Downtown 300i vs Downtown 350i - do posiadaczy.

[Bachytek]

Witam wszystkich,

 

Niestety moja forza 250 zakończyła swój żywot na prymasa w Warszawie. Wina puszki.

 

Skuter był super, pasował mi ale nie kupie takiej samej - nie czuł bym się na nim już najlepiej. W związku z tym szukam następcy na miasto.

 

Po wstępnej selekcji waham się między Kymco Downtown 300i, Kymco Downtown 350i i Honda Forza 300 - niestety osotatni jest ciężko osiągalny finansowo.

 

W związku z tym chciałbym się się podpytać posiadaczy Kymco (chętnie takich, co mieli oba) o porownanie w prowadzeniu, dynamice, elastyczności, kulturze pracy, światłach itp.

 

Oraz ogólnie o ich plusy i minusy.

 

PS opinie o forzy też mile widziane ale to bardziej sfera marzeń.

 

PS2 186cm wzrostu i duży brzuszek :)

 

PS3 nie chcę nic mocniejszego (ani za razem większego) bo będzie to tylko do miasta. Na trasy mam turystyka.

[Astonpiotr]

Moja przygoda że skuterami zaczęła się od 50cc. Po tym jak pojechałem na zakupy z żoną tym skuterem i spakowałem dwie reklamówki pod siedzenie stwierdziłem że kupuje skuter który nie będzie zamulał na drodze, 50cc i dwie dorosłe osoby mówią za siebie...

Kupiłem Kymco Dawntown 300i. 

Dodam że w tym czasie byłem szczęśliwym posiadaczem Hondy CB1000R,  moim zdaniem jedynej w takim wyposażeniu i stanie w Polsce. 

Przez ten sezon gdy miałem te dwa jednoślady zrobiłem dwa razy więcej kilometrów Kymco niż Hondą. 

Jazda z pod świateł rewelacja!!!

Mieszkam 6 km. od Torunia i zawsze jechałem Kymkaczem po środku drogi. 

Czyli jazda 120 km/h to nie był żaden problem a samochody jechały trochę wolniej,  raczej mogłem liczyć na przychylność kierowców z puszki. 

Zdążyło się nawet że byłem w stanie zapakować narzędzia pod siedzenie i wykonać jakieś usługi związane z moją profesją. 

Reasumując uważam że jest to świetny sprzęt nie tylko do miasta, spalanie to jakiś absurd bo wychodziło około 3.5 litra, pakowny, spokojnie można używać w dwie osoby aczkolwiek z Twoim wzrostem zrobiłbym 2-3 godzinną jazdę próbną.  Ze względu na to że aż tak dobrze sprawował się ten skuter postanowiłem sprzedać i Hondę i Kymco i kupiłem sobie jeden porządny sprzęt-AK550.

Nie miałem przyjemności testować 350tki ale testy mówią że jest jeszcze lepiej i wygląda też bardziej nowocześnie. 

Ogólnie polecam, miałem 300i po kilku uzytkownikach i nic z tym się nie działo. 

[SlawoyAMD]

Tak na szybko... Kymco Downtown 300i bardzo ciekawy stylistycznie, świetny, dynamiczny silnik, ale jak dla mnie, bardzo twarde zawieszenie i w zasadzie niemal tylko "krzesełkowa" pozycja za kierownicą (ułożenie nóg)... 

Na Kymco Downtown 350i nie jeździłem, ale trochę chyba poprawiono podesty dla nóg, choć szału nie ma... Design też dość dyskusyjny, a przynajmniej mi przednia czasza średnio się podoba...

Honda Forza 300 (oczywiście starszy model - patrz film)... No tak, pewnie zauważalnie droższa, ale powiem Ci, że chyba warta każdej wydanej złotówki... To pierwszy, jednocylindrowy skuter, który wzbudził mój zachwyt brakiem wibracji i kulturą jazdy... Może dynamiką (względem Kymco), nie poraża, ale po prostu podczas testów na Burgmanii, zakochałem się w tym sprzęcie... Do tego mogłem zupełnie wyprostować nogi, co u mnie jest akurat priorytetem... 

 

[Bachytek]

Ogolnie mialem juz okazje „usiasc” juz na obu, na sucho bez jazdy. Pozycja porownywalna z przewaga dla 350i ale nie jakos znaczaco.

 

Na plus dla 350i jest (moim zdaniem) stylistyka, sposob ladowania telefonu, drugi schowek i mlodszy rocznik wiec mniej przechodzone maszyny.

 

Na plus dla 300i jest (moim zdaniem) mniej elementow karoserii i ich lepsza dostepnosc (w razie „W” - odpukac), chyba lepsze swiatla (jedla dwie soczewki a w 350i jedna i to zwykla lampa), juz znana i sprawdzona konstrukcja.

 

Interesowalaby mnie opinia kogos, kto jezdzil oboma i czy jest cos, co mnie „z jazdy” przekona by wylozyc drugie tyle na mlodszy, gorzej swiecacy model :)

 

 

Honda Forza 300... No tak, pewnie zauważalnie droższa, ale powiem Ci, że chyba warta każdej wydanej złotówki... To pierwszy, jednocylindrowy skuter, który wzbudził mój zachwyt brakiem wibracji i kulturą jazdy... Może dynamiką (względem Kymco), nie poraża, ale po prostu podczas testów na Burgmanii, zakochałem się w tym sprzęcie...

 

Mowilem o forza 300 nowej - dlatego sfera marzen. Starsza forza 300 troche chyba za bardzo bedzie mi przypominala zle wspomnienia z forzy 250 - sa dosyc podobne.

 

 

 

PS dziekuje za dotychczasowe opinie :)

 

[SlawoyAMD]

14 minut temu, Bachytek napisał:

Bo ta poprzednia odpada - za bardzo wyglada jak zle wspomnienia.

 

Akurat zamieściłeś fotkę Kymco do mojej wypowiedzi... Ale domyślam się, że nie pasuje Ci stylistyka starszej Hondy 300 (ta z filmu - mi akurat bardziej się podoba, niż ta nowa, kanciasta)... Nowa kosztuje majątek, więc określ może, ile chcesz przeznaczyć na skuter, bo się pogubiłem... Mając wcześniej 250-kę, to chyba się jej designu nie boisz???

[Bachytek]

Akurat zamieściłeś fotkę Kymco do mojej wypowiedzi... Ale domyślam się, że nie pasuje Ci stylistyka starszej Hondy 300 (ta z filmu)... Nowa kosztuje majątek, więc określ może, ile chcesz przeznaczyć na skuter, bo się pogubiłem... Mając wcześniej 250-kę, to chyba się jej designu nie boisz???

 

 

Ok, to sprostuje i przypomne poczatek pierwszego postu rozwijajac go:

 

1) mialem Honde forza 250. Fajny skuter mi pasowal. Niestety z winy puszki skuter 4.10.2018 zaliczyl szkode calkowita a ja od tej pory dalej na L4. W zwiazku z tym mam zle wspomnienia z modelem psychicznie - moglem naprawiac honde bo na odszkodowaniu to jeszcze zarobilem a byla prosta ale nie chcialem jezdzic tym, czym mialem wypadek. Boje sie, ze starsza forza 300 jest na tyle podobna do mojego bylego skuterka ze bede mial do niej za duzo dystansu i jezdzil ze strachem i niepewnoscia. Ogolnie ja sie motocykli nie boje, zaczynalem 11 lat temu od kymco b&w 50 (jeden sezon), potem honda vt125 shadow (1 sezon), potem juz triumph trophy 1200 i jego juz mam 9 lat i ma u mnie dozywocie raczej.

 

2) nowa forza 300 jest za mlodym modelem, uzywek nie ma a na nowa mnie nie stac. Przysiadalem sie do forzy 125 - wizualnie to samo i mi podeszla.

 

3) do wydania mam ok. 8k do max. 17k. Mam pod u siebie 2 sztuki 350i do wyboru w tej cenie - jedna nowa druga pokazowa z salonu. Czy mniej czy wiecej wyjasni sie w pewnym sensie na dniach - sytuacja zawodowa albo sie zmieni albo nie :)

 

[SlawoyAMD]

O ile się wdrożyłem w temat Hondy 300i (starszy model z filmu), to nie ma on już nic wspólnego ze starą wersją 250-ki... To nowy silnik, inna rama itp... Powiem Ci tyle, że w dzień testów jeździłem BMW GT 650, Hondą Integrą NC700 i właśnie Honda Forza 300i wzbudziła mój zachwyt w porównaniu z tamtymi sprzętami ? 

Ale jeśli masz Kymco z udokumentowaną przeszłością na tapecie, to faktycznie warto je wypróbować. Sam jeździłem Kymco MyRoad 700 i złego słowa nie dam powiedzieć o tej marce ? 

[Bachytek]

Ta starsza forza 300 ma jeszcze jedna wade - moc.
Czytajac testy i opinie, to max nie przekracza 130, a od 60 spada dynamika - w kymco pisza, ze do 100-110 idzie.

Majac to na uwadze oraz fakt, ze jak jade sam to wagowo trzeba liczyc statystycznego kowalskiego + plecaczek to boje sie, ze forza okaze sie za slaba (250-tka tez nie powalala i to bylo jedyne, co mialem jej do zarzucenia).

[SlawoyAMD]

5 godzin temu, Bachytek napisał:

boje sie, ze forza okaze sie za slaba...

Po Kymco też nie spodziewaj sie astronomicznych osiągów... Ma mocny start, potrafiący zawstydzić inne skutery wyższych pojemności, ale później już też słabnie przy pewnej granicy obrotów. W każdym razie polecam produkty Kymco, choć ja osobiście wybrałbym Hondę. Z tych dwoch Kymco, wybralbym 350-ke...

[virus]

Jeździłem przez kilka lat Downtownem 300i. W tym czasie na Burgmanii miałem możliwość jazdy próbnej (0,5h) 350i. Miałem wtedy bezpośrednie porównanie obydwu skuterów. Na papierze trochę się różnią, ale jak wsiadłem na 350i to poczułem się jak na swoim sprzęcie. Dokładnie ta sama pozycja, prowadzenie i pewność. Poprawili trochę silnik, ale nie zauważyłem "zauważalnej" różnicy w przyspieszeniu. W zasadzie poza wyglądem, kulturą pracy silnika (na korzyść nowego), nie było większych różnic. Na pewno takich, po których chciałbym sprzedawać 300i, aby kupić nowy. Może trochę pomogłem. Jak cena gra dużą różnicę, to nie warto dopłacać do nowszego.

[Bachytek]

Po Kymco też nie spodziewaj sie astronomicznych osiągów... Ma mocny start, potrafiący zawstydzić inne skutery wyższych pojemności, ale później już też słabnie przy pewnej granicy obrotów.

Ale jednak przy wyzszej predkosci „gasnie” - to przy moich gabarytach moze byc kluczowe :)

(...) ale jak wsiadłem na 350i to poczułem się jak na swoim sprzęcie. Dokładnie ta sama pozycja, prowadzenie i pewność. Poprawili trochę silnik, ale nie zauważyłem "zauważalnej" różnicy w przyspieszeniu. W zasadzie poza wyglądem, kulturą pracy silnika (na korzyść nowego), nie było większych różnic. Na pewno takich, po których chciałbym sprzedawać 300i, aby kupić nowy. Może trochę pomogłem. Jak cena gra dużą różnicę, to nie warto dopłacać do nowszego.

O to to to :)

A czy miales okazje sprawdzic i ewentualnie potwierdzic, czy 350i faktycznie np. Jadac 80km/h chetniej reaguje i sie zbiera na manetke?
O roznice w spalaniu nie pytam bo pewnie co do 350i nie da sie wypowiedziec po 1.5h

[SlawoyAMD]

21 minut temu, Bachytek napisał:

to przy moich gabarytach moze byc kluczowe ?

 

Do 17 tysięcy złotych bez większego trudu dostaniesz skuter o większej pojemności... Ja też ważę "stówkę" ? Po przesiadce z 250 na nawet 350, nie odczujesz znaczącej poprawy osiągów. W tych pieniążkach możesz szukać nieźle utrzymanego, starszego T-Maxa 500, Burgmana 650, a jeśli ma być to sprzęt dość tani w eksploatacji (przeglądy co 12K kilometrów) i mało palący (spalanie u mnie od 2.6 do max 4.2 litra), to i Hondę Integrę NC 700 znajdziesz...

[pawulon]

Przy twoim wzroście na Kymco to pozycja tylko krzesełkowa. Ja mam 188 i jak się mierzyłem to nie było opcji z nogami na górnych podestach. 350 było może minimalnie lepiej ale tez bym nie dał rady tak jeździć.

[Bachytek]

Myslalem o burgmanie 650 ale na szukam maszyny TYLKO na miasto - to za duza maszyna na ciagle korki. Stad wybor 300-350

[virus]

Mam 194 cm i ponad 100kg, więc byłem dobrym ciężarem i żaglem dla Downtowna. Do tego miałem szybę turystyczną, która sama z siebie dodawała 0,2-0,3 do spalania, ale odpłacała się komfortem jazdy. Mulenie powyżej 80km/h to (moim skromnym zdaniem) jakieś niepotwierdzone plotki. Skuter w miarę płynnie rozpędza się do ok. 140 km/h (licznikowo) potem to już bujanie się, żeby osiągnąć 145-150+. Jak wziąłem przed zakupem egzemplarz testowy z Motorlandu wrażenia miałem podobne. Oczywiście, powyżej 120km/h nie przyspiesza już tak szybko, ale muleniem tego by nie nazwał. Pewnie niski i lekki użytkownik miałby jeszcze lepsze wrażenia. Brak mocy odczuwa się dopiero w trasie jak próbuje się wyprzedzić jadąc 120, wtedy mocy przydałoby się więcej. W mieście nie ma takiego problemu. Na kręciłem tym skuterem 40kkm, byłem nim nad morzem i w górach i w większości przypadków był więcej niż wystarczający. 

[kris02]

36 minut temu, Bachytek napisał:

Myslalem o burgmanie 650 ale na szukam maszyny TYLKO na miasto - to za duza maszyna na ciagle korki. Stad wybor 300-350

Miałem Downtowna 300. Obecnie dosiadam B-650. Myślałem, że jazda w mieście będzie koszmarem (gabaryty). Nic bardziej mylnego. B-650 mi się lepiej prowadzi niż Kymco.

[virus]

Godzinę temu, Bachytek napisał:

A czy miales okazje sprawdzic i ewentualnie potwierdzic, czy 350i faktycznie np. Jadac 80km/h chetniej reaguje i sie zbiera na manetke?

 

Jak pisałem wcześniej, na tej jeździe testowej nie zauważyłem żadnej różnicy w przyspieszaniu, jedynie różnicę w kulturze pracy silnika, to poprawili. Zauważ, że nowy model ma tylko 200ccm większą pojemność i ze 2 KM więcej. To w zasadzie kosmetyka.

12 minut temu, kris02 napisał:

Miałem Downtowna 300. Obecnie dosiadam B-650. Myślałem, że jazda w mieście będzie koszmarem (gabaryty). Nic bardziej mylnego. B-650 mi się lepiej prowadzi niż Kymco.

Każda sroczka swój ogonek chwali ? Miałem Burgmana - 7 dni. Może to za krótki czas, aby się przyzwyczaić, ale przy moim stylu jazdy po mieście musiałem w wielu przypadkach pogodzić się z poczekaniem w korku, bo nie mogłem np. zmienić pasa pomiędzy stojącymi samochodami, co w Downtownie było normalne. Nie mówię, że się nie da, ale po co się męczyć? Sprzęt ten ma 270 kg wagi i pali +2l/100km względem Downtowna. Tankujesz co 200 km, Downtownem co 300, dla mnie miało to kluczowe znaczenie. 

[Lucjan73]

Może powinieneś rozejrzeć się za Hondą SH 300, na miasto dobry wybór.W 2019 ma wrócić do oferty http://www.burgmania.net/index.php?/topic/26662-honda-sh-300-my2018-my2019-update-2019-wraca-do-oferty-w-pl/&tab=comments#comment-517989

[EndriuBis]

57 minut temu, virus napisał:

..Zauważ, że nowy model ma tylko 200ccm większą pojemność i ze 2 KM więcej. To w zasadzie kosmetyka....

Tak tylko dla kronikarskiego porządku .   20 ccm.    ?   ale rozumiem - literówka.

[hormig]

hej.

Ja mam na sprzedaż forzę 250 2008r(bez wkładu finansowego) za ok 8 tys. Zdjęcia znajdziesz w galerii.Tylko musiałbyś się przełamać psychicznie ?

[Bachytek]

Przy twoim wzroście na Kymco to pozycja tylko krzesełkowa. Ja mam 188 i jak się mierzyłem to nie było opcji z nogami na górnych podestach. 350 było może minimalnie lepiej ale tez bym nie dał rady tak jeździć.

 Nie planuje wycieczek wiec „krzeselko” mnie nie przeraża. Siedzialem na obu i jest OK. Podobna pozycje mialem w Forzy 250.

 

 

Mam 194 cm i ponad 100kg, więc byłem dobrym ciężarem i żaglem dla Downtowna. Do tego miałem szybę turystyczną, która sama z siebie dodawała 0,2-0,3 do spalania, ale odpłacała się komfortem jazdy. Mulenie powyżej 80km/h to (moim skromnym zdaniem) jakieś niepotwierdzone plotki. Skuter w miarę płynnie rozpędza się do ok. 140 km/h (licznikowo) potem to już bujanie się, żeby osiągnąć 145-150+. Jak wziąłem przed zakupem egzemplarz testowy z Motorlandu wrażenia miałem podobne. Oczywiście, powyżej 120km/h nie przyspiesza już tak szybko, ale muleniem tego by nie nazwał. Pewnie niski i lekki użytkownik miałby jeszcze lepsze wrażenia. Brak mocy odczuwa się dopiero w trasie jak próbuje się wyprzedzić jadąc 120, wtedy mocy przydałoby się więcej. W mieście nie ma takiego problemu. Na kręciłem tym skuterem 40kkm, byłem nim nad morzem i w górach i w większości przypadków był więcej niż wystarczający. 

 I o taki opis mi chodzilo. Dziekuje Ci bardzo!

 

 

przy moim stylu jazdy po mieście musiałem w wielu przypadkach pogodzić się z poczekaniem w korku, bo nie mogłem np. zmienić pasa pomiędzy stojącymi samochodami, co w Downtownie było normalne. Nie mówię, że się nie da, ale po co się męczyć? Sprzęt ten ma 270 kg wagi i pali +2l/100km względem Downtowna. Tankujesz co 200 km, Downtownem co 300, dla mnie miało to kluczowe znaczenie.  

  I wlasnie o to mi chodzi. Na B650 patrzylem bo bylo ryzyko, ze nie odzyskam po wypadku pelnej wladzy w kolanie (zgiecia). Wtedy miala byc sprzedaż motocykla mojego i zakup B650 jako na miasto i w trasy. Udalo sie jednak, wiec moto zostaje a ja szukam czegos strikte na miasto - B650 juz nie ma tej zwrotnosci, spala wiecej i drozszy w serwisie.

 

 

Może powinieneś rozejrzeć się za Hondą SH 300, na miasto dobry wybór.W 2019 ma wrócić do oferty http://www.burgmania.net/index.php?/topic/26662-honda-sh-300-my2018-my2019-update-2019-wraca-do-oferty-w-pl/&tab=comments#comment-517989

Na razie na stronie hondy PL cisza. Obawiam sie jednak, czy nie bede wygladal na nim smiesznie, i ze cena bedzie podobna do forzy 300 nowej. Za to praktycznosc super. 

 

 

hej. Ja mam na sprzedaż forzę 250 2008r(bez wkładu finansowego) za ok 8 tys. Zdjęcia znajdziesz w galerii.Tylko musiałbyś się przełamać psychicznie

 No jednak odpuszcze :)  

 

[Firehand]

Potwierdzam opinię Virusa. Jestem świeżym nabywcą Downtowna 350. Dynamika tego skutera jest naprawdę fajna. Każde odkręcenie manetki oznacza żywiołową reakcję. Do 140 km/h kręci nieźle, później trzeba trochę poczekać. Jedyne co mi przeszkadza to turbulencje na kasku tak przy 100 km/h.

[Bachytek]

Dynamika tego skutera jest naprawdę fajna. Każde odkręcenie manetki oznacza żywiołową reakcję. Do 140 km/h kręci nieźle, później trzeba trochę poczekać.

no i o to mi chodzi. Dzieki temu licze, ze przy mojej wadze zachowam ta dynamike chociaz do 80-100km/h - na mosta perfekt.

[pawulon]

to co jeszcze brałbym pod uwagę kupując nowy skuter to utrata wartości, w Kymco dużo większa w porównaniu do Honda. Niby pierdoła, ale trzeba o tym pamiętać.

[virus]

6 godzin temu, pawulon napisał:

to co jeszcze brałbym pod uwagę kupując nowy skuter to utrata wartości, w Kymco dużo większa w porównaniu do Honda. Niby pierdoła, ale trzeba o tym pamiętać.

To trzeba kupować używany ?