magart Opublikowano 19 Lipca 2010 Opublikowano 19 Lipca 2010 Przedział sypialny. Na dole Ormianin i Gruzin. Na górze - Rosjanin. Jadą sobie w ciszy. Nagle - Gruzin pierdnął i dumnie mówi: - 1:0 dla reprezentacji Gruzji! Jadą dalej. Za jakiś czas Ormianin pierdnął jeszcze głośniej i dumnie mówi: - Reprezentacja Armenii wyrównuje! Nagle wkurzony Ruski wyjmuje instrument, zlewa solidarnie współpasażerów ciepłym moczem i dumnie mówi: - Nie bacząc na rzęsisty deszcz, gracze kontynuują mecz!
magart Opublikowano 21 Lipca 2010 Opublikowano 21 Lipca 2010 Przychodzi facet do lekarza i mówi że jak idzie, to sobie przydeptuje swój interes i chciałby go sobie skrócić. No to położyli go na stole operacyjnym. Anestezjolog uśpił pacjenta, z tym, że zapomnieli się go zapytać o ile mu uciąć. Jako, że nie mogli go wybudzić z narkozy, lekarz zwrócił się do pań pielegniarek i techniczek, żeby powiedziały jaki jest najlepszy. Panie po dłuższej naradzie, bardzo burzliwej, podeszły do lekarza prowadzącego i jedna z nich się pyta: - Panie doktorze, a nie dałoby rady mu nóg wydłużyć?
Sympatycy szorstki Opublikowano 21 Lipca 2010 Sympatycy Opublikowano 21 Lipca 2010 Nie kojarzę czy było: Ala nie wali mu pały (remix wieje sandałem) ten link nie działa tu działający Tu jest sam konkret: pzdr
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 21 Lipca 2010 Administrator Opublikowano 21 Lipca 2010 Nie kojarzę czy było: Ala nie wali mu pały (remix wieje sandałem) ten link nie działa tu działający Wcześniej działał Utwór jest całkowicie zrozumiały ... nie bardzo łapie jedno: co to jest ta eSonda
pisklak Opublikowano 22 Lipca 2010 Opublikowano 22 Lipca 2010 Generałowi narodził się wnuk, więc postanowił wysłać swego adiutanta do szpitala, aby się dowiedział czegoś więcej. Po powrocie generał pyta: - I jak wygląda?! Na to adiutant: - Jest bardzo śliczny… Podobny do Pana generała. - Podać więcej szczegółów! - Melduję, że niski, łysy i bez przerwy drze mordę. W trakcie nocy poślubnej żona mówi: - Wiesz… Jesteś najgorszym kochankiem na świecie. Na to sfrustrowany mąż: - Skąd możesz to wiedzieć? Po trzydziestu sekundach?! Jak w języku poprawnie politycznie nazywa się rasista? - ETNOSCEPTYK. Pozdr. Pisklak
Administrator Artix Opublikowano 23 Lipca 2010 Administrator Opublikowano 23 Lipca 2010 Z pamiętnika urzędnika: "Życie to ciągła walka: Do obiadu z głodem a po obiedzie ze snem". Żona czyni wymówki mężowi: - Znowu idziesz do klubu z kolegami, a przecież dobrze wiesz, że w przyszłym tygodniu musimy zapłacić ratę za meble... - Nie bój się, do tego czasu wrócę. Syn pyta ojca: - Tato, co to jest POLITYKA? Ojciec odpowiada: - Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku??? Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go: - Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA?? - TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!! 14 lipca 1410 roku, w przeddzień sławnej bitwy pod Grunwaldem, wojska polskie i krzyżackie podobnie jak ich wodzowie, Jagiełło i Urlich von Jungingen tęgo sobie popili. Na drugi dzień, kiedy miała się rozegrać bitwa, wszyscy mieli kaca i nikt nie miał sił na walkę. Wodzowie uradzili, że wystawią po jednym zawodniku z każdego obozu, a ci będą bili się na śmierć i życie. Ten, który wygra da wygraną swojemu państwu. Krzyżacy wystawili ogromnego rycerza w zbroi, na wielkim koniu okutanym również w końską zbroję. Jagiełło wszedł do polskiego obozu i zapytał: - Kto z Was dzielni wojowie zmierzy się z tym rycerzem? Z obozu doszły go tylko jęki skacowanych wojów. Nagle podniósł się 80-letni dziadunio i mówi: - Ja pójdę, Wasza Wysokość. Jagiełło domyślając się, że bitwa i tak jest już przegrana zgodził się na to. Polacy wystawili dziadka, który ledwo trzymał ogromny miecz cały się trzęsąc. Kiedy polscy rycerze zobaczyli, że Krzyżak naciera z impetem na dziadka, zaczęli krzyczeć: - Dziaaaadeek w nooogiii! W nooogiii!!! Zakotłowało się, w powietrze wzbiły się tumany kurzu, kiedy Krzyżak dopadł dziadunia. Gdy kurz opadł, wszyscy spojrzeli na pole walki, a tam leżał Krzyżak z odrąbanymi nogami a nad nim dziadek trzęsąc się mówił: - Masz szczęście, że krzyczeli "w nogi", bo bym Ci łeb odrąbał!
KAZI Opublikowano 26 Lipca 2010 Opublikowano 26 Lipca 2010 Ginekolog chciał zmienić zawód na jakiś bardziej męski, więc poszedł na kurs mechaników samochodowych. Po kursie nastał dzień egzaminów. Egzaminator mówi: - Panowie, Waszym zadaniem jest znaleźć usterkę, naprawić ją, ewentualnie zdemontować całą część i na jej miejsce wsadzić nową. 100 punktów - to największa ilość jaką można dostać. Do dzieła i powodzenia. Na następny dzień przychodzi ginekolog po wyniki z egzaminu, patrzy na tablicę i jest na pierwszym miejscu z ilością 150-ciu punktów. Zszokowany idzie do egzaminatora i pyta: - Panie a jakim cudem ja dostałem 150 punktów, skoro można było tylko 100? Za co te 50? Egzaminator mówi: - Panie, zrobił pan wszystko idealnie, znalazł pan uszczelkę w silniku, zdemontował a na jej miejsce wsadził nową. Wszystko idealnie i za to 100 punktów. Natomiast 50 za to, że zrobił pan to wszystko przez rurę wydechową.
Sympatycy grzegorz76 Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Sympatycy Opublikowano 5 Sierpnia 2010 > Jeśli chodzi o te nowoczesne choroby to i tak najskuteczniejsze są > tradycyjne metody. Na grypę A1/H1 najlepszy jest gorący C2H5OH. Podobnie > zresztą jak na ADHD najskuteczniejszy jest tradycyjny wpie..ol. > === > Obecnie tylko jeden kraj w UE chwali się wzrostem gospodarczym. Pozostałe > 26 potrafi poprawnie wyliczyć PKB. > === > - Dlaczego mężczyźni boją się inteligentnych i niezależnych kobiet? > - Bo zjawiska paranormalne zawsze są mocno niepokojące. > === > Lata 70-te, PRL > Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta, czy może kupić Skodę 105. > - Tak, proszę bardzo, czerwona. Proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10-lat. > - No dobrze - mówi szczęśliwy klient - ale za 10 lat rano czy po południu? > - Panie! Coś pan, będziesz pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne, czy > rano czy po południu? > - Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tę Skodę rano czy po > południu? > - Panie! Przyjdź pan rano!! > - Rano nie mogę, zakładają mi telefon > === > - CNN News: Luksemburg rozpoczął wycofywanie swego żołnierza z Iraku. > === > - Uwaga! W parku miejskim pojawił się maniak seksualny... dojazd autobusami > 14 i 34. > === > Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz > kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę > świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - > narkotykom powiedz NIE! > === > Halo, czy to pogotowie ? > - Tak. > - Moglibyście do mnie oddzwonić, bo ja dzwonię z komórkowego. > === > Co powiedział huragan do palmy kokosowej? > - To nie będzie zwyczajne dmuchanie > === > Radiowóz wpada na drzewo. Z rozbitego pojazdu gramoli się dwóch > "wesołych" funkcjonariuszy. Jeden mówi do drugiego: > - No, Stasiu, tak szybko na miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy. > === > Przepowiednia Majów mówi - 21.12.2012 - koniec świata. A już 25.12.2012 - > Kevin sam na Ziemi w telewizji. > === > Co to jest, wisi na ścianie i płacze? > - Dupa, nie alpinista. > === > - Kochanie, wytarłam klawiaturę i teraz się z prawej strony świecą trzy > zielone lampki, co to znaczy? > - To znaczy, że klawiatura jest czysta. > === > Mimo że jesteś taka zimna to zawsze mnie zaskoczysz w łóżku - powiedział > drogowiec spoglądając rano przez okno na zimowy krajobraz. > === > Reklama: > "Jąkasz się? Nie wymawiasz "r"? Pomożemy Ci. Pytaj w aptekach o > cyklopentanoperhydrofenaltren." > === > - Zośka, Zośkaaaa... > - No? > - Twój Antoś ze śmietnika coś wyjada. > - Antek, ku..a, nie żryj dużo, zaraz obiad będzie... > === > Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu: > - Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u czlowieka norma to 32 zęby. > Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy: > - Ku*wa, jestem pandą!!! > === > Na hotline zatrudniłem dresiarza. Ma największe doświadczenie w odbieraniu > telefonów. > === > Zajączek zwraca uwagę wężowi: - Przestań mnie kopać, bo się zdenerwuje! - > Przecież ja nie mam nóg! > - odpowiada wąż wzruszając ramionami. > === > - Towarzyszu kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę. > - Wstaw do lodówki. > === > Deszcz meteorytów obserwuje zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. > Teściowa nie zdążyła... > === > Zauważyliście, że jadąc autostradą wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to > cioty, a ci co jadą szybciej to skończone debile? > === > 90% Twoich problemów można rozwiązać za pomocą google. Na pozostałe 10% > wystarczy wódka > === > - Kochanie, może wybralibyśmy się na romantyczny spacer? > - A nie mogłeś sobie kupić tego piwa wracając z pracy?! > === > Sam nie wiem, co gorsze: rosyjska ruletka czy eskimoski poker rozbierany... > === > Dobrze położony asfalt na remontowanej drodze oznacza, że niedługo będą > wymieniać rury kanalizacyjne... > === > Przed wakacyjnym wyjazdem nad morze, słychać kobiecy krzyk z sypialni: > - Heniu, będziesz musiał załozyć też trzeci garnitur, bo w walizkę nie > wchodzi... > === > Prawdziwy Amerykanin jest dumny ze swojej ojczyzny, USA, która pokonała > Hitlera w wojnie wietnamskiej w Czeczenii! > === > Według sondażu - 58% Polaków nie wierzy w reinkarnację. > Natomiast 42% jest przekonanych, że takie pytanie im już ktoś zadawał > kiedyś. > === > - Kochanie, jubiler już był zamknięty. Kupiłem ci jogurt. > === > Producenci papierosów ostrzegają: minister zdrowia jest po prostu > niebezpieczny! > === > Adwokaci tak zdrożeli, że ostatnio taniej wychodzi kupić sędziego. > === > Nowy sport ekstremalny - pielgrzymka z rodziną Radia Maryja w koszulce TVN. > === > Jeśli zamiast bilbordów reklamowych zaczynają się pojawiać jakieś takie ze > smutnymi mordami - znaczy, że zbliżają się wybory > === > Kanibal krzyczy na syna: > - Zwariowałeś? Gdzie twoje maniery! Do Indianina białe wino?! > === > Nie boję się żony! Tylko jak jej to powiedzieć... > === > Polscy złomiarze stanowczo ZA wybudowaniem tarczy antyrakietowej! > === > Jasiu pisze list do Świętego Mikołaja: > - Mikołaju przynieś mi braciszka. > Mikołaj odpowiada. > - Przyślij mi mamusie.
stapoz Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Projekty zabudowy placu przed Pałacem Prezydenckim:
Gość Badly Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Jak podać kotu tabletkę 1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć. 2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz. 3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę. 4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu. 5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy. 6. Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle, co skłoni go do przełknięcia. 7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później. 8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka. 9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy ciepłej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu. 10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki ,,recepturki'' strzel tabletką miedzy rozwarte zęby. 11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek, aby ukoić ból. Podartą koszule możesz już wyrzucić. 12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego cholernego kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania. 13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę. 14. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół. 15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików. A jak podać tabletkę psu? Oto przepis: 1. Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa.
Marynarz Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Szczyt bezczelności: Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że zbyt szorstki. *** Wchodzi facet do sklepu zoologicznego aby kupić myszkę dla swego pytona. Obok pojemnika z myszkami - klatka z papugą. Facio podchodzi bliżej, a papuga jak nie ryknie: - Rozporrrek otwarrrty! Gościu się czerwieni i zamyka rozporek. - Dziurrrrra w porrrtkach! Gostek robi się bordowy i majta rękami po portkach. - Sznurrrrrówka rozwiązannnna! Facio pochyla się by zawiązać but. - Pierrrrrdnąłeś! Gościu, bordowy ze wstydu, spierdziela ze sklepu. Papuga odwraca się w stronę klatki z myszami: - Jerry, już OK. Ale stawka jak zwykle! *** Profesor zwraca sie do studentów tymi słowy: "Proszę państwa, kiedy przyjdziecie do mnie na egzamin, to proszę dokładnie dobierać słowa w swojej wypowiedzi. Gdy w zeszłym roku zapytałem pewną studentkę o budowę prącia, ona zasmucona odpowiedziała: - Panie profesorze: Wszystko inne umiem bardzo dobrze, ale prącie, niestety, tylko liznęłam..." *** Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie. Nagle Rusek złowił złotą rybkę. Rybka mówi; - Jak mnie wypuścicie to spełnię każdemu po jednym życzeniu. Wwszyscy się zgodzili. Rusek: - Chcę wrócić do domu! Niemiec: - Chcę wrócić do domu! A Polak: - Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy! *** Jedzie kobieta taksówką, po dotarciu na miejsce przeznaczenia mówi kierowcy, że nie ma pieniędzy. Kierowca spokojnie rusza, jedzie za miasto i zatrzymuje się na małej polance. Wysiada z samochodu, podchodzi do bagażnika i wyciąga wielki koc. Przestraszona kobieta mówi: - Proszę pana, niech pan mi nic nie robi, ja mam męża i dzieci! A kierowca spokojnie odpowiada: - A ja 40 królików, rwij trawę.
Marynarz Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Jakby ktoś nie wiedział do czego służą boczne kufry... !TAZ
Dakota Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Jednak to nie do końca prawda. Samochody rządowe nie stoją w korkach... A ja podeślę tak
KAZI Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Idzie turysta i spotyka bacę siedzącego na hali i pasącego barany. Turysta nie miał zegarka podchodzi więc do bacy i pyta: - Baco, a nie wiecie aby która jest godzina ? Baca wziął w rękę kij i zaczął gmerać w jajach najbliższego barana. - A ósma dwadzieścia. Turystę wielce zaciekawiło to nowatorskie podejście do mierzenia czasu i poprzysiągł był sobie że wracając znowu zapyta bacę. Jak powiedział tak zrobił. Wracając znowu podszedł do bacy, który nadal siedział w tym samym miejscu. - Baco a powiedzcie ino, która teraz jest godzina? Baca znów wziął w ręce kijek i jak poprzednio zaczął gmerać w jajach barana, który pasł się przed nim i mówi: - A czwarta dziesięć. Tego już było za wiele. - Baco a jak wy to w jajach barana czytacie, która jest godzina? - Jo nie w jajach cytom ino one mi zasłaniają wieżę z kościoła!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się