Sympatycy Kubo Opublikowano 27 Czerwca 2005 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 Witam, Od jakiego? czasu chodzi mi po głowie pomysł na sprzedaż swojej maszynki pod koniec sezonu, a potem poszukiwania wersji 400 na wtrysku... Dlaczego tak?? Otóż moje przemy?lenia s? takie... Po pierwsze pojemno?ci na razie nie chcę zmieniać na wyższ?, gdyż koszty utrzymania na razie nie sa dla mnie... Po drugie 400ccm starcza Mi w zupełno?ci... Zmieniać na wtryskówkę chcę z paru powodów... Otóż pierwszym i najważniejszym jest to, że K3-K5 maj? zar?bist? konsolę przedni?(w porównaniu do zacofanych w K2 to CUDO)... Kolejn? ważn? spraw? jest wtrysk... Otóż kiedy mój spala 3,5-4L to s?dzę, ze wtryskówka przy tej samej jeĽdzie spali ok 0,5L mniej co będzie nielada wynikiem w spalaniu... Kolejna sprawa jaka mnie martwi w moim burgu, to szybko zwiększaj?cy sie przebieg... Jak wszyscy wiemy, 30-40ty? to nic dla takiej maszyny... ALE jak też dobrze widac na forum, raczej większosc ludzi posiada co? tego typu i nie tutaj raczej znalazłbym kupca... A kupce z poza Naszego grona raczej nie znaj? się na rzeczy i jakby tylko zobaczyli przebieg 40ty?km(tyle NAPEWNO będzie pod koniec sezonu) to będ? mi wmawiać, ze silnik długo nie pożyje i że nie chc? kupować... Dlatego też wolę sprzedać w tym roku przy 40ty? niż czekać rok i sprzedawać przy 55-60ty?... Tylko teraz pytanie jak Wam się to widzi... CZy s?dzicie, ze dobrze my?lę?? Może w której? czę?ci się pomyliłem?? Dodam jeszcze, że wcale nie palę się tak bardzo na sprzedaż burga... Dlatego też cenę za jak? Go wystawię to 16ty? zł. Cena wg. mnie dobra... sprzęt pewny, na wszystkie wymiany i serwisy w niemczech mam papiery, tutaj w polsce dotychczasowe wymiany płynów robione u Taty na salonie... Sprzęt się nie psuje(prócz małego wybryku w Lublinie), mało pali i jeĽdzi jak żyleta... Dlaczego taka cena?? A więc cena dlatego, że skutera sprzedawać nie muszę... Jak mam sprzedać to za pieniadze które daj? mi jakie? możliwo?ci wybrania sprzeta, bez wielkiego dokładania... Tak samo zrobiłem sprzedaj?c Virago... Czekałem cierpliwie aż znalazł się kupiec za 12000(motor z 1991roku, igiełka)... Takze s?dzę, że za te 16000 może się znaleĽc kupiec... Stan jak wsyzscy wiedz? ideał.. po małym szlifie przez niemca, gdzie jeden plastik sam dałem do malowania, a resztę zostawiłem, bo bez sensu rozbierać i malować takie małe buble... Piszcie co my?licie o moim pomy?le... Do końca sezonu jeszcze daleko... Pozdrowonka, Kuba Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 28 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Czy lepiej teraz sprzedać czy za rok? OdpowiedĽ jest prosta. Od strony finansowej pewnie, że lepiej wcze?niej niż póĽniej. W przypadku każdego motocykla istnieje co? takiego jak nieuchronna utrata warto?ci więc za rok Twój Burger będzie np. o 10- 15 % tańszy. Oczywi?cie największ? utrate warto?ci ponosimy przy sprzętach nowych. W przypadku np. nowego, kupowanego w salonie Burgmana 400 ta utrata po roku sięga ok. 30% Wła?nie na gor?co mój kuzyn, który kupił w zeszłym roku w salonie An 400 K3 sprzedał go w niedziele po niemałych bolach za 20. 000 PLN. Pojazd był w stanie perfekcyjnym, można powiedzieć salonowym, przebieg symboliczny 3000 km, gwarancja jeszcze rok... Zreszt? to ta sztuka, któr? na pocz?tku roku miał kupować Dee Jay. Wła?ciciel na pocz?tku oczekiwał 23. 000 PLN, potem 22. 000 a w końcu kupiec z Poznania wyłożył na blat dwie dychy i Burgman został sprzedany. Nadmieniam po raz kolejny, że sztuka była perfekt. Można by j? było postawić w salonie i sprzedawać jako nówke !!! Kubo musisz brać pod uwagę jeszcze jedn? rzecz. Je?li nie sprzedasz jedno?ladu do lipca to po sezonie możesz zapomnieć. Taka jest niepisana zasada, któr? nie raz mi było do?wiadczyć. Sprzedawać motocykle można w okresie luty- lipiec max. PóĽniej musisz zrobić cenę niższ? o min. 10- 20% niż przed sezonem. Jeszcze co?... WeĽ pod uwagę, że aktualnie nast?pił przeogromny zalew pojazdów z krajów UE. Ta masa pojazdów, żeby było ?mieszniej została sprzedana może w 20- 30 %. Reszta stoi nie sprzedana i czeka na wła?cicieli. Warto wzi?ć także i to pod uwagę pozatym my?lę, że zdecydowanie łatwiej jest dzi? sprzedać motocykl kupiony w Polsce, z ksi?żk? serwisow? i bezwypadkowy... niż importowany. Pozatym cena 16. 000 za K2 400 z przebiegiem 40tkm........ ?miem twierdzić, że może być ciężko ale może będziesz miał farta jak z Virażk? u Odnośnik do komentarza
rudy_56 Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Moim zdaniem cena mocno za wyskoka, ale ja tam sie nie znam. Ze swojego hexagona zchodze juz z ceny sporo, a kupców narazie brak. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 28 Czerwca 2005 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Ale ja nie mówię, że cena atrakcyjna... Po prostu ja mam tak? politykę... Co? mi pasuje i jestem z tego zadowolony, to nie my?lę o sprzedaży, ale zawsze można wystawic za cenę która wcale nie jest atrakcyjna i czekać i patrzeć co się dzieje... Tak smao miałem z Virago, motorek Mi pasował, choć nie ukrywałem, ze skuter bym kupił... Wystawiłem za cenę która nie była ZUPEŁNIE atrakcyjna i czekałem... Każdy telefon który zaczynał się od słów"ile może Pan spó?cić" odkładałem, aż w końcu zadzwoni klient, który chciał kupić sprzęt pewny, ładny i wogóle za nie najniższ? cenę... I tak poszła za 12000zł... tak samo zamierzam zrobić z burgiem... Dlaczego 16000?? Dlatego, ze nie jest to cena kosmiczna, gdyż można zobaczyć na polskim rynku egzemplarze K1 za 14000zł, a nie jest to też cena mała, wiec jak za tyle pójdzie, to po niewielkiej dokładce będe mógł kupić model na wtrysku... Oczywi?cie zakładam, ze raczej nie pójdzie, co mnie nie martwi, bo sprzęt PIERWSZA klasa i będę z zadowoleniem Nim jeĽdizł jeszcze roczek... Nie ukrywam, ze je?li zostanie, to tłumik idzie w zimie do wyciszenia(przy okazji będzie większe ci?nienie w cylindrze=większa moc), a za rok je?li będe miał go sprzedawac, to już raczej nie będę szukał wtedy wtryskówki, tylko raczej wtedy to już 650... Ale rok czasu to SZMAT czasu... Ale w tym roku sprzęcik wystawić można... Koszty wystawienia s? tak małe, że mogę się w takie co? pobawić własnie od wrze?nia do grudnia... Tak też zobrazowałem Wam moje pogl?dy na ten temat... I powiem Wam, ze PIĘKNˇ spraw? jest jak nie musicie czego? sprzedawać, a to wystawiacie, bo GURUJECIE nad klientami i sami wybieracie komu sprzedacie i za ile... Po prostu można zlewać każdego gł?ba, bez problemów, bo "jak nie sprzedam, to z zadowoleniem będe jeĽdizł dalej"... Pozdrawiam WSZYSTKICH,Kuba Odnośnik do komentarza
Gość Svempas Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 No tak Kubo zgadzam się z tob? co do twoich przemy?leń, ale napisałe? że jeżeli sprzedarz swojego za 16000 to niewiele będziesz musiał dołożyć żeby kupić K3. Ale pamiętaj że nie tylko ty tak my?lisz... Odnośnik do komentarza
Gość Piotr Tym Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 .........Pojazd był w stanie perfekcyjnym, można powiedzieć salonowym, przebieg symboliczny 3000 km, gwarancja jeszcze rok... Zreszt? to ta sztuka, któr? na pocz?tku roku miał kupować Dee Jay........... Ciekawe... ) . ode mnie tez mial kupowac K2 na poczatku roku.... Kubo.... zycze ci powodzenia.... ale te 16 000 ... to chyba senne marzenie.... choc cuda sie przytrafiaja... PT Odnośnik do komentarza
ERMI Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 wiekszo?ć z Was zna moje pozucie chumoru wiec powiem z godn? siebie dowcipn? zgryĽliwo?ci? że Kubu? krakowsk fantazja cie ponosi... no dodam że może być równiez szkocka .... albo poznańska... Odnośnik do komentarza
-=Dee Jay=- Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Ciekawe... smile.gif) . ode mnie tez mial kupowac K2 na poczatku roku.... smile.gif czuje tu jaki? wyrzut, wcale nie ?mieszny ... było kilka powodów do niekupienia skutera (nie konkretnie tego) 1) zła dla mnie pozycja - ze względu na bark (uszkodzony) 2) brak funduszy (strata pracy) ... DO tematu... Oczywi?cie zakładam, ze raczej nie pójdzie, co mnie nie martwi, bo sprzęt PIERWSZA klasa i będę z zadowoleniem Nim jeĽdizł jeszcze roczek... co by nie było Kubek, nie raz juz o tym Ci mówiłem. większo?ć mechaników jest tego zdania że tłumiki przelotowe nie wpływaj? pozytywnie na silnik, a szczególnie na zawory wylotowe które się poprostu pal? ... Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 28 Czerwca 2005 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Wiem wiem wiem... Już z Panem Darkiem przewałkowali?my ten temat i rzeczywi?cie mogłoby się tak stać jak móisz, ale w przypadku, kiedy byłbym napaleńcem który grzałby długi czas... Przy moim stylu jazdy nie ma problemu, ale w zimie tłumik wyciszamy i jednocze?nie dzięki temu ci?nienie będzie większe=większa moc(teoretycznie)... Zobaczymy jak to się potoczy, bo do 3000 musze na przód now? gumkę sprawić(pewno Dunlopek)... Qrcze trawię od dłuższego czasu zakup kuferka, ale strasnzie dużo kasy trzeba wyłożyć na stelaż, podstawkę i kufer... Ehhh takie życie burgmaniaka... A cena 16000... Hmmm Nie interesuje mnie to, czy ludzie będ? mi dzwonić i mówić,ze dużo...Po prostu będę wtedy robił tak jak z Virago...Odkł?dałem słuchawkę i olewałem go?cia... Napenwo nie jest to SUPER Xciting( ), ale skuterek fajny No i to byłoby na tyle...Kubo Odnośnik do komentarza
Gość SZPAK Opublikowano 4 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2005 Witam Moim skromny zdaniem to takie podej?cie do klienta w dzisiejszych czasach jest raczej ryzykowne "...zlewać (...) gł?ba " . I nie chodzi mi wcale tu o to , że kto? przyjdzie i Ci "natrze uszu" , tylko musisz sie liczyć z tym , że możesz zostać ze swoim sprzętam do przyszłego sezonu , a wtedy to raczej napewno musisz opu?cic cene i wtedy to tracisz zainteresowanie z powodu nieciekawego podej?cia do sprawy . Oczywi?cie życze Ci abys sprzedał swojego Burgera za zadowalaj?c? cenę i cieszył sie nowym nabytkiem . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 5 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2005 Hm, w jednym ma Kubo racje(w inne tematy nie wnikam ). Jesli jako wlasciciel ma ochote sprzedac skuta za 16tys, to oczywiscie moze probowac i ma prawo "zlewac" probujacych od pierwszego zdania przez telefon zbijac cene. Sam nie lubie "tureckiego targu", kiedy kupujacy nie obejrzawszy nawet sprzeta, stawia pytanie: "ile bedzie taniej?" W takim przypadku zazwyczaj mowie dziekuje i odkladam sluchawke, albo po prostu koncze rozmowe. Uwazam ze inna jest strategia sprzedazy hurtowej, a inna kiedy sprzedajemy jakis przedmiot zwiazany z hobby. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 5 Lipca 2005 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2005 Nooo powiem Wam, ze jeszcze nie zd?żyłem Go nawet wystawić a już przeszła mi ochota na wystawianie... Zamówiłem już gumę do przodu, najprawdopodobniej będę miał nowe plastiki które były porysowane(jest to w trakcie załatwiania w PZU), także zobaczymy jak się to potoczy... Ale już mniej my?lę o wystawieniu dla "jaj"... W sumie się zobaczy... Pozdrawiam, Kuba Odnośnik do komentarza
rudy_56 Opublikowano 5 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2005 Po analizie ostatnich Twoich wypowiedzi dochodze do wniosku, że miałe? ?lizga na dniach. Czy sie myle ?? Je?li tak przepraszam. Paweł Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kubo Opublikowano 5 Lipca 2005 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2005 Tak Rudy masz rację miałem ?lizga... Na szczę?cie skuter w sumie nie ucierpiał, gdyż poleciałem na t? sam? stronę co kiedy? niemiec(od którego kupiłem skuter). Ze wszystkich porysowań zamalowałem tylko 1 plastik, a reszte zostawiłem. Po ?lizgu ucierpiał tylko własnie ten plastik i tłumik(stary ry?nięty zmieniłem, a nowy w TYM samym miejscu się otarł)... Dlatego też kombinuję z OC, bo nie chcę tego malować... Bo wiadomo jak się sprzedaje skuter malowany... A jak będę miał nowe plastiki to nie będzie problemu... Zrobiłęm już foty po ?lizgu, żeby kiedy? przy sprrzedaży pokazac dlaczego plastiki były(choć czort wie czy się uda) zmienione... Narazie jeżdżę, bo co mam zrobić... Jak się uda wymienić plastiki to będę HAPPY, je?li się nie uda, to znów tylko ten jeden pomaluję, a resztę zostawię... Zamówiłem wczoraj u taty oponkę Dunlopka 207RS i na 19 Lipca ma być... Obecna na przodzie ma już 33ty? km i co najlepsze to ma jeszcze troszkę bierznika, ze możnaby pojeĽdzić... Na suchym trzyma zar?bi?cie, ale ejdnak na mokrym to nie ejst to już to samo...(własnie na mokrym miałem tego małego szlifa...) To byłoby na tyle... Pozdrówka, Kubo Odnośnik do komentarza
-=Dee Jay=- Opublikowano 5 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2005 o ile ja wiem, plastiki - przyjd? nie pomalowane, czyli bedziesz musiał je pomalować tak samo jak ten otarty ... Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 5 Lipca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2005 No coz Kubus, szkoda, wspolczuje, ale rysy to tylko rysy, da sie zatrzec. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 6 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2005 Nie przejmuj sie, zeby nauczyc sie chodzis trzeba tez poleciec na nos . Rysy to nie tragedia... Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się