ERMI Opublikowano 15 Marca 2007 Opublikowano 15 Marca 2007 hehehehe co tak ostro . Adams ma wiele racji. Oczywi?cie, że negowanie postępu cywilizacyjnego to skrajna głupota (przypomnę "młotek Luda" - taki pierwszy angielski skrajny ekolog, co to maszyny rozbijał w czasach rewolucji przemysłowej w Anglii) Z postępu trzeba korzystać, ale trzeba to robić m?drze dbaj?c o otoczenie i ?rodowisko no i przewiduj?c skutki i następstwa (np. wprowadzenie do ?rodowiska takiego cudownego specyfiku jak DDT) każdy o tym słyszał prawda? A skutki odczuwamy do dzisiaj. Skażony jest nim dzisiaj dokładnie cały ?wiat. Przyroda w skali makro to obieg zamknięty. Co? co dzisiaj wrzucamy do wody - za 25 lat zjemy w stopniu rozproszonym co prawda, ale zjemy, bo powróci "to" w tłuszczu czy mięsie ryby - dajmy na to. Tylko jako? rz?dni zysku bezwzględni bankierzy i ekonomi?ci zdaj? się nie zauważać tego problemu. Niestety żyjemy w takich wyzutych z uczuć czasach, gdzie pieni?dz okre?la byt. Działania proekologiczne s? coraz bardziej modne - tak modne. W miarę tego jak bardzo zaczynamy tęsknić za naturaln? przyrod? (nasze parki narodowe czy bory le?ne) i chęci w nich wypoczywania, coraz większa rzesza ludzi doł?cza się do tego modnego krzyku. I przyznasz Arturku, po mimo, że kochasz wawę to wczasy w Katowicach napawaj? obrzydzeniem. No wła?nie, tych bezwzględnych ekonomistow o dziwo też!!!. No ale nie bijmy piany i nazwijmy to walk? o lepsze jutro czyli - globalizmem. Od wielu lat w samych miastach obserwuje się proces ucieczki ludzi z centrów na ich obrzeża- nazwano to deaglomeryzacj?. Brudne powietrze, woda, to jedna przyczyna - zanieczyszczeniem jest również hałas jak i ostatnio mierzony coraz czę?ciej smog elektromagnetyczny!!!. (st?d wywodz? się zagadnienia jako?ci żcia i chorób tzw. cywilizacyjnych np: stres) Czyli walkę z tymi zagrożeniami nazwijmy punktem nr. 15 na mojej li?cie dla ekologów. Ale wracaj?c do tematu. Aby naprawić jak?? szkodę wyrz?dzon? przyrodzie potrzeba włożyć więcej energii niż zyskujemy z jej eksploatacji. Aby jako? to zjawisko nazwać powstało pojęcie teraformingu, czyli przekształcania powierzchni ziemi. Zatem sadz?c 1mln. Drzew równoważymy "masę biologiczn?" tych wycinanych. Bo do odtworzenia "szkody wyrz?dzonej ?rodowisku" trzeba czasu. Zatem celem musi być KOMPENSACJA SZKODY i to rozłożona w czasie!!!!! Poza tym cała inwestycja (rospuda) nie jest obliczona na ZYSK!!! tylko na udoskonalenie i poprawę jako?ci życia Augustowian. Przecież to wła?nie postawa proekologiczna zgodna z założeniami ?wiatowych sław zagospodarowania przestrzennego i nie ma mowy żebym się mylił!!! I to realizowana zgodnie z zasadami minimalnych ingerencji w biom. Możemy być z tego dumni, że Państwo polskie dorosło do tego, aby wydawać 4-5 krotnie większe pieni?dze na budowę niż mogłoby. I ma na względzie aspekty ?rodowiska niemalże nie kieruj?c się lis? zysków i strat. Kontynuuj?c poprzedni? listę dla pseudoekologów pkt. 16 - likwidacja starych niesprawnych aut, z których następuj? wycieki smarów i olejów wprost na ziemię. pkt.17 - Propagacja paliw ODNAWIALNYCH I NIEWYCZERPALNYCH A wła?nie jeżeli chodzi o biopaliwa - diesel - bez różnic eksploatacyjnych, jeżeli paliwa robione s? zgodnie ze sztuk? i normami - bo polak potrafi. (Większo?ć europejskich państw wysokorozwiniętych już to wprowadziła) a napędzanie pojazdów alkoholem - oczywi?cie wolę napędzać siebie sam, bo to nieporozumienie. Z tego, co czytałem to w Brazylii, Argentynie i Kubie, większo?ć pojazdów zaopatruje swoje baki w bimbrowniach. S? to w większo?ci baki starych aut z data produkcji nierzadko sprzed naszych urodzin. Rozpędzenie auta do 100km/h to podobno niezłe wyzwanie a na wyprzedzanie ciężarówki trzeba mieć cierpliwo?ć i nerwy ze stali. Ale dodatek alkoholowy do paliwa jak np. w państwach skandynawskich - dla czego nie.? tylko przy bezwzględnej kontroli stacji paliw.
Siodel Opublikowano 15 Marca 2007 Opublikowano 15 Marca 2007 Ja tak tylko w kwestii formalnej robimy te obwodnice czy nie bo sie zgubiłem... Z tego, co czytałem to w Brazylii, Argentynie i Kubie, większo?ć pojazdów zaopatruje swoje baki w bimbrowniach. Na Kubie to sie tankuje zwykł? benzine i ropę a nie alkohol. Pewnie tylko dlatego że we wszystkich samochodach z lat 50-tych s? silniki od rosyjskich pojazdów i że rum to lepiej wypić niż do baku wlać . A do wlewali?my normaln? Pb95
Administrator Artix Opublikowano 15 Marca 2007 Administrator Opublikowano 15 Marca 2007 Jak dotad od 2 tyg trwa budowa !scooter
adams Opublikowano 15 Marca 2007 Opublikowano 15 Marca 2007 Nigdy nie byłem przeciwnikiem rozwoju cywilizacji (wręcz przeciwnie), a jedynie rozpychania się człowieka i spychania słabszych (zwierz?t) bo w końcu zabraknie dla nich miejsca. Znaczna czę?ć ludzi jest egoistyczna i chce czerpać z życia gar?ciami nie ogl?daj?c się na otoczenie. Doskonale zdaję sobie sprawę ile korzystam z dobrodziejstw cywilizacji i nigdy nie pisałem by?my wracali na drzewa a jedynie nie my?leli tylko o sobie. Dzi? tniemy Rozpudę jutro inny las, potem jeszcze inny ... Moim ideałem s? kraje skandynawskie - tam jest miejsce dla ludzi i przyrody. I jest wysoko rozwinięta cywilizacja.
ERMI Opublikowano 15 Marca 2007 Opublikowano 15 Marca 2007 tak Adams ale od lat 80 jak odkryli złoża gazu i ropy na Morzu północnym. A gęsto?ć zaludnienia to ułamek procenta naszego. Ale też mi sie podoba szczególnie wykorzystanie energii wodnej bo kraje skanynawskie s? ?wiatowym liderem własnie zielonej energii.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się