Norwegia 2024

[resenok]

Hej realizuje się plan wycieczki do Norwegii
Podążamy na Nordkapp nasza pozycja


Dzisiaj nocleg zaplanowany w Lulea, jutro wioska Św. Mikołaja i Artic Circle a środa Nordkapp…..
Pogoda na razie bez deszczu i cały czas słoneczko . Pozdrawiamy LWG

[grzybek]

Trzymajcie się cieplutko i sucho. Widzę, że nazbierało się Was w 6 maszyn.

[xmarcinx]

Reson, dawaj więcej fotek i to ładnych. Wszyscy czekamy.

A jak ci się jedzie GLem w tych pięknych i dostojnych przyrodniczo ternach?

[BUGI]

Hallo, Hallo Paweł jak tam wyprawa?  Jakaś relacja???

[xmarcinx]

Zupełnie niewykorzystany potencjał na relację na forum. A tak by się poczytało. Co poradzisz. 

[resenok]

Hej hej,
Potencjał jest i zostanie wykorzystany .
Tylko czasu mało na wszystko.
Podsumowanie.
Start: 22 czerwca Prom Gdańsk - Nynäshamn
Powrót: 4 lipca Prom Ystad - Swinoujscie
Czyli z promami 13 dni
Ilość km przejechanych od domu do domu (bez promów) prawie 6200 km ale Czarny Mirek pewnie powyżej 7000 km….

Pogoda na 13 dni naszej wycieczki tylko 2 dni mocnego prawdziwego norweskiego deszczu, 2 dni w kratkę mokro-sucho, reszta bez deszczu.
Pierwsze 7 dni lampa 20 stopni i więcej ….
Nordkapp 10 stopni i wiatr bez deszczu .
Problemy techniczne brak ale tylko dlatego że założyłem nowe opony choć stare wydawały się OK. Północne asfalty „zjadają” gumy ……
Obiecuję opisać w kilku słowach dzień po dniu wraz ze szczegółami jak ceny i inne potrzebne info dla jadących w tym kierunku….,
Troszkę cierpliwości .

[resenok]

Dzień 1
Dojazd na prom do Gdańska z Łodzi prosto i szybko bez deszczu i przygód.
Jednak jest coś co warto napisać pakowanie, lista i rzeczy, które zabrałem i coś jeszcze ….
Pierwotnie było nas trzech (w każdym z nas inna krew) ale później +1 motocykl/osoba i jeszcze +1 motocykl/osoba a finalnie jeszcze +1 motocykl/2 osoby . Finalnie wyprawa to 6 maszyn i 7 osób.
Motocykle to:
2x BMW GSy jeden 1200(LC) oraz 1150
Africa Twin Adventure Sport DCT 1100
KTM 1190
Honda CBR 1100 XX
GL1800
Pięciu z nas miało zamontowany interkom Sena z Mesh - super sprawa od info o tankowaniu, czy wyprzedzaniu a kończąc na opowiadaniu kawałów …. Super sprawa. Z racji odległości i czasu trzeba powiedzieć że do 8 godzin jazdy moja Sena dedykowana do Schubertha SC2 dawała radę ale powyżej 8h bateria padała - rozwiązanie to wyłączanie mesha… Spotkaliśmy kilku obcych driverów z włączonym meshem i można było powiedzieć siema .
Ustalenia było na spanie poprzez booking w hotelach, hostelach, hytte (domki na kempingach) ale dla bezpieczeństwa Mirek namówił mnie żeby w razie W…. Zabrać namiot - więc wziąłem namiot, matę dmuchaną, śpiwór co spowodowało że miałem rolkę osobistą z ubraniami i techniczną ze spaniem .
Wyglądało to tak:

Namiot i mata się nie przydała ani razu bo zaplecze noclegowe jest bogate chyba że ktoś ma plan na spanie pod namiotem to OK.
Śpiwór użyty raz ponieważ z informacji z sieci/forum/grup pościel jest płatna extra - tylko podczas jednego noclegu tak się zdążyło - więc zamiast ciągnąć śpiwór dla jednego razu lepiej chyba zapłacić .
Patrząc na powyższe torba/rolka techniczna zbędna …. ale biorąc pod uwagę nieprzewidziane sytuacje może warto mieć …. Zostawiam to już pod Waszą rozwagę.
Co do ilości ubrań to wziąłem za dużo - nasza wycieczka to ciągła jazda - więc głównie odzież termiczna i coś swobodnego po dotarciu do noclegu ale każdy wie co potrzebuje ja wziąłem za dużo.
Kubek, miseczka na zupki niezbędnik w postaci noża widelca i łyżki oraz puszki mięsne oraz kawa rozpuszczalna i mleczko w proszku, suszona kiełbasa, kabanosy, gorące kubki, zupki chińskie, sól i pieprz oraz ketchup i musztarda oraz batoniki bez czekolady, trochę % i chleb WAZA na start tyle z jedzenia - wystarczyło .
Sklepy są otwarte od Pn do Nd więc zazwyczaj Rema 1000 nam wystarczała na uzupełnienie braków.
Alkohol: Szwecja wydzielone sklepy z piwem włącznie więc zapomnij ze w markecie kupisz piwo Norwegia piwo w sklepach jest do 20 (Pn-Pt) Sb do 18 a Nd bez piwa. Cięższe alkohole tylko w wydzielonych sklepach Pn-Sb.

Prom Gdańsk - Nynäshamn 22.06 zarezerwowałem wcześniej chyba w kwietniu wraz z kajuta dla 4 osób.
Koszt: moto+kierowca 500 PLN + kajuta 170 PLN.
Prom płynie 18h od 18:00 do 12:00 następnego dnia.

Byliśmy w Gdańsku przed 16:00 ale wpuszczają po 16:00 więc chwilę poczekaliśmy.



Być może wiecie ale wolę napisać….
Motocykle zostawiamy na bocznej nóżce/stopce i ściągamy pas na stronę nóżki aby docisnąć moto do pokładu!!!! W przypadku GLa który waży bez kierowcy i bagażu 360kg spięcie dwoma pasami zalecam. Piszę bo w naszym rejsie polecono nam spiąć dwa moto jednym pasem i kolega naciągnął pas nie na nóżkę/stopkę tylko na drugą stronę i chyba coś się działo bo trochę bujało morzem w nocy i motocykle były inaczej spięte nasze a dodatkowo mam rysę na szybie która się wypięła i rysy na gmolach, które nigdy nie dotknęły ziemii. Kolega lusterko urwane w KTM. Oczywiście zauważyłem to po zjechaniu z pokładu a wrócić nie można bo granica państwa. Zgłosiliśmy to na Cargo bo w niedzielę 23.06 tylko to było czynne w Szwecji. Musze napisać maila do PolFerries w tej sprawie. Taka mała przygoda




No i popłynęliśmy

C.D.N.

Pzd
Resenok

[Ewik]

Ciekawie się zapowiada, czekamy na 😊👍. 

[Flash911]

Hej, klubowicze! Jestem tu!)))

 

 

 

Może ktoś już jest w Norwegii? Chętnie bym spotkał. Jadę jutro do Nordkapu tam one okolicach parę dni i powole na południe 

[stics]

My taką trasę zrobiliśmy, 3500 km przez Geiranger Trollstigen droga 63. Jedna ważna rzecz to trzeba mieć najlepiej prawie nowe opony. Jak już dojechaliśmy to były tak zdarte, że zastanawialiśmy się czy wrócimy.

[grzybek]

Chcesz powiedzieć, że po 3.500 km tak mocno siadły ponki? A przed wyjazdem, na ile miałeś zużyte?🤔 Pytam, bo przede mną Rumunia i łącznie nakręcę ok. 4 500km. 🤔

[EndriuBis]

3 godziny temu, grzybek napisał(a):

Chcesz powiedzieć, że po 3.500 km tak mocno siadły oponki? ...?  🤔

Przypuszczam że bardziej chodzi o specyficzny rodzaj nawierzchni jaką pokryte są drogi w Skandynawii. Już nie jeden kolega opisywał że intensywniej zużywają opony.

W Rumunii masz asfalty podobne do naszych. Ostatnio nawet drogi tam są w wielu miejscach remontowane. Ale w dziurę też wpaść łatwo 🙃

[stics]

3 godziny temu, grzybek napisał(a):

Chcesz powiedzieć, że po 3.500 km tak mocno siadły ponki? A przed wyjazdem, na ile miałeś zużyte?🤔 Pytam, bo przede mną Rumunia i łącznie nakręcę ok. 4 500km. 🤔

Drogi podobne w strukturze jak u nas kiedy asfalt zdzierają, żeby nowy zalać. Przed wyjazdem opony wyglądały prawie jak nowe, przebieg ok. 3 500 km. W internecie czytałem o tym ale nie wierzyłem, że tak bardzo to będzie widać. Kolega na drugim moto przód zdarł na równo z punktem zużycia mi zostało poniżej 1 mm ale bardzo nierówno są zużyte, mają kanty u mnie a u kolegi tylna jak w samochodzie wygląda, zero wyoblenia.

[Flash911]

To samo u mnie teraz z oponami. Mam zrobić jeszcze ponad 1000km. A tylnej już niema. Przednia też poszła. 

 

Tu taka porada: przed wyjazdem zakładać na tył oponę samochodową (jak jest AN650) taki sam rozmiar. 

Nie za mocno nakłaniać się na skrętach. Oraz jechać po woli. No i najważniejsze ciśnienie. Jaz jest załadowany to tył 3.0, przód 2.5. Bez załadunku 2.5 i 2.2 

Ale to raczej pustym nikt nie jeździ