Spotkanie z Mareczkiem

[Mamuśka]

Ponieważ Mareczek przebywa w dniu dzisiejszym w Warszawie to mamy propozycję coby się z nim spotkać.

Je?li kto? ma ochotę to zapraszamy na godz. 18t? w dniu dzisiejszym do McDonalda na ul. Dzikiej (to ten niedaleko ronda Babka i Arkadii tzw. przedłużenie Pow?zkowskiej róg Okopowej).

Do zobaczenia

Mamu?ka i Emiksik

Ponieważ Mareczek przebywa w dniu dzisiejszym w Warszawie to mamy propozycję coby się z nim spotkać.

Je?li kto? ma ochotę to zapraszamy na godz. 18t? w dniu dzisiejszym do McDonalda na ul. Dzikiej (to ten niedaleko ronda Babka i Arkadii tzw. przedłużenie Pow?zkowskiej róg Okopowej).

Do zobaczenia

Mamu?ka i Emiksik

Edit:

na t? chwilę chęć spotkania zadeklarowali:

Mamu?ka i Emiksik

MariuszBurgi

Więcek

Worlan

Maki

Michalu

Arecki

Pablos

[pablos]

Nie będę obiecywał ale z Mareczkiem u?cisn?ć dłoń to wielka przyjemno?ć więc pomimo tego że od dwóch dni jeszcze spałem ł?cznie z 5 godzin a i dzi? idę do pracy na 20.30 ... postaram się zawitać choć na małego SHAKE-a.

Pozdrawiam Pablos

[spinka]

Byłam , widziałam ,pogadałam, mordkę Mareczkow? ucałowałam...

Tylko szkoda że Marysię gdzie? po drodze zgubił , a Magduski wogóle ze sob? nie zabrał

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Fajnie było choć na chwilkę zobaczyć Mareczkow? facjatkę

Pozdrowionka

[Worlan]

Miło było się spotkać !OKK i pogadać !OKK .

Marek zapraszamy czę?ciej...

PS Arek,

jest ten korek , czyli byłe? na wła?ciwym tropie . Człowiek uczy się całe życie

[mak]

Żałuję, ale nie dali?my (przeze mnie) rady przyjechać - po podróży z Lublina w deszczu na Bridgestoneach miałem dosyć .

[Arecki]

Miło było się spotkać i pogadać .

Ps. Grzesiu ulżyło mi, choć zastanawiam się dlaczego nie pisz? o tym drugim.

[Mamuśka]

Nam również było miło się spotkać z tob? Mareczku i oczywi?cie zapraszamy czę?ciej. Jak widzisz na biegu też potrafimy zmontować ekipę na spotkanie.

Dziękuję pozostałym za przybycie a tym co nie byli mogę jedynie powiedzieć że niech żałuj?

Pozdrawiam

Mamu?ka

[Mareczek]

Jestem już w domu. Wielkie dzięki za to, że chcieli?cie spotkać się ze mn? w tak brzydk?, deszczow? pogodę. Mogę tylko Wam pozazdro?cić cotygodniowych spotkań w bardzo licznym miłym i zgranym gronie kolegów i przyjaciół.

Jeszcze osobne podziękowanie dla Mamu?ki, za błyskawiczne zorganizowanie, skrzyknięcie tylu członków klubu, żeby pogadać