Lipiec 2018 w Zachodniopomorskim

[romeo1971]

Mała kąpiel brudaski

[ArtCho]

Muszę Wam powiedzieć, ze przejazd przez miasto w stroju służbowym daje dużo frajdy. Ludzie się oglądają. 

Widzialem takich „biznesmenów” na pęczki w krajach skuterowych, a nawet w Wiedniu. Myśle, ze czuli się trochę bezpieczniej niż ja w Szczecinie. 

Małe i tak było fajnie, a przede wszystkim szybko, bez korków i przewiewne  

[burgifan]

No ja w swoim stroju służbowym zdecydowanie inaczej wyglądam

[Rzelu]

Ja od dziś jeżdżę "na włocha" - krótkie gatki, koszulka, sandałki. Ale staram się nie przekraczać 50 km/h.

[SlawoyAMD]

Dziś też wyjechałem "po włosku"na miasto, bo się nie dało inaczej... Po prostu, jeśli w Skandynawii jest cieplej (gdzie nasi strażacy walczą z pożarami), niż we Włoszech, no to jak żyć, już nie wspomnę, jak jechać na południe w stronę Alp???

[ArtCho]

38 minut temu, Rzelu napisał:

Ja od dziś jeżdżę "na włocha" - krótkie gatki, koszulka, sandałki. Ale staram się nie przekraczać 50 km/h.

Ja przekraczam kolejne granice. Pewnie nie ma czym się chwalić. Niestety jest tak gorąco, ze nie da się inaczej. Wczoraj z różnych powodów zdecydowałem się jechać z prawobrzeża do siebie autostradą. Może to głupie, ale 140 w krótkim rękawku i bez rękawic robi wrażenie. Ale nie jest fajnie. 

A dziś stwierdziłem, ze jak zdejmę kurtkę, to będę wyglądał jak mister mokrego podkoszulka. 

Dlatego pojechałem bez kurtki 

11 godzin temu, kantos napisał:

Grunt że pasował

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
 

Dzięki Łukasz! 

[burgifan]

Czy ktoś ma jakiegoś pomysła na dzisiejszy wieczór?

[KriSSo]

Dzis (od dawna nie miałem takiej sytuacji), trafił się wolny dzionek, ale fart. Polecę z Biletym na pierożki do NW koło 13:30 ?, a potem sam nie wiem. Na spot przyjadę

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

[bilety]

Dzisiaj na spocie raczej NIE, ale może coś się jeszcze pozmienia.

[ArtCho]

Mnie się dziś popieprzyl dzień, wiec raczej nie będę. Chyba, żebym był...

[czemil]

Dnia 24.07.2018 o 22:25, ArtCho napisał:

 

A dziś stwierdziłem, ze jak zdejmę kurtkę, to będę wyglądał jak mister mokrego podkoszulka. 

Dlatego pojechałem bez kurtki 

 

Hej, jutro spróbuj bez koszulki. Czekam na relację....

[minimi1]

A co mi tam, jadę

[burgifan]

Ja dopiero do domu wróciłem Gdzie jedziecie?

[ArtCho]

57 minut temu, czemil napisał:

Hej, jutro spróbuj bez koszulki. Czekam na relację....

[Rzelu]

Godzinę temu, burgifan napisał:

Ja dopiero do domu wróciłem Gdzie jedziecie?

Mnie też się nie udało dowiedzieć.

[burgifan]

Ja się w końcu dowiedziałem, bo zadzwoniłem na telefon i dojechałem. Byliśmy na lodach, potem u Rysia na basenie i w końcu wylądowaliśmy u mnie na wsi.

[KriSSo]

3 godziny temu, Rzelu napisał:

Mnie też się nie udało dowiedzieć.

Zamiast zadzwonić do tych, którzy na spocie byli (zwłaszcza, że pisałem o tym, że będę), to zadzwoniłeś do osoby nieobecnej, Ironia losu.

[romeo1971]

I wyladowalem w Kolobrzegu

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Rogierro]

Już niebawem do Was dołączę, zjeżdżam w niedzielę z Chorwacji i konieczności razu muszę na konia wsiąść bo nie wytrzymam.
Tutaj wszyscy jeżdżą na zdrapkę a najwięcej jest t-max i C-Max, Integra żadnej nie widziałem.

[KriSSo]

Już niebawem do Was dołączę.

Kiedy wracasz next week?

[Rzelu]

20 godzin temu, burgifan napisał:

Ja się w końcu dowiedziałem, bo zadzwoniłem na telefon i dojechałem. Byliśmy na lodach, potem u Rysia na basenie i w końcu wylądowaliśmy u mnie na wsi.

Wiedziałem że Ryszardowi dobrze się powodzi, ale basen?

[Rogierro]

KriSSo, jutro rano wyjeżdżam, będę w niedzielę z rana w Szczecinie, dam znać jak uda mi się wyskoczyć na konia.

[ArtCho]

Dziś prezes w czarnej koszulce na Włocha widziany na autostradzie od strony Berlina do Szczecina, jakoś Ok 16.30. Ja jechałem FollowMe do Berlina. 

Zreszta dlatego tak lakonicznie odpisałem na Twojego smsa, bo akurat wracałem do Szczecina. 

[Rzelu]

W ogóle ten weekend bardzo bogaty w spotkania jak rzadko. Naszego drogiego Klubowicza Urbiego widziałem na SN przez jakieś 12 sekund. 

[Rogierro]

No to prezes widziany był dwa razy, ja go mijałem na autostradzie w niemczech rano, jechał w stronę Berlina a ja wracałem z Chr . Marku chyba trochę zmokleś bo pogoda nie rozpieszczała rano.