Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Pomoc w decyzji. (dojazdy do pracy)


Sisiore

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem tu nowy i chciałbym się poradzić.

Przy aktualnych cenach ON, zacząłem się zastanawiać nad kupnem czegoś, co pozwoli mi trochę zaoszczędzić na paliwie.
Obecnie dojeżdżam do pracy samochodem (spalanie mam 7-8,5L) Do pracy mam 25-30 km w jedną stronę. 17-24 km trasą S, zależy jaką drogą jadę, i około 11 km od trasy do domu. 50/50 droga krajowa/miasto.

Najważniejsza sprawa, nie mam kat A.
30 lat. wzrost 182, waga ~100

Głównie chodzi o dojazdy do pracy.
Pierwsze nad czym się zastanawiałem to kupno Piaggio MP3/Gilera Fuoco poj. 400/500 ,coś na kat. B.
Potem pomyślałem, żeby może zrobić kat. A (tylko tu potrzeba trochę czasu) i kupić coś pojemność 400/500. (ale tu pewnie celowałbym już w jakiś motocykl bardziej niż maxiskuter).
Potem zacząłem myśleć o jakiejś 125tce. Ale będzie za słaba na taką trasę.

Zawsze w grę jeszcze wchodzi jakiś mały samochodzik na dojazdy, dlatego też jestem ciekaw kosztów ubezpieczenia w.w. mp3/fuoco. Wydaje mi się, że ubezp. samochodu będzie droższe niż w.w. (chyba że się mylę). Koszt napraw samochodu też może być spory, zależnie co zawiedzie.

Poza tym jeżeli kupiłbym mp3/fuoco lub coś podobnego, to chciałbym też czasami sobie pojeździć w weekendy.

Na sam motocykl/skuter chciałbym wydać max. 8tys. (może udałoby się dozbierać do 9-9,5) Ubiór to oddzielny budżet.
Zależało by mi na w miarę niskim spalaniu i nie za dużymi kosztami utrzymania.

Nie wiem co według was będzie miało największy sens.
Z doświadczeniem słabo, bardzo mało kilka lat temu jeździłem skuterem 50tką. ale krótko.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Po pierwsze - Problem w tym, że silniki Piaggio, do oszczędnych nie należą  w ruchu miejskim (na trasie zresztą też)... W porównaniu do większego diesla (powiedzmy koło 1.9-2.5 litra), może coś zaoszczędzisz (palą po mieście zauważalnie powyżej 5 litrów benzyny), ale zanim się zwróci różnica w cenie zakupu dwóch kółek, trochę czasu będzie musiało minąć... 

Po drugie - W tym budżecie szału nie kupisz... W przypadku MP3, będzie to złom, a tam naprawy przedniego zawieszenia (gdyby było wybite), są niesamowicie kosztowne. Jeśli potrafisz sam zadbać o przeniesienie napędu, to garażowy serwis można ogarnąć za stosunkowo nieduże pieniądze (wariator - są zamienniki, sprzęgło już gorzej, pasek i rolki, to już bardziej drobiazgi mieszczące się w kwocie +/- 500 PLN)

W tej cenie lepiej myśleć o 125-ce, ale firmowa używka (Honda, Yamaha), to też loteria... Gdybym musiał, wybrałbym chyba alternatywę nowych modeli - Kymco Agility (13K, ale masz spokój ducha, niezawodność i gwarancję), Keewey Vieste 125 (taniej, bo 11.5K, a jakość całkiem dobra, tylko moc 10 koników lekko ogranicza osiągi - na jedną osobę wystarcza zupełnie).

Sam jeszcze jakiś czas temu myślałem o czymś takim na dojazdy do pracy (by swojej Hondy nie forsować na mieście), a rozmiary nie zabrałyby dużo miejsca w garażyku - Benelli Tornado 125, ale doszedłem do wniosku, że na dystans, który pokonuję do pracy w jedną stronę (około 7 km / 14 km w dwie strony), wystarczy mi rower ze wspomaganiem elektrycznym i kupiłem małe Xiaomi HIMO C20. Baterię doładuję w robocie, więc dojazd za free (miałem wcześniej rowero-skuter elektryczny i sobie chwaliłem, ale dałem go teściowi na dojazdy na działkę, kiedy odstawił samochód na dobre).

W Twoim przypadku na tym dystansie do przejechania, który podałeś, 125-ka zupełnie wystarczy 🙂 ...

Odnośnik do komentarza

W tym budżecie to kup Pandę w gazie jak ma być tanio😉. Skutery wcale nie są tanie a zwłaszcza trzykołowe. Gdybyś miał A i z dwa razy taki budżet to napisałbym kup nc750d bo to najlepszy stosunek ceny do możliwości i chyba najtańszy w utrzymaniu wybór ale nie masz ani A, ani floty na przyzwoitą i zadbaną maszynę.

Odnośnik do komentarza

No ok. W sumie kat A mógłbym w zrobić, nie chodzi tu o koszt ale o czas, no ale mógłbym to przeboleć i poczekać na egzamin. Chociaż nie wiem ile się teraz czeka na egzamin. Jak patrzyłem na Gilere Fuoco, to znalazłem tylko 3 sztuki po 9-10tys. Rozumiem że trzeba na nie szykować większy budżet? Waszym zdaniem jaki budżet potrzebny na mp3/fuoco? Ewentualnie jeżeli miałbym robić A, to zakup się rozciągnie w czasie i można by było coś dołożyć, powiedzmy do 13-14tys. Myślę że rzeczy mechaniczne byłbym w stanie sam ogarnąć, zawsze jak coś się w samochodzie dzieje to do garażu i się samemu robi, ale nie wiem jak to w skuterach.

A tak jeszcze napomknę, że im dłużej się zastanawiam czy czegoś nie kupić, to tak jak na początku chodziło głównie o oszczędność na paliwie, tak z czasem chyba też coraz bardziej zaczyna chodzić o to żeby można było sobie też gdzieś w weekend wyskoczyć. 😀 co wiadomo i tak podniesie koszt paliwa.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Gillera i Piaggio... Technicznie to samo, bo większość części w popularnych modelach dostarcza Piaggio (podobnie, jak w skuterach Peugeot'a i Malaguti)... Nowy MP3 500 kosztuje 41K, więc pomyśl, co dostaniesz za 8-9 tysięcy... Mamy w Świnoujściu kolegę (Hektor), który próbuje obejść prawo jazdy A, jak ty zamierzasz i kupił taki tańszy "złomik"... Wyglądał ładnie, bordowy, zawieszenie jakoś ogarnął, ale na trasie palił prawie 7 litrów benzyny, aż w końcu silnik się rozleciał... Kupił używany na Allegro i okazało się, że już różnica rocznika o rok, czy dwa do przodu spowodowała, że nie mógł go zamontować, bo nie zgadzał się wtyczkami elektrycznymi z komputerem i osprzętem... Teraz syn mu go remontuje, więc koszty pewnie niesamowite, a nerwów... Na spokojnie to przemyśl. Mówię Ci z doświadczenia (sam zaczynałem powrót do dwóch kółek od 125-tek), nad tym, co pisałem wyżej. Od nas z klubu chłopak 125-ką zrobił z córką w duecie Chorwację, a jak poszukasz na YouTube, to znajdziesz twardzieli, co na 50 cm/3 jechali na NordCap... Oczywiście, również polecam Ci zrobienie prawka A, bo to otworzy przed Tobą naprawdę spore możliwości spełnienia marzeń, o których w tej chwili nawet jeszcze nie wiesz 🙂 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Nie ma sensu pchać się w "zużyte" 3oo typu MP3 czy Fuoco. To będą skarbonki, często po kleceniu przez poprzednich właścicieli. W zadanym budżecie polecam PCX, SH, NMax, ewentualnie Downtown z motorem 125. Dwa pierwsze to mistrzowie oszczędności. Kymco to rozsądny stosunek ceny zakup vs produkt.

Odnośnik do komentarza

No to faktycznie muszę to przemyśleć. Głównie patrzyłem na mp3 ze względu na pojemność, żeby na Sce dało się w miarę dobrze jechać i wyprzedzić, 125tka mi się wydaje że może być różnie. Ale dobra, chyba trzeba w końcu iść na A i myśleć co dalej.

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Mam B650 i Hondę PCX 125 (150). Do pracy mam 20km i śmigam na pcx bo jest zwinniejsza i lepsza na korki niż B650. Pali 2,5/100. (a jestem drągal 195cm/115kg). Z reguły trzymam tempo równe z puszkami i mało kto mnie wyprzedza, a przy starcie są w tyle. 100km/h to nie problem dla pe ce fałki. Z resztą, przy dzisiejszym taryfikatorze to nie warto gonić.... 

Odnośnik do komentarza

Najtaniej na Kymco Agility 125
Albo Fiido D4 czyli e rower
Mój Fiido na manetce bez pedałowania osiąga 37 km/godz



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...