wojtek_pl Opublikowano 6 Października 2016 Opublikowano 6 Października 2016 No i dojechałem do pracy. Krótkie sprawdzenie: - tyłek - suchy ! - nogi - suche ! - stopy - suche ! - kurtka pod żółtym kondonem - sucha ! - ręce - suche ! - w kasku - sucho ! Ogólnie: W ramach ciekawostki: przy jeździe powyżej 50km/h krople deszczu na szybie kasku spływały W DÓŁ. Nawet nie musiałem używać wycieraczki na rękawiczce (co innego po/na postoju).
wojtek_pl Opublikowano 14 Października 2016 Autor Opublikowano 14 Października 2016 0 C. Musiałem siedzenie skrobać ze szronu. Ogrzewanie zadka to konieczność... Będę montował.
moturzysta Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Dla mnie skrobanie siedzenia to pikuś (pozwoliłem, żeby szron się rozpuścił pod tyłkiem). Najgorsza była szyba i deflektor - bałem się, że jak będę skrobał to porysuję, wiec przez pół trasy jechałem prawie an stojąco Najbardziej mnie boli brak garażu (na zimowanie może się uda u znajomych). Teraz boję się, że mi kanapa popęka niedługo od tego moczenia :/
Wombat Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 moja nie popękała zeszłej zimy bez przygotowania a w połowie tego sezonu ją "dokremowałem" mleczkiem wiec powinna nawet lepiej dawać rade
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się