Sympatycy szorstki Opublikowano 8 Czerwca 2005 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 Czołem ludzie, Pechowy dzień dzisiaj mam... Jadę sobie Czerniakowsk? w stronę Chełmskiej i na skrzyżowaniu ze Szwoleżerów wali we mnie pani skręcaj?ca z naprzeciwka z Czerniakowskiej w Szwoleżerów... Jechałem wolniutko, bo był korek, prawym pasem, na lewym i ?rodkowym TIR-y. W momencie jak wysun?łem się zza jednego z nich dostałem w przedni widelec. Pani w Focusie która mnie uderzyła to znana reżyser. Troszkę się po?cierałem i skręciłem nogę w kostce. Skuter ma połamane plastiki ale jeĽdzi. Niestety nie miałem czasu czekać na policję (awaria w pracy) a pani reżyser obiecała, że nie będzie robiła żadnych trudno?ci (podpisała o?wiadczenie że z własnej winy...). Ech, co za dzień... Na osłodę ogl?dam i czytam wspomnienia ze zlotu... pzdr Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 8 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 Ostatnio co chwile słyszę o jakiej? obcierce, glebie lub co gorsza złamanej kostce ... Coż można powiedzieć? Temat rzeka. Pisałem to setki razy... Trzeba mieć oczy w du... Już taki nasz los Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 8 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 Coz wiele razy juz pisalem ze jezdzic trzeba jezdzic tak jak by kazdy chcial nas zabic na ulicy. Moze wtedy bedac czujnym jak wazka unikniemy nieprzyjmnych sytuacji, choc i to nie gwarantuje na 100 % bezpiecznej jazdy. Zycze zdrowia i wiecej szczescia w przyszlosci. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 8 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 Dopoki tak to sie konczy to jeszcze ujdzie. Miejmy nadzieje, ze nie bedziesz mial z tego powodu problemow, bo pani rezyser nagle "zapomni" o skladanych obietnicach . Odnośnik do komentarza
Sympatycy szorstki Opublikowano 8 Czerwca 2005 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 Mam nadzieję, że pani reżyser nie "zapomni"... A swoj? drog?, można powiedzieć, że "otarłem" się o wielki ?wiat... BTW: Szkodę wła?nie zgłosiłem, a likwidatorem został kole? jeżdż?cy Yamaha Diversion. Pogadali?my trochę o jedno?ladach i stwierdził że będzie o.k. Odnośnik do komentarza
Mario Opublikowano 10 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2005 No to moze weĽ kasiore ,to co zostało sprzedaj i dawaj co? wiekszego Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się