Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najtańszy sposób na sportowy wydech :(

[media=]

[/media]
Opublikowano

  1. 5258_411226512321466_590118118_n.jpg1231156_411226882321429_1590338078_n.jpg

  • Sympatycy
Opublikowano

Z Frankfurtu do Berlina jest 553 km.

Z Berlina do Frankfurtu jest 553 km.

Od roku 2000 do roku 2013 jest 13 lat.

Od roku 2013 do roku 2000 jest 13 lat.

Od początku muru chińskiego, do jego końca jest 21.196,18 km.

Od końca muru chińskiego, do jego początku jest 21.196,18 km.

Od poniedziałku do piątku jest 5 dni.

Dlaczego do cholery !

Od piątku do poniedziałku są tylko 2 dni! He!?

Opublikowano

Policjant rozkłada metr krawiecki na jezdni. Kolega pyta się, co robi:

- Niektórzy przyjeżdżają do pracy metrem, ale jak do cholery to robią?

========================================================

Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części.

Żona się pyta:

- Po co to robisz?

- Poprzedni właściciel powiedział mi, że włożył w niego 5 milionów!!

==================================================

- Płaci pani mandat - mówi dwóch policjantów, zatrzymując skuter, jadący z nadmierną prędkością.

- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?

- Co to znaczy " w naturze „?

- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...

Policjant odwraca się do kolegi i pyta:

- Potrzebne ci są babskie majtki?

- Nie!

- Mnie też nie...

Opublikowano

Rabbi w synagodze pyta:

- Czy ktoś wie dlaczego ci Rosjanie tak nas nie lubią?

Mosiek, domyślnie:

- Może dlatego, że nie pijemy z nimi wódki?

- Niewykluczone - mówi rabbi - Niech każdy z was przyniesie jutro pół litra wódki, poćwiczymy między sobą jak się powinno pić po rusku, żeby nas Rosjanie polubili.

Mosiek wychodzi z domu z pólitrówką,a Salcia pyta:

- Gdzie niesiesz tą wódkę?

- Do synagogi, wlejemy wszystkie butelki do jednej beczki i będziemy pić jak Rosjanie - odpowiada Mosiek.

- W takim razie szkoda wódki - mówi Salcia.

Przelała wódkę do dzbanka i nalała wody do butelki.

Mosiek, razem z innymi żydami, wlał swoją wódkę do beczki. Rabbi zaczerpnął szklanką, wypił i mówi:

- Już wiem czemu nas Rosjanie nie lubią.

Opublikowano

Kosmici dowiedzieli się że na Ziemi żyje zwierzę które zamienia wodę w mleko uwielbiane na planecie skąd pochodzą.

Przylecieli więc na ziemię

Uprowadzili jedną z krów z pastwiska i zaprowadzili nad wodę

Jeden z nich wsadził łeb krowy do wody a drugi zaczął doić.

W pewnym momencie krowa podnosi ogon i wali placka.

Ten dojący krzyczy do drugiego

Wyżej łeb, wyżej łeb, bo muł zaciąga!!!!

Opublikowano

Czym się różni dziecko świeckie od dziecka katolickiego?

Dziecko świeckie chodzi z gilem w nosie, a katolickie z Gilem do łóżka.

Co robi ksiądz po spowiedzi?

-Puka.

W pierdlu pedofil nie przeżyje czasem doby. A w kościele nawet i 50 lat.

:drunk:

Opublikowano

Wstaje raniutko facet i idzie do łazienki wziąć prysznic.Patrzy, a tu przyrodzenie brązowego koloru nabrało.

- Ewka, k....a , choć no tu natychmiast!

Żona z kuchni woła:

- Czesław, jestem zajęta! ZAJĘTA, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz, wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie, obiad, kolacja. I tak w kółko; i tak w kółko. Nie mam czasu nawet dupy podetrzeć.

- Oo..o... właśnie! I o tym chciałem z tobą porozmawiać...

  • 3 tygodnie później...
  • Sympatycy
Opublikowano

Do domu znanego polityka przyszła grupka dziennikarzy. Drzwi otworzyła im jego 5-letnia córeczka:

-Tata nie może teraz podejść.

-No to powiedz nam tylko, czy twój tata jest teraz w SLD, PSL, czy może w LPR?

-Tatuś jest teraz w WC.

  • Sympatycy
Opublikowano

Co robi dzik na zamku?

Penetruje lochy!

Opublikowano

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.

Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.

- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?

- Taaaakk

- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł. ...

Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka Elena sprząta.

Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć.

Elena na to:

- Jestem lepszą kucharką niż pani. Sprzątam dom lepiej niż pani.

- Kto tak powiedział?

- Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku niż pani.

Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała:

- Co i mój mąż ci tak powiedział?

- Nie, ogrodnik!

  • Sympatycy
Opublikowano

Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje, wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych. Nic! Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...

- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!

- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!

- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?

- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

  • Klubowicze
Opublikowano

Czytając powyższe, tak mi się przypomniało...

Razu któregoś z wieczora trochę popiliśmy z kolegami. Heh, trochę...! Wiadomo, jak jest. No i tak godzina druga-trzecia w nocy, cichutko wchodzę do domu. Ciemno w przedpokoju jak..., no wiecie gdzie. Ja po cichutku na paluszkach, do szafeczki... Nagle: ŁAAAAA! Światło się zapala i znajomy słyszę wrzask:

- O KTÓREJ TO SIĘ WRACA!?

- Jakie wraca, jakie wraca...? Po gitarę przyszłem!

  • Sympatycy
Opublikowano

Ulubiony program TV kanibali ? - "Surowi rodzice"

Opublikowano

Trochę odgrzewam kotleta, ale może warto...

Ponieważ po przeczytaiu posta kmodzele,

http://www.forum.bur...780#entry308227

jeszcze nie mogę dojść do siebie, proponuję twórcza kontynuację. Jeśli Wam się spodoba, możemy stworzyć nową jakość....

Absolutnie proszę się nie obrażac... :)

To zaczynamy? Tylko prośba - tylko teksty własne, autorskie OK :( ?

  1. właściciele skuterów nie machają, bo:

-właśnie pada deszcz i podniesienie ręki może zmienić procentowy udział części suchych motocyklisty do części mokrych, a jak wiadomo skuter daje 100% ochronę przed deszczem,

-właśnie podnoszą lub opuszczają blendę w kasku , - w tym właśnie momencie zastanawiają się, czy do schowka oprócz koła młyńskiego, gumiaków, strun do gitary, wanienki, akwareli o wymiarach 37x 56 - autor nieznany, termoregulatora, 200 m grubej nylonowej liny, filtra do akwarium, kilofa, wagi laboratoryjnej, świecy irydowej, i zapasowych noży tnących go miksera, wjdzie jescze pergola do ogrodu

- nie zdecydowali jeszcze, jakie dać rolki wariatora, - ,

2. właściciele zabytków nie machają, bo:

- zgodnie z dość nieczytelną instrukcją obsługi i napraw motocykla, str 48 (wydanie 3 , poprawione), lewą ręką trzymają sprzęgło i regulują kąt wyprzedzenia zapłonu i dodatkowo dzwignią nr 3 ustalają skład mieszanki, oraz wydatek grawitacyjnej pompy paliwa, a dźwignią nr 8 licznę obrotów biegu jałowego, a to ma z kolei wpływ na wydajność magneto,

- trzymają palec na przycisku licytuj, bo właśnie w necie kończy się aukcja na błotnik do serii II z rocznika 1928-29, wersja z 3 punktowym mocowaniem tablicy rejestracyjnej (w/g specyfikacji wojskowej, bo cywilna podaje mocowanie 2 punktowe)

- właśnie decydują, czy motocykl przekażą w spadku , Józkowi, czy jednak Zofii,

- ,

3. kierowcy czoperów nie machają, bo:

-niewiele widać przez brodę,

-chrom na reflektorze zniekształaca obraz, przez co staje się on nierealny i alegoryczny

-strzał z wydechu o głośności 196 db, słychać tylko w promieniu 16 km... jak żyć?

-,

4. Kierowcy motocykli nie machają bo:

-motocykle są wszędzie, trudno jechać trzymając obie ręce cały czas w górze - (by Flyman)

  • Klubowicze
Opublikowano

Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce się zatrzymać i podwieźć siostry. Deszcz, chłód, burza straszliwa. W końcu zatrzymuje się piękna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnicę. Ta szczęśliwa stara się nawiązać rozmowę:

- Piękne auto, pewnie ma pani wspaniałą posadę, skoro stać panią na taki wóz

- A nie nie, to mój trzeci kochanek mi je kupił.

- Jak to, nie ma pani męża?

- Nie, żyję w wolnych związkach, lepiej na tym wychodzę, np. to futro na tylnym siedzeniu dostałam od innego kochanka,

a ta piękna biżuteria - ta jest od jeszcze innego.

W końcu dojeżdżają do klasztoru, zakonnica wysiada smutna że jej życie jest takie szare, ale tłumaczy sobie, że wybrała życie klasztorne więc tak musi być. Około 22 zakonnica zmówiła wieczorny pacierz i kładzie się do łóżka, nagle ktoś cichutko puka:

- Puk, puk!

- Kto tam?

- To ja... ksiądz Antoni... [szeptem]

A zakonnica na to:

- W dupę sobie wsadź te swoje bombonierki!

  • Sympatycy
Opublikowano

No i prawie że "wywołano mnie do tablicy" :msn-wink:

- To ja... ksiądz Antoni... [szeptem]

Siedzę sobie na ławeczce przed gimnazjum i rozwiązuję krzyżówki.

Od czasu do czasu zerkam ukradkiem na ładne dziewczynki, powracające z szkoły do domu!

Idzie! Ładna! Zapytałem, czy chce usiąść koło mnie na ławeczce. Dostanie cukierek.

- Ależ oczywiście.

Drugi dzień.

Siedzę sobie na ławeczce przed gimnazjum i rozwiązuję krzyżówki.

Idzie! Ta sama co wczoraj. Zapytałem, czy chce usiąść na mych kolankach. Dostanie lizaka.

- Ależ oczywiście. I usiadła.

Trzeci dzień.

Siedzę sobie na ławeczce przed gimnazjum i rozwiązuję krzyżówki.

Idzie! Ta sama co wczoraj. Zapytałem, czy da mi buziaka. Dostanie bombonierkę.

- Ależ oczywiście. Buziaka dostałem.

Ona poszła dalej do domu. Po drodze sobie dziewczyna myśli:

Przecież, nim mnie ten stary jełop przeleci, to ja dostanę cukrzycy!

Opublikowano

4. Kierowcy...................................... nie machają bo

...motocykle są wszędzie, trudno jechać trzymając obie ręce cały czas w górze.

  • 2 tygodnie później...
  • Sympatycy
Opublikowano

Bóg stworzył ludzi tak, aby każdy był inny.

Aż doszedł do Chin i mu się odechciało.

Nie ma co straszyć ludzi końcem świata.

Nikt się tego nie boi…….

Lepiej straszyć ich wyłączeniem Internetu.

  • Sympatycy
Opublikowano

Akwizytor puka do drzwi, otwiera kobieta. Ten szybko wchodzi do środka mając ze sobą wielki worek gówna w jednej ręce a w drugiej odkurzacz. Rozrzuca te gówna po całym pokoju a kobieta pyta:

- Panie, co pan robisz?!

- Spokojnie, droga pani.. Ja mam tu taki odkurzacz, który to wszystko zbierze, jeśli nie to obiecuję pani, że to wszystko zjem...

- Chce pan ketchup??

- Po co?

- Bo to nowy budynek i jeszcze prądu nie ma....

Opublikowano

Policjant zatrzymał blondynkę jadącą motocyklem w wełnianej czapce i pyta:

- Dlaczego Pani nie ma kasku?

- Bo ja, proszę Pana, zrobiłam wczoraj eksperyment.

Z 3 piętra zrzuciłam czapkę i kask. Kask pękł, a czapka nie.

  • Sympatycy
Opublikowano

Witam nie wiem czy ten kawał już był ale..... rozwalił mnie :

Rybak złowił złotą rybkę. Rybka mów słuchaj spełniam życzenia

Wypowiedz trzy życzenia a się spełnią mam taką moc.

Facet myśli i stwierdza mam piękną żonę , dużo pieniędzy piękny dom samochód i wszystko o czym marzę więc nie potrzebuję nic.

Rybka na to: Słuchaj nie rób mi tego co ludzie powiedzą, że nikomu już nie zależy na czarach i złotych rybkach PROSZĘ wymyśl jakieś życzenie przynajmniej jedno!!

Facet myśli i myśli w końcu mówi: Słuchaj chcę mieć zawsze orgazm w tym samym momencie co moja żona

Rybka rzekła OK załatwione i wskoczyła do wody

FACET ZANIM DOPŁYNĄŁ DO BRZEGU TRZY RAZY JUŻ SZCZYTOWAŁ :newyear:

  • Klubowicze
Opublikowano

Grudzień. Zawieje, zamiecie, marznący deszcz ze śniegiem, wiatr duje, jakby się kto powiesił.

W domku na przedmieściach - pukanie do drzwi. Właściciel otwiera, patrzy, a tam teściowa stoi:

- Mamusiu, co też mamusia w taką pogodę na ulicy robi? Niech mamusia natychmiast wraca do domu!

  • Sympatycy
Opublikowano

Do ginekologa przychodzi piękna dziewczyna. Jest tak piękna, że lekarz całkiem zapomina o swoim profesjonalizmie i nie zadając ani jednego pytania każe się jej rozebrać. Kiedy dziewczyna staje przed nim naga, podniecony lekarz zaczyna dotykać wewnętrznej strony jej ud i cichym, lekko drżącym głosem pyta:

- Czy wie pani co robię?

- Tak - odpowiada dziewczyna. - Sprawdza pan czy nie mam żadnych podrażnień naskórka lub zmian dermatologicznych...

- Słusznie - odpowiada lekarz, zaczynając pieścić jej piersi. - A teraz? Wie pani co robię?

- Tak. Sprawdza pan czy nie mam wewnętrznych zgrubień lub guzków.

- Ma pani rację - odpowiada podniecony do granic ginekolog i rozpoczyna z dziewczyną regularny stosunek.

- A czy wie pani, co teraz robię? – pyta.

- Tak - odpowiada niespeszona dziewczyna - łapie pan rzeżączkę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...