Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Powrót do jazdy skuterem, motocyklem po operacji kręgosłupa szyjnego.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Mam do was prośbę o informację na temat powrotu do jazdy skuterem po operacji kręgosłupa szyjnego. Jeśli ktoś z was albo znajomych był w podobnej sytuacji . Wcześniej byłem operowany dwa razy w okolicy lędźwiowej i tu powrót był w miarę szybki bo po chyba 3-4 miesiącach A zalecano po pół roku. Natomiast lekarz nie umie powiedzieć kiedy. Najlepiej po 6 miesiącach a proces kostnienia implantów z kręgami przebiega do 9-12 miesięcy.  Oczywiście każdy powie słuchaj się lekarza i pewnie ma rację. Ale z drugiej strony trzeba mnie zrozumieć że dla mnie jak i pewnie większości tutaj to jest pasja która uzależnia. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego rozpoczęcia sezonu.✌️

 

Odnośnik do komentarza

Nie kombinuj tylko słuchaj lekarza. Ja jestem po podobnej operacji, w lipcu 2010 roku miałem wypadek motocyklowy czego następstwem była operacja odcinka piersiowego kręgosłupa, też były implanty. Pytałem lekarza jak to jest z powrotem na motocykl, kazał mi to wybić sobie z głowy na minimum 10 miesięcy. Posłuchałem, korciło ale wytrzymałem i wróciłem dopiero w czerwcu kolejnego roku. Od operacji niedługo minie 13 lat i co? I jest dobrze, nic nie boli, żadnych dolegliwości. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Qadrat napisał(a):

Nie kombinuj tylko słuchaj lekarza. Ja jestem po podobnej operacji, w lipcu 2010 roku miałem wypadek motocyklowy czego następstwem była operacja odcinka piersiowego kręgosłupa, też były implanty. Pytałem lekarza jak to jest z powrotem na motocykl, kazał mi to wybić sobie z głowy na minimum 10 miesięcy. Posłuchałem, korciło ale wytrzymałem i wróciłem dopiero w czerwcu kolejnego roku. Od operacji niedługo minie 13 lat i co? I jest dobrze, nic nie boli, żadnych dolegliwości. 

Muszę sobie dać na wstrzymanie. Choć trudno będzie

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, ik26 napisał(a):

Muszę sobie dać na wstrzymanie. Choć trudno będzie

no cóż 😐 w PL to marzenie "ściętej głowy" ale fajnie by było zaplanować taki zabieg (operację) na jesień. U nas i tak praktycznie 4 lub 5 miesięcy się nie jeździ. 🙂 ale wiem jak jest. Niestety. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
21 godzin temu, ik26 napisał(a):

Muszę sobie dać na wstrzymanie. Choć trudno będzie

Kręgosłup masz jeden, a sezonów (daj Boże), przed tobą jeszcze wiele, więc wybór jest raczej prosty... Na dwóch kółkach nigdy nie wiesz, co za chwilę się stanie... Wystarczy plama rozlanego oleju napędowego z niedomkniętego zbiornika TIRa i to już może zmienić Twoje życie, jak moją wycieczkę po Chorwacji... W życiu bym się tego nie spodziewał...

 

 

Podobny przypadek przeżył Saper, kiedy na Mazurach (po Leniwcu), gnał mi na pomoc z kompletem naprawczym do koła... Też miał uślizg na oleju na rondzie, a oczy miał duże, jak to opowiadał 😅 Jak widać, dość często się to przytrafia, a wystarczy też trochę piasku, liści, marna opona itp.

Odnośnik do komentarza

Macie rację . W sumie to głupie pytanie. Pamiętam jakie miałeś przeboje z nogą po uślizgu za granica. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...