Czarnobyl - Odessa - Lwów, czyli Ukraina 2016

[EndriuBis]

Bo kto to widział aby jechać na Ukrainę, a jeść u Turka

Idzie się do porządnej Ukraińskiej knajpy, na przystawkę zamawia się po setce wódki, a potem jakieś regionalne mięsiwa i pierogi

Pozdrowienia dla całej ekipy, a szczególnie dla Gumisia i Bobbensa.

Chłopaki - wy zdążycie na piątek do nas dojechać ??

[Jack]

Wróciliśmy z Czarnobyla. Kury tan znoszą takie jaka. Nie chcecie wiedzieć jak wielkie są zające

Większą relacja to raczej później, bo umęczysz jesteśmy całym dniem łączenia.

[Jack]

Parę fotek

Pomnik postawiony własnymi rękami przez ludność obwodu. Nie było zadnego wsparcia z centrali.

Myślałem, że to jakieś makiety, a to autentyczne roboty, ktore pracowały przy odgruzowaniu i zasypywaniu reaktora.

[gumis]

Andriu ja wracam jutro sam więc widzimy się w piątek.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[zdun13m]

To tylko jeszcze parę innych fotek

A tutaj winowajca i obok nowy sarkofag.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Jack]

Czekamy w stołówce zakładowej w elektrowni na obiad. Jak u nas. Późny Gierek.

A na obiad...

- Piotrek, czemu ta zupa tak świeci?

- Bo to barszcz ukraiński.

Natomiast na drugie danie był kotlet z psa pomielony razem z budą.

O, tu jeszcze chodzi drugie danie dla następnej grupy.

Wczoraj w Liuboml, znudzeni upminalismy się u kelnerki: gde nasza swinina? Odpowiedziała: jeszczo biha (jeszcze biega). W Czarnobylu woleliśmy nie pytać

W tym kanale żyją 2-metrowe sumy. Podobno dno jest mocno skażone. Turyści karmią sumy chlebem i z góry robią zdjęcia. Niedawno ktoś nakarmił suma iPhonem.

Stary sarkfag z bliska

Chyba pomieszałem kolejność ale już ruszamy do Odessa. Do wieczora.

Cóż za nieoczekiwane zmiana. Witamy w Odessie. Widok z hotelowego tarasu.

O, mamusiu! Jestem w raju!

[EndriuBis]

Jak tam wędzone rybki na plaży Próbowaliście

A jak tam przydrożni handlarze Dalej jak rozpoznają gości z Lechistanu to ceny mnożą razy dwa

[Jack]

Wracając do Prypeci

Nie można było zrobić zdjęcia całego napisu, bo drzewa teraz zasłaniają. Pełny napis naszymi literami brzmi:

"Haj bude atom w służbie sołdatom" (Niech będzie atom w służbie żołnierzom).

Gdy jeszcze Prypeć żyła jacyś dowcipnisie (wg przewodnika po rosyjsku "chuligany") kilka razy w wyrazie HAJ przekręcili

literkę A do góry nogami. Kto zna rosyjskie literki domyśla się co wychodziło. Po polsku też widać

Sprawców nie wykryto.

Oj, a tu w Odessie jak pięknie.

koledzy nie wiem czemu jakoś fascynują się słowem: odessie ...

[gumis]

Ja wczoraj wracając do PL od naszego pierwszego noclegu po stronie Ukraińskiej pod sam dom miałem cały czas deszcz, czyli ok 300km. Na A4 miejscami tak lało, że wszystko zwalniało do 90km/h. Wy na powrocie powinniście mieć dobrą pogodę.

Wracajcie cało i w zdrowiu!

[Jack]

W takich klimatach mieszkamy.

Jeszcze fotki spod reaktora.

Tu jesteśmy na boisku miejskiego stadionu w Prypeci. Co przyroda może zrobić przez 30 lat.

Twarz jakby znajoma.

Kącik prawa.

Basen miejski

Zainteresowanym polecam stronę http://chernobyl-tour.com/photo/

[zdun13m]

Za godzinę ruszamy zwiedzać Katakumby. Ponoć tutaj mają 3000km. Ciekawe kiedy wrócimy do hotelu?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Jack]

"Muzeum jednego dnia" w Czarnobylu. Budynek odrestaurowany w 2011 r. Na okoliczność wizyty Janukowycza i Miedwiediewa. Następnego dnia muzeum zamknięto i już nie otworzono. Stąd nazwa.

Radar Duga 1. Olbrzymią konstrukcja, zdjęcia tego nie oddają. 148 m wysokości. Pobierał 10GW energii, dlatego zbudowano go blisko elektrowni. Sięgał na terytorium USA.

O, nasi tu byli.

[zdun13m]

Katakumby. Weszliśmy pod ziemię dziurą która wyglądała jak jakaś wyrwa w ziemi. Obeszlismy tylko mały kawałeczek podziemi. W katakumbach wydobywano kamień z którego zbudowano większą część Odessy Potwornie długie , kręte korytarze. W bardziej cywilizowanym kraju można było z tego zrobić fajną atrakcje turystyczne. A tutaj ? Dziura w ziemi i jesteś w Katakumbach.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Jack]

Tymczasem przy kolacji.

[Sobier]

Jeszcze dodaj tylko gdzie takie fajne kolacje podają

[Jack]

http://www.pavlovdom.com.ua/ru/

Cena za pokój z takim widokiem i wyjściem bezpośrednio na plażę - ok. 50pln.

Piwo w restauracji ok. 4,5 PLN, piwo w barze na plaży niecałe 3 PLN. Obiad ok 15. Trzeba mieć hrywny, kantor jest w ośrodku. Kartą nie zapłacisz.

[Jack]

Meldujemy się we Lwowie. Wszystko OK. Jutro w Polsce. 

[Jack]

Jak narazie stół obficie zastawiony jest telefonami.

[KriSSo]

Chłopaki przecież muszą troszkę ze sobą porozmawiać  Tzw chat online

[zdun13m]

Dzisiaj powrót do domów. Nie pamiętam tak wesołego i udanego wyjazdu. 8 dni śmiechu do łez. Oczywiście oprócz tego co zobaczyliśmy i czego doświadczyłem. Wszystkim moim kolegą z wyjazdu bardzo dziękuję.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Jack]

Parę zdjęć z wczoraj. Atmosfera na rynku we Lwowie niczym nie różni się od Warszawy czy Krakowa. Stragany, uliczne występy, tłum ludzi. Budynki ładne. Ukraiński też ładne.

[Jack]

Pierwsza grupa kierująca się na Korczową właśnie rusza. Ja z Mirkiem za jakieś pół godziny na Rawę Ruską. 

[Jack]

[bobbens]

Dopiero teraz pszę, ale chyba najwcześniej z racji odległości zameldowałem się w domu

wszystkim uczestnikom wyprawy serdecznie dziękuję za atmosferę, rozmasowaną do granic możliwości przeponę i przednie towarzystwo - kto nie był lub był a musiał wracać (Gumiś) naprawdę ma czego żałować...

tak zgranej ekipy dawno nie widziałem choć z Januszem i Adamem GS'ami poznałem się dopiero w Lubomli rano

pozostały suweniry, zdjęcia i pozytywne wspomnienia...

do następnego razu - pozdrawiam

[Tomjoz]

Super zajeb...a wyprawa Gratuluję jestem pod ważeniem.