drogowiec Opublikowano 23 Października 2007 Opublikowano 23 Października 2007 W Niemczech na autobahnie dwupasmowym w życiu nie widziałem na lewym pasie Tira! A ja widziałem, choć to widok baaardzo sporadyczny Z reszt? się zgadzam. Najwięcej wyprzedzań z różnic? prędko?ci 2-5km/h widziałem w USA. Tam każdy wł?cza tempomat na autostradzie i ma wszystko w tyle. Wyprzedzanie potrafi trwać i kwadrans....... Pozdrówka
RobB. Opublikowano 23 Października 2007 Opublikowano 23 Października 2007 W Niemczech na autobahnie dwupasmowym w życiu nie widziałem na lewym pasie Tira! A ja widziałem, choć to widok baaardzo sporadyczny Z reszt? się zgadzam. Najwięcej wyprzedzań z różnic? prędko?ci 2-5km/h widziałem w USA. Tam każdy wł?cza tempomat na autostradzie i ma wszystko w tyle. Wyprzedzanie potrafi trwać i kwadrans....... Pozdrówka Jak oni z tym żyj?, tam przecież każdy ma giwerę w schowku ?! Ja bym pewnie nie wytrzymał i To musi być strasznie spokojne społeczeństwo Pozdrawiam RobB.
Sympatycy szorstki Opublikowano 23 Października 2007 Sympatycy Opublikowano 23 Października 2007 Dragon... jestem wyj?tkowo cięty na takie sytuacje i w pełni popieram twoj? irytacje.Ostatnio do?ć często jeżdżę tras? Wawa> Nowy Tomy?l (kulczykówka ). Trasa szybkiego ruchu, jad? dwa tiry jeden za drugim. Ten pierwszy 100, ten drugi po chwili 101 km/h więc zaczyna się żmudne wyprzedzanie które trwa i trwa i trwa przez kilka minut lub kilka kilometrów!!! Żeby było weselej często się zdarza, że Tiroćwoki (przepraszam normalnych kierowców truck' ów bo takich też jest dużo) równaj? się ze sob? na obu pasach i jad? tak przez kilka km' ów head by head! Lewy pas jest zblokowany, przez CB lec? joby a kierowcy tirów maj? to w d...!! Nie będę wdawał się w "dyskusję" o "syndromie Mi?ka" bo to nie s? żarty. Odniosę się do tego co napisał Mariusz. Otóż Warszawka i okolice. Dużo się buduje. Czy zwrócił kto? uwagę na "kierowców" jeżdż?cych tzw. "wannami" albo "patelniami" (ci?gnik jak TIR i naczepa do przewozu sypkich materiałów - długa) ??? Przecież tych kolesi powinno się exterminować (w przeważaj?cej większo?ci) Bardzo często spotykam się z takimi sytuacjami: +Jazda 2 pasmówk? w mie?cie jeden obok drugiego, powoduj?ca korek. +Jazda na wy?cigi w mie?cie po drogach jedno lub 2 pasmowych. +Jazda na wy?cigi po drogach podmiejskich. +Wymuszanie pierwszeństwa na skrzyżowaniach. +Je?li się da to "przelatywanie" ponad rondami (nie dookoła tylko przez ?rodek). +Jazda po rondach lub zakrętach z takimi prędko?ciami, że żwir lub ziemia wysypuje się na jezdnię. (pewnie każdy z nas spotkał się kiedy? z rozsypanym na drodze żwirem w dużej ilo?ci... +Jazda po drogach na zakazie np. do 3,5 tony. +Niszczenie krawężników w czasie manewrów skręcania/zawracania w nie dozwolonych miejscach. +I najgorsze - mieszkam w pobliżu szkoły, przy drodze z zakazem powyżej 3,5 tony z ograniczeniem prędko?ci do 30 km/h i "?pi?cymi policjantami". Codziennie dziesi?tki takich typów przelatuje t? drog? wysypuj?c z naczepy materiał, wzbijaj?c tumany kurzu, z prędko?ciami znacznie przekraczaj?cymi 60 - 70 km/h na odcinku gdzie znajduje się kilka osiedli mieszkaniowych, sklepy, szkoła i przej?cia dla pieszych. Wielokrotnie wzywana była policja, ale te łachudry maj? przecież CB więc nic się nie da zrobić. Wszystko powyższe pewnie jest udziałem także innych grup pojazdów i kierowców jednak jak obserwuję od ponad roku, "wanny" w tym bezsprzecznie bryluj?. Nienawidzę s...ów którzy tak jeżdż?.
tomekmajesty Opublikowano 24 Października 2007 Opublikowano 24 Października 2007 To może inaczej.Ja osobi?cie nie mam nic przeciwko tym którzy chc? jeĽdzić "przepisowo" z tym, że musz? oni pamiętać o inych uczestnikach ruchu... W sobotę miałem okazję do?wiadczyć "syndromu" opisanego tutaj... Dwa pasy w jednym kierunku, teren pozamiejski i jad? sobie dwa samochody oboma pasami... Ten jad?cy lewym pasem jechał 70 km/h a drugi jad?cy obok niego jechał 71 km/h. Główna trasa do Zamo?cia, Chełma, dozowlona prędko?ć 90 km/h, ani ich z lewj ani ich z prawej... W ci?gu 3 minut za nami był już WIELKI korek... Nie pomagał wł?czony kierunkowskaz sygnalizuj?cy chęć wyprzedzenia, nie pomogło mruganie... Oni sobie jechali i już... RobB-ie Wydaje mi się, że np. Mamu?ka miała na my?li podobne sytuacje... s? one niesamowicie flustruj?ce i jestem pewny, że nawet taki spokojny człowiek jak Ty nie wytrzymał by nerwowo... Wszak większo?ć z nas uważa, że sonda zrobiona przez Mi?ka jest niepełna... A Warszawa... tak samo jest w każdym mie?cie... w każdym... w mie?cie Uć jest przecież tak samo... opisany przypadek nie jest wzorcem nr 1 - samochód jad?cy lewym pasem łamał prawo - więc był to zawaligroda !TAZ ale, ale, ostatnio jeżdżę często na Ukrainę do mojego biura, tam jest MEKSYK jeżdż? oczywi?cie po mie?cie bez pasów, ale to nic - w nocy większo?ć jeĽdzi na ?wiatłach postojowych z lewego pasa skręcaj? w prawo, z prawego w lewo pod górę na ci?głej spokojniutko sobie wyprzedzaj?, po prostu kozacka krew jak tam jestem to zawsze zostawiam swoje auto na polskich nr i biorę passata z nr Lwowskimi - I Z KIEROWCˇ SIERGIEJEM inaczej chyba bym się wykończył i uwaga - bardzo mało motocykli na ulicach Lwowa, skuterów już prawie żadnych, policja jeĽdzi na chińczykach stylizowanych na czopery - silniczki 250cm3 i zdjęte oznaczenia marki ale za to kierowcy bardzo cierpliwi - nie kln?, nie tr?bi?, jak go?ć zatrzymał się przy ruchliwej ulicy, blokuj?c ruch i spokojnie pakuj?c bagaż do bagażnika - NIKT NA NIEGO NIE TRˇBIŁ natomiast jak przechodziłem razem z kilkoma innymi osobami przez zebrę - KIEROWCY JAKBY MNIE NIE WIDZIELI - TRZEBA UCIEKAĆ BO PRZEJADˇ ogólnie jest super ale nie dla Polaków Tomku po raz ostatni ł?cze twoje posty następne napisane jeden po drugim będ? najzwyczajniej w ?wiecie kasowane Artix
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się