Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano
Godzinę temu, tomekmajesty napisał:

A jazda nowoczesnym sprzętem po autostradzie ... jakoś mnie nie rusza, wolę już samolot, jest najlepszy do podróży
😉

No i tu dochodzimy do tych zmiennych na przestrzeni lat i przebytych setek tyś km. w siodle. Kiedyś bym się obruszył a dziś uważam, że jest w tym coś sensownego. Można zwiedzić Wietnam, Kube, czy taką pobliską Sycylię na skuterze ale po co się tam telepać na kołach 😉? Oczywiście, ktoś powie, że sam dojazd jest też fascynujący, i będzie miał rację, ale czy dla każdego musi? 😉

 

72b155d2757524b7a74ed9cf85b3fae5.jpg

ae9e5464d831289c2921b4481855a1da.jpg

b9d9af0754444ef1a1c21a47f046ee55.jpg

Opublikowano
28 minut temu, tomekmajesty napisał:

....
A Piaggio ma taki w swojej ofercie

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Piaggio_P.180_Avanti

Tylko trochę droższy od Burgmana
😉

Ale za to jak przystało na porządny skuter dobrze chroni od wiatru 😉 😄 🙂 

  • Administrator
Opublikowano
Cytat

„Skuter to wolność, skuter to blask, skuter to zaoszczędzony czas” – śpiewa w jednej ze swoich piosenek Sydney Polak. – Idealnie opisuje to, czym jest skuter i do czego służy – mówi Piotr. Czy skuter to lepszy, czy gorszy brat motocykla? – Ciężko jest mi powiedzieć. Każdy sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie, co woli i na czym będzie czuć się lepiej – przekonuje Piotr i przywołuje słowa Krzysztofa Wielickiego: „Ktoś, kto kocha góry, będzie je kochać i nie trzeba go namawiać do chodzenia po nich. Kogoś, kto tego nie rozumie przekonywać nie warto”. Tak samo jest ze skuterami.

+1 👍

  • Klubowicze
Opublikowano

Ja akurat łączę te dwie pasje- góry i skutery😀

Opublikowano

To tak jak ja.... 🙂

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Całe święta mnie tu nie było, ale widzę że temat nie poszedł w dobrym kierunku 🙂 

W dniu 26.12.2020 o 09:53, MariuszBurgi napisał:

... potrzeby są różne, tak jak i my się różnimy, ale miło jest o tym pogadać 😀....

pogadać można, ale chyba konsensusu nie osiągniemy 😀  nawet na trzeźwo 😉

W dniu 25.12.2020 o 17:20, RONIN napisał:

Jak mi ktoś wstawi zdjęcie swojego Burgmana, T-maxa, SW T600 czy nawet integry z takiego miejsca to mogę wrócić do dyskusji, a na razie królowa jest jedna😉...

no to może kilka kamyczków do ogródka, aby ta "królowa" nie miała za lekko 🙂 Moim zdaniem akurat Integra przy założeniu odpowiednich opon dojechała by w te rejony bez problemu. Dwa koła 17, bliźniaczy napęd - nie widzę nic co mogło by jej przeszkodzić. Pozostałe wymienione sprzęty chyba faktycznie miały by problem. Małe koła i masa plastiku, który prawdopodobnie miał by tendencje do łamania wszelkiego rodzaju zatrzasków na bezdrożach. No ale nie do tego te pojazdy zostały stworzone.  

Czytałem relacje z tej wyprawy, piękna, ale jednak na koniec nasunął się wniosek że sprzęt nie do końca się sprawdził. Były etapy gdzie musiałeś jechać samemu, bez pasażerki, a po powrocie jednak zapadła decyzja o zmianie sprzętu. 😀 czyli ......  

A tak przy okazji taka mała dygresja.

Określenie "skuter do turystyki" czy wręcz czasami się słyszy "skuter turystyczny"  -  czy to ma sens ? 🤔 

Jak kilka lat temu tutaj do Was trafiłem (notabene w poszukiwaniu wiedzy technicznej 🙂 ) to w głowie mi się nie mieściło że skuterem można jeździć gdzieś dalej. Nawet takim dużym. 🙂  A jak pamiętam gdzieś starsze opisy Burgmana 650 to we Włoszech reklamowany był jako "Skuter dla biznesmena" , a nie turystyczny.  No ale to moje takie Świąteczne przemyślenia. 😀

Opublikowano

@EndriuBis widać czytałeś mój opis ale niedokładnie 😉. Problemem nie był skuter a Żona i bagaż 🤣. Ten najgorszy odcinek bez plecaka xadv przejechała prawie latając😉. Integra poległaby prześwitem a wiem to bo kilka razy słyszałem szorowanie osłoną silnika, kilka cm. niżej i brak osłony w integrze proszą się o kłopoty.  Zresztą nawet na Bałkanach brakowało mi kilka razy prześwitu w GP800. Dlatego uważam xadv za najbardziej uniwersalny skuter do turystyki. To jedyny skuter który pokonywał kilkunastocentymetrowa krawężniki😍. A sprzęt wymieniłem bo apetyt rośnie w miarę jedzenia a Afryka to taka wyrośnięta xadv😉, parę koników więcej, większy komfort i prześwit, a co najważniejsze nośność o 40 kg większa niż xadv.

Opublikowano

To zależy czy ktoś uprawia turystykę po krawężnikach ;) czy po górach czy po drogach powiatowo gminnych czy po autostradach
Czy robi 100 km czy 1000 dziennie
Trudne pytanie i bardzo indywidualne
Gdybym robił długie trasy to oczywiście Gold Wing albo B650
Trasy po Polsce można robić czymkolwiek w zależności od fantazji i kasy podróżnika
:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Klubowicze
Opublikowano
Godzinę temu, tomekmajesty napisał:


Trasy po Polsce można robić czymkolwiek w zależności od fantazji i kasy podróżnika

celnie   👍

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Może nie do końca mój wpis w temacie turystyków ale natrafiłem na ciekawe zestawienie najszybszych skuterów świata. Siedząc i czekając na lepszy czas miło popatrzeć:

Oczywiście brakuje w zestawieniu AK550 i SYM TL 500

Opublikowano

Gilerą gp800 zjeździłem całe Bałkany i było całkiem wygodnie ale przy pełnym obciążeniu z plecaczkiem trzeba było uważać na krawężniki bo zawadzała spodem. Benski w filmiku podają prędkości licznikowe a gp800 mocno oszukiwała bo przy 200 km/h gps pokazywał 176 km/h.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Temat jest nieprecyzyjny
Jaka turystyka?
Autostradowa szybka
Drogami wojewódzkimi ?
Terenowa?
Przez Europę
Przez Ukrainę na Kaukaz
Do Londynu czy Paryża ?
Każdy z tych kierunków innego skutera wymaga
Nie ma uniwersalnego
A może właśnie jest?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Odkopuję nieco ten bardzo ciekawy temat (żeby niepotrzebnie nie tworzyć czegoś zbliżonego) i mam pytanko  - ilu użytkowników maxi skuterów i forum  (nie wiem czy 125 już zaliczać, ale to w sumie mniej istotne) używa ich do turystyki ?

Nie mówię o Włochach, Grecji,  Hiszpanii itp tylko takiej mniej hardcorowej turystyce, po Polsce, powiedzmy w sumie kilkaset km, nocleg na jakimś kempingu itp. Wiadomo, że w necie można poczytać ciekawe relacje/filmy gdzie tam kto na jakim skuterze był w ciepłych krajach.

Ale ja mam dosyć spore doświadczenia z Wielu polskich kempingów w sezonie (kamperem byłem X razy) i o ile widuje się tam (nie za często) motocyklistów-turystów (zresztą chyba najczęściej nie polskich) to prawdę mówiąc chyba Ani Razu nie widziałem turysty (-ów) skuterowców....

Opublikowano
6 minut temu, Michał_ napisał:

Odkopuję nieco ten bardzo ciekawy temat (żeby niepotrzebnie nie tworzyć czegoś zbliżonego) i mam pytanko  - ilu użytkowników maxi skuterów i forum  (nie wiem czy 125 już zaliczać, ale to w sumie mniej istotne) używa ich do turystyki ?

Nie mówię o Włochach, Grecji,  Hiszpanii itp tylko takiej mniej hardcorowej turystyce, po Polsce, powiedzmy w sumie kilkaset km, nocleg na jakimś kempingu itp. Wiadomo, że w necie można poczytać ciekawe relacje/filmy gdzie tam kto na jakim skuterze był w ciepłych krajach.

Ale ja mam dosyć spore doświadczenia z Wielu polskich kempingów w sezonie (kamperem byłem X razy) i o ile widuje się tam (nie za często) motocyklistów-turystów (zresztą chyba najczęściej nie polskich) to prawdę mówiąc chyba Ani Razu nie widziałem turysty (-ów) skuterowców....

Śledzę temat od dawna. Dla mnie osobiście turystyka to toś więcej niż jazda po mieście i dojazd do pracy, chociaż wielkomiejskie korki to hardcore. Osobiście turystyczną nazywam jazdę weekendową kilkadziesiąt, kilkaset kilometrów od domu. Nie lubię spać na dziko, hotele raczej drogie, więc staram się wracać na noc do domu. Dla mnie to też turystyka, zwiedzanie, częste postoje. W moim przypadku sprzęt zaczyna mieć drugorzędne znaczenie. W ostatnich kilku latach sprzęty sprzedawane w PL w 100% spełniają moje oczekiwania (wygoda, pojemność schowków, spalanie). Raczej nie jeżdżę szybciej niż 100km/h wiec nawet 125cm3 wystarcza. Temat otwarty i pewnie ilu rozmówców tyle zdań.

 

Opublikowano

80 % turystyka 10% krótki wypad  -odstresowanie się  10% załatwianie spraw, zakupy. Tak więc Burgman spełnia swoją rolę 

  • Administrator
Opublikowano

Mój obecny skuter to miasto wyłącznie - tak zwany zakupowiec- antykorkowiec . Do wyjazdów mam moto turystyczne ale planuję równie HF750 i wydaje mi się ze to będzie się bardzo nadawało do turystyki (tak jak Integra)

Opublikowano

Ważne są chęci, pierwszą 125tkę woziłem na przyczepce i jeździłem max 150 km. Następcą po roku była 500tka, którą dojechałem do Stambułu z namiotem i plecaczkiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

AA2E2D85-9963-43F9-A53F-E009C23D3A54.jpeg

E9E47DDA-B821-4128-9D3B-4EA3CEB80040.jpeg

Opublikowano
2 godziny temu, czemil napisał:

Nie lubię spać na dziko, hotele raczej drogie, więc staram się wracać na noc do domu.

Ja właśnie planuję przypomnieć sobie szczeniackie czasy i zakupić namiocik i potrzebne inne pierdoły i skuterem czasem pospać na kempingu 🙂 Ciekawe czy się uda (hotel czy kwatera to zbyt proste, no nie mówiąc o tym, że moje ulubione Mazury nie wiadomo czy w tym roku będą hotelowo czynne....)

  • Klubowicze
Opublikowano

Osobiście od lat nie używam namiotu. Więc i na kempingu mnie nie zobaczysz. A trochę już tych kilometrów skuterem zrobiłem. Do turystyki jak najbardziej się nadaje. Taki przelot po Polsce w weekend z Bielska-Białej nad morze czy na Mazury ( ok 1600-1800 km ) to "bułka z masłem" 😉 . Sprawdzone wielokrotnie. 

Opublikowano
19 minut temu, arturo-bb napisał:

Taki przelot po Polsce w weekend z Bielska-Białej nad morze czy na Mazury ( ok 1600-1800 km ) to "bułka z masłem" 😉 .

I bardzo dobrze! Doceniam. Chodzi mi tylko o to jak jest z innymi użytkownikami skuterów. Czy tylko do pracy (bo bez korków) i po bułki i mleko czy także dalej by się porelaksować...

  • Klubowicze
Opublikowano

Michał . Poem tak. podglągam od jakiego czasu ten temat .

Odkopuję nieco ten bardzo ciekawy temat (żeby niepotrzebnie nie tworzyć czegoś zbliżonego) i mam pytanko  - ilu użytkowników maxi skuterów i forum  (nie wiem czy 125 już zaliczać, ale to w sumie mniej istotne) używa ich do turystyki ?

Nie mówię o Włochach, Grecji,  Hiszpanii itp tylko takiej mniej hardcorowej turystyce, po Polsce, powiedzmy w sumie kilkaset km, nocleg na jakimś kempingu itp. Wiadomo, że w necie można poczytać ciekawe relacje/filmy gdzie tam kto na jakim skuterze był w ciepłych krajach.

Ale ja mam dosyć spore doświadczenia z Wielu polskich kempingów w sezonie (kamperem byłem X razy) i o ile widuje się tam (nie za często) motocyklistów-turystów (zresztą chyba najczęściej nie polskich) to prawdę mówiąc chyba Ani Razu nie widziałem turysty (-ów) skuterowców....

powiem tak  nie jest ważne czym jeżdzisz ale jakim jesteś człowiekiem . Masz siłę i powera to zajedziesz na biegun i motorynką. To tylko zależy od człowieka. Jeden ma 20-dzieścia pare lat i jest cienias a drugi ma po 50 i leci na 200 w świat

Opublikowano

Jackim. Dokładnie. Najważniejsze są chęci , trochę odwagi może niekiedy szaleństwa. 

  • Klubowicze
Opublikowano
8 godzin temu, Michał_ napisał:

I bardzo dobrze! Doceniam. Chodzi mi tylko o to jak jest z innymi użytkownikami skuterów. Czy tylko do pracy (bo bez korków) i po bułki i mleko czy także dalej by się porelaksować...

Tu na Burgmanii jest kilka tysięcy użytkowników skuterów. I pewnie jakaś 1/3 to turyści. Ja poza turystyką skutera w ogóle nie odpalam.

Opublikowano

To wszystko jest baaardzo indywidualne. Posiadałem w garażu Yamahe FZ6 S2 oraz Piaggio Liberty 125. Fazerem pojeździłem wraz z żoną po Polsce, objeździłem Bałkany... z perspektywy czasu uważam, że Fazer nie był najlepszym moim wyborem czy to do tras czy do relaksu. Bardziej relaksowałem się jeżdżąc wokół komina na Piaggio! Z braku czasu na jazdę sprzedałem Fazera, pieniążki mądrze zainwestowałem w miejsce w garażu podziemnym... i tu właśnie wkrada się indywidualne podejście. Każdy jest na różnym etapie życia, poziomie finansowym i każdego cieszy co innego. Kontynuując, pozostał mi tylko skuter. Wcale nie brakowało mi Fazera. Ale brakowało mi troszkę mocy by pojechać gdzieś trochę dalej. I tak przez dwa lata sytuacja życiowa pozwoliła mi zakupić nową maszynę. Poszedłem do salonu, wybrałem kolor wyposażenie i spełniłem swoje marzenie. Kupiłem Forze 350. I uważam, że na moje potrzeby będzie to znakomity wybór. Natomiast gdybym miał więcej czasu, a przy tym więcej $$ to pewnie postawiłbym jeszcze takiego CMX 1100 Rebel obok 🙂 I wiem, że to też nie jest moto do dalekiej turystyki. Ale właśnie... Dla mnie turystyka to sobotni wypad w Bieszczady z żoną. Może jakiś jeden, dwa wypady w roku do znajomych 300km w jedną stronę. I takie wypady zrealizuję również na Forzie. Z resztą czy to by była Forza czy Xmax czy Burgman uważam, że byłoby podobnie. 

Dla mnie najlepszym sprzętem do mojej turystyki, dla moich potrzeb, możliwości finansowych jest maxi skuter, ewentualnie coś z DCT. I tutaj chyba ten X-ADV mnie tez kusi. Może będzie następny 🙂 W kazdym razie na dzień dzisiejszy opierając się na moich doświadczeniach nie wróciłbym na zwykłego biegowca typu Fazer, CBF. Wogóle  chyba lubię takie inne rzeczy. Dla przykładu podoba mi się najnowsza Honda Jazz Crossstar :D:D:D Zdrowia ! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...