Administrator MariuszBurgi Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Autor Administrator Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Do Super Cub za moment wrócimy, bo jest non stop w ruchu, Artix nie daje mu ostygnąć ... A dziś na szybko takie porównanie innego konkurenta. Co Wam się bardziej podoba?
Klubowicze DaniL Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Klubowicze Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Niby Vespa to Vespa!, ale tu jak dla mnie wygrywa jednak Peugeot, przynajmniej optycznie.
tomekmajesty Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Eeee, plasticzek Peugeota a metalowe nadwozie Vespy z linią osy:)Ale to mówiłem ja - Vespista:D ;)A to moja ślicznotka Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Autor Administrator Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Wczoraj była mała sesja zdjęciowa pod pomnikiem Kopernika Niebawem pojawi się dokładny opis obu retro pojazdów BTW, Honda wyposaża Super Cub w opony IRC wyprodukowane w Tajlandii, natomiast Peugeot zjeżdża z fabryki na oponach tajwańskiej marki Cheng Shin Tire produkowanych w CHRL. I tutaj dwie ciekawostki: w czasie testów w temp. bliskich 0 stC, w deszczu, w winklach czy testując jednoobwodowy ABS Django - nie stwierdzam żadnych uchybień w zachowaniu tych kapci. CST, odziwo, zachowuje się bardzo poprawnie a jej twardość w niskich temperaturach jest optymalna. Druga to taka, że Ehulajnogi M365 od Xiaomi posiadają fabrycznie opony tej samej marki Wiedzy nigdy za wiele więc podrzucam -> Historia CST
Slavos Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Przepraszam, muszę to napisać ?, niestety takich rozmiarów kierownik, na tej akurat Hani, wygląda nieco komicznie ? Na Django te proporcje wypadają już znacznie korzystniej.
Klubowicze DaniL Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Klubowicze Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Dziś widziałem Django w Warszawie na rondzie przy Zachodnim. Stałem na światłach i akurat przejechał przede mną biało - pomarańczowy, z dużą szybą i białym kufrem. Prezentował się naprawdę bardzo ładnie i jak dla mnie lepiej niż biało - niebieski "goły" bez kufra.
Geni Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Bezkonkurencyjną wersją kolorystyczną Django była wersja w "wyścigowym" kolorze niebieskim. Pochodził on z czasów, kiedy kolory pojazdów wyścigowych były przypisane do kraju ich pochodzenia. Pamiętam kilka: Niemcy - srebrne, Włochy - czerwone, Francja - niebieskie, Anglia - ciemna zieleń itp. Teraz ta wersja kolorystyczna jest niedostępna. Została zastąpiona przez jakiś metalizowany ciemno czerwony i metalizowany ciemno niebieski. Oba z paskami mocy.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Autor Administrator Opublikowano 19 Kwietnia 2019 3 godziny temu, Slavos napisał: [...] niestety takich rozmiarów kierownik, na tej akurat Hani, wygląda nieco komicznie Nie sądzę aby któregoś z miliona użytkowników Super Cub"a w Azji interesowało to, z czym Ty masz problem
Slavos Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 11 minut temu, MariuszBurgi napisał: Nie sądzę aby któregoś z miliona użytkowników Super Cub"a w Azji interesowało to, z czym Ty masz problem Powstrzymam się od komentarza. Widzę że Ojciec Dyrektor coś dzisiaj .... nie w formie ?
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Autor Administrator Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Absolutnie, pełna forma ? Nie zrozumiałeś przesłania. W PL ludzie na motocykle patrzą, w dużej mierze, przez pryzmat lansu. Jak będą na nich wyglądać i co powie sąsiad czy nowo poznana laska. Pomijam już tych, co rzucają beznamiętne: "bez lytra to nie jedzie" ☝️ W wielu przypadkach to efekt naleciałości jeszcze post PRL' owskich czy innych niedowartościowań ... natomiast w większości krajów UE a już tym bardziej, we wspomnianej wcześniej Azji czy Indiach, typowy użytkownik Super Cub'a ma zupełnie inne kryteria. Ma być prosto, tanio i najważniejsze - przez x lat bezawaryjnie. Kwestie czy będę na danym pojeździe wyglądał "komicznie" czy "na bogato" interesuje ich zapewne tyle, co nas opad śniegu poprzedniej dekady. ?
Slavos Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 54 minuty temu, MariuszBurgi napisał: Absolutnie, pełna forma ? Nie zrozumiałeś przesłania. W PL ludzie na motocykle patrzą, w dużej mierze, przez pryzmat lansu. Jak będą na nich wyglądać i co powie sąsiad czy nowo poznana laska. Pomijam już tych, co rzucają beznamiętne: "bez lytra to nie jedzie" ☝️ W wielu przypadkach to efekt naleciałości jeszcze post PRL' owskich czy innych niedowartościowań ... natomiast w większości krajów UE a już tym bardziej, we wspomnianej wcześniej Azji czy Indiach, typowy użytkownik Super Cub'a ma zupełnie inne kryteria. Ma być prosto, tanio i najważniejsze - przez x lat bezawaryjnie. Kwestie czy będę na danym pojeździe wyglądał "komicznie" czy "na bogato" interesuje ich zapewne tyle, co nas opad śniegu poprzedniej dekady. ? Powyższe fakty są mi znane i tu pełna zgoda. Miałbym za to małe ale ... co samej formy wypowiedzi o moim rzekomym "problemie" Cóż, biorę na klatę, czasem trzeba dostać "pstryczka w nos" od admina ? .
Geni Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Rozmiar Super Cuba jest jedną z jego podstawowych zalet. To jeden z ostatnich podschodowo-balkonowych jednośladów, chociaż w stosunku do Super Cuba 110 i tak utył dosyć znacznie. Moim zdaniem świetne są sprzęty, które praktycznie bez problemu można wstawić w lukę przeznaczoną dla rowerów.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Autor Administrator Opublikowano 19 Kwietnia 2019 30 minut temu, Geni napisał: Rozmiar Super Cuba jest jedną z jego podstawowych zalet. Artix nie należy do zbyt barczystych osobników . Jak jeździliśmy ostatnio w miejskich korkach to właśnie jego ramiona lub łokcie były granicą "wciskalności" między auta.
tomekmajesty Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Chodzi o fun, a na małym po mieście a szczególnie w korkach się jedzie a lytry stoją między puszkami ;) Poza tym nie wszyscy potrzebują przedłużenia ... :) Honda Cub to genialny model Mam 4 ulubione: Honda Dax (mam) Vespa GTS (mam) Vespa PX (nie mam) Honda Cub (nie mam) :D Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Autor Administrator Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Jeszcze takie dwa ujęcia na zamknięcie materiału, który niebawem opublikujemy
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 15 Maja 2019 Autor Administrator Opublikowano 15 Maja 2019 Porównanie neo klasyka z retro skuterem... Super Cub C125 vs Django 125 Rozpoczynając ten test mieliśmy "objechać" pojazd trudny do zdefiniowania. Z jednej strony sporo cech skutera a z drugiej typowe moto robocze. Do tego ta "biżuteria", która z Super Cub'a "Anniversary" robi coś, jakby to powiedzieć... wykwalifikowanego pracownika budowy ubranego w dobre markowe ciuchy i buty lakierki. Nam się ta konfiguracja bardzo spodobała... tylko z czym taki "skuter" porównać? Na horyzoncie pojawił się klasyczny retro skuter Peugeota... tym bardziej wydał się nam tutaj adekwatny ze względu na prawie identyczną cenę. Działajmy! MariuszBurgi - Django 125 W pierwszej chwili podszedłem dość sceptycznie do tego skutera. Produkcja części wsadowych w Państwie Środka budzi od zawsze kontrowersje. Faktem jest, że w ostatnich latach tamtejsze fabryki zrozumiały, że samą niską ceną nie obronią się. Nie wiem z dokładnie której fabryki pochodzą części do montażu (we Francji) Django ale w zasadzie nie znalazłem w karoserii miejsc, które uznałbym za niechlujnie wykonane. Wszystkie łączenia są dobrze spasowane i nie skrzypią. Elementy lakierowane są bez zastrzeżeń a chromowana czy matowa "biżuteria" nie budzi skojarzeń z tym, z czego jeszcze dekadę temu kojarzyły się nam skutery chińskie. Bądź co bądź tu mówimy o skuterze produkowanym i nadzorowanym jakościowo przez renomowanego producenta, który stylistycznie stworzył linie, które są nietuzinkowe . W ogóle po jeździe Django wysnułem taką teorię, że jeśli cokolwiek chcesz zarzucić tej konstrukcji to cofnij się kilka metrów i spójrz jak wygląda... no właśnie. Więc... Optyka Nasze testowe Django MY2019 było w kolorze biało niebieskim. Mi ta kolorystyka pasuje ale są głosy, które mówią, że poprzednie wersje kolorystyczne były ciekawsze. O kolorach się nie dyskutuje... za to sam "optik" jest już jakimś wyznacznikiem. Podczas jazd nie spotkałem się z ani jednym głosem który ocenił by Django mianem brzydki, lub co gorzej przeciętnym. Przód z "uśmiechem" w którym świeci się światło LED, chromowana ramka reflektora (niestety nie LED jak w Hondzie) czy boczne paski oraz dodatki chromu na felgach. Do tego wykończenie matowego "aluminium" na kierownicy, lusterkach czy ramce zegarów... a na deser tył karoserii, ze ślicznie wkomponowaną lampą LED, który mi osobiście kojarzy się z Vespą 946. Dla mnie całość stylizacji to majstersztyk, który cieszy za każdym podejściem do Django. Jedyne, co mi średnio przypadło do gustu to kształt tłumika, który co prawda wykończony jest chromem ale formę ma niezbyt pasującą do całości. Za to szybkie spojrzenie na wygodną oraz ciekawą stylistycznie kanapę ponownie daje poczucie, że ten skuter to nie jakieś byle popychle do bezsensownego nabijania km'ów. Tutaj działamy to w odpowiednim stylu i z klasą. Tankujemy, pakujemy i jedziemy... Zbiornik paliwa mieści 8.5 litra a sam skuter spalał podczas testu 2.8 do 3.3 l/100 km. W praktyce zasięg jest bardzo podobny do tego w Super Cub, który zbiornik ma znacząco mniejszy. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że Honda pali prawie o połowę mniej... ale przypomnijmy, że spalanie Super Cub to extremum. Zanim ruszymy w małą traskę wypada się spakować... i tu na na przód wyłania się Peugeot, który poza pełnym kaskiem, pod kanapę łyknie rękawice, saszetkę i coś jeszcze. Poza tym mamy jeszcze mały schowek przed nogami w którym przewieziemy i naładujemy telefon. Na tym tle minimalistyczna Honda wygląda słabo... ale o tym wspomni Artix w swojej części testu. Jazda Django daje dużo radości. Wsiadanie czy zsiadanie, dzięki nisko położonej i płaskiej podłodze jest mało wymagające. Pozycja za kierownicą, niby krzesełkowa ale nogi na podestach można wsunąć pod małe wnęki. Dzięki nim zakres zakres ruchu stopami jest większy, co docenimy podczas dłuższych wycieczek. Szyba, w którą wyposażony był testowy Peugeot nie dawała pełnej ochrony przed wiatrem. W temperaturach poniżej 10 st C, a w takich głównie jeździł z nami Django, było to mało przyjemne. Z drugiej strony Super Cub seryjnie nie ma szyby wcale, tak więc jeśli chcielibyście używać tych skuterów przez cały roku wypada pomyśleć o szybie wysokiej w każdym z powyższych pojazdów. W obu przypadkach seryjne opony nie budziły naszych zastrzeżeń, pomimo tego, że nie jeździliśmy w upałach. Peugeot wyposaża swój skuter w opony firmy CST (120/70-12) natomiast Honda toczy się ogumieniu, lekko szerszym niż rowerowe ;)... marki IRC (70/90-17 przód i 80/90-17 tył). Do napędu Django służy nieskomplikowana, chłodzona powietrzem, zbudowana razem z firmą SYM, jednostka napędowa o mocy 10.5 KM, zasilana wtryskiem paliwa, którą podsumowałbym prostym zwrotem: poprawna. Daje radę w mieście nawet przy jeździe we dwoje, nie jest przesadnie hałaśliwa i pasuje do tego skutera. Temperamentu jej nie brakuje ale na starcie spod świateł to Super Cub jest ciut szybszy. Jeszcze słowo o hamulcach. Django ma podwójny układ tarczowy natomiast Honda tarczę + bęben. W obu przypadkach nad bezpieczeństwem czuwa jednokanałowy układ ABS koła przedniego. Lżejszy Super Cub wystarczająco dobrze natomiast Peugeot wypada tu ponadprzeciętnie. Bardzo trzeba się postarać aby zadziałał ABS. Sama siła nacisku na klamki jest optymalna. Brawo za bezpieczeństwo. Artix - Honda Super Cub Kawałek historii Pierwszy Super Cub C100 miał premierę w 1958 roku dziesięć lat po założeniu Honda Motor Co. Ltd. Oryginalna Honda Cub F z 1952 roku była modelem z przyczepianym silnikiem rowerowym. Pojazd zaprojektowany przez Soichiro Hondę miał prosty cel: „dawać właścicielom radość, wynikającą z codziennej użyteczności”. Prawie 60 lat później, w 2017 roku 100-milionowa Honda Super Cub opuściła fabrykę Hondy Kumamoto, model ten posiadał specjalną tabliczkę upamiętniającą 100 milionów wyprodukowanych egzemplarzy. W ciągu tych lat proste atrybuty modelu Super Cub – styl, niezawodność, oszczędność i funkcjonalność – nigdy nie wyszły z mody, a pojazdy tej klasy osiągnęły cel, jaki postawili sobie projektanci – dać ludziom mobilność i sprawić, aby z tej mobilności korzystali, czego dowodem są miliony użytkowników na świecie. Jako ciekawostkę podam że w Wietnamie Super Cub jest dominującym modelem taksówki motocyklowej , więc „Honda” stała się uogólnionym znakiem towarowym lub metonimią , co odpowiada „xe ôm” odnoszącemu się do każdej taksówki motocyklowej, tak jak dziś buty sportowe to adidasy. W 2014 roku Super Cub stał się pierwszym pojazdem w Japonii, któremu przyznano trójwymiarowy znak towarowy. Teraźniejszość Honda przygotowała specjalną edycję roku 2018 z okazji 60-lecia produkcji Super Cub, z okazji obchodów w Ōzu, fabryce Kumamoto. Mówiąc w skrócie, pomimo że pojemność uległa zwiększeniu, dodano 4 bieg, zmieniono go na bardziej nowoczesny pojazd, dodając lampy led, bezkluczykowy system dostępu, cyfrowe liczniki to w dalszym ciągu jest to pojazd, który ma na celu dawać mobilność i radość z jazdy. Pomimo zbiornika paliwa 3,7 litra można na nim pokonać grubo ponad 200 km. Największe spalanie i pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, maksymalne spalanie wynosi 2,2 litra na 100 km. Tyle jest w stanie wypalić Super Cub paliwa jadąc na zamkniętej manetce. Jego żywiołem jest jednak miasto i tu spalanie będzie dużo mniejsze. Producent podaje 1,5 litra na 100 km i bardzo się nie myli. Przy tym modelu Hondy pojazdy elektryczne nie są dużo bardziej oszczędniejsze, jeśli tankując pod korek za 15 zł jesteśmy wstanie pokonać ponad 200 km, a tankowanie trwa chwilę, w przeciwieństwie do ładowania prądu, to w tym momencie mocno bym się zastanawiał nad zasadnością używania pojazdów elektrycznych. Czym jest Super Cub? Nie będę wyważał otwartych drzwi bo rynek już dawno zakwalifikował ten pojazd pomiędzy motocyklem a skuterem, opisując go jako „step-thru” lub scooterette. Ma osłony jak skuter, przekrok, ale ma też biegi pomimo że nie posiada sprzęgła, a raczej posiada, ale automatyczne. Czy trudno się do niego przyzwyczaić ? Nie, po chwili kiedy na niego wsiądziemy noga sama zmienia biegi, zwłaszcza że skrzynia biegów nie jest typową skrzynią biegów zananą z motocykli. Palcami do przodu wbijamy kolejne biegi, piętą zbijamy w dół ot cała filozofia. Dla tych co jeżdżą „biegowcami” jeszcze jednym utrudnieniem będzie brak sprzęgła w ręku, ale 1 do 2 km i zapominamy o tym przykrym obowiązku. Uwaga dla motocyklistów, po 4 biegu idąc do przodu wbijemy luz a potem znowu 1 bieg... i tak w kółko, ale na wyświetlaczu będziemy widzieć na którym jesteśmy biegu, a po kilku kilometrach przestaniemy na niego patrzeć. Mi zdarzyło się tylko raz, że w ferworze walki w korku z 4 biegu wbiłem 1 bieg. No i odpowiadam od razu na pytanie dlaczego w korku mogłem jechać na 4 biegu. W korku jedynym ogranicznikiem jest nasza sylwetka, a raczej szerokość ramion, żaden element pojazdu nie jest ograniczeniem w szerokości. Jeśli ktoś jeździł rowerem to zrozumie o co chodzi, tym pojazdem możesz jechać w zasadzie z tą samą prędkością bez względu na to czy jedziesz w trasie czy w korku, ograniczają Cię tylko limity prędkości oraz własne umiejętności prowadzenia pojazdu. W przypadku Super Cub trzeba uważać, prędkość maksymalna wynosi 110 km/h, więc w mieście da się stracić prawo jazdy na 3 miesiące. Skrzynia biegów jest tak zaprojektowana żeby biegi zmieniać prowadząc pojazd w klapkach. Przedni hamulec wspomagany ABS i małą tarczą 220 mm oraz tylny bębnowy 130 mm tradycyjnie jak w motocyklu w nodze. Trzeba jednak zaznaczyć, że hamulce są w zupełności wystarczające żeby sprawnie zatrzymać 109 kg frajdy z jazdy. Zablokowanie tylnego koła wymaga naprawdę mocnego naciśnięcia hamulca, jednak przedni jest na tyle skuteczny, że możemy czuć się pewnie w przypadku awaryjnego hamowania. Jeśli dodamy do tego 17 calowe koła to mamy pojazd idealny, nie tylko do jazdy po mieście ale i prób jazdy w lekkim terenie. Schowki? Tu niestety jesteśmy bliżej motocykla niż skutera. Pod „kanapą” znajduje się wlew paliwa otwierany przyciskiem, po lewej stronie poniżej kanapy, a kiedy już uniesiemy „kanapę” znajdziemy magiczny przycisk otwierający malutki schowek służący do przewożenia podstawowych kluczy znajdujący się z boku pojazdu. Jak z przyspieszeniem ? W mieście nie ma wstydu - 9,6 KM przy masie pojazdu 109 kg sprawia że jest to pojazd którym możemy się sprawnie poruszać w codziennej jeździe, jest szybszy i zwinniejszy od większości 125tek. Długo szukałem wad tego pojazdu, ciągle nie przechodzi mi przez gardło – skuter czy motocykl, bo nie umiem sam określić typu pojazdu – szukając długo nie znalazłem. OK, nie mam bagażnika, ale mogę zamówić akcesoryjny na błotnik, jest 1 osobowy, i tak w zasadzie jeżdżę sam, jest zwrotny jak rower, jeździ jak 125tka, spalanie ma (kosztowo) jak pojazd elektryczny, no może ciut drożej, ale tankuje go 1 minutę, wiem cena nowego pojazdu – 15 500 zł. Ale z drugiej strony po zakupie w zasadzie otrzymuję pojazd który jak się uprę będę nim jeździł do końca życia, wołka roboczego który nie zdrenuje mojej kieszeni przy dystrybutorze, no i najważniejsze... 100 milionów użytkowników nie może się mylić że właśnie wybrało ten pojazd a nie inny. Podsumowanie Oba skutery są nietuzinkowe i mają coś magnetycznego. Peugeot oferuje styl retro i jest blisko założeń tego, co oferuje Vespa... natomiast Super Cub C125 to neo klasyczny pojazd, który tak na prawdę nie ma konkurencji. Django wygrywa podwójną kanapą, schowkiem pod kanapą i stylem, który bardzo podoba się płci żeńskiej. Honda za to ma pełne oświetlenie LED, system bezkluczykowy oraz styl obok którego niektórzy nie potrafią przejść obojętnie. Pewnego dnia Artix znalazł za kierownicą taką kartkę... ...a podobna sytuacja jeszcze nigdy się nam nie zdarzyła podczas testów. Bo to są właśnie emocje... Wybrane dane techniczne Django 125/ Super Cub C125 Silnik: jednocylindrowy, chłodzony powietrzem/ jednocylindrowy, chłodzony powietrzem Masa własna: 129 kg/ 109 kg Moc: 10.5 KM / 9.6 KM Skrzynia biegów: CVT bezstopniowa/ manualna, 4 biegowa z automatycznym sprzęgłem. Przeniesienie napędu: V-belt/ łańcuch w osłonie Pojemność zbiornika: 8.5 l./ 3.7 l. Spalanie średnie: 3.2 l. na 100 km/ 1.8 l.na 100 km Cena: 14.990 PLN/ 15.500 PLN.
Geni Opublikowano 15 Maja 2019 Opublikowano 15 Maja 2019 Muszę się przyznać, że chyba bardziej interesowało by mnie porównanie Django do SYM Fiddle, czyli właściwie pod względem mechanicznym tego samego skutera, produkowanego w tej samej chińskiej fabryce, pod innym oznaczeniem, za to znacznie tańszego. To mogłoby być interesujące.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 15 Maja 2019 Autor Administrator Opublikowano 15 Maja 2019 Fiddle II i Django to ciut inne przedziały cenowe i inne przeznaczenie. Jeszcze coś w temacie... Stacja TV Discovery przeprowadziła kiedyś dość nietypowy test Hondy Super Cub. Upraszczając - test polegał na próbie "zabicia" tego pojazdu. Niestety, mimo extremalnych działań nie udało im się to ? ?
Geni Opublikowano 15 Maja 2019 Opublikowano 15 Maja 2019 Ten test Super Cuba dotyczył poprzedniej generacji, a ta poprzednia była prostym, mechanicznym urządzeniem pozbawionym elektroniki sterującej, bezkluczykowego dostępu itp. Prosta i wytrzymała, jak kałasznikow. Ta nowa już taka nie jest - nie łudźmy się. To oczywiście prawda, że Fiddle to inny przedział cenowy, ale nie zmienia to faktu, że miejsce produkcji i jednostki napędowe są te same. Zastanawiam się na ile głęboko ta unifikacja techniczna sięga? Obawiam się, że dosyć głęboko.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 15 Maja 2019 Autor Administrator Opublikowano 15 Maja 2019 33 minuty temu, Geni napisał: ta poprzednia była prostym, mechanicznym urządzeniem pozbawionym elektroniki sterującej, bezkluczykowego dostępu itp. Prosta i wytrzymała, jak kałasznikow. Ta nowa już taka nie jest - nie łudźmy się. Zgadza się. Nowa jednak nadal wydaje się być dość prosta chociaż wymogi UE wymuszają dziś EURO 4, ABS/CBS i kilka innych. Honda dostosowała się do tego, jak również do oczekiwań klientów, którzy w tej części świata chcą czegoś więcej niż np. w Azji. 33 minuty temu, Geni napisał: To oczywiście prawda, że Fiddle to inny przedział cenowy, ale nie zmienia to faktu, że miejsce produkcji i jednostki napędowe są te same. Peugeot ma swoją fabrykę w CHRL (inną niż SYM) a do tego Django jest też produkowane (montowane) w fabryce we FR.
yossarian Opublikowano 15 Maja 2019 Opublikowano 15 Maja 2019 Doceniam wszystkie zalety Hondy, ale brakuje mi w niej jednak dwuosobowej kanapy. Tutaj jest: ale w PL Honda tego nie sprzedaje ?
dropi Opublikowano 5 Czerwca 2019 Opublikowano 5 Czerwca 2019 Patrząc na Hondę, po zmrużeniu oczu, nie sposób nie zobaczyć w jej sylwetce Komara, na którym przed prawie 40 laty stawiałem pierwsze kroki:) Super. Idealne połączenie tradycji z nowoczesnością. 1
TomEck Opublikowano 15 Lipca 2019 Opublikowano 15 Lipca 2019 heya ! jestem świeżym użytkownikiem Django 125 biała pomarańcza. Kupiłem go żonie, ale nie mogę się odkleić ;] Skut jest kosmicznie fajny, wyważony, stabilny, szybki (10,5k) absolutnie wystarcza, daje tyle frajdy, że ciągle szukam okazji by się nim przejechać. Wzbudza pozytywne emocje. Plastiki w bdb jakości - można sobie poskładać różne kolory - otrzesz - wymieniasz ! Omawiając temat zapomnieliście wspomnieć o kopce. To rzadkość, zdecydowana większośc na elektryczne startery, a tutaj mamy alternatywe, w razie braku prądu - ważne. Nie wiem jak w hondzie. Poważnie polecam _
tomekmajesty Opublikowano 15 Lipca 2019 Opublikowano 15 Lipca 2019 Fajny, nawiązuje do tradycji W końcu Peugeot to kiedyś był znaczący gracz na rynku skuterów :)Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się