no to sobie pojeĽdziłem...

[szorstki]

Jakie? fatum, czy co ?

Miałem ostatnio glebę na skuterze z winy katamarana. Skuter został naprawiony,

wszystko nowe, mi się praktycznie nic nie stało, tylko jeĽdzić...

Niestety, w sobotę grali?my z kumplami w piłkę i tak "szczę?liwie" się wywaliłem,

że złamałem PRAWˇ łapę !!! ((

I czym ja teraz będę odkręcał ??? Lekarz w STOCER-ze w Konstancinie, powiedział, że sezon mam raczej z głowy, bo gips miesi?c i potem trzeba łapkę "rozćwiczyć"...

Niech to szlag...

Nawet samochodu nie mogę prowadzić bo unieruchomione mam też palce.

[ERMI]

Hej faktycznie jakie? fatum padło

Niestety też mam złaman? rękę - dokładnie obojczyk tym razem prawy ale jako? tak szczęsliwie że nie trzeba było zakładać mi gipsu i ustawiać ręki na haj hitla

muszę nosić temblak

ERMI

[szorstki]

Na "haj hitla" to zakładali gips na obojczyk pod Verdun...

Miałem złamany 4 lata temu po skoku na "góralu" i glebie.

Założyli mi ładny pancerzyk z jakiego? tworzywa z ręk?

"przy sobie".

Ale teraz to mam złamane jakie? dwie kostki prawego "?ródręcza" - a to

wcale nie jest przyjemne, zwłaszcza w kontek?cie codziennych

czynno?ci wykonywanych do tej pory praw? ręk?...

Pisać tylko lew? już się w miarę przestawiłem, bo nonstop co? muszę

skrobn?ć "do pracy".

pzdr

[Mario]

To teraz masz czas na szukanie czego? wiekszego

[szorstki]

Mario, chyba pozostanę przy obecnej marce...Exciting500 to będzie dobry wybór.

Jednak o jeżdżeniu pomy?lę za jaki? dłuższy czas, bo ortopeda twierdzi, że

terapia w przypadku takiego (przemieszczonego) połamania ko?ci łapki,

jeszcze troszkę potrwa(wczoraj byłem na kontroli).