Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wszystkie drogi prowadzą do ... MSD.


Saper

Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, GrzechoCnik napisał:

Grzesiu, piękny wynik licznikowy. Atrakcje też niesamowite i dobrze okraszone słowem. O większości z nich nie miałem pojęcia że istnieją, a sporo po Polsce jeździłem.

Zgadzam się! - fotki i opisy mistrza Grzesia na 6+. Brakło mi tylko "kurcza"??

Szkoda, że to już qńec?. Czekałem na te informacje z trasy?

 

28 minut temu, GrzechoCnik napisał:

Andrzeju ....... i zdrowiej chłopie.  A swoją drogą to Ci zazdroszczę bo Basia wszystko Ci teraz pod nos podtyka

????

??

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, GrzechoCnik napisał:

.............. i zdrowiej chłopie. A swoją drogą to Ci zazdroszczę bo Basia wszystko Ci teraz pod nos podtyka ?

Taa..... no niby racja ?  ale ona sobie nawet opiekę na de mną wzięła ?  nic mi nie wolno ?  dobrze że tylko do końca tygodnia. 

2 godziny temu, Saper napisał:

Do MSD dotarłem około godziny dwudziestej, więc przegrupowanie zakończone, w moim przypadku pełnym sukcesem. .............

No i dobrze że chociaż Ty bez przygód ?  fajne miejsca i bardzo fajna relacja. Powiedział bym nawet że się "rozwijasz" i to w dobrym kierunku ? 

Odnośnik do komentarza

Przegrupowanie do MSD, wrzesień 2022.

Kolejna Majówka Zachodniopomorska przeszła do historii, no to nastał czas kolejnego powrotu do MSD, ale jak to u mnie bywa, niekoniecznie najkrótszą drogą. 

Po sutym śniadaniu, zrobieniu ostatniej fotki naszemu morzu, nastał czas pakowania, pożegnań i ruszenia w trasę powrotną. 

Z Pogorzelicy obrałem kurs na Gubin, gdyż chciałem zobaczyć pierwsze miasto garnizonowe mojego Śp. Ojca. Trasa z pominięciem autostrad i ekspresówek wiodła całkiem fajnymi drogami, także przez NRD-fen, przez wioski i bardzo klimatyczne miasteczka. Tak sobie jadąc nieśpiesznie, że tak powiem rekreacyjnie, dojechałem niechcąco do niemieckiego Guben. 

 

20220911_133753_HDR.jpg

20220911_133800_HDR.jpg

20220911_133808_HDR.jpg

 Guben i Gubin jest oddzielony rzeką więc po jej przekroczeniu znalazłem się po naszej stronie granicy, najpierw moim celem były ruiny kościoła farnego, który jest ruiną od 1945, nie chwaląc, ruskie to zrobili. 

Wieża jest dostępna, na szczyt prowadzi 304 schody, mało to to, nie jest, ale wlazłem. 

20220911_135259_HDR.jpg

20220911_135426_HDR.jpg

20220911_135559_HDR.jpg

20220911_135802_HDR.jpg

20220911_134318_HDR.jpg

20220911_135959_HDR.jpg

20220911_135128_HDR.jpg

20220911_141544_HDR.jpg

Kolejnym celem był Żagań, planowałem wizytę w muzeum obozów jenieckich, ale przy drodze znajduje się, tak zwany skwer czołgistów, więc musiałem się zatrzymać. 

 

20220911_153810_HDR.jpg

20220911_153815_HDR.jpg

20220911_153823_HDR.jpg

20220911_153843_HDR.jpg

20220911_153851_HDR.jpg

20220911_153906_HDR.jpg

20220911_153925_HDR.jpg

20220911_153935_HDR.jpg

Po tym przystanku dotarłem do wspomnianego wcześniej muzeum obozów jenieckich, po zakupie biletu, całe 5 zł, obejrzałem film wprowadzający i ruszyłem. 

20220911_160619_HDR.jpg

20220911_160631_HDR.jpg

20220911_160756_HDR.jpg

20220911_160806_HDR.jpg

20220911_160834_HDR.jpg

20220911_160917_HDR.jpg

20220911_160943_HDR.jpg

20220911_160525_HDR.jpg

20220911_160959_HDR.jpg

20220911_160535_HDR.jpg

20220911_161502_HDR.jpg

20220911_160607_HDR.jpg

20220911_160645_HDR.jpg

W tym obozie byli przetrzymywani jeńcy wojenni, lotnicy, z bardzo wielu krajów i to w nim miała miejsce wielka ucieczka jeńców przez wykopany tunel, jednak bardzo wielu przypłaciło to życiem. 

Po zwiedzeniu wystawy w budynku głównym, poszedłem do repliki baraku w jakim byli przetrzymywani. Jest tam pokazany wózek za pomocą jakiego dokonywali ucieczki przez ten tunel. 

20220911_161637_HDR.jpg

20220911_161716_HDR.jpg

20220911_161548_HDR.jpg

Następnie udałem się na miejsce, gdzie znajdował się tunel ucieczkowy HARRY, droga do tego miejsca uzmysłowiła mi, jak ogromne rozmiary miał ten obóz jeniecki. 

20220911_162820_HDR.jpg

20220911_162835_HDR.jpg

20220911_162848_HDR.jpg

20220911_163135_HDR.jpg

W lesie bez problemu można znaleźć miejsca po barakach. 

20220911_163214_HDR.jpg

20220911_163225_HDR.jpg

Kolejnym celem miało być miejsce nazywane Prędocice-Toporów, z pomnikiem upamiętniającym forsowanie Nysy Łużyckiej przez 2 Armię WP, ale poniosłem klęskę.

Od strony północnej, od końca asfaltu do pomnika zostało mi 6 km po piachu, drogą leśną. Początkowo było twardo, więc jakoś jechałem, ale na 2 km przed celem, piach był bardzo sypki i głęboki, więc musiałem zawrócić.

Kolejnym razem spróbuję dojechać od strony południowej, ale to już w kolejnym podejściu. 

Skoro nie udało mi się dotrzeć do pomnika, to obrałem kurs na Zgorzelec, gdzie znajduje się cmentarz wojenny żołnierzy 2 Armii WP poległych w walkach o Budziszyn i Drezno.

Oj, nie mieli Oni szczęścia do dowódców, przez ich nieudolność i ignorancję, zwykli żołnierze zapłacili ogromną daninę krwi.

Widok ilości krzyży zrobił na mnie ogromne wrażenie. 

20220911_183020_HDR.jpg

20220911_183026_HDR.jpg

20220911_183033_HDR.jpg

20220911_183240_HDR.jpg

20220911_182938_HDR.jpg

20220911_182947_HDR.jpg

20220911_183003_HDR.jpg

Po wyczerpującym dniu udałem się do MCzP, na nocleg. Fajne miejsce. 

Jutro ciąg dalszy. 

20220911_190941_HDR.jpg

20220911_190949_HDR.jpg

20220911_191322_HDR.jpg

Odnośnik do komentarza

Grzesiek . Super relacja poparta Super fotkami . Kawał trasy i historii . Też czekam na dalsze ciąg. Pozdrawiam :)

Wysłane z mojego SM-T725 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Kolejny dzień zaczął się nieśpiesznie, po standardowych czynnościach, kawa śniadanie itp. przyszedł czas na kontrolę przed startową skutera. Oczom moim ukazał się taki widok.

20220912_074107_HDR.jpg

Nie pozostało mi nic innego jak wymienić żarówkę, więc doprowadziłem do takiego stanu:

 

20220912_074124_HDR.jpg

Kiedy usterka została usunięta, mogłem zapakować manele i ruszyć w drogę. 

Pierwszym celem było pokonanie trasy Świeradów Zdrój - Szklarska Poręba, która była częścią tak zwanej autostrady sudeckiej, to na tym odcinku znajduje się słynny zakręt śmierci i to w jego ścianie oporowej znajdują się komory minerskie, które oczywiście chciałem znaleźć. 

Po drodze w miejscowości Świecie zobaczyłem ruiny zamku, jednak są one niedostępne, to własność prywatna. Ale ładnie się prezentują. 

20220912_092939_HDR.jpg

Po dotarciu do Świeradowa Zdroju na stacji paliw zobaczyłem Holendrów, na skuterach 50ccm, byłem dla nich pełen podziwu, na takich małych silnikach, zapylali po górach jak wściekli, a parę razy ich spotkałem. 

20220912_095257_HDR.jpg

Po dotarciu do zakrętu śmierci zaparkowałem skuter i ruszyłem zobaczyć jak wygląda, oraz znaleźć wspomniane wcześniej komory minerskie. 

20220912_101954_HDR.jpg

20220912_102359_HDR.jpg

20220912_102513_HDR.jpg

20220912_102611_HDR.jpg

20220912_102638_HDR.jpg

Aby znaleźć komory minerskie musiałem zejść niżej, do podstawy muru oporowego, zachowały się resztki podstaw, do załadowania towaru do komór. 

20220912_103010_HDR.jpg

20220912_102922_HDR.jpg

20220912_103039_HDR.jpg

20220912_102658_HDR.jpg

20220912_102933_Burst30.jpg

Później zrobiłem jeszcze kilka fotek i ruszyłem dalej. 

20220912_103236_HDR.jpg

20220912_103242_HDR.jpg

20220912_102630_HDR.jpg

20220912_103338_HDR.jpg

Kolejnym punktem programu była droga 100 zakrętów, z Radkowa do Kudowy Zdroju.

Po dojechaniu do Radkowa, zrobiłem krótką przerwę na popas, wciągnąłem drożdżówkę, uzupełniłem płyny, zrobiłem kilka fotek i w drogę - pełną zakrętów. 

20220912_124300_HDR.jpg

20220912_125222_HDR.jpg

20220912_123802_HDR.jpg

20220912_124138_HDR.jpg

20220912_124147_HDR.jpg

20220912_124214_HDR.jpg

20220912_124238_HDR.jpg

Droga 100 zakrętów jest mega fajna, dobry asfalt, w jednym miejscu jest słabo, ale cóż, nie można mieć wszystkiego.

Jednak i tak jest kupa frajdy, gdy przerzuca się skuter z winkla na winkiel i nawet nie ma czasu na zastanawianie się co robić.

W jednym miejscu musiałem się zatrzymać, bo skały były niesamowite. 

20220912_130449_HDR.jpg

20220912_130510_HDR.jpg

20220912_130532_HDR.jpg

20220912_130726_HDR.jpg

20220912_130733_HDR.jpg

Po dotarciu do Kudowy Zdroju, skierowałem się w stronę przełęczy Spalona, kolejnym odcinkiem autostrady sudeckiej.

Jest tam schronisko PTTK Jagodna a, że zaczynałem być głodny, to postanowiłem, że tam obezwładnię michę. 

20220912_144348_HDR.jpg

20220912_134917_HDR.jpg

Jak postanowiłem, tak zrobiłem. 

Omlet Drwala

 

20220912_142459_HDR.jpg

20220912_142646_HDR.jpg

Po obezwładnieniu posiłku i kawie, poszedłem zrobić fotki dwóm schronom, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie schroniska,

pierwszy z nich:

20220912_145008_HDR.jpg

20220912_145039_HDR.jpg

20220912_145056_HDR.jpg

Z drugim, niestety poszło mi gorzej, bo podczas obchodzenia go w celach fotograficznych, nastąpiła awaria mojego podwozia.

Na jakimś gruzie, noga mi się się osunęła i skręciłem staw skokowy, jednak schron został na fotkach. 

20220912_150056_HDR.jpg

20220912_150120_HDR.jpg

20220912_150137_HDR.jpg

20220912_150214_HDR.jpg

Niestety, dalsza część misternego planu już nie doczekała się realizacji.

Jakoś dojechałem do Krakowa, ciekawe czy jutro uda mi się założyć but. 

To niestety jest koniec mojej wycieczki, nie została zrealizowana tak, jak planowałem, kolejny raz potwierdzone zostało powiedzenie: plan dobry - wykonanie jak zwykle. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Grzesiu, widzę że nasze drogi wczoraj gdzieś się przecięły. Też jechałem tą drogą 100 zakrętów (nie będąc świadomym że tak jest nazwana), ale w odwrotnym kierunku.
Szkoda, że tak zakończyłeś swoją wycieczkę. Mam tylko nadzieję, że dasz radę spokojnie i bez bólu dojechać do MSD, czego serdeczni Ci życzę. Oby noga szybko wróciła do pełnej sprawności.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Grzesiu zdrowiej szybko i oby udało się dojechać do domu mimo "nogi".

Schronisko Jagodna jest super !! Pycha jedzonko i bardzo mili właściciele.

Odnośnik do komentarza

No ja pirenicze, jeden i drugi to łamagi jakieś. Mieli pojeździć, bunkry pooglądać, relację na zazdro wrzucać to... to se SORy od środka zwiedzają... hehh

Zdroowka wam obu!!!

A wycieczki fajowe tym bardziej, że gdybyście wracali w linii prostej to tak od wysokości Łodzi pogoda nie należała do najprzyjemniejszej.

 

PS Mam dziwne wrażenie, że to jest kolejny raz kiedy ktoś wraca z taką kontuzją.

Odnośnik do komentarza

Siemka zdrowia Grzegorz a wycieczka super szacun dla Ciebie, no i piękne zdjęcia mam nadzieję że na spotkaniu w czwartek 22.09. będziesz i wiele nam opowiesz.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Saperku jak to mówią " do wesela się zagoi " 😉

A tak na serio to zdrówka życzę a trasę się dokończy  " inną razą " 👍

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Grzesiu, widać po twoich wpisach fachowe podejście do ,,komór minerskich"👍. A w kwestii tych Holendrów, którzy przybyli do Polski na 50tkach, to widocznie wystraszyli się na dobre naszych cen paliw.🤣

PS.  W przyszłości zanim zeskoczysz z przysłowiowego konia, sprawdź jego wzrost i swój PESEL😉 Wracaj do zdrowia...

Odnośnik do komentarza

MSD osiągnięte około godziny 18-tej, co prawda buta nie udało mi się założyć, pomimo okładów z altacetu i liści kapusty, ale pozostały wersje alternatywne: bramka nr 1 - klapki, bramka nr 2 - adidasy.

Wybrałem bramkę nr 2.  Jednak pomimo tego, że Burgman dobrze osłania od wiatru, zmarzłem z stopy. 

Bardzo dziękuję, Wszystkim za troskę i chęć pomocy, na szczęście jeżdżę skuterem i do jechania wystarczy jedna noga aby się podeprzeć przy zatrzymaniu, gdyby to był klasyczny moto, byłbym w czarnej doopie. 

Nie pierwsze to moje skręcenie i pewnie nie ostatnie, więc dramatu nie ma. 

Skuter zaparkowany, ja w miejscu stałej dyslokacji, teraz już będzie tylko lepiej, realizację pozostałej części planu, oczywiście po dołożeniu kolejnych punktów, niniejszym przekładam na kolejny sezon, bo na bank muszę tam wrócić. 

Na koniec jeszcze ostatnia fotka. 

 

20220913_195939_HDR.jpg

P.S.

Odtwarzanie gotowości bojowej za kilka dni (wymiana oleju i filtrów), jak będę mógł równej stać. 

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Joasia70 napisał:

Schronisko Jagodna jest super !! Pycha jedzonko i bardzo mili właściciele.

Potwierdzam w całej rozciągłości.

Szefowa, ma bardzo dobre rozpoznanie.

14 godzin temu, Kamil napisał:

No ja pirenicze, jeden i drugi to łamagi jakieś.

Masz rację, tego w planie nie miałem, czyli plan do poprawki - nie były przewidziane "nieprzewidziane zdarzenia".

Cóż poradzić? - Na przyszłość ........................ poprawić plan!

11 godzin temu, arturo-bb napisał:

... a trasę się dokończy  " inną razą " 👍

Tego się trzymam, bo region jest "klękajta narody" i ja tam wrócę! Bezapelacyjnie!

17 godzin temu, DaniL napisał:

... Grzesiu, widzę że nasze drogi wczoraj gdzieś się przecięły. ...

Szkoda, że nie dane nam było spotkanie, aleeeee, ..... może "inną razą".

8 godzin temu, grzybek napisał:

Grzesiu, widać po twoich wpisach fachowe podejście do ,,komór minerskich"👍 ...

Co poradzisz, takie skrzywienie, ale nawet z tym nie walczę.

Aaaaaaa................. kceptuję.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Autostrada Sudecka leci grzbietem i piękne widoki są na 2 strony. Fajnie się czytało.

Zdrowiej Grześ.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...