tacim Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 Nie chciałem zaśmiecać innych tematów więc spytam Was o opinię bo jakiś chyba szurnięty jestem. Mam motocykl z salonu przyjeżdża kupiec i zaczyna się przymierzać do rozkręcania plastików wyrywania gum z podestów itd. Co wtedy jeden płacze, że nie może pooglądać i go chcę oszukać, następny po nim, że śruby były ruszane i wałek z motocyklem. Jak to widzicie tak na chłodno. Ja jestem z tych , że nie pozwalam ruszać .
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 6 Listopada 2017 Klubowicze Opublikowano 6 Listopada 2017 Jak chce rozbierać to proszę bardzo . Ale w serwisie ASO jak sobie sam zapłaci. A tobie dadzą papier ze był robiony przegląd z oględzinami przy sprzedaży.
mkapilkr Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 Wypowiem sie bo ostatnio sprzedawałem i kupywałem maxi. Osobiście drobne plastiki pozwolił bym rozebrać ale nagrywał bym cała akcję telefonem I uprzedził kupującego że przy uszkodzeniu części nie intersuje mnie zamiennik z alegro tylko nowa część oem z serwisu Zaliczka na stół i miłej zabawy Ja osobiście posiadam Endoskop więc kupujący może zajrzeć sobie bez rozbierania plastików.
brynio Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 Osobiście nie mam z tym problemu. Oczywiście nie jestem zwolennikiem rozbierania do ramy, ale przednią czaszę zawsze jestem w stanie dla kupującego ściągnąć. W końcu często żeby żarówkę wymienić trzeba ściągać więc śruby zawsze będą ruszone. Wolę to zrobić sam niż mam dać komuś do rozbierania. Połamie mocowania i kicha. Z doświadczenia wiem, że handlarze często godzą się na rozebranie w serwisie lub osobiście rozbierają na życzenie klienta. Niestety skutery mają to do siebie, że są zabudowane i żeby stwierdzić cokolwiek często trzeba go rozebrać, z biegówkami tego problemu nie ma. Ale nigdy przy sprzedaży nikt nie prosił mnie o rozbieranie plastików.
BURISMAN Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 4 godziny temu, arturo-bb napisał: Jak chce rozbierać to proszę bardzo . Ale w serwisie ASO jak sobie sam zapłaci. A tobie dadzą papier ze był robiony przegląd z oględzinami przy sprzedaży. Jedyne rozsądne wyjście.
nierob Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 po moją ostatnią VFR-kę przyjechał kupiec ( z kolegą, który też taką miał) aż spod Bielska - Białej. chciał zobaczyć co tam pod owiewkami to sam je zdemontowałem. przy poprzednich dwóch hondach obyło się bez takich ceregieli. i wystarczy rozmowa z klientem i jazda próbna. Tacim - gdybym był na twoim miejscu (mając taki prawie nie śmigany sprzęt) to za żadne skarby nie dawałbym grzebać przy moto. Chyba, że faktycznie w serwisie.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 6 Listopada 2017 Administrator Opublikowano 6 Listopada 2017 Jak ktoś ma pojęcie to zamiast rozbierać plastiki lepiej skupić się na jeździe próbnej, która najczęściej mówi wszystko na temat danego egzemplarza.
BURISMAN Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 1 godzinę temu, MariuszBurgi napisał: Jak ktoś ma pojęcie Ale u kupca który kupuje swój pierwszy skuter, raczej tego pojęcia nie znajdziesz, choćbyś mu się do samego dna głowy dokopał . To pojęcie pojawia się wraz z przybywającymi kilometrami na liczniku. Najgorsi są Ci co przed kupnem skutera przeczytali takie jak to Forum od deski do deski i szukają używki w 1/4 ceny idealnej bez ryski i z 5 tys przebiegu .
zygmek68 Opublikowano 6 Listopada 2017 Opublikowano 6 Listopada 2017 Należy zrozumieć kupującego i jego obawy czy laickie podejście. Osobiście wolałbym sam rozebrać porę plastików dla lepszej prezentacji sprzętu niż dać obcemu katować śrubki czy zaczepy. Jak napisał Burisman nie ma nic za darmo. Lecz każdy chce kupić sprzęt za malutką część jego wartości, ale takie okazje to naprawdę występują sporadycznie. Ale najlepsze są ogłoszenia w których przebieg roczny oscyluje w okolicy 2-3 tys. km. dla skuterów z Włoch ,Francji czy Hiszpani.A sezon tam trwa prawie przez 12 miesięcy. Reasumując masz wszystko w sprzęcie tak jak w stanie fabrycznym to pokaż kupującemu, na pewno to doceni.
tacim Opublikowano 7 Listopada 2017 Autor Opublikowano 7 Listopada 2017 No każdy ma rację i coś w tym jest choć najbardziej arturo-bb idzie moim tokiem rozumowania hehe.
barto Opublikowano 8 Listopada 2017 Opublikowano 8 Listopada 2017 Niekoniecznie musi to być ASO, ale jakiś renomowany warsztat motocyklowy i tam mogą oglądać. Ostatnio dość przyjemnie mi się sprzedawało fazera - kupujący przyjechał z kolegą pracującym w ASO Yamahy, pooglądał, przejechał się, sam dojrzał od razu słabe i mocne strony egzemplarza, na szczęście jedyną słabością była tylko wysoka cena, którą chciałem za niego uzyskać. Kupili bez zbytniego targowania, bo w moto wszystko było zrobione.
dr.big Opublikowano 8 Listopada 2017 Opublikowano 8 Listopada 2017 Nigdy się z taką "propozycją" ze strony kupującego nie spotkałem i nigdy sam bym na to nie pozwolił, nigdy też nie wpadł mi samemu do głowy "pomysł" rozbierania cudzego moto przy zakupie ... A "kilka " ich już przez 30 lat kupiłem. Bez rozbierania.
ŻABA Opublikowano 18 Listopada 2017 Opublikowano 18 Listopada 2017 Pytanie, czy odsłonięcie dywanika na podeście to rozkręcanie...
dr.big Opublikowano 18 Listopada 2017 Opublikowano 18 Listopada 2017 Na to bym oczywiście pozwolił, bo to odbywa się bez narzedzi i bez ingerencji w plastiki ... To prawie jak otworzenie kanapy, lub sprawdzenie "ukrytego" VINu...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się