Gość Melon Opublikowano 10 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Witam, Czytaj?c posty odno?nie ostatnich szlifów jakie zdarzyły się klubowiczom nachodzi mnie takie pytanie: Jak zachować się w stytuacji kryzysowej to jest masz na liczniku 60-80 km i widzisz gdzie? w niedalekiej oddali miejsce, w które wydaje Ci się że może być pokryte lodem lub ma zmniejszon? przyczepno?ć niż ta czę?ć jezdni, po której się dotychczas kulałe?? Hamować, czy nie hamować oto jest pytanie Odnośnik do komentarza
bogumilek Opublikowano 10 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 temat rzeka i pytanie bez odpowiedzi bo kazdy przypadek jest inny. generalnie w niepewne dni trzeba byc bardzo czujnym i dostosowac predkosc i styl jazdy do panujacych warunkow - nie ma uniwersalnej recepty. moim zdaniem, jak sa przymrozki i slisko to nie powinno sie wsiadac na motocykl - szkoda zdrowia i pieniedzy. Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 10 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Skrecic na wczesniejszym skrzyzowaniu w bok i pojechac inna droga . A tak naprawde co ma oznaczac w "niedalekiej oddali" ? Bo predkosc juz okresliles -> 60- 80 km/h . PS. Zlota zasada -> ostro hamowac aby wytracic jak najwiecej z predkosci, przed sama przeszkoda puscic hamulce i starac sie przejechac nie hamujac i nie dodajac gazu (neutralnie). Tyle teoria. W praktyce jest tak jak napisal Bogumilek -> nigdy nic nie wiadomo . Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 10 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Jesli natomiast zahamujesz na lodzie, to przod ci podwinie odrazu i lezysz, tyl uslizgnie cie mocno na bok i tez lezysz. Zawsze jest szansa, ale jak juz wszyscy zauwazyli, kazdy przypadek jest inny i trzeba miec jeszcze do tego duuuzo szczescia zeby zlapac jeszcze odrobine przyczepnosci. Odnośnik do komentarza
Klubowicze lamus Opublikowano 10 Stycznia 2007 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Jak co? widzisz i to się nie przemieszcza to najczę?ciej masz duże szanse omin?ć gorzej jak twoje tylne koło zorientuje się ze jest na lodzie, a ty akurat jeste? na łuku wtedy zostaje ci tylko szczę?cie i je?li nie wykorzystałe? go na wcze?niejszej kałuży to może ci się uda. Zasada jest prosta je?li jest mokro i poniżej zera to lepiej zostawić 2oo w garażu. Sam pamiętam jak pewnej zimy odcinek jaki? 100m pokonywałem w 20 min. !scooter Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 10 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Ale sadzac po minach niektorych ile frajdy dostarczyla ta jazda !scooter Odnośnik do komentarza
jagroski Opublikowano 10 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Jak nie musisz, to przejedĽ po prostej, jak trzeba i nie ma możliwo?ci ominięcia lodu to hamujesz przed, na lodzie i tak nic nie da. Gdy lód będzie w zakrecie, a Ty zobaczyłe? go za póĽno to tylko modlić się i ewentualnie kontra rozpaczliwa. Najlepiej wcze?nie potrenować na wolnym placyku o nawierzchni sliskiej. Odnośnik do komentarza
ultras Opublikowano 10 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Ale sadzac po minach niektorych ile frajdy dostarczyla ta jazda !scooter tak, ale ja jechałem tylko 3 minuty, zamieszczę lamusa fotkę (jak znajdę) ma jeszcze lepsz? minę i jest ostro pochylony - ostro jak na 3 km/h jakie osi?gał - licznikowe 60!! Odnośnik do komentarza
jagroski Opublikowano 10 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Taka jazda jak na zdjęciu (a gdzie kaksk?), to frajda, na ulicy to duży stres nawet mimo wysokich umiejętno?ci i treningu. Odnośnik do komentarza
Gość scottie Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Niewidoczne oblodzenie to jest zmora Sam sie o tym przekonalem i juz wiem ze jak jest mokro a w nocy było cos na minusie to skuterek stoi w garażu Albo jak mgła siada i jest blisko zera tez lepiej nie ryzykowac, slisko jak cholera... Szkoda zdrowia i sprzętu... lepiej poczekac na ciepłe dni Odnośnik do komentarza
ultras Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Taka jazda jak na zdjęciu (a gdzie kaksk?), to frajda, na ulicy to duży stres nawet mimo wysokich umiejętno?ci i treningu. kasku nie dało się włożyć bo... wietrzalem Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się