SIE WYJE..ŁEM

[jagroski]

Dzięki Mike ale...(przepraszam że naciskam) jednak gdyby? napisał co? więcej to może była by z tego jaka? nauka. Pożytek jaki?.

Pewnie większy niż cała ta bezcelowa dyskusja na temat: czy kierowca motocykla powinien mieć prawo jazdy na motocykl...absurd.

Gratuluję logiki w mysleniu. Prawko nie ważne, ważne s? okoliczno?ci !guns , a może by tak gdzie? to podać???? Przemy?leć jak się wyje.... aby było tak a nie tak. To jest absurd kolego DOCHODZENIOWCU !YES !OK , za duzo kryminałków, a za mało jazdy. Juz dawno temu zauważyłem, ze facet mówi lub pisze brednie gdy dawno nie miał kobiety (niektórzy drugiego faceta ), lub dawno nie jeĽdzili. Zachodzi jeszcze trzecia ewentualno?ć, w zakręcie objechał takiego na dużym pojeĽdzie małolat na pierdopędzie i duma urażona. Reasumuj?c Kolego, nie czepiaj sie Mojego Owłosionego Kolegi Mikiego, opisał tyle ile chciał i guzik Ci do tego co powinien napisać. Jak się boisz wywrotki i Twoje szegółowe pytania miały Ciebie od niej uchronić to nie licz na to, że tak będzie. Wywalisz się i tak i boczne kółka nic nie pomog?.

A na konie to Mike, po cholerę się wywaliłe??

Nie szkoda Ci motura/damki?

Chcesz teraz tak .

A póĽniej tylko komp i porady do?wiadczonego niszczyciela

[Gość Dancyf]

Nikogo się nie czepiam (bo niby z jakiej racji) tylko przedstawiam swój pogl?d, tak jak Ty przedstawiasz swój.

Wywrotki i owszem się boję. Wła?nie dlatego zbieram informacje dotycz?ce niebezpiecznych sytuacji na drodze aby móc ich samemu unikn?ć.

Co do gadania lub mówienia bredni to jest to kwestia indywidualnej oceny (Twoj? już znam).

W temacie prawa jazdy (być może nie wyraziłem się do?ć jasno) to oczywi?cie że jest ono ważne. Konieczno?ć jego posiadania uważam za oczywist?!

Zreszt? ani mój ani niczyj inny pogl?d nie ma tu znaczenia gdyż obwi?zuj? przepisy (USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym; Dziennik Ustaw z 2005 r. Nr 108, poz. 908) a te s? jasne – cytuję:

„Art. 88. 1. Dokumentem stwierdzaj?cym uprawnienie do kierowania pojazdem

silnikowym jest prawo jazdy okre?lonej kategorii.

2. Prawo jazdy uprawnia do kierowania:

1) kategorii A - motocyklem;

2) kategorii A1 - motocyklem o pojemno?ci skokowej silnika nieprzekraczaj?cej 125 cm 3 i

mocy nieprzekraczaj?cej 11 kW;”.

Gdyby? jednak dalej miał w?tpliwo?ci co do moich intencji to powiem, że w/w uprawnienia posiadam od lat 13 i rezygnować z nich nie zamierzam.

Pozdrawiam Dochodzeniowiec

[kmodzele]

A ja zauważam, że KILKORGU z nas za bardzo chce się kłótni i szukaj? pretekstu byle gdzie.

Dziwne to. Nie lepiej się przebiec wkoło osiedla, a niei wyżywać na bogu ducha winnych forumowiczach?

I chcę jako jedyny powiedzieć też " składam wyrazy współczucia kierowcy skody", który NIC nie zawinił a w dupsko zarobił. Wiem, bo 10 (słownie DZIESIĘĆ) razy wjechano mi w dupsko (6 x w omegę, 4 x w nomen omen octavię) i nigdy temu nie byłem winien. Teraz to się już nawet nie przejmuję, ale za pierwszymi razami przeżywałem mocno. I wyobrażam sobie, że biedny kierowca katamaranu, który i tak wykazał sie refleksem, miał przykro?ć.

A wszystko przez pokraki, które nie patrz? jak jad? :-( Niezależnie z prawkiem, czy bez.

* * *

Za 7 dni zdaję praktyczny na "A". X-Max w sklepie już czeka. Miałem my?li, żeby kupić go wcze?niej i "poćwiczyć", ale się bałem przygód jak ta - autora w?tku. Obym zdał! Kurde balans.

[Gość Leszczinio]

Czołem,

Pozwolę sobie wtr?cić dwa słowa porady bo latam Helixem i mam jeszcze ciepłe prawko.

Porada dla warszawiaków głównie - w stolycy, jak wiemy, można dostać pierdla czekaj?c na egzamin. Sezonu może zabrakn?ć...

Polecam Olsztyn - terminy krótkie, trasa luzacka, egzaminatorzy również.

Niby daleko ale my?lę, że warto.

Egzamin na SR-ce, w Warszawie maj? sztukę w Imoli, nie wiem gdzie jeszcze.

Brodaty jeżeli jeszcze nie zrobiłe? to zapinaj do Olsztyna !happybth i nie wyglebiaj się więcej.

Pozdrowienia dla Olsztyniaków! Mam nadzieję, że nie zakorkujemy Wam WORD'u !happybth

Aloha!