plitkin Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Witam wszystkich! To mój pierwszy wpis na forum. W związku z planowaną przeprowadzką zainteresowałem się zakupem skutera. Od kilku tygodni czytam forum i znalazłem tu mnóstwo ciekawych informacji, za co Wam dziękuję! Do rzeczy: nie zamierzam pisać wątku o tym jaki skuter kupić - wiem, że tego jest sporo na forum. Postanowiłem jednak stworzyć wątek dla takich jak ja: chcących, a nie bardzo wiedzących czego potrzebują ani o co pytać. Opiszę drogę jaką przeszedłem do dziś i w razie zainteresowania będę dopisywał w przyszłości co się z tego urodziło. Będzie to być może fajny temat dla osób, które są na początku drogi: by skorzystały ze ścieżki wydeptanej przez innych, być może uniknęli błędów i td. Trochę o sobie: lat 37, doświadczenie ze skuterem minimalne (kilkakrotny najem skuterów na wakacjach w krajach południowych, jeden poważny szlif (nie opanowanie przy hamowaniu, zwichnięty bark, porządne zeszlifowanie skóry w różnych miejscach); kierowca samochodu od 20 lat (przebieg za kółkiem niecały milion km). Przeprowadzam się poza miasto (na Mazury), dojazd do pracy będzie wynosił ok. 25 km w jedną stronę. Poza tym drogi mazurskie są pełne uroku. Jako rekompensata za ucieczkę z miasta wymyśliłem sobie zabawkę - jednoślad. Pierwsza myśl: kupić 125kę (ze względu na prawko, oczywiście). Znajomy mający kat. A odradzał. Jako człowiek udający rozsądnego posłuchałem się i zacząłem szukać. Spytalem ludzi co sądzą, w tym osoby, które kupiły różne 125ki rok czy dwa temu. Wszyscy mówią jednogłośnie: dwie rzeczy zastanów się nad prawkiem i na pytanie "czy warto" odpowiedź jest: "straciłem 40 lat życia bez jednośladu, bo się bałem". Oczywiście głowa pełna myśli: kupię sobie na sezon 125kę, później jak się nauczę i zabraknie mocy - zrobię prawko, bo będę wiedział czego chcę. Zaczęło się szperanie. Tutaj powstał pierwszy problem: na zdjęciach skutery wyglądają identycznie. Trudno ocenić który jest większy, który mniejszy. Masa, parametry techniczne (długość i td) o niczym nie mówią laikowi. Mało tego, strony producentów są dla laika nieczytelne. Przykładowo taka Yamaha: na początku strony mamy podział na grupy: "Sport", "Urban mobility" i"do 50ccm". Kurde, skąd ja wiem czy potrzebuję sport czy urban mobility i czy szukając skutera nie przegapię jakiegoś modelu, bo on go zaliczył jako sport? Dalej: N-max, Lux-max, T-max, T-max Iron Max, Iron-Max, N-max i td. - masakra: nie wiadomo który model jest w jakiej klasie i dlaczego. Można się jedynie sugerować ceną, przypuszczając, że droższy jest większy. Ale co to za model Iron-Max i czemu jest T-max Iron-Max zostało dla mnie zagadką aż do chwili odwiedzenia salonu. Aby rozstrzygnąć problem musiałem do każdego modelu szukać filmów na YouTube by zrozumieć jaki skuter jest w jakim rozmiarze. Gdyby na stronie producenta były zdjęcia z człowiekiem siedzącym na skuterku (najlepiej ten sam człowiek) - byłoby wiadomo jaka to klasa/kategoria. W moim odczuciu zwłaszcza 125ki kupuje dużo nowicjuszy i przyznam, że producenci nie ułatwiają poznania tematu przez internet. Poszedłem więc do salonu na jazdy testowe. Dowiedziałem się co to jest Iron-Max, dlaczego X-max jest droższy od N-max oraz jak wygląda Forza (i Kymco i300). Przejechałem się jedynie X-max 125. Wcześniej wypożyczyłem w giżyckiej wypożyczalni skuterów Hondę PCX 125 (zresztą właśnie tam dowiedziałem się o istnieniu forum burgmanii ). Z analiz intenetowych wynikało, że prawdopodobnie sprawię sobie właśnie PCX-a, ale jazdy testowe to zweryfikowały. Wrażenia: PCX jednak za mały na moje potrzeby (właściwie zachcianki). Rozmiar X-max i Forzy jest lepszy, choć przyznam, że nie przymierzałem się do większych. Wiem, że muszę mieć wyższą szybę niż seryjna w PCX. Zweryfikowałem też po jeździe na PCX i X-max 125 kwestię silnika. Krótko mówiąc: zapisuję się na prawo jazdy. Choć jazda z prędkością >90km/h działa na wyobraźnię, to zabrakło mi mocy do wyprzedzania. Na miasto zapewne wziąłbym PCX 125. Tak więc na dzisiaj po jazdach wiem, że: a) muszę zrobić prawko rozmiar skutera do potencjalnego zakupu - to Forza/X-max i wzwyż. Aha: kupić zamierzam raczej firmowy jednoślad. Mam samochód hondę cr-v od nowości i jestem bardzo zadowolony (ponad 10 lat już mija). Dlatego do Hondy mam sentyment. W salonie hondy nie udało się pojeździć Forzą, ale przymierzyłem się i pozycja była fajna. Jednak była to 125ka. Trzysetka na zdjęciach wygląda inaczej, wiec znowuż muszę czekać na prawko i wtedy się przejechać, a wcześniej może się przymierzę. Sprzedawca zwrócił jednak moją uwagę na motocykl NC750X z automatyczną skrzynią biegów. Również zacząłem się zastanawiać nad czymś takim, ale przejechać się nie mam jak na ten moment. Zakładam, że w ten sposób uniknąłem co najmniej jednego błędu: zakupu nówki 125ki, który szybko by się okazał niewystarczający na moje potrzeby (dojazd 25km poza miastem w 1 stronę). Dzisiaj mam nadzieję wyrobić PKK. Cdn... Odnośnik do komentarza
marycha Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Witam, u mni ejak to u typowego faceta w okolicach 40-stki dopadł mnie kryzys wieku średniego W marcu/kwietniu 2 lata temu kupiłem 50cm Peugeot Elystar z odblokowanym silnikiem. Złapałem bakcyla, ale nie chciałem od razu na prawko, a że już była dyskusja o 125 postanowiłem w czerwcu sprzedać 50 i przesiąść się na 125 (Kymco DownTown). Dlaczego DownTown, bo był jednym z większych skuterów w dobrej cenie przy młodym roczniku. Po jednym sezonie spędzonym na 125 stwierdziłem, że pora na A i w zeszłym roku zrobiłem wymażone prawko, dzieki temu nie mam juz ograniczeń w prowadzeniu 2oo. Po zrobieniu prawka przyszła pora na zwiększenie pojemności. W związku z tym, że miałem zimą wypadek, szukałem czegoś z ABS lub stabilniejszego. Przez przypadek znalazłem fajną MP3 400cm3 i tak oto zacząłem jazdę trajką. Jak to w życiu człowiek nabier doświadczenia i chce się rozwijać, więc plan na ten/przyszły rok to zmiana na coś większego (pojemność). Jeszcze nie wiem, czy skuter, czy motocykl. Na bazie swojego doświadczenia polecam zacząć od używanej/pewnej 125, sprawdzić, czy to jest to czego szukałeś, czy będziesz jeździć, nauczyć się chociaż trochę jazdy i po roku myśleć o czymś większym. Mozna w sumie zacząć od głebokiej wody, czego przykładem jest mój sąsiad, który nie mając wcześniej doczynienia z 2oo i bez prawka kupił Ducati x-diavel i zaczął juz na niej jeździć. Odnośnik do komentarza
Michał wawa Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Każdy model ma swoje wady i zalety tak samo jak każdy oczekuje czegoś innego.Jeden lubi na skucie czuć się jak w wygodnym fotelu wtedy burgman 650. Drugi woli zacięcie sportowe nie zależy mu aż tak na schowkach i wybierze Hondę Integra 750 bądź gilera gp800 albo tmax. Inny znów stawia na niezawodność i kompromis i wybierze Hondę swt 400 lub 600. Ja mogę Ci od siebie doradzić na podstawie 3 letniej jazdy majesty 400 i teraz kilka miesięcy tmax500, że rozejrzyj się za 2 cylindrowcami. Inna kultura pracy i wieksza wytrzymałość. Duże znaczenie ma też wzrost jeźdźca. Dlatego warto się przymierzyć by czuć się wygodnie. Ja na Pcx choć to fajny skuterek czułem się jak na kozie a wysoki nie jestem.Tez miałem przez zakupem 200 duże doświadczenie w jeździe samochodami ale jeżdżąc motorem trzeba myśleć dodatkowo za innych oraz uważać na rzeczy na które podczas jazdy samochodem nie zwracało się uwagi takie jak malowane pasy, linie, koleiny, przecinające jezdnię tory, piach,plamy z oleju itd. zwłaszcza gdy jest mokro Oczywiście planując budżet na zakup wymarzonych 200 zaplanuj w nim wydatki na kask,kurtkę,spodnie, rękawice itd. Bo może z tego urosnąć spora kwota. Odnośnik do komentarza
Długi 1973 Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Jeśli nie masz doświadczenia w jeździe na 2oo, kup coś małego, taniego. Pojeździj z sezon wyrobisz sobie, (bynajmniej powinieneś) trochę nawyków motocyklowych. Później przesiądziesz się na coś większego i mocniejszego. To ciekawe: "Sprzedawca zwrócił jednak moją uwagę na motocykl NC750X z automatyczną skrzynią biegów" - w sam raz na I-szy jednoślad (chociaż znam przypadek Iszy 2oo 1100RR i żyje ) Odnośnik do komentarza
Michał wawa Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Sprzedawca chciał sprzedać jak sama nazwa wskazuje. Skoro kolega robi prawko to optymalnym wyborem na początek byłoby coś w przedziale 300-400 najlepiej 400 dwucylindrowe.Najlepszą nauka jazdy jaka przekazał mi mój kolega kiedyś bardzo się udzielający w społeczeństwie burgmania jest pojechać na jakiś zlot i tam pośmigać za kolegami uważnie ich obserwując. Mi niestety takiego doświadczenia brakuje. Odnośnik do komentarza
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Jeśli masz już prawko, to szkoda pieniędzy na "próby" ze 125-ką... Sporo ludzi na forum to przeszło i o tym opowiadało i niemal każdy stwierdził, że szybko poczuł brak mocy, zwłaszcza przy przejażdżkach z kolegami o większej liczbie kucyków pod plastikami. Ja nie jeżdżę wyścigowo, ale lubię mieć "zapas" między nogami oraz duże maszyny. Po prostu lubię czuć, że czymś jadę, ale inni wolą bardziej zwrotne, lżejsze maszyny ze sporymi mocami. Pewnie dlatego zrobiłem przesiadkę ze 125-ki (170 kg wagi), na Burka 650 (270 kg), a obecnie na MR 700 (292 kg), bo lubię takie krążowniki, zwłaszcza że jest to sprzęt zarówno (dla mnie), do wygodnego dojazdu do pracy, jak i dalekosiężnej turystyki (od stycznia już zrobione 12K)... Myślę że zanim podejmiesz decyzję "oczami" zapytaj się, co lubisz (ostrzejsze starty czy majestatyczną jazdę dla samej jazdy) czy spalanie ma dla ciebie znaczenie, bo kilometry na skuterze szybko lecą, a te duże maszyny po mieście żrą po 6-7 litrów przy krótszych przelotach. Myślę że dla Ciebie dobrym połączeniem "startu" w świecie skuterów byłby model Kymco Downtown 350 (zwany też New Downtown), który łączy ze sobą niezłą dynamikę startu w dobrym stosunku do ceny i wygodę do zaszczepienia się w bliższej i średniej turystyce. Pewnie, że dwa cylindry byłyby lepsze, ale wnioskuję że skoro masz na oku skutery za około 20K złotych (chyba nie określiłeś limitu ceny), to nowe "dwa garnki" za 40K+ raczej nie wchodzą w grę i zostają tylko używki (co w sporej mierze jest też loterią przy zakupie)... Odnośnik do komentarza
Michał wawa Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Ja bym nowego nie kupował tym bardziej jeśli ma nim jeździć sezon lub dwa dla nauki. Po pierwsze dużą utrata wartości przy odsprzedaży a po drugie strach się uczyć na nowej maszynie i nie mówię tu o jakiś poważnych szlifach. Odnośnik do komentarza
plitkin Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Jak się trafi dobra i pewna używka na fakturę - kupię. Definitywnie zrezygnowałem z zakupu 125ki i robię prawko. Zresztą, zakup a prawko - to dwie osobne sprawy. Co do stylu jazdy - już to zdefiniowałem: nie szukam ścigacza. Raczej komfort i prędkości przelotowe do powiedzmy 120 km/h. No i rezerwa na wyprzedzenie kogoś kto jedzie powiedzmy 97 km/h, ale ciągle hamuje i nie zachowuje płynności ruchu. Więcej po tej drodze gdzie zamierzam głównie się poruszać nie jeżdżę nawet autem. Odnośnik do komentarza
Kuba_Wiosna Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 1) zrób prawko kat. A 2) na kursie objeździsz Gladiusa a jak dobra szkoła to jeszcze kilka innych u mnie najbliższa szkoła ma zarówno SV650 jak i F800 jak i mnóstwo innych paradoksalnie mniejszych nie będziesz mógł objeździć nawet z instruktorem gdyż ustawodawca dał wymóg minimum na szkolenie na kat. A, później jak dobra szkoła to w ramach dokształcania techniki dadzą Ci LEGALNIE wszystkim jeździć, to jest fajna opcja, mi np najlepiej na razie jeździ się na 300-400 cm3 3) zdecydujesz czy maxi czy biegowiec 4) będziesz mógł objeździć testówki u dealerów 5) utwierdzisz się w przekonaniu o słusznym wyborze znając swoje preferencje i mając empirycznie ogarnięte sprzęty, które rozważasz lub zaczniesz rozważać 6) oczywiście, że kup firmówkę (Kymco czy Sym to też firmówki, nie skreślałbym Tajwanu, zarówno sqt jak i manuale w porządku) 7) nie bierz nic z PL portali ogłoszeniowych, szansa na szczęśliwy zakup to 0,000000001% LwG! Odnośnik do komentarza
Sympatycy robert1973 Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Raczej komfort i prędkości przelotowe do powiedzmy 120 km/h. No i rezerwa na wyprzedzenie kogoś kto jedzie powiedzmy 97 km/h, ale ciągle hamuje i nie zachowuje płynności ruchu. PJ to dobry wybór i polecam 400-setkę kompromis między spalaniem a osiągami choć i 300 da radę z większym wysiłkiem, jednak najlepiej samemu będzie przysiąść się do maszyny przejechać i samemu ocenić czy "to jest to" Odnośnik do komentarza
TB1 Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 ja bym proponował podejść do tematu trochę z innej strony: jeżeli prawko będzie lada chwila to rzeczywiście pomyśleć nad większym, ale jeżeli prawko ma być za "chwilę" to kup 125 jakąś używkę starszą w dobrym stanie i śmigaj bo każdy dzień bez 2oo to stracony dzień - ewentualną utratę wartości przy sprzedaży można sobie wytłumaczyć tym że jakbyś pożyczył skuter do nauki/pojeżdżenia to wydałbyś więcej Jak ja kupowałem swoją majkę 125 dałem za nią 3200 po 2 latach jeżdżenia kupiłem AN400 a majke mogłem sprzedać za 3000 - ale nie sprzedałem i mam ją do dzisiaj:). PS. a odnośnie marki "przejściowego" skutera to proponuję zasadę markowy w dobrym stanie aby nie stał w naprawie tylko jeździł - dobrze sprawdzić stan przed zakupem. Odnośnik do komentarza
sebsek Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 W zeszłym roku miałem podobny problem i jednak dla osoby, która dotychczas jeździła tylko autem zdecydowanie na początek polecam 125. W ciągu roku zrobiłem 6000 km i do nauki jazdy taka moc jest w zupełności wystarczająca (wręcz idealna), a jak się ktoś postara to i na 125 może łatwo sobie zrobić krzywdę. Wspominając moje pierwsze kilometry na skuterze bardzo sie cieszę, że to była właśnie 125, a nie jakiś "demon prędkości". Startując Fortzą spod świateł i tak w 99% jestem pierwszy na następnych, a i na trasach po 500 km dziennie też spisuje sie świetnie. Jedyne czego mi brakuje to tego przyśpieszenia do wyprzedzania. Forza rozpędza sie do 120km/h (licznikowo) i nie sądzę aby po Mazurskich drogach to nie wystarczało szczególne dla kogoś kto zaczyna przygodę z 2oo. Osobiście włąśnie zacząłem kurs na kategorię A ale bardziej na zasadzie, że przyda sie na przyszłość bądż aby można było coś wypożyczyć za granicą lub wjechać do kraju gdzie A jest wymagane, niż z powodu tego, że moja 125 nie jedzie . Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Nigdy nie miałem rozterek wieku średniego, bo bez większych przerw jeżdżę jednośladami od 13 roku życia. Natomiast poradzić ci mogę jedno: zacznij od czegoś mniejszego. Skoro ma to koniecznie być skuter, to taka Forza 125, albo Xmax będą super. Parę lat jeszcze pożyjesz więc na coś mocniejszego powiedzmy po 2-3 sezonach zdążysz się przesiąść. Odnośnik do komentarza
Tomii Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Mogę tylko w 100% potwierdzić słowa kolegi sebsek Ja zrobiłem 5000 km od jesieni i jeszcze mi mocy nie brakuje Na razie priorytetem u mnie jest ekonomika niż wyprzedzanie każdej napotkanej puszki Odnośnik do komentarza
Sympatycy robert1973 Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Panowie tu nie chodzi o jakieś wyścigi kto szybciej spod świateł lub o ilość wyprzedzonych samochodów a o kulturę jazdy i własne bezpieczeństwo nikt nie każe nikomu wykorzystywać 100% mocy przez cały czas jazdy tylko o bezstresowe wyprzedzanie np TIRa, włączenie się do ruchu itp. Sam z 250 przesiadłem się na 1000 i używałem ich zamiennie i wiem na co mogłem sobie pozwolić i jednym i drugim..... mogę to określić tak " nie ważne ile masz KM..ważne ile masz w głowie" Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
plitkin Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Tak jak pisalem: do miasta bralbym 125ke. Poza miastem potrzebuje sprawnie wyprzedzic auto jadace 85 km/h. Droge mam kreta, odcinki proste nie za dlugie. Odnośnik do komentarza
Sympatycy robert1973 Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Przeczytaj/poczytaj forum, przemyśl, wybierz dobrze.....zadowolenie kierownika(jak jeździsz sam) najważniejsze!! Nic tak nie psuje przyjemności z jazdy jak flustracja Odnośnik do komentarza
plitkin Opublikowano 18 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2016 Zdałem egzamin. Zacząłem rozważać również motocykl (np. Honda NC750X) lub Integrę. Występują również z automatem, więc prawie jak skuter Muszę też pojeździć jakimś większym skuterem. Nie mam na ten moment własnego zdania co jest lepsze i dlaczego. Słowem... rozterek ciąg dalszy Odnośnik do komentarza
EndriuBis Opublikowano 18 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2016 22 minuty temu, plitkin napisał: Zdałem egzamin. No to gratulacje 22 minuty temu, plitkin napisał: Zacząłem rozważać również motocykl (np. Honda NC750X) lub Integrę. Występują również z automatem, więc prawie jak skuter PRAWIE - robi wielką różnicę, zapytaj tych od piwa skuter to nie tylko automat, ale i lepsza osłona przed wiatrem i większe schowki (chociaż akurat tutaj Integra to zły przykład). 27 minut temu, plitkin napisał: Muszę też pojeździć jakimś większym skuterem. Nie mam na ten moment własnego zdania co jest lepsze i dlaczego. Słowem... rozterek ciąg dalszy I tak na prawdę jeżeli dopiero zaczynasz jeździć to "zdanie" sobie wyrobisz może za 2 - 3 sezony. Jak już masz prawko zacznij od czegoś o pojemności 300 lub 400. A potem zobaczysz. Odnośnik do komentarza
marinero Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 Przychylam się do napisanych wcześniej opinii sugerujących by zacząć od niższych pojemności co nie znaczy koniecznie od 125. Pierwszy silnikowy jednoślad w życiu to jednak nie jest takie hop-siup wsiadam i jadę. Nawyki z samochodu trzeba stopniowo zamieniać na zupełnie inne dużo bardziej wymagające i nawet jeśli się ma talent do jazdy to pierwsze parę tysięcy km to będzie nauka a ją lepiej przejść na jakimś moto poniżej 200 kg wagi. To, że przyjdzie ochota na coś mocniejszego to jest pewne jeśli tylko pojawi się ochota na dalsze lub częstsze wypady za miasto ale te kroki trzeba wg mnie zrobić powoli. Osobiście nie żałuję, że startowałem od 50-ki (2 lata jazdy), przez 150-kę (7 lat) do obecnej 250-ki (1 rok) i zapewne za rok lub dwa znów kupię coś większego - w tym całym "interesie" te wymiany też są częścią frajdy, zdobywaniem nowych doświadczeń itp. Powiedzenie, że z moto cieszysz się zawsze dwa razy - pierwszy raz kupując go a drugi raz sprzedając - jest bardzo pasujące do rzeczywistości. Odnośnik do komentarza
powalla Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 Oj tam na to nie ma norm i zasad ... ja kilka lat temu kupiłem aprilę clasic 50 by "poczuć wiatr we włosach" i tak mi się spodobało że po 3 miesiącach zapisałem się na prawko kat.A i po miesiącu sprawiłem sobie yamahę Roadstara 1,6 ...no a że był "dłubniety" , to miał 181Nm na kole i ponad 350kg wagi. Jeździłem bezkolizyjnie (dosłownie jedna wywrotka na parkingu, bo kosy nie otwarłem) do września tego roku aż zmieniłem na skutera ... dalej mam zamiar tak jeździć Odnośnik do komentarza
dudekmotorek Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Zacząłem od Motorynki 50ccm później wskoczyłem na Jawe 350. Dzisiejsze 125ccm poza wielkoscia i waga niewiele odbiegaja od starych 150- 350 z postkomunistycznego bloku ,mysle tu o V-max i przyspieszeniu. Na początek 125 to nie jest zły pomysł tylko nie kup zbyt małego bo bedziesz sie męczył sam ze sobą to w tym przypadku pomysl o wiekszym silniku bo z reguły wtedy jest zastosowana większa rama. Mam Yamaha Cygnus na dojazdy do pracy super sprawa ale jest dla mnie za mały. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się