Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czarnogóra 2016 - szybcy i nie wściekli ;)


Joasia70

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Nareszcie przyszedł czas urlopu. Zgodnie z planami ruszyliśmy na południe, nasz cel to górskie trasy Czarnogóry. Jedziemy w osiem osób: Paweł883 z Gochą, Krys70 z Anią, Marcin 78 z Basią, Grzech i ja.

Drogę do Czarnogóry podzieliliśmy na dwa odcinki. Pierwszy nocleg mieliśmy na Węgrzech przy granicy z Serbią i z Chorwacją. Kolejne 5 noclegów jako baza wypadowa w Kolašinie w Czarnogórze. Wracamy też na dwa razy przez Bośnię i Hercegowinę

Pierwszy dzień rozpoczęeliśmy w dwóch turach - Grzesiek wyjeżdża koło 6 bo ma 300 km więcej do przejechania, ale planuje jechać autostradami żeby spotkać się z nami na noclegu na Węgrzech. Nasza siódemka spotyka się w Cieszynie na granicy o 8.30 . Jesteśmy żegnani przez Ewę z Arturem, Kasię z Markiem, GadkaW i Jacka ( Jaki40 l). Ruszamy przed 9. Przez Słowację jedziemy bocznymi drogami przez górki i lasy, niestety w okolicy Žliny zaczyna padać deszcz a temperatura spada, zatrzymujemyvsię więc i ubieramy przeciwdeszczówki . Na szczęście po zjechaniu z gór wychodzi słońce a temoeratura przyjemnie rośnie. Na Słowacji zmorą są kierowcy, którzy w ogóle nie sygnalizują zamierzonego skrętu. Na szczęście dwie sytuacje skończyły się tylko ostrym hamowaniem i strachem kto na kim się zatrzyma. Dalsza droga mija szybko m.in. dzięki temu, że posłuchaliśmy rady Grzesia, żeby przez Węgry przejechać drogami szybkiego ruchu. Opłatę dokonujemy na stacji benzynowej za granicą. Koszt 5 euro.

Do Csatalji dojeżdżamy ok 18. Jesteśmy zadowoleni, że tak szybko i bezproblemowo trafiamy przed drzwi B&B. Jakie jest nasze i gospodarzy zdziwienie - pokoje już zajęte. Okazało się, że nasza rezerwacja dokonana 3 miesiące wcześniej ogóle do nich nie dotarła. Na szczęście okazali się bardzo mili i zaangażowani. Dzięki nim booking.com wykazał się i po dwóch godzinach znalazł się inny hotel w sąsiedniej miejscowości, wg. słów pani z bookingu bardzo fajny nad samym jeziorem. Okazało się że to nieskończona baza dla wędkarzy ;) po niewielkich problemach, mimo zarezerwowania pokoi przez Panią z bookinga dostaliśmy 4 pokoje z obietnicą śniadania . O 22 usiedliśmy przy wspólnym stole i wiśnióweczką uczciliśmy szczęśliwe zakończenie dnia . Dobrevhumory nas nie opuściły m.in. dzięki wielkiej życzliwości ludzi.

Dzień drugi przywitał nas słońcem i obiecanym śniadaniem. Przed 9 ruszamy w stronę Serbii. Przed nami 890 km . Dojeżdżamy do granicy Węgiersko - Serbskiej. Przejście zajmuje nam 10 min. Szybkie sprawdzenie paszportów i jesteśmy po drugiej stronie. Największe wrażenie robią na mnie druty kolczaste rozciągnięte przez Węgrów na całej granicy. Pierwsza połowa drogi przez Serbię nudna - płaski teren, liczne miasteczka z ograniczeniem prędkości, liczna policja czatująca na kierowców . Dzięki temu że kierowcy bardzo często dają sobie znać o stojących posterunkach uniknęliśmy bliższego spotkania z władzą. Po wjechaniu w górzystą część Serbii droga zrobiła się przyjemniejsza, liczne zakręty i wzniesienia. Dojeżdżamy do granicy Serbia - Czarnogóra. I to przejście zaliczamy szybko. Chociaż w zależności do jakiego celnika się trafiło trwało to trochę krócej lub dłużej. Jeden po zobaczeniu polskiego paszportu nie zaglądnął nawet do środka tylko miło powiedział "do widzenia" . A drugi dokładnie sprawdzał wszystkie dokumenty. Jesteśmy w Czarnogórze. Niestety wita nas deszczem i chłodem. Dojeżdżamy do Kolašina. Niestety namiary gps podane na bookingu okazują się niewłaściwe. Podjeżdżamy pod jakiś dom. I tu znów spotykamy się z wielką życzliwościąvi chęcią pomocy. Mieszkanka domu widząc, że mam problem z połączeniem się ( zapomniałam wyłączyć kask i dziwiłam się, że nic nie słyszę ;) ) sama zadzwoniła do naszych gospodarzy i powiedziała gdzie jesteśmy. Po niecałych 5 min. byli po nas i doprowadzili na miejsce. Dzień skończyliśmy przy kolacji i wieczornych polaków rozmowach.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A muszę dodać że w Cieszynie jeszcze Patrryk nas żegnał.

Dzięki Paweł, że mnie zauważyłeś :clapping:

Szczęśliwej podróży!!!

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Bawcie się nie szybko i wściekle :)

Prosimy o relację foto :clapping:

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

o matko !!!! zapomniałam wymienić naszego Prezesa ukochanego, jak ja to biedna odpracuję ???? Patryk wybacz mi plisss, plisss

Odnośnik do komentarza

Też śledzę z zaciekawieniem i wspominam ubiegłoroczną wyprawę,

Polecam Monastir Svetog około 2km za słynnym mostem Durdevića na rzece Tarze.

Dojazd tylko dla wytrwałych (nasze skutki dały rade), a zakonnik pustelnik wita miodem z wodą źródlaną.

Proponuję również drogę P1 z Cetynia na Kotor bardzo malownicza.

Przyjemnego wypoczynku , dobrej pogody, zadowolenia z jazdy. Kerik

Odnośnik do komentarza

Życzymy wszystkim uczestnikom wspaniałego wypoczynku oraz szczęśliwego podróżowania. Pozdrawiamy Świder z Bajbiną

p.s. proszę o relację foto

Odnośnik do komentarza

Gdzie będziecie 11-go ? Szybcy.

Albo zapytam inaczej , kiedy planujecie opuścić gościnne tereny jagnięciny i Lozy ?

Krążę gdzieś w pobliżu, to może udało by się nam coś razem...

Szerokości

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jarku w stronę domów wyjeżdżamy w sobotę i kierujemy się w stronę Bośni i Hercegowiny.

A za nami dwa dni pełne wrażeń, słońca i pięknych widoków. Bardzo nam się ta Czarnogóra podoba.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

d7e2fce6d6087e807c4baf56a4d88ab5.jpg93700b1a48ad99056bc4095bf9a2f957.jpgde5f1a40354b26268999ef262c09b34c.jpg9c5549852f8d5aed6e24092ae4c76fa2.jpg6896ee614a277815b1f75dc6e0caef6a.jpg9813bd55d1e23bcd6e345a1576939c54.jpgb93dd0dc35a36073adacb88d1d86a958.jpgab90913de9f81f3a4a7fe8befb018298.jpgf2bf2926637ff2db9290fe0788dfac4d.jpgbf2aebc42ae5c2e9f8838c6f951bc554.jpgf8cf4e25207a96f25790660ce65c86ba.jpg489f87c058b79e1e44c8ff2daf6547e0.jpg18930038e167f714cd604c0eab274f1f.jpg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Hej Szagal. My jesteśmy zachwyceni Czarnogórą. Przez BiH mamy drogę powrotną

Kasia a Ty popatrz na vibera ;)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jak Anula zrobi swoje ciastka, to jej na bank nie wypuszczą już do nas :( Nie dopuszczajcie jej do wałka! :clapping: Świetna wycieczka... Zazdraszczam i czekam na więcej fotek z plenerów.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dziś piękna trasa przez Durmitor i kanion rzeki Pivy.d9cdbbfe50927b09818b7725ea42ccca.jpg

ce0ae06945b6c16bbe24f815ae5a91e1.jpg

586b35ab59ab4b9f8642205c9f3f6880.jpg

8768d0193aa279b559702888fa465ac5.jpg

32b59eed2561cf22bc5ce837cd060791.jpg

a009c82ec9dc526822f6d153e7ed34d1.jpg

68f2ea83228931eda767e4b068fa9450.jpg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...