Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Skuterem dookoła świata


dudekmotorek

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucę tutaj bo to tylko 50ccm to tam w tych dużych pojemnościach to jeszcze im sie nie spodoba , ze to o motorowerze , no ale to skuter. Co sądzicie o dalszych wyprawach bo ja czytam dużo krytyki na temat dalszej jazdy na 125ccm a jednak od czasu do czasu ktos udowadnia , że można i to nawet lepiej niz na większych pojemnościach. W końcu to zadna sztuka przejechać duże odległości w komfortowych warunkach autostrada od A do B pomykając z dużą prędkością w krótkim czasie śpiąc w hotelach. Zobacz link jak w tytule :

http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/lodz/a/historia-podroznika-ktory-okrazy-kule-ziemska-jadac-na-skuterze,11626353/

Odnośnik do komentarza

A to wrzucę bo to Polacy nie na skuterach co prawda ale też odważni podobna droga wracali :

https://m.facebook.com/royalisci/

http://wyprawy.onet.pl/36566,472,1595955,ekspedycja.html

pełna opowieść z wyprawy jest świetna ale nie moge jej znaleźć być może jest na ich stronie ale nie jestem zarejestrowany a strona wciąż w budowie.

 

Odnośnik do komentarza
Dnia 6.1.2017 o 20:26, dudekmotorek napisał:

Wrzucę tutaj bo to tylko 50ccm to tam w tych dużych pojemnościach to jeszcze im sie nie spodoba , ze to o motorowerze , no ale to skuter. Co sądzicie o dalszych wyprawach bo ja czytam dużo krytyki na temat dalszej jazdy na 125ccm a jednak od czasu do czasu ktos udowadnia , że można i to nawet lepiej niz na większych pojemnościach.

Chyba źle odebrałeś przekaz niektórych kolegów. Chodzi raczej o to że jeżeli jedziemy w długą podróż to dobrze jest jak skutery mają podobne osiągi. 125 - tka jednak trochę odstaje od 650 - ki.  Podobnie jak  125-ką źle się jeździ z 50-kami. Natomiast nikt nie neguje dalekich wypraw na 125 ccm.

Co do wyprawy pana Głowackiego to jestem pełen podziwu. Nie mogę się doczytać - jakim sprzętem jedzie ?

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi mi o wyprawy w grupie na sprzęcie o zróżnicowanych możliwościach tylko na małych pojemnościach np 125ccm. Ogólnie panuje opinia, że to do miasta a na trasy to niezbyt dalekie. Ale jest gro ludzi ktorym to nie przeszkadza by cieszyć sie z jazdy. No i trzeba przyznać że oni podróżują ciekawiej i poznają więcej niż ktoś kto dosiada dużego poważnego sprzętu i dojeżdża 2tys km na dwa strzały z noclegiem w hotelu czy motelu.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, EndriuBis napisał:

Nie mogę się doczytać - jakim sprzętem jedzie ?

Gość jedzie na pierwszej Gilerze Runner, tyle że ma np. przednie koło z nowego modelu. Przed tą wyprawą zmienił też silnik, bo ostatnia jego wyprawa zakończyła się totalną klapą i Gilera wracała samolotem na palecie. Niegdyś jego wycieczki tak mnie zaciekawily że zakupiłem Runnerke, co potem okazało się strzałem kulą w płot, z rozkoszą ją rozłożyłem i sprzedałem na części. 

Dla mnie osobiście on jedzie trochę na siłę, sprzęt ciągle się sypie, przy takiej trasie i obłożeniu to katowanie 50. Nie raz wiele dni czekał na przesyłkę z Polski z częściami. Profil wyprawy można znaleźć na fejsie pod hasłem "wyprawy skuterem". 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, dudekmotorek napisał:

..............Ogólnie panuje opinia, że to do miasta a na trasy to niezbyt dalekie. .............

Opinia bierze się stąd że w ostatnich latach przyjęło się że "prawdziwy" motocykl to musi mieć min. 500 ccm (tak na początek), a potem pojemność cały czas rośnie. :(  A jak się nad tym dobrze zastanowić to taka 125 - ka ma sporo zalet, szczególnie dla młodych ludzi zaczynających swoją przygodę z 2oo. Cena zakupu, spalanie. Nie bez znaczenia (szczególnie w przypadku małych motocykli) jest zasięg - spalanie na poziomie 2 - 3 l, a często bak około 15 l. 

Sytuacja diametralnie się zmienia gdy masz już trochę lat na karku, 20 kg nadwagi i na dodatek prawie stale wozisz ze sobą plecaczek ( czytaj żonę) :)  Ale nie ma co popadać w paranoje i ulegać stereotypom - jeżdżę na tym co mam i cieszę się z jazdy.

2 godziny temu, Nibiru napisał:

Gość jedzie na pierwszej Gilerze Runner ...........

Dla mnie osobiście on jedzie trochę na siłę, sprzęt ciągle się sypie, ..............

 Nie jestem "fejsowy" ani nie udzielam się na innych forach społecznościowych (po za Burgmanią oczywiście :) ). Wychodzi na to że gość jedzie na 50 ccm bo nie ma prawa jazdy na motocykl. To że sprzęt się psuje - cóż, chyba mało jest małych motocykli które przejechały by taką trasę bez awaryjnie, ale chyba traktuje to jako coś w rodzaju "podróży życia". Jedzie bez planu, spontanicznie. W dodatku bez kasy na całą wyprawę - planowana praca w Kanadzie.  Czyta się to z dużą ciekawością bo bardzo mało jest takich ludzi którzy mogą sobie na taką wyprawę pozwolić i nie chodzi mi o pieniądze, ale o brak zobowiązań w życiu - rodzina, praca itp. 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
18 godzin temu, dudekmotorek napisał:

Nie chodzi mi o wyprawy w grupie na sprzęcie o zróżnicowanych możliwościach tylko na małych pojemnościach np 125ccm. Ogólnie panuje opinia, że to do miasta a na trasy to niezbyt dalekie.

Bo takie jest przeznaczenie 125'tek. Tak są opracowane przed producenta pod względem konstrukcyjnym i należy o tym pamiętać.

18 godzin temu, dudekmotorek napisał:

No i trzeba przyznać że oni podróżują ciekawiej i poznają więcej niż ktoś kto dosiada dużego poważnego sprzętu i dojeżdża 2tys km na dwa strzały z noclegiem w hotelu czy motelu.

Baardzo mocne uogólnienie. Każdy tak podróżuje jak mu pasuje a kto ciekawiej to także kwestia dyskusyjna. 

Nie ma co ukrywać, że 125'tki, pomijając kwestie mocy, nie oferują kierowcy komfortu takiego jak turystyki. Nie można tego pomijać, tym bardziej jak kręgosłup i wytrzymałość już nie ta co u małolata ;)

Sam kiedyś ładny kawałek EU zjeździłem na YP 250'tce i bardzo miło wspominam ten okres.

Zresztą tu mamy relację podobnych śmiałków i także na Majesty -> YP 250 objechała płd EU

Z pewnością takie wyprawy mają coś w sobie

016.jpg

12 godzin temu, Nibiru napisał:

Dla mnie osobiście on jedzie trochę na siłę, sprzęt ciągle się sypie, przy takiej trasie i obłożeniu to katowanie 50.

Eee tam, prawdziwy twardziel ;)

 

9 godzin temu, EndriuBis napisał:

Sytuacja diametralnie się zmienia gdy masz już trochę lat na karku, 20 kg nadwagi i na dodatek prawie stale wozisz ze sobą plecaczek ( czytaj żonę) :)

Pełna zgoda.

Tak czy inaczej kibicuję zazdroszcząc (w pozytywnym sensie) wytrzymałego tyłka i kręgosłupa !OK

 

Odnośnik do komentarza

Chciałbym nadmienić iż bohater na Papaku ma prawko A, miał Burka 400 którym zrobił piękną trasę. Jednak Burek był wystawiony na sprzedaż podczas trwania aktualnej wyprawy (nie wiem czy się udało) aby zasilić konto owej.

A i nie wiem czy nikt nie zauważył ale temat jest w złym dziale, powinien raczej znajdować się w podróżach. 

Odnośnik do komentarza

A jesli w złym dziale to przepraszam , wrzuciłem go jak napisałem ze wzgledu na mala pojemność do działu 125. Tak na marginesie przydałoby sie pewne udogodnienie przy wrzucaniu i wyszukiwaniu w serwisie. Ale to juz na inny temat.

Odnośnik do komentarza
Dnia ‎08‎/‎01‎/‎2017 o 17:38, MariuszBurgi napisał:

Bo takie jest przeznaczenie 125'tek. Tak są opracowane przed producenta pod względem konstrukcyjnym i należy o tym pamiętać.

Baardzo mocne uogólnienie. Każdy tak podróżuje jak mu pasuje a kto ciekawiej to także kwestia dyskusyjna. 

Nie ma co ukrywać, że 125'tki, pomijając kwestie mocy, nie oferują kierowcy komfortu takiego jak turystyki. Nie można tego pomijać, tym bardziej jak kręgosłup i wytrzymałość już nie ta co u małolata ;)

 

 

 

 

 

 

No i to jest kolejny powód (dla mnie zaznaczam) żeby osoby ,które potrafią przejechać kawal europy i dalej na takich małych skuterach czy motocyklach z namiotem czy na dziko byly bardziej zauważone od innych. Co roku setki osób podróżuje za kupę kasy od hotelu do hotelu to nieciekawe. Ktos czyta z zapartym tchem chociaż przez chwile relacje z takich wypraw? Ja ich wcale nie czytam. Wpadło mi w oko ostatnio na jakimś motocyklowym forum wyprawa do Włoch i opinie osób jadących jak to we Włoszech jest drogo. Piwo po 3 euro kawałeczek pizzy za 4  itp cala podróż na szybko do 10 tys i to niezbyt długa. Byle jaki camping na odludziu za 30-40 eu za dobę. Ja płaciłem pod Wenecja 12eu za parking dla auta obok namiotu, plac do namiotu na nim gniazdko elektryczne dostęp do pralek tam trzeba bylo wrzucić  2 eu zeby wyprać ach i darmowe prysznice. Dwie osoby i pies , trawa spryskana przeciw komarom zeby nie dokuczały. Tylko ze ja bylem we wrześniu nie w lipcu czy sierpniu a we Włoszech temperatury jeszcze takie ze sie nie śniło. Woda ciepła jak zupa na wjeździe na szczyt do San Marino auto sie zgrzało porządnie az syczało a płyn wlalem lepszy z wyższą temperatura wrzenia. Piwko w eurospin odpowiednik biedronki kosztowało od 0,50 do 1 eu. Whisky 5eu itd ...Spaliśmy na początku u znajomych za darmo ,troche pracy pomocy z naszej strony to byla zaplata pozniej spaliśmy pod namiotem na dziko tak jak znajdowaliśmy miejsce , ktore nam sie wydawało odpowiednie , bylo wiecej takich osób jak my. Tyle zdążyłem zauważyć i widziałem miejsca jakich nie mozna zobaczyć leżąc w hotelu. To dlatego mysle ze takie podróżowanie jest ciekawsze, bo poznaje sie dany kraj troche bardziej od podszewki nie tylko po szlaku oznaczonym dla turystów. Nie kwestionuje czyjegoś wyboru opisuje swój i opinia jest moja tylko moja i nikt nie musi sie z nia zgadzać.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, dudekmotorek napisał:

No i to jest kolejny powód (dla mnie zaznaczam) żeby osoby ,które potrafią przejechać kawal europy i dalej na takich małych skuterach czy motocyklach z namiotem czy na dziko były bardziej zauważone od innych. 

Teraz to już dorabiasz ideologie. To znaczy że jak ?

Ludzie którzy cały rok ciężko pracują, są w miarę dobrze sytuowani i stać ich aby wydać te 3 euro na piwo ( swoją drogą gdzie jest takie tanie piwo w knajpie we Włoszech - chyba małe ?)  to aby mogli się pochwalić swoim wyjazdem muszą jechać na 125 ccm i spać w namiocie ? :)  

Kurcze, chciałbym mieć znowu 18 lat, swoją MZ EZT 150 i móc tak podróżować. Niestety za moich młodzieńczych lat podróże były możliwe tylko po kraju i niestety to se juz ne vrati :( a dzisiaj nawet jak mi brakuje budżetu to nie wyobrażam sobie spania na dziko w namiocie, o mojej kobiecie to nawet nie wspominam.

Reasumując:  podziwiam ludzi którzy podróżują w taki sposób jak gość na tej 50 - ce, ale z równym zainteresowaniem czasem też czytam opisy z wypraw z noclegami w hotelach. 

Odnośnik do komentarza

ale wtedy nie oszczędzasz czypińdziesiont. A bez tego to stracony i przepłacony urlop który z definicji nie może przynieść satysfakcji.

Odnośnik do komentarza

Co kto lubi, jeden jedzie od hotelu do hotelu, a drugi zasypia w śpiworze w lesie... bo akurat mu się ten las spodobał. Ani jednego, ani drugiego nie krytykuję, każdy ma swoją "teorię na życie", więc po co na siłe ją zmieniać :D ?

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Panowie każdy lata tam gdzie chce i na czym chce.Pojemność nie ma znaczenia.To tak jak z imprezowaniem,ważne jest towarzystwo nie miejsce.Dla przykładu wyprawa naszego MIGA .PCX-em na Chorwację z córką .

Da się?

Odnośnik do komentarza
Dnia ‎06‎/‎01‎/‎2017 o 21:43, Radek90 napisał:

Odważny człowiek. Może nie tyle, że na skuterze się wybrał ale, że w tak niespokojny rejon w tak niebezpiecznym czasie.

 

No właśnie !!!

Dnia ‎07‎/‎01‎/‎2017 o 21:18, EndriuBis napisał:

 

Co do wyprawy pana Głowackiego to jestem pełen podziwu. Nie mogę się doczytać - jakim sprzętem jedzie ?

Ja też jestem pełen podziwu.

Dnia ‎08‎/‎01‎/‎2017 o 08:34, EndriuBis napisał:

 

Sytuacja diametralnie się zmienia gdy masz już trochę lat na karku, 20 kg nadwagi i na dodatek prawie stale wozisz ze sobą plecaczek ( czytaj żonę)

  Czyta się to z dużą ciekawością bo bardzo mało jest takich ludzi którzy mogą sobie na taką wyprawę pozwolić i nie chodzi mi o pieniądze, ale o brak zobowiązań w życiu - rodzina, praca itp. 

O to chodzi , napisałem wcześniej że CZYTA SIĘ Z ZAPARTYM TCHEM nawet jesli nie są literacką perełką a inne po prostu sie czyta jak gazetę codzienną . Bez emocji.

Dnia ‎09‎/‎01‎/‎2017 o 22:16, EndriuBis napisał:

Teraz to już dorabiasz ideologie. To znaczy że jak ?

Ludzie którzy cały rok ciężko pracują, są w miarę dobrze sytuowani i stać ich aby wydać te 3 euro na piwo ( swoją drogą gdzie jest takie tanie piwo w knajpie we Włoszech - chyba małe ?)  to aby mogli się pochwalić swoim wyjazdem muszą jechać na 125 ccm i spać w namiocie ? :)  

Kurcze, chciałbym mieć znowu 18 lat, swoją MZ EZT 150 i móc tak podróżować. Niestety za moich młodzieńczych lat podróże były możliwe tylko po kraju i niestety to se juz ne vrati :( a dzisiaj nawet jak mi brakuje budżetu to nie wyobrażam sobie spania na dziko w namiocie, o mojej kobiecie to nawet nie wspominam.

Reasumując:  podziwiam ludzi którzy podróżują w taki sposób jak gość na tej 50 - ce, ale z równym zainteresowaniem czasem też czytam opisy z wypraw z noclegami w hotelach. 

Nie dorabiam ideologii , po prostu osoby które osiągają trudniejsze cele albo ten sam cel w trudniejszy sposób zasługują na wyróżnienie i tego co widać w prasie w tv i innych mediach przeważnie są wyróżnione. Odnośnie cen to napisałem ze to w sklepie odpowiedniku Biedronki z Polski. Widzisz EndriuBis sytuacja wyglada w ten sposób że jak czytam takie rzeczy to myślę sobie ILE PIWO KOSZTUJE W WARSZAWIE , KRAKOWIE CZY GDAŃSKU NA STAROWCE W KNAJPIE. Jak sie przeliczy 12-20 zł na eu to wychodzi w Polsce drożej. Czytając o tej drożyźnie nigdy bym tam nie pojechał i nic nie zobaczył a jednak tam byłem. A jak ktos chce sie poczuć jak prawdziwy europejczyk to wolno mu.

Dnia ‎10‎/‎01‎/‎2017 o 07:14, Wombat napisał:

ale wtedy nie oszczędzasz czypińdziesiont. A bez tego to stracony i przepłacony urlop który z definicji nie może przynieść satysfakcji.

Waszej Najjaśniejszej Złośliwości napisze tylko że za trzy pięćdziesiąt to możesz sobie waść porządzić w Biedronce pomiędzy wyborem takim jak : ..."dzisiaj Fasberg czy Carlsberg"... Ja z racji kiepskiego zawodu i miejsca jego wykonywania zarabiam ta sumę w niecałe 3 minuty pracy i nie widzę powodu by nie oszczędzać na czymś na czym mogę aczkolwiek nie muszę jeśli zmienię zdanie. A jesli masz inne zdanie to weź rower jedź do Pudziana pod dom i napisz mu na scianie ze jest idiotą bo wstawil gaz do Hammera zeby nie płacić więcej skoro nie czuje takiej potrzeby , jesli brak odwagi to pozostaje porządzić w Biedronce.

Dnia ‎10‎/‎01‎/‎2017 o 07:33, dr.big napisał:

Co kto lubi, jeden jedzie od hotelu do hotelu, a drugi zasypia w śpiworze w lesie... bo akurat mu się ten las spodobał. Ani jednego, ani drugiego nie krytykuję, każdy ma swoją "teorię na życie", więc po co na siłe ją zmieniać :D ?

Ani jeden ani drugi sławy nie zdobędzie dzieki podróży a jedynie własną satysfakcję i tu sie zgadzam.

Dnia ‎10‎/‎01‎/‎2017 o 07:34, pawel883 napisał:

Panowie każdy lata tam gdzie chce i na czym chce.Pojemność nie ma znaczenia.To tak jak z imprezowaniem,ważne jest towarzystwo nie miejsce.Dla przykładu wyprawa naszego MIGA .PCX-em na Chorwację z córką .

Da się?

Da się . Zapomniałem o Nibru. Krytycznie sie wypowiedział więc cos mu odpowiem. Ja Cie Nibru podziwiam za ten wyjazd na pełnoletniej Majesty 125 z 50tys przebiegiem. Ja osobiscie nie wiem czy bym sie zdecydował na taki wyjazd. Podziwiam Cię. Na koniec chcialbym napisac że taki Aleksander Doba przepłyną kajakiem ocean a mógł motorówką też by o nim napisali ale nie zostałby wybrany podróżnikiem roku. A Głowacki na Papaku też ma szanse zostać jak tak dalej bedzie jechał. A co pozostaje nam? My możemy sobie o nich poczytac...

P.S. Nikogo nie namawiam do tego co w linku:

http://turystyka.wp.pl/w-wieku-13-lat-wyruszyl-w-podroz-ktora-trwa-od-pol-wieku-swiat-nie-ma-przed-nim-tajemnic-6076930478744705a

 

Odnośnik do komentarza

No i dobra. Wszyscy "krytykanci" mniejsi i więksi dostali po uszach to teraz możemy wrócić do tematu. :)  Masz jakieś nowe ciekawe informacje o naszym podróżniku ? Bo jak już pisałem ja "fejsowy" nie jestem, a chętnie się coś nowego dowiem. 

Odnośnik do komentarza
Dnia 6.01.2017 o 20:26, dudekmotorek napisał:

Co sądzicie o dalszych wyprawach bo ja czytam dużo krytyki na temat dalszej jazdy na 125ccm a jednak od czasu do czasu ktos udowadnia , że można i to nawet lepiej niz na większych pojemnościach. W końcu to zadna sztuka przejechać duże odległości w komfortowych warunkach autostrada od A do B pomykając z dużą prędkością w krótkim czasie śpiąc w hotelach. Zobacz link jak w tytule :

http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/lodz/a/historia-podroznika-ktory-okrazy-kule-ziemska-jadac-na-skuterze,11626353/

Osobiście uważam że w tym przypadku to nie jest wyprawa a sposób na życie i to w dodatku moim zdaniem lekkomyślny. Jeśli taka podróż ma się odbyć na "50" to da się zrobić to tylko w ten sposób.

O ile granicę między "sztuką" a przejechaniem  autostradą z dużą prędkością z A do B  w krótkim czasie śpiąc w hotelach można jakoś określić to granicę pomiędzy "sztuką" a rozsądkiem ciężko.

Na temat tego że jakąś podróż można odbyć lepiej na mniejszych pojemnościach można się spierać i pisać dużo. Ja uważam że nie w każdym przypadku (tak dla równowagi stron:D)

A może lepiej przeczytać cd.

http://papak.wyprawyskuterem.pl/2017/01/13/witamy-jeszcze-razem-z-papciem/

Ale faktem jest że tego co przeżył, doświadczył i zobaczył nikt mu nie zabierze.

 

Odnośnik do komentarza

Aktualnie Głowacki zawiesił aktualną wyprawę, nie ma co ukrywać że Kanadyjska zima zrobiła swoje, zacytuję wpis z fejsika: "

WIĘC
Ponownie zostajemy rozdzieleni, tym razem na 2 miesiące.Ja pracować do Europy, a mój ziomek pozostanie w Calgary(Kanada).

Ps. NA PEWNO NIE ODPUSZCZĘ PODRÓŻY DOOKOŁA ŚWIATA NA 49CC!!!!!!!!!!!!NIE MA BATA 
CDN....za 1-2dni, jak się pozbieram...."

Kolego dudekmotorek, dziękuję za słowa uznania i oznajmiam że to nie koniec takich podróży :) W sumie to i może krytycznie się wypowiedziałem, ale mam porównanie z jego wcześniejszymi wyprawami, które naprawdę mu się udały (szczególnie Skandynawia i podróż na Egipt). Chłop bardzo wysoko podniósł sobie poprzeczkę, której coś nie może przeskoczyć, ale chce i próbuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...