emjarek Opublikowano 22 Marca 2019 Opublikowano 22 Marca 2019 Gdybyś ktoś chciał dołączyć. Około 6 - 7 wyjeżdżam z Kolbuszowej.https://goo.gl/maps/iEmdgD6EUk92
gumis Opublikowano 22 Marca 2019 Opublikowano 22 Marca 2019 Wybrał bym się ale jutro dosyć pracowity dzień ? Szerokości!!
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 22 Marca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 22 Marca 2019 A ja, jak wszystko pójdzie OK i temperatura rano po wyżej zera to odprowadzę Cie do Dynowa ? lubię tę trasę i akurat będzie w sam raz na rozgrzanie oleju przed wymianą.
gumis Opublikowano 22 Marca 2019 Opublikowano 22 Marca 2019 O której planujecie się widzieć w Rzeszowie? bo może zrobię sobie poranną przebieżkę do Dynowa ?
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 22 Marca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 22 Marca 2019 Paweł, wszystko zależy od Jarka - jego trasa. Jak wyjedzie o punkt 6:00 to w Rzeszowie powinien być 30 min. później. Ale rano ma być zimno 2 - 3 stopnie.
Hipolit Opublikowano 22 Marca 2019 Opublikowano 22 Marca 2019 Pojechałbym, ale jutro rano robimy posadzkę w pokoju córki. Ja dobrze pójdzie to wyciągnę skuter koło południa. ?
emjarek Opublikowano 22 Marca 2019 Autor Opublikowano 22 Marca 2019 Ze względu na poranną temperaturę wyjadę o 8 z Kolbuszowej. Miałem oglądać owiewkę ale minuty robią się krótkie... Liczcie mi 30 min pod wielką C i jako praktycy rzeszowscy zaproponujcie miejsce spotkania.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 22 Marca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 22 Marca 2019 ok, to w takim razie 8:30 stacja Orlen przy rondzie Jana Pawła ll .
emjarek Opublikowano 23 Marca 2019 Autor Opublikowano 23 Marca 2019 7 godzin temu, EndriuBis napisał: ok, to w takim razie 8:30 stacja Orlen przy rondzie Jana Pawła ll . OK
emjarek Opublikowano 23 Marca 2019 Autor Opublikowano 23 Marca 2019 Wstałem sobie. rześko ? Ale jadę. Zawsze mogę zawrócić. Co nigdy mi się nie zdarzyło.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 23 Marca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 23 Marca 2019 w Bieszczadach trochę cieplej. NP. w Wetlinie koło południa ma być 15 ? ja będę w umówionym miejscu. Ten kawałek dam rade.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 23 Marca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 23 Marca 2019 Ja już w Rzeszowie choć jeszcze nie w domu Odprowadziłem Jarka 15 km za Dynów. Kurczę, ale żal było wracać. Słoneczko dopiero teraz wyszło.
emjarek Opublikowano 23 Marca 2019 Autor Opublikowano 23 Marca 2019 8 godzin temu, EndriuBis napisał: Ja już w Rzeszowie choć jeszcze nie w domu Odprowadziłem Jarka 15 km za Dynów. Kurczę, ale żal było wracać. Słoneczko dopiero teraz wyszło. Wróciłem o 18. Zmieniłem planowaną trasę. Dojechałem do Sanoka a potem Bukowsko - Komańcza - Palota - Medzilaborce - Mikova - Bodruzal - Komarnik -Zyndranowa - Miejsce Piastowe - Węglówka - Strzyżów - Sędziszów - Kolbuszowa.Jakieś 300 km razem. Dzięki EndriuBis za miłe towarzystwo, rady i pomoc ?Tutaj są zdjęcia. Niestety gugiel nie wyświetla nazw plików ? A tak bardzo się starałem, żeby opisać co to za zdjęcia.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 23 Marca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 23 Marca 2019 Nie ma za co, nie ukrywam że mnie zmobilizowałeś, samemu pewnie bym dzisiaj nie wyjechał, a w powrotnej drodze zażyłem fajnej jazdy. Słoneczko świeciło, temperatura w górę i zrobiło się całkiem przyjemnie. Jestem pod wrażeniem tej Twojej wyprawy. Muzeum Varchola w Medzilaborcach oglądają wszyscy (przynajmniej z zewnątrz) , ale pierwszy raz się spotykam aby ktoś odwiedził tez miejsca w jakiś sposób z nim związane. A co do zdjęć kilka mogłeś z opisami umieścić tutaj bezpośrednio. Kilka (Twoich - mam nadzieje że nie masz nic przeciw) dodam tutaj z opisami. Cerkiew Prawosławna w Medzilaborcach: Grób rodziny Varcholov Krzyż Greckokatolicki w Mikovej: Krzyż przydrożny: Węgierski znak graniczny na przełęczy na Palotą:
emjarek Opublikowano 24 Marca 2019 Autor Opublikowano 24 Marca 2019 6 godzin temu, EndriuBis napisał: Jestem pod wrażeniem tej Twojej wyprawy. Muzeum Varchola w Medzilaborcach oglądają wszyscy (przynajmniej z zewnątrz) , ale pierwszy raz się spotykam aby ktoś odwiedził tez miejsca w jakiś sposób z nim związane. Wewnątrz jest cienko. Varcholy byli bardzo biednymi ludźmi, więc niewiele po nich zostało. Poza oczywiście rodziną żyjąca spokojnie do dziś w Mikovej. Z kolei pamiątki po Andriju są bardzo drogie. Tak więc muzeum świeci pustkami. Jednym istotnym eksponatem jest koszulka chrzcielna Andy'ego. Wypożyczona z Ameryki ? A pani Julia Varchol - matka artysty to była ciekawa osoba. Piechotą poszła z Mikovej do Gdańska na statek. A w Ameryce nigdy nie nauczyła się angielskiego, całe życie gadała po rusińsku. I śpiewała. Nawet ma swoja płytę z Tołhajami. Serio.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się