Gość Gabor Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Witam.!!! Co sadzi drogie towarzystwo maxiskuteromaniakow o skuterach z duzymi kolami. Np. rodzina HOND SH, albo nowy Suzuki Sixteen.? Przez ostatnie pol roku przebywalem w Italii, i jest tam tego coraz wiecej. Nawet mialem przyjemnosc troszke jezdzic Honda SH 300 i powiem, ze bylo niesamowicie fajnie. Super silnik, ekstra ciagnie tego malego pozeracza km, wielkie kola super wybieraja wszystkie nierownosci jak w motocyklu, super sprzet, ale ten wyglad....
Geni Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 To sobie odpowiedz, czy sprzęt chcesz do jeżdżenia, czy do ogl?dania. Dla mnie SH300i jest super skoro fajnie jeĽdzi, a wygl?d to sprawa co najwyżej drugorzędna.
MISIEK Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Dla mnie drugorzędn? spraw? przy wyborze skutera/skuterów zawsze była wielko?ć kół. Wygl?d przede wszystkim... Jak widzisz: wygl?d czy wielko?ć kół jest wyborem osobistym i to własnie Ty masz wybrac co dla Ciebie jest ważniejsze ! Oczywi?cie s? użytkownicy którym wła?nie duże koła bardziej sie podobaj? od małych... to rzecz gustu. Duże koła maj? za to niezaprzeczalne plusy: lepiej radz? sobie na dziurawych miejskich drogach.
kfcent Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 dokładnie zgadzam się z przedmówcami... rzecz gustu. Ja też nie przepadam za skuterami na dużych kolach,ale "zazdroszcze" wła?ciwo?ci trakcyjnych tych maszyn... Ja wygl?d stawiam na pierwszym miejscu,zaraz potem funkcjonalno?ć,bezawaryjno?ć,spalanie ...a wielko?ć kół to nie jaki? wyznaczki - chociaz wiem że nie zdecydował bym się na skuter z mniejszymi obręczmi niż 13/14 cali - taki rozmiar to dla mnie absolutne minimum do maxi ,zwłaszcza na nasze drogi. Złotym ?rodkiem może być tu np. X-max lub x-city...duże koła a buda jednak bardzo ciekawa...
Makrotek Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Wieksze kola, to wiekszy moment zyroskopowy, wiec trudniej sie manewruje, z drugiej strony wiekszy komfort jazdy po naszych drogach.
-=Dee Jay=- Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Wieksze kola, to wiekszy moment zyroskopowy, wiec trudniej sie manewruje, z drugiej strony wiekszy komfort jazdy po naszych drogach. OT: ale że? zasadził .... co to jest moment żyroskopowy ??
Administrator Artix Opublikowano 13 Czerwca 2008 Administrator Opublikowano 13 Czerwca 2008 moment żyroskopowy jest momentem stabilizuj?cym w przestrzeni o? obrotu wiruj?cej masy, po ludzku to jeżeli ciało porusza się wzdłuż promienia układu obracaj?cego się i oddala od jego osi obrotu, to doznaje działania siły prostopadłej do promienia i skierowanej w stronę przeciwn? do kierunku obrotu układu, jeżeli za? przybliża się do ?rodka, to siła działa w stronę przeciwn? czyli t?, w któr? obraca się układ
dr.big Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 No coz, ja tam zadnych momentow "nie zauwazylem", a przynajmniej nie na tyle zeby mialy one jakikolwiek wplyw na praktyke jazdy . Skuter z duzymi kolami? W moich oczach wiecej do miasta, a mniej na trase. Jesli komus odpowiada taka stylistyka, to czemu nie? A jesli ktos jest zagorzalym przeciwnikiem tej lini, to dajmy mu z tym zyc !winkiss . PS: Dodatkowo nie stwierdzilem tej "trudnosci w manewrowaniu" skuterem na duzych kolach, podobnie jak zdecydowanie polepszonego zachowania na dziurach . Moge zrozumiec roznice pomoedzy malutkimi koleczkami Runnera i np. Sixteen, ale roznice pomiedzy skuterami maxi nie sa wielkie...
Administrator Artix Opublikowano 13 Czerwca 2008 Administrator Opublikowano 13 Czerwca 2008 Efekt żyroskopowy ponoć ułatwia jazdę na motocyklu bowiem przeciwstawia się zmianom płaszczyzny obrotu jego kół, tyle że na mnie chyba nie działa, bo na Beverly fatalnie mi się jeĽdziło zwłaszcza po zakrętach. ale może dlatego że jechałem za wolno. Pewien angielski inżynier nazwiskiem Jones postanowił zbudować taki rower, na którym nie dałoby się jeĽdzić. Zamontował dodatkowe koło obracaj?ce się w przeciwnym kierunku do kół jezdnych tak aby efekty żyroskopowe wzajemnie się znosiły. Stwierdził, że stabilno?ć roweru praktycznie nie zależy od prędko?ci i kierunku obrotu dodatkowego koła. Zupełnie inny wynik przyniosła próba z samym tylko rowerem. Pchnięty do przodu rower z dodatkowym kołem obracaj?cym się w przeciwnym kierunku, a zatem pozbawiony efektu żyroskopowego, przewracał się natychmiast. Okazało się, że efekt żyroskopowy jest istotny jedynie dla nieobci?żonego roweru. Dla roweru z rowerzyst? można go zaniedbać. Kunszt inżynieryjny Jones’a nie budzi w?tpliwo?ci, budzi je tylko jego znajomo?ć fizyki. Nie jest bowiem specjalnie trudno obliczyć, że rower i jego koła s? zbyt lekkie aby efekt mógł być odczuwalny przez kogo? kto waży np. 80 kg. Co prawda dokładny model jest do?ć skomplikowany, ale przyjmuj?c, że rowerzysta nieznacznie się pochyla w stronę skrętu (ograniczaj?c się do niewielkich odchyleń od pionu) można model upro?cić do następuj?cej postaci: gdzie: N – moment siły przyłożony do przedniego koła (widelca), Ialfaω = MRkwadrat moment bezwładno?ci koła (ł?cznie z kierownic?, widelcem i rowerzyst?) względem ?rodka ciężko?ci układu R, M - całkowita masa układu, alfa k?t odchylenia roweru od pionu, beta - k?t odchylenia kierownicy, omega - prędko?ć obrotowa koła [rad/s], I0 = mr kwadrat moment bezwładno?ci koła względem jego osi obrotu, r – promień koła, m - masa koła, L – odległo?ć ?rodków kół, v - prędko?ć roweru. Rozwi?zanie tego równania prowadzi do wniosku, że efekt żyroskopowy dla przeciętnego roweru z przeciętnym rowerzyst? jest bez znaczenia. Ciekawostk? jest też, że jego udział maleje wraz z prędko?ci?. Dla przeciętnego roweru i przeciętnego rowerzysty poruszaj?cego się z rozs?dn? prędko?ci? można przyj?ć: L = 1 [m], I0 = 0.01 [kg m2], I alfaω = 0,84[kg*m2], m = 0.9 [kg], r = 0.33 [m], M = 90 [kg], R = 1.5 [m] i poeksperymentować samodzielnie.
mak Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 (...) gdzie: N – moment siły przyłożony do przedniego koła (widelca), Iw = MR2 moment bezwładno?ci koła (ł?cznie z kierownic?, widelcem i rowerzyst?) względem ?rodka ciężko?ci układu R, M - całkowita masa układu, - k?t odchylenia roweru od pionu, k?t odchylenia kierownicy, - prędko?ć obrotowa koła [rad/s], I0 = mr2 moment bezwładno?ci koła względem jego osi obrotu, r – promień koła, m - masa koła, L – odległo?ć ?rodków kół, v - prędko?ć roweru.(...) Atrix - LITO|CI!!!
Lupak Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Wiec je?li komu? podobuj? sie duże koła to oki i niech takim jeĽdzi większych różnic żyroskopowych raczej nie odczuje niż w "normalnym" maxi Osobi?cie nie kupiłbym bo mnie sie nie podoba Artix - Nivka sie zepsuła ?? czy to może sloneczko !winkiss
Geni Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 A przestańcie: duże, małe, kwadratowe i podłużne. Wszystko jedno - jak zapier....a to jest dobre, a jak się psuje i nie lata to jest do dupy.
Administrator Artix Opublikowano 13 Czerwca 2008 Administrator Opublikowano 13 Czerwca 2008 Jakie sloneczko, zimno jak diabli teraz zauwazylem ze z worda wlejane wzory mi wycielo , dzis mialem malo roboty bo zyje juz wakacyjnym wyjazdem i mysle tylko o tym zeby skuter przygotowac. Zaraz postaram sie poprawic choc nie wiem jak wstawic niektore symbole !winkiss tak na marginesie jakos teoria Coriolisa utkwila mi we lbie nie wiedziec czemu, ludzki mozg czasem plata figle
Makrotek Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Hm... !winkiss Chodziło mi o to że gdy mamy większe koła to przy większej szybko?ci trudniej jest się przechylić , gdyż moment zyroskopowy "trzyma koła prosto". To tak jak z roskręcon? tarcz? na jakiej? o?ce - jak chcemy j? przechylić na boki to wyczuwamy opór. Kiedy? były takie fajne rowery z dużym kołem z przodu. Wła?nie dlatego że już przy małej prędko?ci były bardzo stabilne. Tyle teoria , a w praktyce każdy przekonuje się sam. Najważniejsze jest chyba to, żeby użytkownik był zadowolony z maszyny, któr? dosiada. O gustach się nie dyskutuje.
adams Opublikowano 13 Czerwca 2008 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Najładniej efekty żyroskpowe 'prezentuj? się' podczas wypadków na wy?cigach motocyklowych - motocykl jedzie czasami bez kierowcy kilkadziesi?t metrów. Motocykl postawiony 'na postoju' przewraca się od razu. W przypadku rowerzysty równowagę osi?ga on balansuj?c rowerem i swoim ciałem, a nie momentem pędu od kół.
Wookash Opublikowano 14 Czerwca 2008 Opublikowano 14 Czerwca 2008 Nie wypada chwalic własnego.. to pochwalę wozidełko Artemisa !yeah Koledzy, powiem Wam, że teraz nie zamieniłbym się na skuter z małymi kółkami (no chyba że ewentualnie na 2,3 razy większ? pojemno?c ) Naprawdę ?miga mi bardzo dobrze, do tego opony trzymaj? jak należy (jeżeli nie wypsika się ich czernidłem !yeah ) co pozwala na do?c duże przechyły boczne na lewo- i prawostronnych zakłuceniach w prosto?ci bitumicznej pokrywy drogowej któr? okre?la następuj?cy wzór X=12c/w X 6hx+c3
Jerry_R Opublikowano 13 Grudnia 2011 Opublikowano 13 Grudnia 2011 Yamaha wkracza na rynek z XENTER'em: http://www.yamaha-motor.eu/pl/products/scooters/high-wheel/xenter-150.aspx?view=features http://www.youtube.com/watch?v=aUh76V5HmSA
emge Opublikowano 14 Grudnia 2011 Opublikowano 14 Grudnia 2011 Niezły kotlecik, ale chociaż sensowny Wygląda w miarę fajnie, tylko te światła przednie średnio mi leżą, u Hondy jakoś lepiej ta przednia część wygląda (nie mówiąc o włoszczyźnie ).
adamgt Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Dołączam się do głosu, że poza felgą dużą rolę odgrywa zawieszenie i grubość opony, mój na 13-tkach i dość wysokich oponach dziury wybiera całkiem. Wczoraj jechałem po średnio równej kostce ul. Chłodnej i było całkiem porównywalne do jazdy motocyklem. A z reklamy Xentre'a dowiedziałem się że 150-tka może być dynamiczna. Na swoją nie narzekam i po mieście się bardzo dobrze sprawdza, ale żeby od razu zachwalać dynamikę to trochę na wyrost, a nie sądzę, żeby Yamaha była mocniejsza od mojej.
przemas Opublikowano 15 Grudnia 2011 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Niezły kotlecik, ale chociaż sensowny (...) Dlaczego zaraz kotlecik? Spora konkurencja dla Hondy SH150. Odrobinę mocniejszy silnik, odrobinę większy zbiornik paliwa, odrobinę większe skoki zawieszenia, odrobinę większa masa ale tańszy układ hamulcowy... Miejmy nadzieję, że cena też zostanie skalkulowana konkurencyjnie (obecne 13.900 pln za X-City125 z 2010 roku to gruba przesada). A co do wyglądu... to jest skuter użytkowy, typowy wołek roboczy do miasta. Ale w moim odczuciu - bardzo zgrabny.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się