Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Mój North Cape


AndrzejMyslowiceS

Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy

Dzisiaj rano byłem w takim miejscu 

20180802_111209.jpg

20180802_105523.jpg

20180802_105546.jpg

20180802_105614.jpg

20180802_105627.jpg

20180802_105652.jpg

20180802_110106.jpg

20180802_110140.jpg

20180802_110223.jpg

20180802_105946.jpg

20180802_110008.jpg

W dalszej drodze, reszta 55 dalej trochę 13, odbilem na 7, znowu widoki do podziwu. 

20180802_134207.jpg

20180802_134239.jpg

20180802_134244.jpg

20180802_151848.jpg

20180802_153232.jpg

20180802_153258.jpg

20180802_153326.jpg

20180802_155134.jpg

20180802_155152.jpg

Dosyć ciekawe doświadczenia dzisiaj miałem, w tunelu rondo i to były dwa takie tunele. Drugie to tunel spiralny, wjeżdża się w górę dołem i kręci ciągły zakręt pod górę, wyjeżdża się na szczycie. Przy wjeździe ciepło u góry zimno.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 89
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • AndrzejMyslowiceS

    30

  • Piootr

    5

  • Joasia70

    4

  • xmarcinx

    4

  • Administrator

Fajne obrazy, chce się tam być. Mnie osobiście do tej pory zawsze zniechęcał do tego kierunku klimat. Z drugiej strony "nigdy nie mów nigdy" whist

Czekamy na kolejne fotki i podsumowanie tej ciekawej wyprawy :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Witejcie roztomili, po trzech dniach bez sieci powinienem zacząć od, dziękuję Mariusz za zrobienie porządku w moim temacie, czytać mogłem ale nic więcej. Jedziemy dalej, po ostatnim campingu w lesie , trafiłem na takie coś. 

20180803_113757.jpg

20180803_114214.jpg

20180803_114008.jpg

Lubię takie klimaty i zrobiłem fotki. Później był przejazd mostem ze Szwecji do Danii na Zelandie, jechałem do kumpla z forum vstroma który pracuje w Danii, na moście nie wolno się zatrzymać ale się zatrzymałem a niech mnie zamkną ale muszę. 

20180804_171231.jpg

20180804_171856.jpg

20180804_171235.jpg

Kumpel mieszka 70 km od Kopenhagi na wsi i w sobotę było alkoholizowanie. W niedzielę pojechaliśmy do Kopenhagi, chciałem zdjęcie z syrenka. 

20180805_162728.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No proszę, tam walnęli taki kawał mostu a u nas problem żeby na Wiśle zrobić króciutki. Jak kamer nie było w pobliżu to Cię nie posadzą.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Zrobiłem jeszcze fotki w Kopenhadze. 

20180805_161200.jpg

20180805_170715.jpg

20180805_171444.jpg

20180805_172229.jpg

20180805_172320.jpg

20180805_172457.jpg

Pojezdzilismy jeszcze po Zelandii, pokazał mi miejsce pracy i jeszcze inne fotki.

20180805_192430.jpg

20180805_192637.jpg

20180805_185805.jpg

20180805_185812.jpg

Wyjazd od kumpla, przejazd drugim mostem morskim na kontynent, też się zatrzymałem. Przejazd jest płatny obiema mostami po 130 koron.

20180806_132506.jpg

Ten drugi most jest dłuższy od poprzedniego a pylony widać z daleka. 

 

20180806_132938.jpg

20180806_133334.jpg

20180806_133342.jpg

20180806_133839.jpg

20180806_134752.jpg

20180806_134758.jpg

Po przejechaniu drugiego mostu, musiałbym się wracać 200 km na prom. Doszedłem do wniosku ze nie ma to sensu i pojechałem dalej. Obecnie siedzę pod Lubeca w rodzinnym hotelu i piję piwo. Jutro może skok do kraju ale z noclegiem, nie ma sensu się męczyć. Ciekawe fotki się skończyły , moja podróż też i cytując klasyka " to by było na tyle". Dziękuję za uwagę i do zoba. 

Jeszcze moja dzisiejsza miejscówka.

20180806_214642.jpg

Jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę ale może z domu.

Przypomniało mi się, ten zwierzyniec z wypchanych sztuk to prywatna kolekcja norweskiego myśliwego. Dom nazywa się Trofeenhaus, wszystkie biedactwa ustrzelil sam na safari. Andrzej Skoczów wie o co chodzi. 

Dopiero rano zrozumiałem nazwę mojej miejscówki, z tyłu hoteliku jest wieża ciśnień do wody.

20180807_093848.jpg

20180807_093819.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Witejcie roztomili, już od dwóch godzin w domu, rozpakowany, zamierzam coś zjeść. Jadąc wczoraj przez Niemcy odbilem 35 km od głównej trasy i odwiedziłem miejsce w którym byłem 45 lat temu w ramach wymiany młodzieżowej. Jest to małe miasteczko Plau am See, wydaje mi się że przez te lata nic się nie zmieniło, ten sam rynek, wybrukowane uliczki. W centrum w cukierni zjadłem ciasteczko i wypiłem kawę. Ludziska gapili się na mnie bo turysta tam chyba rzadki widok. 

20180807_142450.jpg

W tym miejscu był sklep muzyczny, kupiłem płytę Michaela Jacsona "Thiller" wtedy ddrowska wytwórnia Amiga. 

Kilka fotek z rynku.

20180807_142516.jpg

20180807_142642.jpg

20180807_143143.jpg

20180807_142911.jpg

Jest też most nie wiem jak go nazwać, cała platforma podnosi się i opuszcza na czterech filarach. Jest taki sam jak go pamiętałem. 

20180807_141520.jpg

Ale jest też znak obecnych czasów, stragany muslimow.

20180807_143856.jpg

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, AndrzejMyslowiceS napisał:

(...)Jest też most nie wiem jak go nazwać, cała platforma podnosi się i opuszcza na czterech filarach (...)

Most podnoszony :) .

Odnośnik do komentarza

Witaj "człowieku ze stali"  bardzo się ucieszyłem Twoim ostatnim wpisem o szczęśliwym powrocie do domu :D

Pora na zasłużony odpoczynek, w Bieszczadach zapewne opowiesz mam szczegółowo "jak pokonałeś smoka"

Już chłodzę napitek, coby Ci gardło nie zaschło jak będziesz nam baśnie prawił :gathering:

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

 Próbuję podsumować całą wyprawę. Prawie trzy tygodnie, bez dwóch dni, przejechanie 8300 km, koszt około 7 tyś. PLN. Bardzo dobrze że pogoda dopisała ale deszcz też był. W końcówce odpuscilem Preikestolen, Kjarag i trasę 44 , czułem się zmęczony a poza tym jest to południe Norwegii. Dosyć blisko są te atrakcje i zawsze powód aby tam wrócić a Norwegia jest piękna.

Odnośnik do komentarza

Kilkanaście lat oglądałem Norwegię z pokładu stateczku, od kilku lat osiadłem na mieliźnie. Kilka razy miałem okazję zwiedzić coś na lądzie, ta relacja obudziła piękne wspomnienia. Dziękuję za podzielenie się swoją przygodą. No i będę miał motywację, że można i samemu. Plany są na mniejszą wyprawę , ot taka bułka z masłem ,dla starych wyjadaczy, czyli dookoła Polski. Motywację już mam, teraz tylko kupić jeździdło i skok na głęboką wodę.Jeszcze raz dziękuję i podziwiam.:clapping:

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Jeszcze mi się przypomniało o noclegach, raz na dziko, żadna przyjemność pić ciepłe piwo. Kilka razy na polach campingowych z pięknymi sanitariatami z barem, restauracją, tylko tanio to nie jest. Cena porównywalna z hytka na mniejszych, bardziej oddalonych od głównych dróg wynajmach. Za 350 koron, raz miałem za 200, dostaje się piękny domek a u właściciela w prywatnym domu lodówka, raz zostałem zaproszony na śniadanie. Owszem są piękne wynajmy z hytkami jak domki z bajki na wielkich polach, blisko wielkich miast ale ceny 500, 600 koron skutecznie zniechęcają.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Świetna wyprawa, zdjęcia bardzo klimatyczne zachęcają do odwiedzenia tamtych stron. Andrzej pełen szacunek za realizację planów do tego w pojedynkę. Czekam na podsumowanie :clapping:!OKK

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Przypomniało mi się jeszcze, XMarcin pytał czy nalepka z Burgmanii jeszcze jest. Podejrzewam że ten słupek jest cyklicznie czyszczony bo nie było żadnych nalepek. 

1534794820661.jpg

Roboty drogowe w Finlandii, są światła, ale pomiędzy nimi krąży pilot samochodem, który przeprowadza kolejkę przez odcinek robót z ustaloną prędkością. Przed wyjazdem za światła pilot nawraca i oczekuje aż wszyscy przejada, następnie ustawia się i prowadzi oczekujących na przejazd. Było kilka takich odcinków po mniej wiecej 10 km. i za każdym razem tak samo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...