bartosinski Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Wahałem się nad umieszczeniem tego postu w kategorii "imprezy, podróże". Ale ponieważ jest to dla mnie niebywała podróż, zdecydowałem się podzielić z Wami wrażeniami wła?nie tutaj. 10 milionów mieszkańców, 4 miliony "motobajków", 600 tysięcy puszek na czterech łapach, 30 stopni na Celsjuszu, końcówka pory deszczowej, wilgotno?ć chyba nie do zmierzenia Ho Chi Minh City, zwany też Sajgonem. W zasadzie już po raz drugi stał się moim domem, tym razem na trzy tygodnie, podczas których co prawda moim głównym zajęciem będzie praca, ale nie sposób będzie się powstrzymać przed ogl?daniem i podziwianiem tego miejsca po godzinach. ...Zreszt?, kto by chciał się powstrzymywać...? Ponieważ aktualnie jedynym deficytowym towarem, którego mi ci?gle za mało, jest czas, rzucam dla Was kilka fotek z wczorajszej ulewy, która pozwala podejrzeć, jak miejscowi rozwi?zuj? problem deszcz+motor. Sajgon na mokro Więcej zdjęć już wkrótce, szykuję się do napisania artykułu o tym niesamowitym mie?cie z perspektywy skutera, okraszonego oczywi?cie mnóstwem zdjęć. ...je?li tylko znajdzie się dla tego artykułu miejsce na łamach burgmanii... byłbym wręcz zaszczycony. pozdrawiam bartosinski Odnośnik do komentarza
Pollacco Opublikowano 23 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2007 Zajebiste fotki...uwielbiam Azje...Wietnam i Kambodza to miejsca do ktorych jeszcze nie dotarlem niestety:( Wypozycz jakis skuter po pracy albo umow sie ze sprzedawca uzywek ze zaplacisz mu za pojezdzenie przez 3 tygodnie i oddasz potem i dawaj, dawaj...jak najwiecej fotek... Super sprawa...zazdroszcze:) pozdrawiam Pollacco Odnośnik do komentarza
bartosinski Opublikowano 25 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Jad?c dzi? do pracy wpadłem (no, może nie dosłownie) na pewien pomysł. Ponieważ sporo miejscowych skuterów poobklejanych jest różnymi "pokemonami" czy innymi stickerami, możeby tak rozpropagować burgmanię w dalekiej Azji...? Wietnamczycy lubi? rozmawiać, wielu z nich jest otwartych na innych ludzi. Maj?c w ręku naklejkę klubow?, miałbym jeden ciekawy temat do rozmowy więcej. A i przy okazji można nakleić na błotnik i trzasn?ć fajn? fotkę Jest tylko jedna kwestia logistyczna.... Sk?d wzi?ć naklejki burgmanii w samym ?rodku Ho Chi Minh City...? Mój pomysł to wzór w formie elektronicznej i druk na miejscu... ....co Wy na to...pomożecie...? Aha, jeszcze jedna galeria "branżowa". TU pozdrawiam bartosinski z sajgonu Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się