Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

OSTRZEŻENIE:

!UWAGA! oszustki! Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te

informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się

przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w

TESCO, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają

następująco:

Dwie ładne dziewczyny koło dwudziestki przychodzą

do waszego samochodu kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć

szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył?

Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę,

odmówią i poproszą, by lepiej podrzucić je do następnego TESCO. Jeżeli

się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy

zaczną się nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na

przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga

kradnie wasz portfel.

Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek,

sobotę,dwa razy w poniedziałek i wczoraj też!

Opublikowano

lev - za dużo RTL-a po godzinie 23:00. :msn-wink:

Opublikowano

Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę?

1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona

1 który napisze że trzeba się przywitać i przeczytać regulamin

14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić

7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki

1 którzy przeniesie temat do działu "Oświetlenie"

2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu "Elektryka"

7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki

5 którzy pojadą tym co wytykali błędy

3 którzy poprawią te błędy

6 którzy będą się kłócić czy pisze się żarówka czy rzarówka i 6 którzy powiedzą im że są głupi

2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się lampa

15 wszechwiedzących którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się żarówka

19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach

11 którzy obronią temat mówiąc że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje

36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe

7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek

4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe

13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc:

"Ja też"/ "Zgadzam się"

5 którzy napiszą że odchodzą z forum bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek

4 którzy napiszą że "BYŁO!"

13 którzy napiszą żeby "szukać" zanim napisze się kolejne pytania o żarówki

1 który zrobi mały hijack i zapyta się jak wymienić klakson

1 "mądry" który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa

  • Sympatycy
Opublikowano

Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:

- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.

Z końca sali dobiega komentarz:

- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?

Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada:

- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką.

  • Klubowicze
Opublikowano
156386_493619657356512_598073898_n.jpg
  • Klubowicze
Opublikowano
karmik%2520dla%2520sepow.jpg?gl=PL
Opublikowano

Z Fc

Osioł pyta lwa:

- Lew, czemu ty jesteś królem zwierząt, a nie ja?

- No, bo mam grzywę!

- Ja też mam.

- I mam taki pędzelek na końcu ogona!

- I ja też mam.

Lew zamyślił się i kontruje:

- A ja dłużej od ciebie seks uprawiam, zanim skończę!

- Nie wierzę!

- A chodź, sprawdzimy!

- Ok, sprawdzajmy!

- Dobra, to ja pierwszy. Nadstaw się i mierz czas.

Lew zabrał się za osła i po 21 minutach skończył. Teraz kolej osła… Lew leży, kontroluje czas, minęło 15 minut, a osioł ani myśli kończyć. Lew zatem sięga po komórkę, dzwoni do lwicy i pyta:

- Kochanie, co ty robisz, żebym ja szybciej kończył?

- No, Lewku, na przykład pupą kręcę.

Lew zaczął wiercić pupą, osioł jakby poczerwieniał, ale dalej robi swoje. Lew znowu dzwoni do lwicy:

- Słuchaj, a co jeszcze robisz?

- No, miziam cię pazurami po jajeczkach.

Lew zaczął miziać osła i osioł w 20 minucie finiszuje i pada wyczerpany. Lew dumnie pyta:

- No i co, teraz przyznasz, żem jest królem zwierząt?

Osioł, z wciąż zamkniętymi z rozkoszy oczami:

- Lew, tyś nie król… tyś BÓG!

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Główny dres wybrał się na ryby i jak to drecho miał, ze dwa złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki.

Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było więc obrócił je po kolei.

Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów.

Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy, w każdym po pięciu byków 2 na 2, wszyscy z glockami.

Stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa.

Wpadają do wsi i zaczynają wypytywać.

Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi• dom sołtysa.

Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek.

Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma.

Sołtys na to:

- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem. Na koniec ściągnąłem mu gacie ze****łem w d**ę i poszedłem do domu.

Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa.

Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:

- Chłopaki jedziemy to nie moje złoto...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...

Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał,że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...

Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".

Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".

Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, atu na brzuchu mięśnie krateczka-kalor ­yfer, wysportowany, a klatka gladiatora.

Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.

Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"

W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...

Facet w szafie myśli: Ja pier....le!!! Ale wstyd przed Ryśkiem !

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Idzie niedźwiedź i spotyka na drodze zajączka, całego okrwawionego. Miś pyta go:

- Zajączku, co się stało?

- Słonica użyła mnie jako podpaski!

- Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu.

I poszli razem.

Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi.

- Co się ci stało? - pytają jednocześnie.

- Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze!!

  • 2 tygodnie później...
  • Administrator
Opublikowano

Sam nie wiem do końca czy to powinno się znaleźć w wątku humorystycznym :) ale że nie mamy tematu o absurdach wrzucam tutaj :)

379370_525952100783391_1290017155_n.jpg

Opublikowano

Jedni idą do polityki, by drugim coś dać. Inni by drugim coś zabrać. To kwestia wartościowania samego siebie.

Opublikowano

Córka ruskiego bogacza przychodzi do ojca i oznajmia mu, że wychodzi za mąż.

-Za kogo?!

-Za popa.

-No co ty, zwariowałaś?

-Miłość tato...serce nie sługa.

-Hm...no dobrze, przyprowadź go.

-Córka przyprowadza młodego diakona, jedzą, piją. Ojciec mówi:

-Wiesz, że moja córka co tydzień musi mieć nową kreację za minimum 10.000 $? Jak będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?

-Bóg pomoże.

-A ona jeszcze przyzwyczajona co tydzień latać samolotem do kosmetyczki, fryzjera do Paryża i co?

-Bóg pomoże.

-Jeździ tylko Ferrari i Porsche, zawsze musi mieć najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?

-Bóg pomoże.

-Posiedzieli, narzeczony poszedł. Córka pyta:

-No i jak, tato, spodobał ci się?

-Burak to prawda, ale podobało mi się jak mnie nazywał...

Opublikowano

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba, że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu.

Wchodzi, więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża. Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:

"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To juz coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.

Na drugim piętrze był napis:

"Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej.

Na trzecim piętrze była tabliczka:

?Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No, coraz lepiej - pomyślała ? ale wyżej, to musi być już ****ście. Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej.

Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku"- No niesamowite, wręcz cudownie- pomyślała kobieta ? ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?! Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym piętrze nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam babom za ch*ja nie można dogodzić. ; )

Opublikowano

Ona: Cześć

On: No nareszcie, już tak długo czekam!

Ona: Może chcesz, żebym poszła?

On: Nie! Co ci przyszło do głowy?

Ona: Kochasz mnie?

On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!

Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?

On: Nie! Nigdy! dlaczego pytasz?

Ona: Chcesz mnie pocałować?

On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!

Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?

On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!

Ona: Czy mogę ci zaufać?

On: Tak...

Ona: Kochanie...

Dziesięć lat po ślubie: czytajcie od dołu...

Opublikowano

ona1: wiesz że rzęsistek pochwowy występuje tylko u kobiet i u krów

ona2: aaaa, to źle świadczy o mężczyznach

PS

zasłyszane w polskiej komedii (coś z celulitem w tytule).

Opublikowano

Żona mówi do męża:

- Mietek, to ja zrobię śniadanie może.

- Nie rób Zosia, po tej viagrze wcale głodny nie jestem.

Po jakimś czasie...

- Mietek, to ja się już za obiad wezmę...

- Wiesz co Zosia, po tej viagrze to ja w ogóle łaknienia nie mam.

Po jakimś czasie...

- Mieteczku, ale kolacyjkę to już zjemy, co?

- Mówię ci Zocha, że od tej viagry to wcale o jedzeniu nie myślę!

- To może zejdź ze mnie na chwilkę, bo ja z głodu zdechnę!

Opublikowano

Pigułka - druga najlepsza rzecz, którą kobieta połyka, żeby zapobiec ciąży. 

Idą dwie blondynki wzdłuż rzeki po przeciwnych jej stronach. Nagle jedna krzyczy:  - Nie wiesz, jak mogę przejść na drugą stronę?!  - Kur.. przecież Ty jesteś po drugiej stronie! 

Opublikowano

Bez komentarza:

wickerboy-175432-401-640.jpg

Opublikowano

W sklepie:

- Jest wódka?

- A jest osiemnaście ukończone?

- A jest koncesja?

- Oj masz... zażartować nie można?

  • Sympatycy
Opublikowano

W gwarze śląskiej :pile: można zrozumieć (?).

Toż było mi 16 i moj tatulek sie mje pyto: - synku wiesz ty aby na co ty mosz te rynce?

Jo mu godom ze wiem, do jedzynio i robienio gupotow.

Tatulek mie łofukli i pedzieli: to mi ma tak!

- Te kciuki mosz do łodpoczynku.

- Wskazujonce do roboty.

- Środkowy to ci powiem syneczku jak sie bydziesz żynioł.

- Serdeczny na zloto.

- A tyn blank malucki do myślenio.

Jo sie na łojca podziwoł i mu godom: vater jo nic nie rozumia, poradzisz mi to eklerowac.

Tatulek pokozoł mi te kciuki, wrazioł je do rynkowa kerego westa nie mo i kiwoł tom resztkow palcow - tak bydziesz lodpoczywoł.

Potyn wyciongnyli łoni te wskazujace i pokazuje na mutra i godo:

- przynjyś piwo, a tym drugim palcem ze drugi rynki na starka i godo:

- idz do chlywa krowy wydojić,

Byna jeszcze ciotka, ujec i insi i kożdy dostoł cosik do roboty.

Lo tym środkowym, to ze 16 rokami byłech za smarkaty - tak pedziol.

Tyn serdeczny: na prawo rynka dostaniesz łobronczka ślubno, a na lewy sygnet ze wjelkim kamienim.

Te blank maluckie som lod myślenio: wrazisz se jeden z nich do nosa i możesz borować. To pieronym pomogo przy myśleniu, a jak sie zmynczysz, to możesz se te palce zwechslować.

Bylo mi 19 jak ech moja roztomilo poznoł. Dwa roki lazjyeli my ze sobom.

Waselisko łodpiawieli tatulek ze HO HO. Pod wieczor połowa biesiadników poszła du dom, a ta drugo leżała pod stolami.

Moja yny na mie kiwo coby my już do szlafzimra szli.

Jo sie boł i leca do tatulka i pytom sie go na co mom tyn środkowy palec!

Tuz terozki suchej co ci powiem padali łojciec, jak juz bydziesz ze tom twojom we szlafzimrze, łona bydzie pjyknie na łożku leżała we pieknym nachthymdzie, te wosy pieknie pouklodane bydom na poduszce, to ty se wele nij siedniesz, no wiesz - tak trocha bokiem, wyciongniesz cale wiano co łona łod swoich starych dostała i uważej teroski i pacz - tym środkowym palcem bydziesz rachowoł wiela tego jes.

Opublikowano

Najlepszy patent: czyhać na listonosza i jak wrzuci awizo to dać mu w mordę. Nic nam nie grozi, bo przecież sam zaświadczył, że nie ma nas w domu...

  • Sympatycy
Opublikowano

Ja tam nie życzę swoim wrogom źle.

Niech mają i po cztery samochody pod swoimi domami.

Karetkę, straż pożarną, radiowóz i karawan.

  • Administrator
Opublikowano
480265_403337259761034_1235495570_n.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...