Bunny Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Fajnie, że wypad był taki udany fotki i opowieści bardzo sympatyczne i oświadczam : bezy robię osobiście Arturas, fajnej dalszej drogi słonecznej i zakręconej ps. Bunny , a dobrze, że i Ciebie dopadło " te oczy, te oczy zielone ... " i oświadczam : bezy robię osobiście Zapytaj Ani i Krzysia - jak reaguje Burgi na widok Twojej Bezy:-) jak ją widzi w google :-) Dobrze,że jesteś daleko - nie opędziłabyś się od Nas. A Oczy zielone... Ja to pół biedy, ale zaraziłam pół firmy :-)
Klubowicze arturas Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Musze powiedziec ze oczy zielone przesladowaly mnie i na Podhalu Dzieki za zaskakujacą i przemiłą goscinę... jeszcze raz uklony - Ania i Krzysztof :) Dziekuje też za niespodziankowe odwiedziny, Asia i Pawel z zonką... i dalej królowały oczy zielone. Rano nie moglem odzalowac ze nie mam foci (ale plama) Dzisiaj Azymut ustawiony na Kotlinę Kłodzką i daLej Wrocław. Nie robię dużo przystanków. Cieszę sie jazdą, krajobrazami i filtruje zmącone miastem myśli. Na tym mi zalezy najbardziej. Po drodze mam Górę sw. Anny - miejsce dosc kultowe, sa tutaj tez pielgrzymki motocyklowe Dalej na Mosznę - Zamek, to miejsce jak z BAJKI Korfantów i Nysę - piękny jest Śląsk, piękne miejsca, ale zwiedzanie pozostawię na inny czas, to już będzie inny plan. Dojeżdżdam do Złotego Stoku... ... przede mną słynna Pętla Kotliną Kłodzką :)Migu dzięki za telefon w trasie - miła niespodzianka
Bunny Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Ale fajnie! Czekamy na info i foto. Dużo słońca! Uważaj na siebie!
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Administrator Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Dalej mam Mosznę To dobra wiadomość. Bez moszny ani rusz Szerokości i dalszych pozytywnych doznań
Klubowicze arturas Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Kotlina Kłodzka to okolica tak ciekawa i ladna, ze latac mozna tu spokojnie kilka dni. Jest tutaj wiele atrakcji, ktore wymagają odrębnego czasu i skupienia uwagi. Pierwszy na trasie Lądek Zdrój. Droga jest na tyle kręta, ze navigacja co i rusz mówi za 100m zawróć w lewo, zawróć w prawo... Ładny Ryneczek. Lądek Zdrój Sienna i przepiękne widoki i winkle Tutaj tez robie krotki przystanek Burgman daje mi dużo satysfakcji na gladkich winklach. Odwdzięcza sie niskim spalaniem na poziomie 3.3-3.5l i nie bierze oleju ha! Bystrzyca Kłodzka bardzo imponuje mi nieco innym widokiem kolorów i zabudowy.. Nakrecilem na petli ok. 70km i wiem ze nie wszystko przejechalem i wielu rzeczy nie widzialem. Warto tu wrocic. Dzien zamknalem na ok. 400km. Burgman byl zachwycony w drodze w kierunku Wrocławia... o proszę: Jutro obieram Azymut SZCZECIN i tam napewno spotkam wyśmienite towarzystwo GZ
dr.big Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Arturze, kiedy i jak pokonujesz trasę Szczecin- Kołobrzeg?
Sympatycy Urbi Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Sympatycy Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Bigu, przepraszam, że się wtrącam, ale możesz spojrzeć tutaj i dowiedzieć się o wstępnym planie.
Klubowicze arturas Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Arturze, kiedy i jak pokonujesz trasę Szczecin- Kołobrzeg? Bigu tutaj cały plan ułożył Urbi. Korzystam z wiedzy wiedzących więcej Czy dobrze sie domyślam - dołączysz do nas? Do Szczecina powinienem dojechać dzis na 16-17, a jutro dalej..
dr.big Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Będę się starał . PS. Dzieki Wojtku ... Kurcze, nawet przy intensywnym przeglądaniu, można czasami coś przeoczyć...
Klubowicze arturas Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Miłe spotkanie z Rypakiem, krótka ale wyśmienita gościna i wspólne kulanie w stronę Szczecina. Dzięki Rafał Rypak odprowadził mnie ok. 150km do m. Sława. Miejscowość polozona nad malowniczym jeziorem długości ok. 10km. Jest tam wiele campingów i biwaków. Tam zjedliśmy po rybce. I pozegnalismy się. Na przelot do Szczecina wybrałem eSkę z racji duzo lepszej nawierzchni, bo aura nie wrozyla na dalsza czesc dnia nic dobrego. Dojazd do trasy mialem piekna aleja drzew. Z autostrady zjechalem do Swiebodzina, bo figura Chrystusa z daleka robila duze wrazenie. W Szczecinie bylem pare minut po 6ej. I czekalem na Zacną ekipę GZ. Były przyjemne pogaduchy, wspolna focia i dołączylem na nocny objazd Szczecina. Szczecin noca Super i zgrane Towarzystwo również. Dzieki Urbi i ekipo GZ za organizację i chęci objazdu mimo slabo sprzyjajacej aurze Już czwartek. Dzisiaj w planach Wspólna z Grupą GZ, nadmorska eskapada wybrzeżem przez Świnoujście w stronę Kołobrzegu. Już na promie do Świnoujścia Wiatrak wyglada spektakularnie No i wyszedł spontan spot w Dziwnówku na 7 maszyn i Extra towarzystwo i spotkania na trasie. ZP - Dzięki
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Administrator Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Widzę spotkanie na szczycie ekipa zacna, humory dopisują... I tak trzymać. Arturas, szerokości i dalszych pozytywnych emocji na urlopie dookoła PL i nie tylko
Klubowicze arturas Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Rzeczywiscie ekipa zacna i godna nasladowania. Urbi jest super organizatorem. Dzisiejszy dzień był przewspanialy i pod wzgledem przeżyć i pogodowym. Przejechalismy do Swinoujscia i caly czas pojawialy sie nowe i przyjazne osoby. Na promie tlok Tankowanie Marina - tutaj yachty Głowki kanału Świnoujskiego z charakterystycznym wiatrakiem w tle prom Jest power - lubie to! Powrot ze Świnoujścia I na Miedzyzdroje Odcinek drogi z Międzyzdrojów do Wiselki godny polecenia - to lubimy - ładne winkle Po drodze czai sie za nami przyczajony tygrys - kto? Dr.Big! Jedziemy caly czas nadmorskimi miejscowosciami. W jednych jest mniej ludzi w innych wiecej. Nie wiem od czego to zalezy ? Po drodze Trzesacz i osuwajace sie ruiny, ktore z roku na rok sa blizej morza Koncze dzisiaj trase w Kolobrzegu... a jutro? zobaczymy - wisienka na torcie Dziekuje Wam ekipo GZ dzieki Wam bylo weselej i objechalem wiecej, bo nie wszedzie bym trafil
Sympatycy Urbi Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Sympatycy Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Arturas, cała przyjemność po naszej stronie. Bardzo się cieszę, że podobało Ci się wśród nas i w naszych stronach. Twoja wizyta była "trochę" za krótka, żebyś poznał nas dobrze i żebyśmy pokazali Ci nasze piękne i wyjątkowe miasto oraz bardzo ciekawe i przeurocze okolice. Jak się zdążyłeś przekonać podczas tej wizyty, Grupa Zachodniopomorska to otwarci, przyjaźnie nastawieni, a przy tym pozytywnie zakręceni Burgmaniacy, którzy tworzą wspólnie wielką zachodniopomorską rodzinę Burgmanii, opartą na przyjacielskich i partnerskich relacjach. Cieszymy się ze wspólnie spędzanych chwil i przejechanych kilometrów. Nie potrzeba nam wiele, żeby spotkać się i miło spędzić czas, a różnego rodzaju spotkania robimy spontanicznie, a nawet "sztafetowo", co dało się dziś zauważyć, jak jedni z nas dołączali na jakimś etapie naszej mini-wyprawy, a inni odłączali się na kolejnym. Życzę Tobie mega fantastycznych wrażeń z jutrzejszego podboju Bornholmu oraz bezpiecznego i udanego ostatniego etapu samotnego urlopu po Polsce. Dziękujemy bardzo za wspólnie spędzony czas i zapraszamy ponownie. Zawsze jesteś mile widziany. Do zobaczenia przy następnej okazji.
Klubowicze arturas Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Tnx Noc na Campingu i pobudka 5 rano. Dżdżysty poranek, zobaczymy jaki będzie dzień, bo atrakcja dziś nielicha. Czeka na mnie wyspa...
Sympatycy Urbi Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Sympatycy Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Trzymam kciuki za pogodę, bo u nas leje :-( Niech zaświeci słońce nad Bornholmem ;-)
dr.big Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Opublikowano 5 Sierpnia 2016 (...)Jedziemy caly czas nadmorskimi miejscowosciami. W jednych jest mniej ludzi w innych wiecej. (...) Nie wiem od czego to zalezy ?(...) Od pogody ... Słońce- pełne plaże - wyludnione uliczki nadmorskich miejscowości. PS. Dzisiaj od rana deszcz- pełne ulice, korki, brak miejsc parkingowych. Wszyscy "ruszyli", a na plaży nie ma nikogo. Handlowcy zacierają rece ... http://dziwnow.webcamera.pl/
Klubowicze arturas Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Już jestem z powrotem na miejscu. Namiot czeka więc jest fajnie Minął dzionek i muszę powiedzieć że dobra aura na wyjeżdzie mnie bardzo lubi Dziekuje za to bardzo szefowi na górze Dzisiaj rano w Kolobrzegu padalo i przez caly rejs rowniez, nawet ostro, jednak wyspa przywitala mnie pogoda taka jaka misiaczki lubia najbardziej. Sucho i bez ostrego slonca, jednak w przewadze niebieskosc nieba przyslonieta chmurami.Na poklad oprócz Burgmana wjechaly 4 Gold Wingi i jeden skuter 50cm. Siąpiło przez cala droge, a wszystkie zle mysli zostawaly w tyle. Poklad restauracyjny Jak sie pozniej okazalo po rozmowach w trakcie rejsu z wlascicielami GL, na wyspie jest duzy Zlot GW. Chciabym tam zajechac choc na chwile, ale z czasem krucho. Gosciowie równi, pierwsza liga. Burgman prezentował sie przy GL jak ich dziecko Zalozylem objechanie polowy nadmorskiego szlaku po prawej stronie wyspy i powrot przez jej srodkowa czesc. Wyspa ma bardzo zroznicowane krajobrazy - od płaskich po górskie, od łąk po lasy, od skał po piasek. Rozpieszczaja widokami oraz dobrymi asfaltami... i przede wszystkim jest cisza i spokój, których to nie ma u nas.Nadmorskie miasteczka i porty Piękne piaszczyste i skalkows plaze . Ruiny zamków Piekne widoki, przypominajace nieco Irlandię Aksamintne drogi z fajnymi winklami i widokami Była też grupa konkurencyjna dla GW i oni na wyspie moga sie poruszac po sciezkach dla rowerow Na wyspie w wedzarnio-smazalniach króluje śledź. Mialem okazje spróbować i byl tak dobry, ze poprosilem o druga porcje. Smak i zapach nie do opisania. Spotkalem pare Norwegów, ktorzy wybrali sie na objazdowke takimi sprzetami. Mozna. Wystarcza chęci! Chociaz na wyspie kroluje turystyka rowerowa! Wyspa ma obw. ok. 120km, więc rower, namiot i 4 dni wystarczą do objazdu. Urzekly mnie przepiekne widoki, czyste i puste plaze, spokój, ekstra drogi i atrakcje, ktore nie pozwolą na nudę. Spedzilem tam 5 godzin. Zrobiłem ok.100km i wiem, że napewno tam wrócę. Przywitala mnie pogoda, żegna mnie pogoda i wszystko zostaje w tyle, a ja ściskam kamyk zielony PS. Droga mokra, Namiot mokry - tutaj padało! Jutro ruszam dalej w kierunku wschodnim. Co przyniesie dzień?
putek Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Artur powiadasz że azymut na wschód....to pamiętaj że słonce zawsze przychodzi ze wschodu....to chyba jeden z nielicznych terenów z tego co widzę nie z penetrowanych przez "burgmaniaków"...wszyscy boja się tego żubra i "ducha puszczy""
Klubowicze arturas Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Z innej beczki - spotkalem wczoraj pare motocyklistów na V-Stromie z Mysłowic i i mieliśmy kilka wspólnych tematów. Ukłony w strone Andrzejka Ruszyłem o g.10ej suchy w stronę Darłowa, czyli na wschód, ale nie daleki wschód. Wystarczyło 15 minut i byłem tak sponiewierany przez ulewe jak nigdy do tej pory. Dzeszczówka niestety nie wytrzymala Zatrzymuje sie po drodze w Mielnie, gdzie spotykam Irasko z żoną, ale miło! Kawka, super ciacho, słodkie pogaduchy i dalej w drogę... Dzieki Was za spotkanko, macie ładny salonik. Teraz już świeci słonko więc wyschna ciuchy.
Sympatycy irasko Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Sympatycy Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Poranek w Mielnie faktycznie ulewny...powiedziałbym nawet bardzo...ale za to pełen niespodzianek. ....morze w strugach wody wyrzuciło na brzeg naszego podróznika Arturasa.. ...podobno przybył na skuterze wodnym... ...chwila na osuszenie i wytyczenie drogi i dalej przed siebie... ....szerokości Artur...miło Cię było gościć.
Klubowicze arturas Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Dzisiaj pogoda daje w kość ale jestem już prawie suchy. Dojechałem do Darłówka specjalnie na rybkę do kultowego baru ATOL przy porcie - polecam ale tu zawsze jest tlocznie Rzut oka na piekny port. W koncu jast blekit nieba i ruszam dalej. Przejezdzam przez Darłowo. Jaki ładny tu jest ryneczek. Po tankowaniu zerkam na licznik i tu pokazuja sie magiczne cyferki. Nic a nic trzeba obrac kierunek na Hel. Zjezdzam nieco z trasy na droge nr 205. Droga jest bardzo malownicza z wieloma zakrętami. Prowadzi do zamku rycerskiego Krąg, ktory obecnie jest kompleksem hotelowym. Kazdy sie moze tutaj zatrzymac. Wszystko utrzymane jest w stylu z dawnych lat, nawet obsluga jest odpowiednio przebrana. Mozna sie miejscem zauroczyć. Zlapal mnie deszcz wiec zatrzymuje sie tutaj na kawke i zaraz ruszam na nocleg w kierunku Rowów. I już do wieczora z krótkimi przerwami leje deszcz.Od rana lato nie rozpieszcza ciepłem. Bardzo wieje, ale jest słoneczko. Na przebudzenie zrobilem dlugi spacer nad morzem. Czuje się SUPER. Pożegnanie z piękną i nieludną tutaj plażą (napewno tu wróccę) i czas ruszyć na Hel. Obowiazkowo załączam dzwięki AC/DC. Już teraz wiem, ze to będzie dzień spotkań Spotkanie nr 1 - musiałem mu ustąpić pierwszeństwa ale aparat za późno wyjąłem. Przeleciał w wiosce przed szybą Spotkanie nr 2 Burgman na drodze - ale miło niezrzeszony jeszcze kolega ze Słupska. Był w tym roku w Toporni na Zlocie, ale poza ośrodkiem. Pozdrawiam - kolego napisz do mnie na PMa jak sie zarejestrujesz przy tej okazji dowiedzialem sie ze mamy juz 3 kolegow jezdzacych w Slupsku. Nie jade przy samym wybrzeżu. Nastawiłem się na radość z jazdy. Gdyby był czas zwiedzałbym ciekawie miejsca. Wybralem tym razem droge 213 bezposrednią krajową Słupsk-Wladyslawowo. Alleż to piękna trasa banan nie schodził mi z twarzy - bardzo polecam!!! na moto tak jak i wczorajszą 205. Trasa jest jednocześnie Szlakiem cysterskim, Szlakiem latarni morskich i Historycznym Szlakiem militarnym.W spokoju docieram na płw. Helski, jednak czuję że mocno mnie wychłodził wiatr. Na 20st i dzisiejszy wiatr letnie portki to za mało. Jastarnia skompana w sloncu. Namiot rozstawiony wiec ruszam na cypel Tam spacer na sam kraniec płw. - pisza ze tutaj początek Polski Ładne widoczki, jak nie z Polski - Polska jest piękna! Spotkanie nr 3 - no Burgmania! pod namiotem, gdybym wiedział wcześniej. Ktos zgadnie kto to?
Sympatycy Ziuta Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Sympatycy Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Jak to kto? Oczywiście Klama .
Klubowicze arturas Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Fajne są te spotkania daleko od domu. :)Dzisiejszy poranek zaczynam od spaceru nad morzem i czas sie zbierać w kierunku Wawy. Kąpiel tutaj była obowiązkowa. Do tej pory nie bedac juz kilka dni nad morzem nie zakosztowalem morza. Rano zero ludzi jak dla mnie jest Super. Tw18 Tp20. Teraz bez wiatru
Klama Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Milo bylo Cie spotkac! Szczesliwego powrotu!
Klubowicze arturas Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Poniedzialek poźny wieczór jestem juz w domu. Swój urlopowy wojaż zakończyłem stanem licznika 3400 km. Ostatni dzień był też pełen wrażeń. Rano śniadanie na pustej plaży, spacer po plaży i kąpiel w morzu. Pyszna kawcia przy muzie Portera i Lipnickiej... i pusto, bo jest ranek Ruszam. Jadę w stronę 3miasta i jak zwykle wybieram trase z 3 cyframi. Tym razem skrót krótką tu trasą nr 100. Po drodze mam takie widoki - aż nie chcę myśleć, co by moglo zostac po Burgmanie... W 3miescie zamierzam zajechac na bulwar w Gdyni pod Dar Pomorza i ORP Błyskawica na Westerplatte i do nabrzeża portowego. Po drodze odzywam sie do @PawelNeos, moze bedzie mial ochote na krotkie kulanko (kiedys o tym rozmawialismy) a tutaj taka niespodzianka :) PAWEŁŁŁ ! i tym sposobem zobaczylem inne oblicze miasta Twierdza Wisłoujście ... i usłyszałem jak brzmi silnik legendarnego U-Boota PAWEŁ dziękuję - jesteś wielki! Cholernie mnie zaskoczyłeś W porcie szybki obiadek i ruszam do Wwy. Zatrzymuje sie jeszcze na loda w Ostrodzie. I od tego momentu mam ok 100km ulewnej poniewierki. Po drodze znów do Burgmana uśmiecha się tęcza. Dla mnie to już dobry znak. Założyłem w wyprawie codziennie być w innym miejscu, jechać zawsze nową ciekawą dla mnie trasą. Nie zniechęcić się pogodą. Łapać spontanicznie chwile. Burgman mnie ani razu nie zawiódł. Spalanie miał w przedziale 3,5-4,5 w zależności od rodzaju trasy. Niby jechałem SOLO, ale po drodze miałem i spotykałem wielu fajnych ludzi oraz życzliwość i gościnność nas Burgmaniaków. Po prostu szok! teraz wiem ze jestesmy dużą rodziną. Przyznaje ze mimo tego ze duzo jezdze to Polski jeszcze nie znam. Sa regiony ktorym warto poswiecic czas na niezalezne wyprawy i warto tworzyc baze ciekawych dróg dla 2oo i ciekawych w revionach miejsc.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się