Gość kamyk128 Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 Witam Czy kto? miał styczno?ć z firm? Lojack ??? Zastanawia mnie czy warto inwestować w takie zabezpieczenie pojazdu, może macie lepsze pomysły i tańsze rozwi?zanie przed amatorami cudzej własno?ci??? Pozdrawiam Adrian Odnośnik do komentarza
Gość Koniec z obłudą!! Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zdecydowanie bardziej polecam polisę auto casco... Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 7 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 Po moich ostatnich doswiadczeniach z PZU co prawda w przypadku szkody a nie krazdziezy obawiam sie ze wyplata odszkodowania bedzie nie wspolmiernie nizsza do wartosci pojazdu. Co do systemu typu lojack, nie slyszalem zeby ktos to stosowal w motocyklu. Namierzanie GPS pewnie nie jest zle, tylko czy ja bym chcial odzyskac swoj sprzet, po wlamaniu i pewnie traktowaniu bez zadnego respektu dla motocykla. Odnośnik do komentarza
Gość mafideck Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zdecydowanie bardziej polecam polisę auto casco... Z tym bym się nie zgodził. Jak ma się pecha to można stracić do 1/3 warto?ci samochodu -> tzw. udział własny, inna cena samochodu wynikaj?ca z ubezpieczenia a inna rynkowa, rzeczy pozostawione w ?rodku, czas jaki się traci na formalno?ci itd. itp. LOJACK to bardzo dobra, choć droga forma zabezpieczenia samochodu. Lokalizacja działa z dokładno?ci? do 5-10 m a sygnał jest odbieralny w całej Europie i nie tylko. Zakłócenia sygnału jest bardzo trudne (działa nawet w garażu podziemnym) a i znalezienie takiego ustrojstwa jest w krótkim czasie praktycznie niemożliwe. (Każdy instalator ukrywa to w innym miejscu. Może to być np. wnętrze fotela lub cokolwiek innego) Jedyna tak na prawdę poważna wada to cena. Nie mówię tu o cenie instalacji, ale o tzw. opłatach stałych (rocznych lub miesięcznych) wynikaj?cych z umowy z firm? oferuj?c? LOJACK. Współpraca z Policj? jest na ogół bardzo dobra. Słyszałem jednak o przypadkach, że samochód został wykryty, ale był nie do odzyskania (gdzie? w Rosji....) Odnośnik do komentarza
Klubowicze Patryk Opublikowano 7 Stycznia 2007 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 Nie porównywałem kosztów Lojack'a z innymi systemami, ale ciekaw? ofert? jest http://www.spaceguard.pl/html/oferta_frame.html jest to dosyć skuteczny sposób na zabezpieczenie pojazdu. A gdy nie tylko Ty go wykorzystujesz to masz orientację gdzie w danej chwili się znajduje. A tak może być prezentowana pozycja http://www.jmb.pl/cmapce.html i również na PC Moduł GPS/GSM/GPRS jest wielko?ci paczki papierosów do tego anteny i wi?zka przewodów z duż? możliwo?ci? podł?czeń w celu zabezpieczenia przed nieautoryzowanym wej?ciem, uruchomieniem pojazdu oraz z możliwo?ci? np. odł?czenia układu zasilania silnika (odcięcie zapłonu) Przeczytałem Twoje dalsze posty i nie wiem czy chcesz zabezpieczyć aby odzyskać (je?li już do tego przykrego momentu dojdzie), czy nie. Czy to będzie Lojack, czy inny sposób zawsze potrzebny jest czas na dojazd grupy interwencyjnej Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zdecydowanie bardziej polecam polisę auto casco... Z tym bym się nie zgodził. Jak ma się pecha to można stracić do 1/3 warto?ci samochodu -> tzw. udział własny, inna cena samochodu wynikaj?ca z ubezpieczenia a inna rynkowa, rzeczy pozostawione w ?rodku, czas jaki się traci na formalno?ci itd. itp. Potwierdzam... AC jest tylko otarciem łez kiedy zginie nam samochód kupiony na raty lub w leasingu a je?li nawet jest NASZ to zawsze przy wypłatach ubezpieczyciel skroi nas i dostaniemy za niego np. 70% warto?ci faktycznej. To już się staje powoli norm? . Oczywi?cie lepiej je mieć niż nie mieć. Nie znam opinii pozytywnych ani negatywnych na temat Lojacka. Napewno je?li jest wolna kasa i kto? godzi się na coroczny abonamet to warto go założyć. Z własnego do?wiadczenia mogę napisać, że najlepszym zabezpieczeniem s? jak najbardziej nietypowe patenty (sam u siebie mam zastosowan? ciekaw? zmyłke ale to nie do opisywania na forum publicznym ). Ukryte sensory, czujki dotykowe, które odcinaj? po dwa urz?dzenia (komputer i np. pompę w dieslu lub rozrusznik w benzynie). Oczywi?cie do tego dobry alarm nie zaszkodzi. Rzecz najważniejsza: wszystkie zabezpieczenia należy założyć w sposób profesjonalny. Alarm należy "zainstalować" a nie "wrzucić" do samochodu. Kable maj? i?ć fabrycznymi kanałami a najlepiej wple?ć je w oryginaln? instalacje. Krótko mówi?c instalka od alarmu i patentów odcinaj?cych ma być niewidoczna. Ważny jest też warsztat w którym to robimy. Ja korzystam z usług mojego kumpla i mam do niego 100% zaufanie, że nie sprzeda "kopii" patentów tym, którzy będ? chcieli "pożyczyć" mój samochód. Poza tym dobry spec od alarmów zna metody jakimi posługuj? się amatorzy cudzej własno?ci w danym modelu i potrafi ich zaskoczyć. To taka trochę zabawa w kotka i myszkę No i warto tez pamiętać, że nie ma 100% zabezpieczeń ale dobrze kombinuj?c możemy skutecznie zniechęcić złodzieja a tym samym zminimalizować utratę naszego auta. Odnośnik do komentarza
Gość macio Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Kied? znalazłem to: http://www.republika.pl/vidiaq/ Odnośnik do komentarza
pawko Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Eh zabezpieczenia... Temat rzeka. Ja scenica miałem zamkniętego w garażu z okratowanymi oknami. Miałem w nim super immobilajzer, autoalarm i niedĽwiedzia na wstecznym biegu. Przyszli złodzieje i kraty w oknie wyważyli za pomoc? lewarka tak że wyleciały razem z kawałkami muru, alarm jako? unieszkodliwili a immobilajzer i niedĽwiedĽ ich wogóle nie obchodził bo po prostu wypchnęli auto z garażu 2 metry od okna mojej sypialni, zaczepili na hol do swojej fury i z wdepniętym non stop pedałem sprzęgła (co unieszkodliwiło Beer locka) zaholowali maszynkę do dziupli gdzie pocięli j? na klamoty. A m?dry Pawko był pewien że z garażu mu nie ukradn?, że tym bardziej Francuza mu nie ukradn? więc nie ubezpieczył... I ponad 40 tysi w plecy !sciana Teraz w Audi byłem zobowi?zany też założyć niedĽwiedzia bo z jednym fabrycznym zabezpieczeniem nie chcieli mi ubezpieczyć, ale wiem że jak komu? się ono spodoba to i tak zginie i tak... Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 8 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Przypomina mi to z dawnych lat kiedy mialem problem ze sprzedaza auta, dosyc nie typowe i z ogromnym silnikiem pochlaniajacym hektolitry paliwa. Stalo sobie auto w centrum otwarte i niestety nikt nie chcial sie nim zaopiekowac, przypuszczam ze gdybm nie chcial to by wlasnie zginelo. Ja tez wychodze z zalozenia ze jak ma zginac to i tak zginie, bez wzgledu czy bedzie przybite do asfaltu. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Worlan Opublikowano 8 Stycznia 2007 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Moze nie powinienem !sciana , ale jak ktos potrzebuje sprawdzony i bezawaryjny immobiliser calkowicie bezobslugowy (narazie do samochodu, motycyklowy w testach) zapraszam na : http://www.mulcon.com.pl/ Wiecej informacji na PM Grzesiek Odnośnik do komentarza
Gość adami12 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 jezeli chodzi o Lojacka czy inne gps/gsm to główny problem polega na sporym poborze pr?du,nie wyobrazam sobie by taki system nawet w wersji do motocykla (raczej s? tylko samochodowe,chyba???) wydał by nie rozsypac akumulatora w krótkim czasie. ludzie w autach maj?cych gps (pracuje w firmie -marka- w której ma je prawie kazde auto) gps rozwala akumulatory 100 Ah w ci?gu kilku dni bez uruchamiania pojazdu,więc przy aku tak małej pojemnosci to raczej nie ma sensu... Odnośnik do komentarza
Gość kamyk128 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Dzięki za rozja?nienie umysłu Chyba zdecyduje się na jakie? sprytne nietypowe rozwi?zanie i dobry immobiliser my?lę że będzie to mi najbardziej odpowiadało cenowo. Co do alarmów to miałem niedawno SKORPION 2000A (profesjonalny komputerowy system alarmowy tak napisał producent na centralce) Nie wiadomo dlaczego nagle alarm zgłupiał i nie można było uruchomić samochodu, przyjechał magik od alarmów znalazł centralkę i przeci?ł parę kabelków i samochód sprawny, cała akcja trwała poniżej 4 minut razem z odkręceniem osłony pod kierownic? i zapaleniem samochodu PS:Co do mojego pierwszego postu to przepraszam że nie dodałem, chodzi mi zabezpieczenia samochodowe Odnośnik do komentarza
Sympatycy Worlan Opublikowano 9 Stycznia 2007 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Dzięki za rozja?nienie umysłu Chyba zdecyduje się na jakie? sprytne nietypowe rozwi?zanie i dobry immobiliser my?lę że będzie to mi najbardziej odpowiadało cenowo. Zapraszam na PM, opowiem o zaletach bezobslugowego immobilisera z mozliwa funkcja antyporwania. Odnośnik do komentarza
Gość Cie?lik Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Moim rodzicom jakies ok 3-4 lata temu ukradziono radio z samochodu ktory stal w garazu . Garaz byl to w stylu tych jakze teraz modnych na nowych osiedlach podziemnym ale tez osiedle bylo strzezone.Zapomnialem dodac ze w samochodzie byl wlaczony alarm. Moj wniosek jeden rozwiazania nietypowe zawsze moga sprawic klopot ale jak ktos bardzo chce to i tak znajdzie sposob. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się