Administrator MariuszBurgi Opublikowano 30 Lipca 2016 Administrator Opublikowano 30 Lipca 2016 W uzupełnieniu... Rarytasy z SK Wczorajszy dzień zamknięty przelotem 260 km. Trasy - raj dla 2oo Poranna kawusia Yoga w (przy) Afryce
Klubowicze arturas Opublikowano 30 Lipca 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 30 Lipca 2016 ... i mamy kolejnych gosci - robert1973 i monia. Bedzie wesolo
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 30 Lipca 2016 Administrator Opublikowano 30 Lipca 2016 Niedzica, chwila odpoczynku i grzejemy dalej po winklach Pasza w Szczawnicy Samiuśkie Tatry!
Pan rypak Opublikowano 30 Lipca 2016 Opublikowano 30 Lipca 2016 Pozdrawiam wszystkich uczestników spotkania/wyprawy Buziaki dla dziewczyn. Zazdraszczam..............ja tyram w kieracie jeszcze tydzień i upragniony urlop nad morzem.
Sympatycy robert1973 Opublikowano 30 Lipca 2016 Sympatycy Opublikowano 30 Lipca 2016 Dzięki Wszystkim za wspólne kulanko, pogaduchy i kupę śmiechu, dzisiaj 570 km zrobione Moni82 coraz bardziej się wprawia w wycieczki i dystanse droga powrotna jednak była troszkę inna od zakładanej.... 2 zombie (lokales z butelką% w dłoni na którego grawitacja działała wybitnie losowo ), jeden zając, paręnaście par oczu spoglądających na Nas z krzaczorów przekonało mnie do jazdy głównymi drogami. Dzięki Arturas za przewodnictwo mimo że bardzo lubię i wydawało mi się że znam te rejony pokazałeś mi bardzo fajne nowe "ścieżki" kilka fotek
Klubowicze arturas Opublikowano 31 Lipca 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 31 Lipca 2016 Wczorajszy dzień piękny, goście, wesola ekipa, pogoda bajka. Przejazd przełęczą Knurowską, pętla Zalewu Czorsztynskiego, Szczawnica Po drodze wielu kierownikow 2oo, w koncu sobota Cieszymy sie jazdą, pogodą i drogą Przejechaliśmy piękną widokowo drogą przez Trybsz i Rzepiska Dalej na przelom Bialki i Dunajaca Dzień zakończyliśmy przejazdem droga Oswalda Balzera przez Łysą Polanę w stronę Czorsztyna i tą samą przełęczą co wcześniej - dużo winkli. Wszyscy zadowoleni. Nakręcone 240 km
Sympatycy Ania 77 Opublikowano 31 Lipca 2016 Sympatycy Opublikowano 31 Lipca 2016 Pięknie dziękujemy za zaproszenie i przygarnięcie do pokoju. Fajnie było, miło smacznie i wesoło . My już w domu, trochę Nas zmoczyło w drodze, a w Zabrzu istny armagedon ulice zalane ....
Klubowicze arturas Opublikowano 31 Lipca 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 31 Lipca 2016 Dalej jade już sam... na liczniku od domu juz prawie 1 tys. Km. Dzisiaj mam lajtowy dzień i bez spiny zatrzymuje sie w Krościenku odwiedzajac naszego kolege Zicco62, który tutaj ma ciekawe atrakcje... m.in. 160m tyrolki nad Dunajcem Przy okazji jest to spotkanie dwóch B400 Zatrzymuje sie na male conieco do strawy i tu spotkanie ze Zwierzem
Użytkownicy zicoo62 Opublikowano 31 Lipca 2016 Użytkownicy Opublikowano 31 Lipca 2016 Niniejszym zaświadczam, że Artur wyjeździł wszystkie drogi warte przejechania w okolicy Pienin i Spisza a jazda w Jego towarzystwie to wielka przyjemność. Żałuje,że nie mogłem dołączyć do sobotniej ekipy depczącej moje ścieżki z powodu wcześniejszych moich zobowiązań, satysfakcję mam tą, że zainspirowałem szanowne grono do przejazdu drogą do Rzepisk. O ile ktoś szuka dobrego przewodnika po tutejszych terenach to Artura polecam jak najbardziej. Jeżeli ktoś będzie się po okolicy kręcił, to chętnie się przyłącze o ile tylko będę wiedział kilka dni wcześniej.
Klubowicze arturas Opublikowano 31 Lipca 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 31 Lipca 2016 Zicco62 dzięki za towarzystwo, pogawędki i przewodnictwo Tereny znam dosc dobrze ale Twoje niektore drogi jeszcze nie byly przezemnie wczesniej przetarte. Wiem juz ze warto skorzystac z Twojego zaproszenia na noclegi i inne atrakcje... jak splyw raftinng i park linowy nad Dunajcem. Dzieki Moni.. rzeczywiscie dzisiaj luz w BT
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Administrator Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Wczoraj o 20stej zameldowaliśmy się w domu. Po drodze mieliśmy kilka planowych punktów, więc podróż dodatkowo się wydłużyła. Dziwnym trafem udało się przejechać między chmurami ale od Kielc cała trasa była po mokrym. Ruch po trasie bardzo duży. Całkowity dystans wypadu w góry odczytany z tripa to 1390 km Zaliczyliśmy prze-super trasy, prze-piękne miasteczka i nacieszyliśmy oko genialnymi widokami... a to wszystko w doborowym towarzystwie Dziękujemy wszystkim uczestnikom a Arturasowi życzę udanego dalszego urlopu Ps. Na wyjeździe dowiedziałem się, że mam genetycznego bliźniaka Krys70, ale jak można było cienką anteną z przegubem zmieniać biegi??? Ps2.@Ania 77, dzięki za poświęcenie przy foto. Mam nadzieję, że twój błędnik pracuje już ok Fotki na koniec
Klubowicze arturas Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Na nocleg miałem pokoik z góralską nutą i widokiem na Tatry ktorych teraz nie widac Pogoda dzisiaj nie nastraja zbytnio do jazdy. Zmagam sie z decyzja co dalej?
dr.big Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Radar deszczowy na PL pokazuje to: http://www.wetteronl...egenradar/polen Ja bym pchał lekko w kierunku zachodnim... Też mam dzisiaj do przejechania ok. 300 km jednośladem i mam nadzieję, że umknę przed deszczem ...
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Użytkownicy+ Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Gdzie nie pojedziesz, dzisiaj prawdopodobieństwo deszczu duże, dodatkowo burze. Jutro ma być lepiej, od środy pogoda. A może kierunek wschód
Klubowicze arturas Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Azymut kieruje na zachód. Dzeszczówka, dobre nastawienie i w planach kremówka w Wadowicach tam ponoć mniej leje.
Sobier Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Ale rozpieszczasz podniebienie kolego .
Użytkownicy zicoo62 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Użytkownicy Opublikowano 1 Sierpnia 2016 W dniu 31.07.2016 o 16:33, arturas napisał(a): Przy okazji jest to spotkanie dwóch B400 Nie wiem, skąd Artur ma to zdjęcie, bo jam podobne
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Użytkownicy+ Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Arturas, ty jako chłopak z Warszwy to chyba jedziesz na napoleonki
Klubowicze arturas Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Warto bylo sie ruszyć Nieźle mnie zmoczyło, ale tutaj pięknie. Choć jak widać chmurki nisko siedzą. Teraz muszę znaleźć te właściwe kremówwki i przykleknac przed jednym z bardziej znanych ołtarzy. To tutaj 4+1 gratis. - nie dam rady Ale 2 czemu nie
Sympatycy Ania 77 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Sympatycy Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Dzięki, za przesłane buziaki Mariusz z błędnikiem już ok, polecam jazdę tyłem na skucie, nowe doświadczenie A Ty Arturas ruchy bo już ciasto specjalnie dla Ciebie ukulałam, więc się nie objadaj hihihihiihi
Bunny Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Szczegóły powrotu opisał już mój ukochany Najlepszy kierowca. Dziękuje, że mnie tam zabrał - tyle prywaty... Arturas - dziękujemy za super trasę, navi, i organizację czwartkowej drogi ... było super. A wieczór - bajeczny, owoce i warzywa - za cudowne ocalenie .... pycha! Kolacja u Pani Ani .... rozpływam się, a to dopiero pierwszy dzień. Noc była pełna atrakcji ... nie wszyscy przeżyli. My tak ! do piątku. I w piątek, mniej leje, to już jest plus, śniadanko extra... jedziemy. Arturas, miał spokojną noc więc i navi ustawił - gdzie, o której, którędy, więc dojechaliśmy do wielkiej wanny gdzie było ciepło, nie padało, a nawet grzało słoneczko, był masaż tajski,(no może nie do końca, ale był) i rosły uszy od tej wody, było też Arturofokarium i były lodziki, wszystko było! I tak zrelaksowani pojechaliśmy na ucztę, kofola lała się z kija ... muzyka grała. A czarne chmury Nas nie dogoniły. Wracamy, a nie ... jeszcze kupić wspomnienia trzeba ... każdy ma swoje, orzeszki, kofola, cukierki - a co! bierzemy wszystko. Szczęśliwi lecimy do domu ... bo mamy gości. Goście witają Nas zaa Krzoków - i czekają na Nas z kolacją. Obowiązkowo owoce i warzywa i idziemy na taras. Zamykamy szczelnie drzwi, bo już atrakcji w nocy nie potrzebujemy. Sielanka, atrakcje za balkonem cykają, gwiazdy przebijają się przez chmury. Noc nie ma końca, grzeczne dziewczynki przed północą idą spać .... co działo się później? Między innymi rodzina się powiększyła rano się dowiedziałam ... cuuudownie! Sobota rano. Nasza kochana Ania 77 ratuje całe towarzystwo kawą! Animacje włączają się same:) znów jesteśmy na tarasie. I hurrrra są Monia i Robert ! Załapali się na kawę Śniadanko... ubieranko... jedziemy ... teraz mamy inną navi ... krys70 Więc jedziemy ... do jakiś ludzi, kaczki uciekły, kury nie będą niosły się do września, przepraszamy pod kapliczką i jedziemy nad rzeczkę... wychodzi, że tylko Africa da radę, więc zawracamy za wszystkimi ..... :-) Navi się zresetowała ... ufff i pokazała to co 2oo lubią najbardziej, zaaaakręty, dużo i jeszcze więcej, w gratisie bardziej uprzywilejowane miały Rollercoaster, a My piękne foto. Potem trzeba było trochę napięcia - było załapane i dalej w drogę ... Do moto safari .... Pooglądaliśmy zwierzęta, i dojechaliśmy w cudowne, piękne, magiczne miejsce (Arturas - dziękujemy) Więc napatrzyliśmy się, fotoreporterzy się zlecieli, to może by tak 20 min drzemki? krys70 - wiem co czułeś, Ja też ... ale sam wiesz ... tłum dookoła ... ech szkoda gadać ... Animację włączają się zaaa górką Głosujemy ... głodomory górą! Jedziemy ... droga słaba ale cel ... warty przebrnięcia przez komercję. Jest karczma ... jest impreza, jest dobrze, i znów pojawia się marzenie o tych 20 minutach .... ale.... Trzeba wracać, taras, kolacja i lenistwo czeka. Więc kierujemy się do Naszego pensjonatu, i UWAGA dziś nie zmokliśmy! Ale ale ... jeszcze wpadamy do sklepu, robią ogólne zamieszanie ... jesteśmy karmieni Mojito, batonikami ... odjeżdżamy ... Kolacja bajeczna, niestety Monia i Robert - odjeżdżają dziękuję za super towarzystwo, i śmiech do łez. Buziaki dla Was! My zostajemy, czekając na info że bezpiecznie dojechali. "Grzeczne" dziewczynki pilnują tarasu, bo ich "ślubni" po angielsku zniknęli, i impreza trwa ... My i On ..... Niedziela: śniadanie, i do domu. Jest tylko jedno ale ... " te oczy zielone....które nucę "
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Fajnie, że wypad był taki udany fotki i opowieści bardzo sympatyczne i oświadczam : bezy robię osobiście Arturas, fajnej dalszej drogi słonecznej i zakręconej ps. Bunny , a dobrze, że i Ciebie dopadło " te oczy, te oczy zielone ... "
Klubowicze arturas Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Autor Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Dzięki za wszystkie dobre słowa Wrzucam jeszcze kilka foci z Wadowic. Tutaj tłoczno i kolejki. Wadowice PAMIETAJĄ o Powstaniu Warszawskim. Dzalej kieruję sie w stronę Żywca przez przełęcz Kociewską. Piękna trasa, inne już góry... .... i to co misiaki lubią najbardziej. ZAKRĘTY Widok na jez. Żywieckie Godzina 17ta. Przystaneki chwila zadumy razem ze spotkanymi Strażakami. Znów miło
Moni82 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Bunny super relacja, super dzień szkoda że tak szybko minął, w drodze powrotnej trochę przysypiałam, ale to nic- warto było. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas w sympatycznym towarzystwie:-)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się