Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Stary i nowy Burgman 650 - jak z miejscem na nogi?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dodam swoje trzy grosze jako jestem posiadaczem od nie dawna Burka 650. wcześniej jeździłem an 400 . Jeśli chodzi o hamulec to idzie się przyzwyczaić i chyba jest to dobre rozwiązanie, lekko do góry przy biodrze nie wyciągamy ręki. Pojemność schowków i pod kanapą mniejsza niż w 400 ,duży minus choć kaski schuberta się mieszczą. Miejsca na nogi chyba podobnie. Fatalna jakość plastików. Po demontażu z kierownicy i półki aby zamontować uchwyt na telefon i poprowadzić elektrykę po złożeniu już nie pasują aż strach ich się dotykać. w starszych modelach były podobno o wiele lepsze. Dużo plusów a chyba jeden z ważniejszych to spalanie. Trasa 750 km na Węgry  spalanie 4.5l/100km. Fakt że solo ale z kuframi.

  • Użytkownicy
Opublikowano

HerrBartnick - obserwuję ten temat i rozpisywać się nie będę, bo mam nowy "lepszy"? a "starym" nie jeździłem, ale jedna uwaga, bo wszyscy coś mają do ręcznego. Ja nie mam przyzwyczajenia bo tylko tym jeździłem i powiem tak - w ogóle temat hamulca puść bokiem dla mnie te rozwiązanie jest bardzo OK - jakbym się po udzie drapał? a przesiadający się na nowszy niech się przejmują ( jak ktoś się przesiądzie z moto to klamki sprzęgła i biegów też może mu brakować - z przyzwyczajenia??). Podobnie jest z podgrzewaniem manetek!

Opublikowano

Mam już odpowiedź, bo kupiłem Burgera od Burgifana ze Szczecina i wracałem na kołach 700 km ? Jest baaardzo wygodnie!

65370090_2788499237877572_5595198791515897856_n.jpg

  • Użytkownicy
Opublikowano

HerrBartnick gratuluję wyboru i szerokości na wygodnej kanapie ganz egal w jakim mundurku. Nóziom dobrze i to najważniejsze?

  • Użytkownicy+
Opublikowano

No to problem rozwiązany, szerokości i frajdy z jazdy. ?

Opublikowano

Zastanawiam się teraz, jak podejść do sprawy serwisowania. Poprzedni właściciel mial go krótko, skuter nie ma założonej książki serwisowej. Olej w silniku (info od Burgifana) i przekładni (od jeszcze wcześniejszego właściciela) podobno świeży. 

Chciałbym oddać Burka na kompletny przegląd z wymianą wszystkich płynów i zużytych podzespołów. Obecny przebieg 30 tysięcy, na razie wszystko działa jak należy. Od razu do serwisu czy pojeździć jeszcze chwilę?

  • Klubowicze
Opublikowano

Ja w takich sytuacjach ZAWSZE serwis. Bo ile można zaoszczędzić robiąc go np. po sezonie ? Nic . Bo koszty te same.

Ale ja mam spokojna głowę.

  • Użytkownicy+
Opublikowano

No tak ale ......   w przypadku B650 np. napędu chyba nie da się tak po prostu kazać zweryfikować w serwisie i wymienić co nadmiernie zużyte ? ?  mogę się mylić, ale z tego co czytałem na forum (a przymierzałem się do zmiany na 650-kę) to większość nawet jak serwisuje, to przy przebiegu około 50 000 km daje skrzynię do jak to nazywał Saper "rewitalizacji" ?  czyli między innymi do wymiany paska, który ponoć miał być "wieczny" ? 

  • Klubowicze
Opublikowano

To co napisałem dotyczy wszystkiego oprócz właśnie skrzyni B650. Tak jak piszesz też bym zrobił , tzn przy 50 tyś rozebrał , wymienił pasek , tryby , łożyska , poskładał i miał spokój na następne 50 tyś .km

Opublikowano

Nie miałem B 650, ale kiedyś chciałem go kupić i gdyby nie jego waga i rozmiary (które mnie na początku przeraziły) to pewnie bym go już dawno miał, jednak na pierwszy skuter wybrałem B 400 i byłem z tego wyboru bardzo zadowolony do czasu kupna Hondy. Co do skrzyni to nic nie jest pewne, parę tych skrzyń miało problem po 50 tys, i wcześniej, a kilka i to znaczna ilość dopiero po 80 tys i więcej. Opinie ASO i dobrych prywatnych warsztatów są podzielone w tym temacie, i opierają się jedynie na gdybaniu, lub odsyłają do przeszłości B 650, która w znacznej ilości była bardzo przekłamana, polegała na zaniżaniu przebiegów, eksploatacji, itp. Nie ma sprawdzonego wzorcu, który by pasował do wszystkich Burgmanów i wskazywał, że po 50 tys trzeba skrzynie remontować. Pewnie gdybym jechał nim w Świat kilka tysięcy nie zaryzykował bym bez wymiany zużytych części i podjąłbym decyzje o remoncie, ale zaraz po zakupie i kręcąc się wokoło komina, do pracy, itp nie ruszałbym jej do czasu aż sama padnie. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

To pisałem ja Burisman z konta żony, bo mi się logować nie chciało ?.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...