Skocz do zawartości
Forum Burgmania

To stało się właśnie dziś !!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Haha dziś przyszedł czas na mnie :) zamknąłem sobie kluczyk pod kanapą :) razem z dokumentami i  kluczem od domu 

Opublikowano

Gratulacje.

Najtrudniejszy pierwszy raz.

Pozdrowienia.

Opublikowano

Gratuluję! :) Dawno temu zatrzasnąłem na wyjeździe klucze od samochodu w sedanie, nie w bagażniku, tylko w "rynience" na brzegu klapy bagażnika. Więc łączę się bUlu. :)

 

Opublikowano

He he tez tak kiedyś zrobiłem

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Gość Robert JAPAN
Opublikowano
1 godzinę temu, keniol91 napisał:

Haha dziś przyszedł czas na mnie :) zamknąłem sobie kluczyk pod kanapą :) razem z dokumentami i  kluczem od domu 

az mi humor poprawiłeś  :)

Opublikowano

Jak zatrzasnąłem kluczyk 15 lat temu w moich 4oo ( TICO ) to zakrzywiona elektroda spawalnicza dała radę ;). Potem się chwaliłem, że jestem włamywaczem, i kolegi TICO otworzyłem w kilka sekund, tą samą elektrodą. Aż się wierzyć nie chciało jakie to było proste :D. Mogłem mieć wtedy wszystkie TICO w Polsce :D.

A tak na poważnie to współczuję, jak już się tam dostaniesz to napisz jak, przyda się pewnie innym, pewnie i mi bo do mnie coraz częściej ten Pan Elsheimer przychodzi :unsure:.

Opublikowano

Kiedyś miałem kumpla, który poszedł na imprezę z niecnym zamiarem nawalenia się. Ale, że wiedział, że potem może zgubić klucze od mieszkania to schował je (u tego co impreza była) pod wanną, w tej dziurze gdzie zazwyczaj zostawia się dostęp do spływu. I wszystko było by dobrze, gdyby nie to, że po pijaku zapomniał gdzie je schował. Znalazły się po trzech miesiącach :) 

A pod kanapą sam nie raz zatrzasnąłem, ale miałem opracowany system i aż tyle wyciąganie ich nie trwało :) 

  • 1 rok później...
Opublikowano

No i ja padłem dziś ofiarą zatrzasnietego kluczyka pod kanapa. Po wyjęciu go ze stacyjki schowałem do kurtki...., która ładnie ułożyłem pod kanapa i zatrzasnąłem. Sytuacja miała miejsce w Gdańsku. Na szczęście przezornie jakiś czas temu zabrałem z W-wy do Trójmiasta zapasowy kluczyk ale i tak pociągiem musiałem po niego pojechać z Gdańska do Sopotu. Cała operacja zajęła 1,5 godziny. Aż strach pomyśleć co by było gdyby ten zapasowy kluczyk został w W-wie.
Do takich sytuacji nie dochodzi jak ktoś ma system bezkluczykowy, więc przy postępującej sklerozie trzeba chyba zmienić sprzęt ;)

Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ja powiem wam tak , na szczęście nie zdarzyło mi się zatrzasnąć kluczyka, ale rozbierając ostatnio skuter (termokurcz musiałem na czujnik założyć) zrobiłem sobie awaryjne otwieranie bagażnika praktycznie w każdych warunkach (z wiadomych względów nie będę pisał jaki). 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...