Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 31 Sierpnia Klubowicze Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia Namnożyło się w tym roku tych wyjazdów do Rumunii. Dopiero jedna czwórka wróciła a tu następna dwójka sie tam pcha. 1 września 2024r zamiast tradycyjnie tornistry i do szkoły, to nasza dwójka, czyli Vince i GrzechoCnik wybiera się zwiedzić trochę Rumunii. Plan jest na 8 dni jazdy. Ruszamy z Komańczy. Vince po zlocie w Rajskiej Dolinie a ja po krótkiej wizytacji tej imprezy. Polskę opuszczamy przejściem w Radoszycach. Pierwszego dnia trasa 388km. Lecimy przez Słowację, Węgry do Satu Mare w Rumunii. A stamtąd w krainę Maramuresz do Sapanty na kolorowy lub wesoły (jak kto lubi) cmentarz i na nocleg gdzieś tam na północy Rumunii przy granicy z Ukrainą. Ogólna trasa po Rumunii: Odnośnik do komentarza
tomekstw Opublikowano 31 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia Cichociemni k...a mać. Tyle w temacie Odnośnik do komentarza
Klubowicze ziga Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Powodzenia ...... życzę 1 Odnośnik do komentarza
Krzynio66 Opublikowano 1 Września Udostępnij Opublikowano 1 Września udanej wyprawy 1 Odnośnik do komentarza
Klubowicze grzybek Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Świetnie. Szerokości I bezpiecznostì życzę. Samych fajnych wrażeń. A na granicy lepiej nie wpychać się w kolejkę bo chciał ode mnie 200 Eurasów extra. Rumuński gliniarz w okienku.... 1 Odnośnik do komentarza
Tomek 69 Opublikowano 1 Września Udostępnij Opublikowano 1 Września Udanej wyprawy oraz pogody 🌞i szczęśliwego powrotu do domu. Szerokości 1 Odnośnik do komentarza
Klubowicze grzybek Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Trasa fajna,jak bym mógł zasugerować, to już sam powrót z Transfogaraskiej w rejon przejscia granicznego realizujcie droga R1 przez park Apusheni. Obok macie zaznaczony zamek w Huneogarze. Odnośnik do komentarza
Klubowicze grzybek Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Grześ na priv zapodaj twój nr tel Odnośnik do komentarza
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Udanej wyprawy pełnej pięknych widoków i cudnych wrażeń 😁 czekam na zdjęcia i relację, ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 1 Września Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Dzień 1 Wyruszyliśmy po zatankowaniu do pełna w Komańczy, żeby następne było już w Satu Mare w Rumunii. Na początku trochę kapuśniaczek popadał i 19stC ale już na Słowacji zaczęło się robić ciepło. Kilka miejscowości tuż za granicą Słowacką miało podwójne tablice, Słowacką i Łemkowską. Myśmy naszych Łemków i Bojków wysiedlili akcją Wisła to w Bieszczadach nie ma podwójnych tablic. W miejscowościach mają obok siebie po 2 cerkwie, grekokatolicką i prawosławną. Po drodze trafił sie zameczek na skale. Jechaliśmy z prędkościami dokładnie ile wolno, bez żadnych przekroczeń. Po drodze 3 patrole ale żaden Słowak nie mrugnął nam. Za to już na Węgrzech wiedzieliśmy o każdym patrolu. Madziary też mają w zwyczaju robić scenki z bel słomy. Temperatura sukcesywnie wzrastała do 34. Granicę z Rumunią przekroczyliśmy po okazaniu paszportów na przejściu. Treba było postać 6 aut przed nami. Gdzieś równolegle w 4 moto Polacy też czekali. W Satu Mare podjechaliśmy pod jeden z najwyższych wieżowców Rumunii i chyba najbrzydszych. Obok była włoska pizzeria to obiadek zaliczony. Potem przejazd mały odcinek do bankomatu po kilka lei w papierkach. Fotka pokaźnej synagogi i bazyliki. Tankowanie za 7,27 za litr. Tu miejscowości mają też po 2 tablice z nazwami rumuńskimi i węgierskimi. Dalej jazda w kierunku Maramuresz. I tu też po 2 tablice, tym razem druga pisana cyrylicą. Strasznie się tu mieszało z granicami i ludźmi. W końcu dotarliśmy do Sapanty 3 Odnośnik do komentarza
Vince Opublikowano 1 Września Udostępnij Opublikowano 1 Września Grzechu już wstawił opis, to ja od siebie dodam tylko, że na JSB momentami narzekałem na asfalty, ale na Słowacji i na Węgrzech mają inne definicje ch..ych dróg Upał lekko dawal się we znaki, dochodzilo do 36 st. C, ale ostatnie 30 km przed Sapantą i winkielki oraz agrafki wynagrodziły cały dzień w siodle. Satu Mare:I Sapanta: 4 Odnośnik do komentarza
Klubowicze grzybek Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Czyli pierwszy nocleg w okolicach Sapanty- rozumiem.🤔 Odnośnik do komentarza
Vince Opublikowano 1 Września Udostępnij Opublikowano 1 Września 1 godzinę temu, Joasia70 napisał(a): Udanej wyprawy pełnej pięknych widoków i cudnych wrażeń 😁 czekam na zdjęcia i relację, ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń No więc pierwsze spostrzeżenie. Miały być miśki przy/na drogach ale były tylko krowy, owce, kozy i pieseły. A na poważnie- mijane miejscowosci szczególnie na prowincji to jakbym się cofnął w czasie w PL z 20 lat. 14 godzin temu, grzybek napisał(a): Świetnie. Szerokości I bezpiecznostì życzę. Samych fajnych wrażeń. A na granicy lepiej nie wpychać się w kolejkę bo chciał ode mnie 200 Eurasów extra. Rumuński gliniarz w okienku.... Grzecznie czekaliśmy.. Miałem ubaw bo daje dowód osobisty a on do mnie pokazuje na twarz, więc podnoszę blendę a on znowu to samo. Zapomniałem o kominiarce... 😁 22 godziny temu, tomekstw napisał(a): Cichociemni k...a mać. Tyle w temacie Tomuś, przestań się mazać 😊 1 Odnośnik do komentarza
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września 26 minut temu, Vince napisał(a): No więc pierwsze spostrzeżenie. Miały być miśki przy/na drogach ale były tylko krowy, owce, kozy i pieseły. A na poważnie- mijane miejscowosci szczególnie na prowincji to jakbym się cofnął w czasie w PL z 20 lat Miśki na Transfogaraskiej rezydują. Co to miejscowości to też takie miałam wrażenie, lata 20 albo zaraz powojenne - biedne, małe domy, zagracone podwórka Ale samochody wypaśne i do każdego zagródka albo prawie każdego piękne, wielkie bramy z reguły rzeźbione. Odnośnik do komentarza
Klubowicze kenobi Opublikowano 1 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Września Super relacja. Przyczepności chłopaki. Odnośnik do komentarza
Klubowicze Migu Opublikowano 2 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Września Tak jak pisze Joasia miśki najczęściej spotykane na Transfogarskiej. Powodzenia pozdrawiamy. Odnośnik do komentarza
tomekstw Opublikowano 2 Września Udostępnij Opublikowano 2 Września 16 godzin temu, GrzechoCnik napisał(a): Jechaliśmy z prędkościami dokładnie ile wolno, bez żadnych przekroczeń. Po drodze 3 patrole ale żaden Słowak nie mrugnął nam. Za to już na Węgrzech wiedzieliśmy o każdym patrolu. Korzystajcie z yanosika, działa i informuje tak samo jak u nas. Odnośnik do komentarza
EndriuBis Opublikowano 2 Września Udostępnij Opublikowano 2 Września 2 godziny temu, tomekstw napisał(a): Korzystajcie z yanosika, działa i informuje tak samo jak u nas. Taaa..... stałe radary być może tak, ale lotne już nie koniecznie. Ktoś wcześniej musi zrobić zgłoszenie. O ile motocykli z PL jest tam całe zatrzęsienie, to samochodziarzy jakoś mniej. A prowadząc 2oo jest trochę kłopotliwe wprowadzanie zgłoszeń. 😜 @Vince , @GrzechoCnik miłego zwiedzania i samych łagodnych zakrętów. Na Transfogaraskiej uważajcie też na nawierzchnie bo nie sądzę że nagle tam pojawił się nowy asfalt no i często brak barierek nad urwiskami. 😜 Odnośnik do komentarza
tomekstw Opublikowano 2 Września Udostępnij Opublikowano 2 Września Godzinę temu, EndriuBis napisał(a): Taaa..... stałe radary być może tak, ale lotne już nie koniecznie. Ktoś wcześniej musi zrobić zgłoszenie. O ile motocykli z PL jest tam całe zatrzęsienie, to samochodziarzy jakoś mniej. A prowadząc 2oo jest trochę kłopotliwe prowadzanie zgłoszeń. 😜 No powiem Ci że w SK, H i CRO złapało mnie zdziwko ile pokazuje poukrywanych radarów. Ktoś jednak zgłasza. I zawsze coś pomoże, praca w tle w niczym nie przeszkadza. Odnośnik do komentarza
Klubowicze grzybek Opublikowano 2 Września Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Września Podobnie jadąc do IT bardzo pomagał i był aktywny Janosik. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 2 Września Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Września Dzień 2 za nami. Jedynie 300km. Zaczęliśmy od górskiej krainy Maramuresz. Słynna jest z rzeźbionych, drewnianych bram i strzelistych cerkwii. Zwiedziliśmy też lokalny skansen i 2 klasztory. Przykładowe bramy (jeszcze będą inne). Pierwszy monastyr z ikonostasem w cerkwii i muzeum ikon i starych psałterzy kaligrafowanych. Ten powyżej obrazek to przykładowy krzyż przydrożny. Po drodze najwyższa cerkiew w Ieud z grillem cerkiewnym i otwartą świetlicą. 3 Odnośnik do komentarza
Krzynio66 Opublikowano 2 Września Udostępnij Opublikowano 2 Września panowie szerokosci czekam na na kolejne zdjecia i realacje Odnośnik do komentarza
Vince Opublikowano 2 Września Udostępnij Opublikowano 2 Września Dziś bylo coś dla ducha i coś dla ciala - zgodnie z zasadą "oddać Bogu co boskie, a cesarzowi co cesarskie". Grzesiek już powrzucał trochę fotek kościołów, monastyrów i klasztorów, spróbuję go nie zdublować. A teraz coś dla ciała, czyli to co tygrysy lubią najbardziej - kolejna porcja winkielków i agrafek. Idealna porcja ćwiczeń przeciwskrętu, zanim wjedziemy w Karpaty wysokie.Asia prosiła o ciekawostki i spostrzeżenia, więc.. 1. ilość wszelkiej maści obiektów sakralnych przebija nasze Bieszczady. Niestety często są to najlepiej wyglądające obiekty we wsiach..2. Bramy wjazdowe, które wrzucał Grzecho też potrafią być mega ozdobne, a za nimi często walące się chałupy. 3. W Polskiej wiosce pod kościołem pani z dzieckiem przywitala nas płynną polszczyzną. Za chwilę kolejną młoda dama idącą na różaniec chwilę z nami pogadała i także zero obcego akcentu. Są całkowicie dwujęzyczni i mszę też mają odprawiane po polsku. 5 Odnośnik do komentarza
Sympatycy PawełJW Opublikowano 2 Września Sympatycy Udostępnij Opublikowano 2 Września Same perełki na zdjęciach, super, bezpiecznej wyprawy. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 2 Września Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Września Kolejna kraina na naszej drodze to Bukowina. Jest jak w wysokich Bieszczadach. Bramy bez rzeźbień, kościoły murowane. Klasztor jakiś średniowieczny. I mnóstwo serpentyn po drodze. Pogoda w górach wymarzona, 24stC bo w miastach 36. 2 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się