Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Liczniki świateł na skrzyżowaniach


dziadzia

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bardzo sobie chwalę to rozwiązanie. Tylko jedno ale. Jest to dla normalnych ludzi zdrowo myślących - o tym na końcu...

Taki sekundnik pomaga określić czy mam już się przygotować do sprawnego ruszenia jak i odwrotnie - kiedy zwalniać by uniknąć wjazdu na tzw. późnym zielonym czy też późnym żółtym. (czyli czerwonym).

Z Navigatotem bardzo sobie chwalimy to rozwiązanie, przetestowane kilka razy o ile dobrze pamiętam we Wrocławiu.

Niestety statystyki i liczby mówią inaczej - potwierdzane wielokrotnie. Dla niektórych "kibiców siatkówki" 3 sekundy... baaa, nawet 1 sekunda to duuuuuuużoooooo czasu by... dodać gazu... Heee... Po co zwalniać jak można przelecieć setką przez skrzyżowanie. Niestety statystyki na niektórych skrzyżowaniach z takim sekundnikiem pokazują wyraźnie wzrost wypadków. 

Taaaa... Wszystko jest dla ludzi, tylko jeszcze trzeba umieć z tego korzystać.! 

Pamiętam przypadek gdy zostałem strąbiony przez auto jadące za mną... Do skrzyżowania było kilkadziesiąt metrów Tuuuuut  Tuuuuut.., kurczeeee, a jeszcze były aż dwie sekundy... Co oznacza chyba, że spokojnie można było przygazować i przelecieć na "późnym żółtym". A ja spokojnie zwolniłem i jak dojechałem było czerwone.

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Witam. Sekundniki spotkałem właśnie we Wrocławiu i bardzo mi się podobał ten pomysł. Lata temu czytałem artykuł o braku norm i przepisów o długości święcenia pomarańczowego światła na sygnalizatorze. Wiec zdarza się sytuacja w której wjeżdżając na skrzyżowanie z dozwoloną prędkością  kontem oka widzisz zmianę z zielonego na pomarańczowe a skrzyżowanie jest dłuuugie i już wiesz że opuścisz je na czerwonym. Sekundniki mogą też usprawnić ruszanie z pod świateł. Mam nadzieje że wyeliminują  z czasem szukaczy biegu pierwszego czyli pali się już zielone i zaczyna się szukanie. Gdzie była ta jedynka? Oczywiście znajdą się też tacy którzy będą sekundniki wykorzystywać inaczej. Czyli zdążę jeszcze przejechać  na bladym czerwonym. Uważam że Sekundniki to dobry pomysł oby tylko ludzie korzystali z nich prawidłowo. 

Odnośnik do komentarza

Mamy od dłuższego czasu w Szczecinie. Było zagrożenie, że je pościągają bo niezgodnie z przepisami, całe szczęście uregulowano przepisy w tym temacie. Wg mnie bardzo dobry patent, jak piszą koledzy trzeba z niego korzystać zdroworozsądkowo i będzie OK.

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, MISIEK napisał:

Ja bardzo sobie chwalę to rozwiązanie. Tylko jedno ale. Jest to dla normalnych ludzi zdrowo myślących - o tym na końcu...

Taki sekundnik pomaga określić czy mam już się przygotować do sprawnego ruszenia jak i odwrotnie - kiedy zwalniać by uniknąć wjazdu na tzw. późnym zielonym czy też późnym żółtym. (czyli czerwonym).

Z Navigatotem bardzo sobie chwalimy to rozwiązanie, przetestowane kilka razy o ile dobrze pamiętam we Wrocławiu.

Niestety statystyki i liczby mówią inaczej - potwierdzane wielokrotnie. Dla niektórych "kibiców siatkówki" 3 sekundy... baaa, nawet 1 sekunda to duuuuuuużoooooo czasu by... dodać gazu... Heee... Po co zwalniać jak można przelecieć setką przez skrzyżowanie. Niestety statystyki na niektórych skrzyżowaniach z takim sekundnikiem pokazują wyraźnie wzrost wypadków. 

Taaaa... Wszystko jest dla ludzi, tylko jeszcze trzeba umieć z tego korzystać.! 

Pamiętam przypadek gdy zostałem strąbiony przez auto jadące za mną... Do skrzyżowania było kilkadziesiąt metrów Tuuuuut  Tuuuuut.., kurczeeee, a jeszcze były aż dwie sekundy... Co oznacza chyba, że spokojnie można było przygazować i przelecieć na "późnym żółtym". A ja spokojnie zwolniłem i jak dojechałem było czerwone.

 

Misiek masz 100% racji ja przejechałem na żółtym i 500 zł w plecy oj bolało .

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Rogierro napisał:

Mamy od dłuższego czasu w Szczecinie. Było zagrożenie, że je pościągają bo niezgodnie z przepisami, całe szczęście uregulowano przepisy w tym temacie. Wg mnie bardzo dobry patent, jak piszą koledzy trzeba z niego korzystać zdroworozsądkowo i będzie OK.

Rogierro masz racje, parę razy miałem okazję pokulać we Wrocławiu, miałem takie głupie odczucie jak by szybciej leciał mi czas na oczekiwanie na zielone, ale to tylko odczucie złudne. Ale pomysł super, a że nie którzy wykorzystują te liczniki na swoją korzyść, No trudno zawsze ktoś coś wymyśli po prostu (Polak potrafi) Polska inwencja twórcza nie zna granic :P

Odnośnik do komentarza

W Rzeszowie na wielu skrzyżowaniach mamy takie zamontowane od wielu lat - jako tablice informacyjne :D - taki ukłon w stronę starych przepisów. A swoją drogą to takie chyba było pierwotne założenie tych liczników czasu, aby kierowca mógł zdecydować czy warto wyłączyć silnik.  Od jakiegoś czasu z kolei część tych liczników jeszcze jest zamontowana, ale już nie wyświetla czasu  -  zastępują je detektory ruchu, pętle indukcyjne  itp. które dostosowują długość świecenia swiateł do aktualnego ruchu. A swoją drogą niestety czesem te nowe wynalazki nie "widzą" motocykli. Przekonałem się o tym osobiście jakiś czas temu jak pod wieczór stałem na światłach 4 zmiany, a w końcu i tak pojechałem na czerwonym :(

Odnośnik do komentarza

W Nowym Sączu również jest skrzyżowanie z licznikami czasu. Wg mnie dobry pomysł można się samochód i moto wyluzować lub nie.

Odnośnik do komentarza

To dla porównania dodam takie cudo na skalę światową z Poznania: system ITS.

Były kiedyś pętle i światła inteligentne w Poznaniu... Ale jakiś "mądry" zastąpił to koszmarnie drogim systemem ITS... który na dodatek nie działa jak powinien.

Owszem są jakieś tablice informacyjne świetlne, heeee... całkowicie nieczytelne - "konia z rzędem" kto się doczyta.

No i teraz czeka się na czerwonym świetle w normalnym cyklu czasowym... Nikogo wokoło a ty stoisz i stoisz... I stoisz...

Aleeeeee... Za to tramwaje mają zawsze zielone. Można "dostać kota" na lewoskrętach przecinających tory, co tramwaj podjedzie na przystanek to zielone dla lewoskrętu przepada... 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, EndriuBis napisał:

w końcu i tak pojechałem na czerwonym :(

EndriuBis toś ty pirat drogowy jest hi hi hi :D  Jak byś tak cały czas stał to by Ci kolacje ze śniadaniem musieli dowieź, samo życie.

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, EndriuBis napisał:

Ale międzypasem nie wyprzedzam, tylko omijam :)

Oj tam oj tam, a ja przyznam się bez bicia, jak jest możliwość to łykam wszystko i wszystkich oczywiście nie bez rozwagi, zawsze trzeba liczyć siły na zamiary.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...