Brzegiem Adriatyku 2020

[GrzechoCnik]

Brać Burgmanii zapraszam na udział w wyprawie "Brzegiem Adriatyku 2020".

Planowana trasa obejmuje dotarcie w okolice Rijeki (Chorwacja) a następnie przemieszczanie się na południe wzdłuż chorwackiego wybrzeża tego morza.

Wyprawa ma charakter krajoznawczo-wypoczynkowo-szkoleniowy. Czyli będziemy jechać, zwiedzać co ciekawsze miejsca ale również wypoczywać na plażach i kąpać się w morzu. W trakcie wyprawy przewidziany jest rodzaj szkolenia organizacyjnego w zakresie poruszania się w grupie, planowania tras motocyklowych i prowadzenia grupy w trasie.

Ustalenia wstępne:

1. wyprawa organizowana jest wyłącznie dla forumowiczów Burgmanii 

2. grupa max 10 maxiskuterów włącznie z moim (motocyklom i innym pojazdom dziękujemy)

3. noclegi głównie pod namiotami na campingach, polach namiotowych 

4. wymagane posiadanie sprzętu biwakowego: namiot, kuchenka gazowa, itp

5. maksiskuter pojemności min.300cm3 ze względu na dłuższe utrzymywanie stałej prędkości 120km/h na przelotach

6. każdy uczestnik musi mieć ważny paszport, zieloną kartę, ubezpieczenie turystyczno-zdrowotne i przede wszystkim odpowiada sam za siebie

7. każdy chętny musi okazać dowód uczestnictwa w przynajmniej jednym wyjeździe w grupie forumowiczów - link do postu forum ze zdjęciem lub listą uczestników

8. wymagane posiadanie nawigacji GPS z mapami off-line na teren przejazdu.

9. wyprawa nie ma formy organizacyjnej wycieczki turystycznej a jest dobrowolnym wyjazdem kilku osób tą samą trasą.

10. w sprawach dotyczących wyjazdu zastrzegam sobie prawo ostatecznej decyzji

 

Termin planowany to 16 dni: 29 sierpnia - 13 września

Zgłoszenia chętnych tylko i wyłącznie na prywatną pocztę forumową (nie w treści tego wątku) ze wspomnianym linkiem (wystarczy jeden) do już odbytego wyjazdu - im dłuższy lub dalszy tym lepiej. 

 

Zapraszam chętnych do przemyślenia tematu i zgłaszania kandydatur.

Od zatwierdzonych kandydatów wymagane będą zaliczki na rezerwację noclegów na przelot nad morze.

Gdy osób będzie więcej to lista będzie zawierać rezerwowych, w razie rezygnacji kogoś z przyczyn losowych.

Dalsze szczegóły będą podawane w tym wątku.

 

Osoby, które już były na tamtym terenie (niezależnie czym jechały oraz czy kandydują na ten wjazd) proszę o propozycje ciekawych miejsc do zwiedzenia lub atrakcyjnych odcinków tras do przejechania.

[Kamil]

Wszystkie  punkty są bardzo dobre a w szczególności trzeba podszlifować/przypomnieć* sobie "poruszania się w grupie, [...] i prowadzenia grupy w trasie" bo sporo osób ma z tym problem a i rutyna zabija.

Ja najdalej w grupie to nad Zegrze, więc odpadam ale życzę wszystkim świetnej zabawy.

 

* - niepotrzebne skreślić

[Sysgone]

Po Co Wam paszport? Chcecie przelecieć gdzień poniżej Chorwacji? Jeśli tak, to proponuję dopisać obowiązkowo Zieloną Kartę, bardziej się przyda niż paszport ?

[GrzechoCnik]

Dzięki @Sysgone za przypomnienie o karcie. To wszystko jest dopiero we wstępnej fazie organizacji i każda podpowiedź się liczy. Trasa z i do Polski jeszcze będzie ustalana.

[Jack]

No... Grzesiu, plan ambitny. Kampingowo na 2 tygodnie. Jak daleko na południe zamierzasz?

Paszport potrzebny tylko do Kosowa. Poza tym cale Bałkany jedziesz na dowód. Zielona karta oczywiście poza Unią musi być.

[krzytro]

Przeczytałem twój wątek i przyszło mi do głowy żeby coś Ci podpowiedzieć.W Chorwacji byłem kilkanaście razy w tym dwa razy skuterem i dwa razy motocyklem.Trasa którą wybrałeś jest fajna ale...........w okresie który wybrałeś w Chorwacji jest troszkę dziwna pogoda,niby ciepło ale potrafi bardzo mocno wiać.Tak więc jazda motocyklem nad samym wybrzeżem może być nieco dokuczliwa.Co do samej trasy proponuję zacząć od miasta Triest.Jeśli chodzi o spanie pod namiotem to nic nie musisz rezerwować , w tym okresie jest już dużo wolnych miejsc na kempingach.Co do nawigacji,drogi w Chorwacji są bardzo dobrze oznakowane a poza tym droga nad samym Adriatykiem jest tylko jedna więc ciężko się zgubić.Jeśli potrzebujesz więcej szczegółowych informacji to zadzwoń.Pozdrawiam

[SlawoyAMD]

O tak... Dmucha tam niemal non stop, ale wiatr jest ciepły, tylko czasami potrafi nieźle zabujać motocyklem. Też polecam jechać od strony Triestu, bo i miasto fajne, a jak przelecicie kawałek Słowenii, to zaczną się ciekawe, kręte drogi... 

 

[JER2Y]

Jeśli namiot, to radzę się zaopatrzyć w tego rodzaju śledzie

https://allegro.pl/oferta/sledzie-namiotowe-szpilki-do-namiotu-6-szt-23-cm-8156136527

i młotek którym da się wbić i wyciągnąć tego gwoździo-śledzia.

https://allegro.pl/oferta/kraft-dele-kd263-mlotek-stolarski-250g-8537404290

Śledzie aluminiowe i stalowe z jakimiś zaginanymi końcówkami w kółka i haczyki sobie podarujcie bo tam się zupełnie nie sprawdzą. Kto był tam pod namiotem wie o czym piszę.

[Sobier]

Chciałbym zapytać 

W jakim języku będzie prowadzone szkolenie?

 

[GrzechoCnik]

@Sobier będę próbował w lokalnym, a jak się nie uda to w jakimś zrozumiałym dla wszystkich. ? Dzięki wszystkim za podpowiedzi, w swoim czasie pozbieram je do kupy. Wygląda na to że dojdzie jeszcze jeden punkt szkolenia: jazda w ostrym wietrze, ale oby nie.  @Migu też dzięki za wsparcie telefoniczne.

[Sobier]

To nie lepiej zrobić takie szkolenie wcześniej i Ew coś skorygować ?

Można np zorganizować wyjazd gdzieś tu po okolicy i wtedy to zrobić.

Ja chętnie skorzystam z takiego szkolenia o ile będzie taka możliwość 

[Roni]

A czy uczestnictwo w burgmanijnej paradzie podlega pod punkt 7 twojego regulaminu? Bo skoro ktoś dał radę w grupie 100 czy 150 maszyn to grupka dziesięcioosobowa to nawet nie bułka , a bułeczka z masłem.

Sam pomysł wycieczki bardzo fajny, ale reszta, no cóż zalatuje mi trochę humorem S. Barei

[BURISMAN]

13 godzin temu, Roni napisał:

A czy uczestnictwo w burgmanijnej paradzie podlega pod punkt 7 twojego regulaminu? Bo skoro ktoś dał radę w grupie 100 czy 150 maszyn to grupka dziesięcioosobowa to nawet nie bułka , a bułeczka z masłem.

Sam pomysł wycieczki bardzo fajny, ale reszta, no cóż zalatuje mi trochę humorem S. Barei

To zalatuje nie tylko humorem Barei, ale zamordyzmem ?.

 

[Lucjan73]

Prosta sprawa, wyjazd organizuje Grzegorz i On ustala zasady. Jego wyjazd = jego zasady. Komu nie pasuje, wybiera sobie inną imprezę albo sam organizuje według własnych zasad. 

[EndriuBis]

trochę chyba zaśmiecamy temat Grześkowi, ale jeżeli chodzi o organizację, ja go doskonale rozumiem i popieram.

14 godzin temu, Roni napisał:

A czy uczestnictwo w burgmanijnej paradzie podlega pod punkt 7 twojego regulaminu? Bo skoro ktoś dał radę w grupie 100 czy 150 maszyn to grupka dziesięcioosobowa to nawet nie bułka , a bułeczka z masłem.

Chyba jednak nie. Raz że połowa ludzi uczestnicząca w pardzie ma problem z utrzymaniem szyku, a dwa że godzinny przejazd na dystansie nawet 50 km z prędkościami do 50 km/h ni jak się nie ma do jazdy w  grupie na dłuższym dystansie z przelotowymi do 120 km/h. 

Do tego dochodzi temat sprawnego pakowania się, czy szybkiego startu po postoju na tankowanie czy kawę.  Jak np. mam z tym problem, tym bardziej że przeważnie jeżdżę z żoną. ?

Godzinę temu, BURISMAN napisał:

To zalatuje nie tylko humorem Barei, ale zamordyzmem ?.

I własnie dla tego nie wszyscy nadają się na taką wycieczkę.  Albo się poddajesz rygorowi ustalonemu przez organizatora, albo nie i jedziesz sam. 

A swoją droga kto był kilka lat temu na imprezie zorganizowanej przez GrzechoCnika na Roztoczu wie że raczej nudy nie ma i wszystko zorganizowane dość sprawnie ?  

[krzytro]

5 godzin temu, EndriuBis napisał:

I własnie dla tego nie wszyscy nadają się na taką wycieczkę.  Albo się poddajesz rygorowi ustalonemu przez organizatora, albo nie i jedziesz sam. 

Nie masz racji.Wszyscy nadają się na wycieczkę.Zasada zawsze jest jedna.TO MA NAM SPRAWIAĆ PRZYJEMNOŚĆ.Wszelkie obostrzenia w przypadku takiej podróży to nieporozumienie.Zibi i Jack wie najlepiej o czym piszę.Sam osobiście prowadziłem grupę z którą nigdy wcześniej nie jechałem i nie było żadnych problemów.Przypomnę że to był wyjazd przez trzy Państwa.Wystarczyło godzinkę pogadać i po robocie,wszyscy wrócili cali zdrowi i szczęśliwi.Lucek nie irytuj się ,każdy ma prawo poradzić coś Koledze

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

4 minuty temu, krzytro napisał:

Wszyscy nadają się na wycieczkę

Dobre! ? 

Tak jak napisał Lucek... jego wyjazd, jego zasady i kryteria. Ilu z nas wyjeżdża nie informując o tym wcześniej na forum? To właśnie często efekt pewnej specyfiki wyjazdu. Nikt nie chce się z nikim "męczyć" na urlopie. Jeden lubi wolno, inny szybko. Jeden chce leżeć i się wygrzewać, inny głównie zwiedzać. Dobrze jak profil wyjazdu jest wcześniej określany, bo inaczej rodzą się niesnaski i ciśnienia a nie o to w tym chodzi.

 

Ps.

Dnia 26.01.2020 o 13:31, GrzechoCnik napisał:

2. grupa max 10 maxiskuterów włącznie z moim

Grzechot... Masz rozmach ?

 

[krzytro]

Mariusz,wyluzuj.To jest fajny temat do dyskusji.Sam wiesz że taki wyjazd można określić jako wycieczka krajoznawcza .Po wpisie Grzegorza widać że nigdy tą drogą nie jechał. Przelotowa 120km/h ? Via Adriatica to raczej mało realne i może sporo dudków kosztować. Sztywne reguły? Na wakacjach? Kilka punktów napisał realnych, jedziemy z namiotami , nawigacja offline i to są istotne dla ew.chetnych informacje.Ale linki do przebytych tras? Co to casting do Miss Polonia?

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

16 minut temu, krzytro napisał:

Co to casting do Miss Polonia?

Nawet jeśli to casting, to jego casting ?

Przelotowa to chodzi o autostrady. Wiadomo, że nie Via Adriatica.

[Lucjan73]

Krzysztof, nikt tu się nie spina. Po prostu organizator wyjazdu ustala zasady i albo komuś pasuje albo nie. Przynajmniej od razu wiadomo co i jak. 

[krzytro]

Autostradą 120 ??

[Saper]

1 minutę temu, krzytro napisał:

Autostradą 120 ??

A co, nie wolno?

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

7 minut temu, krzytro napisał:

Autostradą 120 ??

Że za szybko? Nie jedziesz a już stękasz ?

I właśnie to jest clou... już coś nie pasuje. Właśnie po to są zasady. 

[subaru gtb320]

I tak się właśnie robią zgrzyty na forum.

Ktoś określił cel, zasady.

A Teraz organizator wycieczki (przypuszczam) myśli po co pisać. 

Czytając wątek uważam że jedni i drudzy mają racje.

Czasem nawet w grupie 10 osób znajdzie się jedna czarna owca .Ale po drugie 10min tłumaczenia i rozmowy przed wyjazdem i wszystko wyjaśnione. 

Miałem okazję z Grzechem lecieć pół Polski i na pewno nie było to 120km/h

A więc nie przypuszczam aby 120 było jego wymyślaniem. Jazda w grupie mandaty itd.

Przypuszczam że to było Grzecha piorytem do przelotu.

Co do wycieczki i przelotu nie wiem jak w tym terminie ( ja byłem 3tygodnie wczesniej)

Ale samo tankowanie i wykup winetek (Austria Slowenia) to 1h .Straszny ruch połowa sierpnia.A tankować trzeba średnio co 200-250km przy moim przelocie 140km/h

I miałem okazję w Chorwacji z powodu wiatru tak jak Krzytro pisał ,stać 3h bo ruch dla motocykli był wstrzymany (Tak wiało)

Byłem na jeden maxi .Wejś to pod uwagę 

P.s 

Czytam temat bo też mam zamiar zrobić te okolice szkoda że Grzech określił bez "motocykli" ?

[krzytro]

Przecież żartowałem,ale za wolno też teraz nie wolno bo mandaty wlepiają,ale to w innym wątku