość Max Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Masz 100% racji Mariusz, nie pokaże sie nim nawet na mojej ulicy, dopiero jak wymienie wszystkie ?ciorane plastiki, jest ich trzy i JUŻ jad? do mnie. Mam nadzieję że jeszcze wtym sezonie spotkamy się na zlociku Burgmanów. Mój Burgi jest przywieziony z serca Bawarii, ale wła?ciciel faktycznie miał Ost- akcent, jak mi powiedział znajomy niemiec pomagaj?cy przy zakupie. To na tyle, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 14 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Mam nadzieję że jeszcze wtym sezonie spotkamy się na zlociku Burgmanów. Mój Burgi jest przywieziony z serca Bawarii, ale wła?ciciel faktycznie miał Ost- akcent, jak mi powiedział znajomy niemiec pomagaj?cy przy zakupie. To na tyle, pozdrawiam. Zlotu srticte Maxi w tym roku już nie będzie. Jedyne co to w Kielcach mamy rajd Maxi ale nie wiem czy dasz rade do tego czasu wszystko poskładać PóĽniej pod koniec sierpnia mamy zlot Ogólno Skuterowy w Stegnie Gdańskiej. My?lę, że do tego czasu dasz już na 100% rade złożyć Burgera. Mówisz, że nabyłe? go w sercu Bawarii... hmmm... no coż... może wła?ciciel pochodził z Ost De albo miał ojca Turka ... Najważniejsze, że teraz trafił w dobre ręcę i zaraz wróci do stanu używalno?ci. A tak przy okazji jak już tak piszecie o K2 i czy to tanio czy drogo czy tanio, to znalazłem co? takiego. Ładny 400 K2 z Ebay.de 2700 EUR= ok. 11. 000 PLN Zważywszy na wersje Traveler, dodatki i bezwypadkowo?ć cena jest rozs?dna... albo inaczej mówiać: NORMALNA. Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 14 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Coz ostatnio ceny ostro polecialy na pysk, a moze poprostu staly sie bardziej normalne. Jeszcze rok temu taka cena byla by super okazja, a w tym roku jest to raczej zwyczajna cena. Mozna sie cieszyc ze taniej kupimy i martwic ze tanio sprzedamy swoj poprzedni sprzet. Suma sumarum i tak wszystko sie wyrowna. Skonczyly sie juz czasy ze mozna bylo tanio kupic i drogo sprzedac. Ja jak narazie jestem chyba na etapie ze AN400 na tyle mi pasuje i dobrze sie nim jezdzi ze inwestujac w niego w dodatki, ktore przy sprzedazy i tak sie nie licza, bede chyba szukal po skonczeniu sie obecnego silnika, nastepnego silnika zostawiajac sobie caly skuter. Moze mi sie zmieni, ale na chwile obecna nic jak narazie nie pasuje mi tak jak AN400. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 14 Lipca 2005 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Tak Mariuszu, wszystko pięknie i ładnie... Cena super... Ale popatrz na przebieg... 36000(będe miał niedługo tyle samo). Niby nie jaki? straszny, bo wiadomo, ze pojeĽdzi jeszcze sporo... Ale wszyscy wiemy, że raczej kariera skuterowa na poj.400 się nie kończy i kiedy? trzebaby Go sprzedać... A jak kupimy sprzęta z przebiegiem 36000, to licz?c ze bedziemy Go normalnie użytkować, to po 2 sezonach będzie On miał przebieg w okolicach 50-60ty?km... A je?li mam być szczery, to KTO Ci kupi sprzeta z takim przebiegiem... Tylko w Naszym społeczeństwie, wiemy że taki sprzęt jeszcze pojeĽdzi... Ludzie z "zewn?trz" tego nie wiedz? i będa płakać o taki przebieg... Dlatego, ja już więcej nie kupię sprzęta z przebiegiem większym jak 15000, gdyż póĽniej moze być problem ze sprzedaż?(raczej każdy prędzej czy póĽniej swojego sprzęta sprzeda)... NIestety ale taka prawda... Choć kupuj?c takiego za 11000, jest szansa, ze po 2 sezonach sprzedamy Go bez wielkiej straty(taki burg na polskę wjdzie ok 12500 z benzynk? za przewóz). A Tobie Max chciałbym powiedzieć, ze nie ma co znów nie jeĽdzić teraz, bo jest "porysowany"... W sumie nie widziałem sztuki i nie wiem, jak wygl?da po przerysowaniu... Ale bior?c pod uwagę, ze mój też jest przerysowany przez niemca(i niestety identyko przezemnie) i nie widać tego aż tak, to nawet nie ruszam... Bo malował takich rzeczy nie będę(szkoda oryg. Lakieru), a wymieniać czę?ci, tylko dlatego, ze kawałek jest przerysowany, też nie ma sensu... U Ciebie musi być w takim razie gorzej niż u Mnie, że posun?łes się do zakupu nowych... Do zobaczenia na jakim? zlocie, Kubo Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 14 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Tak Mariuszu, wszystko pięknie i ładnie... Cena super... Ale popatrz na przebieg... 36000(będe miał niedługo tyle samo). Niby nie jaki? straszny, bo wiadomo, ze pojeĽdzi jeszcze sporo...Ale wszyscy wiemy, że raczej kariera skuterowa na poj.400 się nie kończy i kiedy? trzebaby Go sprzedać... A czy ja napisałem, że ta cena jest super??? Zgadza się Kubo... wła?nie dlatego, że ma taki przebieg i tak? cene to stoi już drugi raz na Ebay' u z cen? "Sofort Kaufen" a chętnego nie ma. Tak się akurat składa, że podesłałem t? oferte mojemu znajomemu, który rozgl?da się za czym? takim. Wysłał wła?cicielowi wczoraj maila, że może zabrać jego skuter ale może dać 2000 EUR. Wiecie jaka była odpowiedĽ? Zastanowie się... My?lę, że jak się pozastanawia do końca sezonu to zostanie z nim do 2006 roku . S?dze jednak że realnym jest iż mój kolega kupi go za np. 2200 EUR po finalnych pertraktacjach PS. A tak przy okazji to fajnie wła?ciciel opisał swoj? aukcje... K1 z tyłem Mercedesa Chyba biedak nie wie, że K1 z tyłem Mercedesa to poprostu K2 Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 14 Lipca 2005 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Nou Niemców wogóle te oznaczenia chyba nie s? ważne... Już nie pierwszy raz się natkn?łem na takie oznaczenia modelu K2, jako K1. Sam zreszt? nawwet w gwarancji mam napisane B400 K1 ... Chyba chodzi Im o rok... Bo niby w 2001, to jeszcze K1 były, a póxniej K2... A to z t? cen? Mariuszu, to napisałem tak, bo UWAŻAM ŻE JEST SUPER... to nie były żadne wywody ani nic w tym stylu... Mam nadzieję, ze się nie zdenerwowałe? .. Pozdrowionka, Kubo Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 14 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 A to z t? cen? Mariuszu, to napisałem tak, bo UWAŻAM ŻE JEST SUPER... to nie były żadne wywody ani nic w tym stylu... Mam nadzieję, ze się nie zdenerwowałe? ... Nie no co Ty... Kubu? Na Ciebie? ?le to odebrałe?. Chciałem tylko napisać, że aukcja któr? podlinkowałem nie jest jak?? rewelacj?... Ot poprostu normalna oferta cenowa. 2200 EUR będzie cen? okazyjn? . Odnośnik do komentarza
Gość Max Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Posłuchajcie, z tymi ofertami nie jest tak różowo jak się wydaje, dzisiaj jestem szczę?liwym posiadaczem ale jeszcze nie tak dawno byłem po drugiej stronie ,, muru", i co ?, Ano ofert sprzedaży wcale nie tak dużo, przeważaj? oferty typu - Suzuki Burgman K1 r. 1999 cena 14000 zł. Czasem trafi sie jaki? 2001 za 13500, pisze czasem, jeden taki i to wszystko! Oczywi?cie mówimy tu o polskich realiach, ale na stronach moto... de, też po kosztach różnicy aż tak wielkiej nie ma, zreszta podam mój przykład, S. Burgman K-3 r.2003 srebrny, 2800 km przebieg, stan idealny cena 2700 euro, po przeczytaniu serce waliło mi jak młot, napisałem meila i dostałem słodk? odpowiedĽ, że skuter super, stan ideal nic tylko brać i jeĽdzić, prosz? o potwierdzenie jak sie zdecyduje wstepnie, no to ja że już jestem zdecydowany, no to ONA, (wcze?niej był On!) że super, jeszcze raz to samo , a jaki Roller jest super, mówie wam miód na uszy, dodatkowo zapłac? za transport, a ja , że sie bardzo cieszę , a ONA ! żebym przysłał kase a oni przy?l? skuter z gwarancj? że jak mi nie będzie się podobał to mogę go oddac i dostanę 100% gotówki z powrotem. I co? jeżeli ten namiar was interesuje,służe. Cieszę się z tego co mam, z obrysowaniami to jest tak ,że ja po prostu jestem pod niektórymi sprawami nieco pedantyczny a że mieszkam w małej miejscowo?ci to zaraz by powiedzieli że kupiłem Haszpla, no przecież ja nie mogę pozwolić żeby obrażał kto? tak mojego Burgiego!!! Oczywi?cie można pokleić Vałke pod szyb? ( jest pęknięta, ale nie szyba), po lewej stronie osłony chłodnicy jest obrys , peknięcie i wybrak wielko?ci 6x6 cm a wogóle to byłbym heppy gdyby nie było wogóle żadnej rysy, ale nie jestem aż tak nawiedzony żeby z powodu jednej krechy trzymac maszynę w garażu przed wzrokiem ciekawskich , i na niej nie jeĽdzić,no nieeee, Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 Ja my?le że to normalna cena za burga po szlifie - 2000 euro.Nawet w Polsce idzie znaleĽc takie oferty. Pozdrawiam Paweł Taaak, zwlaszcza burga po "szlifie" centralnym w samochod. Takie "okazyjne" oferty nie maja nic wspolnego ze skuterem naprawde idealnym, w ktorym zostaly starte plastiki przy predkosci 10km/h. Sam widzialem kilka skuterow przywiezionych na handel do PL i te "okazje" byly niezle styrane, caly skut byl po prostu zuzyty... no i wtedy moze kosztowac ponizej 2000€. Jednak najczesciej nawet po "zabiegach", bedzie dalej tylko zuzytym sprzetem, ktorego od razu sie rozpozna. PS. Nie ma sie co oszukiwac, najczesciej wyjatkowo tani sprzet nie bedzie "okazja" i nie polecam tego doswiadczenia osoba, majacym jakis tam zmysl estetyczny... Jedyna bariera moze byc tu brak kasy lub pociag do "rzezbiarstwa"... Odnośnik do komentarza
rudy_56 Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 Nie będe sie sprzeczał Chociaż ta sztuka zewnętrznie nie wygl?da strasznie http://www.allegro.pl/show_item.php?item=56657866 Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 Nie będe sie sprzeczał Chociaż ta sztuka zewnętrznie nie wygl?da strasznie http://www.allegro.pl/show_item.php?item=56657866 Pozdrawiam Paweł Hm, wydaje mi sie ze 9000 zl to troche wiecej niz 2000 euro? PS. Jak moze, skuter po lekkim szlifie, byc uszkodzony z dwoch stron (co widac jednoznacznie na fotkach)? Czemu ma przyczepione niemieckie rejestracje zdjete z 50-ki? Zeby lepiej prezentowal sie na fotkach ? PS2. Sadzac po obejsciu i stojacych tam gratach widocznych na zdjeciach, stan skutera jest na pewno idealny, a jedynym mankamentem jest rzeczone "lekkie przetarcie" . Zycze milego kupna okazji z takiej "dziupli" . PS3. Moge sie tu oczywiscie mylic i skuter okaze sie "sztuka salonowa" , ja jednak nie wybralbym sie kilkaset km na "ogledziny" tego wraka... Podam taki maly przyklad na podstawie kupna Hexa: Oczywiscie mozna kupic Hexagona juz za 2000-2500 zl, jednak nie bedzie to ani doznanie estetyczne, ani niezawodne technicznie(mowiac bardzo ogolnie i nie obrazajac nikogo)... Mozna tez wydac 5000 czy nawet 7000 zl. Jesli mam byc szczery to wole idealnego Hexa za 8000 zl niz okazyjnego Burgmana K2. Wiesz... sa ludzie ktorzy kupuja gniota i robia z tego "niesmigana" S600, aby pozniej zalozyc do niej gaz i moc pokazac sie "merdecesem". A ze jezdzi troche krzywo, ma zaslepki na wszystkie airbagi i srednio 100kg szpachla na sobie? A komu to przeszkadza, wazne ze mam S-ke . Odnośnik do komentarza
rudy_56 Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 Cena ciut więcej, ale nie wiele. Co do szlifa z dwóch stron też mnie to zdzwiło bo mam wcze?niejsze fotki tego egzemplarza, duzo wyraĽniejsze jeszcze z niemieckiego komisu i tam o dziwo nie ma tych blach !! Dopiero teraz to zauważyłem. Co do otoczenia to ta miejscowo?c akurat jest wielce aktywna na allegro je?li chodzi o oferte motocyklow? i mnogo?c kont na allegro Sam kiedy? z ciekawo?ci sprawdzałem i doliczyłem chyba 6 czy 8 kont, a miejscowo?ć raczej spora nie jest. Co do hexa. Ja za swojego dziadka chcem 4000 bujam sie juz troche choć i strasznie mocno sie nie ogłaszam, chętni sa owszem szczegolnie u mnie w miejscowo?ci. Mam teraz tak? fajna duża naklejke sprzedam i nr tel do mnie .. Dzwonia i na dzień dobry jak mówie że to jest to 150 i trzeba prawko odkładaja słuchawke. Mój hexik nie jest max super techniczny. Nigdy mnie nie stanołem na ?rodku drogi, chyba że za duży wir w baku sie robil i lubie ten pojazd jak nie wiem co, choć wiem że jest kilka dupereli do dopieszczenia. Ostatnio jak Qwaki był w Suwałkach i powiedziałem, mu że mój hex to maxi skut w Suwałkach lekko sie u?miał W zeszłym miesci?cu juz prawie przegadałem znajomego, pan koło 40tki na zakup funkiel nówki 650, a jednak zakupil yamahe buldog ;/ I tak ja odkładam grosz do grosza i szukam czegos taniego żeby poczuć pod dupk? co? co nie pierdzi, nie trzęsie sie i ma koło 10 secund do setki o podnie?c troche poprzeczke dla innych w mie?cie, więc prosze o wyrozumiało?ć jak czasami jakego? extra fajnego linka dam Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 Lepiej zeby pierdzialo, trzeslo ale jechalo prosto... Tak mi sie wydaje . A to ogloszenie allegro wzbudzilo u mnie bardzo jednoznaczne uczucie podejrzliwosci co do "lekkiego przetarcia" . Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 17 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 Wiesz... sa ludzie ktorzy kupuja gniota i robia z tego "niesmigana" S600, aby pozniej zalozyc do niej gaz i moc pokazac sie "merdecesem". A ze jezdzi troche krzywo, ma zaslepki na wszystkie airbagi i srednio 100kg szpachla na sobie? A komu to przeszkadza, wazne ze mam S-ke . Mam dokładnie takie samo spojrzenie na ten temat. Blisko domu mój serdeczny kolega ma serwis Mercedesa. Jak czasem u niego jestem i komentujemu zakupy co poniektórych osobników sprawnych inaczej (nie handlarzy) to załamujemy rece Ostatnio przyjechała E- klasa 320 CDI z 2004 roku, która była po topieniu w rzece. Za szkłami reflektorów był szlam a cała tapiecerka była wymieniona bo nie szło tego doprać . Pod każdym dekielkiem czy osłonk? były jeszcze zacieki Osobi?cie przeżyłem szok jak zobaczyłem ilo?ć błędów na kompie po podł?czeniu się pod zł?cze diagnostyczne. Taki samochód nigdy nie powinien trafić do ponowniej eksploatacji Wracaj?c do maxi: Wole kupić ładn?, bezwypadkow? K2 400 niż sliczn? K3 ?wieżo "po lakierze"... no chyba, że sam go będę ?ci?gał a uszkodzenia beda kosmetyczne. Sam nie raz mam różne propozycje kupna powypadkowych maxi od znajomych handlarzy mniej lub bardziej uszkodzonych, a ceny bywaja niekiedy wrecz rewelacyjne, jednak jakos nie potrafie sie nigdy przelamac i wejsc w taka okazje. Ostatnio był (chyba jeszcze jest) An 650 z 2003 rok. Delikatnie uszkodzona lewa strona. Po blizszym przyjrzeniu sie wyszło, że poza tym co było widać "na oko" (wymiana 4 plastików w tym owiewki) należało wymienić jeszcze kilka innych detali, które znacz?co nabijały cene. Mimo, że cena była naprawde bardzo okazyjna nie zdecydowałem się a pojazd jest już naprawiony i pewnie zaraz będzie do kupienia w ogłoszeniach. Podejrzewam, że handlarze nie specjalnie przejmowali się tymi detalami, które wychwyciłem i klej?c je i prostuj?c zrobili z niego sztuke ganz. Poprostu liczy się głównie kasa Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się