Klubowicze ArtCho Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Zdecydowałem się na otwarcie tego wątku, bo już trochę ze sobą jeździmy i czasem warto powspominać nasze wyjazdy. Generalnie nie chcę zarzucać wątku zdjęciami: rozsądna ilośc, a jak więcej, to dawajcie linki. Zachęcam wszystkich do chwalenia się i przypominania "starych dobrych czasów". Trochę historii. Na początek kilka moich zdjęć z rożnych wyjazdów. Jak być może niektórzy poznają, to kościółek w Luckow, w drodze do Altwarp. Tym moim maluszkiem objeździłem całą okolicę. Stąd moja znajomość dróg i dróżek A to kilka zdjęć z pamiętnego motoserca, kiedy rozbił się Tupolew. Mieliśmy czarne taśmy na reflektorach na znak żałoby. A to maj pierwsza miłość - Aprilia Atlantic Sprint 500. Kilka zdjęć z rozpoczęcia sezonu moto. Chyba 2011r. Trzebież. Na zdjęciu poza znanymi wszem i wobec, jest jeszcze Hubert ze Świnoujścia, który onegdaj z nami jeździł (dołączył do nas na moment podczas pierwszej majówki, kiedy byliśmy w forcie Gerharda). Był czas, kiedy z moim synciem jeździliśmy w dwa skutery. Kiedy nie miał jeszcze prawa jazdy A1. Ale zrobił prawo jazdy motorowerowe, normalnie pełny egzamin wraz z jazdą po placu. 1 Odnośnik do komentarza
marekb9t Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Druga Majówka we wrześniu Odnośnik do komentarza
KOT66 Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 tez cos mam...wycieczka do niemiec 2012??...nie pamietam... Odnośnik do komentarza
Sympatycy Urbi Opublikowano 1 Maja 2016 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 23.08.2012 - czwartkowy spot na Głębokim Odnośnik do komentarza
Sympatycy Urbi Opublikowano 1 Maja 2016 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 2014.09.04 - Szczecin Nocą z udziałem kolegów - delegacji z Warszawy Odnośnik do komentarza
Sent Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 A to kilka zdjęć z pamiętnego motoserca, kiedy rozbił się Tupolew. Mieliśmy czarne taśmy na reflektorach na znak żałoby. Pamiętam ten przejazd. Mam gdzieś zdjęcia z tamtego przejazdu i wcześniejszego spotkania pod Pleciugą Swoją drogą, tamten dzień to był wstrząs. Pamiętam informacje na TVP Info, że coś się dzieje z samolotem itd Potem na Naszych oczach opuścili flagę i potem te naklejanie wstążek. Kilka zdjęć z rozpoczęcia sezonu moto. Chyba 2011r. Trzebież. Na zdjęciu poza znanymi wszem i wobec, jest jeszcze Hubert ze Świnoujścia, który onegdaj z nami jeździł (dołączył do nas na moment podczas pierwszej majówki, kiedy byliśmy w forcie Gerharda). To nie mógł być Trzebiatów w 2011 roku tylko w 2010, ponieważ: - w 2011 roku ważyłem 50 kg mniej - nie miałem tej tandetnej Naxy - nie miałem już Burgmana (jeśli dobrze pamiętam nie jeździłem nim już od października 2010, a Rzelu go kupił dokładnie 1 kwietnia 2011 roku) - nie było mnie w Trzebiatowie na rozpoczęciu Fajne te wspominki! U mnie w 2008 roku zaczęło się od Peugeota Vivacity 50 2T w limitowanej wersji Silver Sport. Po małych przeróbkach latało nawet 90 km/h. I to 98% na fabrycznych częściach. Potem nadszedł rok 2009, dokładnie maj i pierwszy maxi! Był po szlifie, ale trochę kosmetyki i można było cieszyć się jazdą. A następnie przyszedł czas na październik 2010 i kupno Hondy. Wtedy miałem 2 pojazdy, ale po przejażdżkach na Deauville, Burgmana wstawiłem do komisu. I tak, aż do 1 kwietnia, aż Rzelu go nie kupił. Deauville, choć była ciężka (256 kg i 56 KM), to była fajnym motocyklem. W tak zwanym międzyczasie były Targi MotoShow Następnie nadszedł kwiecień 2012 i w sumie nie wiem co to było... Kaprys bardziej niż realne podstawy, ale chciałem coś bardziej turystycznego. No i była ona, Yamaha TDM 850 4TX z trzema kuframi: Motocykl z charakterem, ale nie turystyczny mimo prawie 150 litrów w kufrach. Od listopada 2013 roku jest V-Strom A od 2016 roku dołączyła Integra, która na dniach podzieli los Burgmana z 2010 roku..... Po drodze w garażu domowym były Virago 535, Intruder VL 800, Pan European 1100, a obecnie oprócz moich sprzętów są jeszcze FJR 1300 oraz SV 650. Fajne wspomnienia! Odnośnik do komentarza
azjon Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 ta srebrna Europa na zdjęciach powyżej to Twoja? Odnośnik do komentarza
KOT66 Opublikowano 2 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 mojego kolegi...juz umarła dawno...:-( Odnośnik do komentarza
Sent Opublikowano 2 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 mojego kolegi...juz umarła dawno...:-( A co się jej stało? Bo mojego Taty jedyne co to wymiana skrzyni biegów była potrzebna (czasem wyskakiwała 2). Tutaj Europa tuż po kupnie, bez akcesoryjnej kanapy, kufra itd Fajna była, w porównaniu do FJR ten moment obrotowy V4 trochę prowokował do szybszej jazdy, choć mogłaby być lżejsza. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Urbi Opublikowano 3 Maja 2016 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 20 lipca 2013 roku - Pierwszy Szczecin Nocą - niestety tylko w wykonaniu Rzela - samotnie rozpoczął te sympatyczne, wieczorne spotkania. Na kolejny SN, trzeba było czekać dwa miesiące. I w końcu wieczorem 22 września 2013 roku z Matrixem i Poldkiem, czyli braćmi Germanek, zorganizowaliśmy kolejne spotkanie z cyklu Szczecin Nocą. Poniżej kilka zdjeć z tego wieczoru. Na powyższych zdjęciach są moje wcześniejsze maxi: Honda Pantheon, którą kupił ode mnie Matrix, Honda Jazz, która kupił właśnie Jego brat Jarek (dla wtajemniczonych Poldek) i wtedy mój jeszcze Piaggio X8, a aktualnie kolegi Postert'a. Odnośnik do komentarza
azjon Opublikowano 3 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2016 wklejcie instrukcję do umieszczania zdjęć, bo zawsze zapominam jak to się robi Odnośnik do komentarza
Rzelu Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Ledwo kupiłem skuter, zaczęła się turystyka gastronomiczna...ja młody, niewinny, nawet kufra nie miałem...nie zaznał życia kto nie próbował kebaba w Schwedt, tak mówili... Zlot Mahlow 2013 Polacy za granicą: Głębokie kolejno odlicz!: Burgmania 2013 Jako człek skromny, nie pcham się na pierwszy plan... a po Burgmanii to już kompletne wariactwo: to proste: zapłon w manetce, biegi przy baku, gaz w podłodze... Maćkowi urwała się końcówka akumulatora Mam jeszcze kilka ciekawych zdjęć. Próbka Odnośnik do komentarza
azjon Opublikowano 5 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2016 mój pierwszy scooter - maj 2011 nówka sztuka nie śmigany KINGWAY ROCKY 50 w pakiecie kask, T-shirt i kurtka z logo na plecach potem był SUZUKI BURGMAN K1 400 rocznik 1999 - zakup w maju 2012 zdjęcie jest z ogłoszenia stąd taki śliczny. Kupiłem w Łodzi, jak go zobaczyłem na miejscu myślałem , że sprzedawcy przegryzę krtań. Obity, nieudolnie poskręcany, ale cena czyni cuda. Powrót do Szczecina 500 km w deszczu, urwany po drodze tłumik (ale czad - pół metra jęzor ognia z resztki kolektora, który został - Harley przy tym to pikuś ) Potem remoncik krótki, wypad do Łagowa. W lipcu wymiana oleju i filtra i wio na zlot do Łeby. W drodze powrotnej pod Kościerzyną silnik padł. Powrót na lawecie. W domu okazało się, że wychlał cały olej na 300-tu kilometrach i umarł. Poszedł na części za 500 zł. Adam jednak go nie zutylizował - kapitalny remont silnika i karoserii + malowanie i poszedł do żyda za 4500 po sprzedaży Burgmana Ewa stwierdziła, że kupiła mi fajną skórę na motór, a ja nie mam czym jeździć. Adam mechanik podczas rozbierania Burgmana powiedział, że jak w dalsze trasy to minimum dwa gary i koniecznie H w nazwie na początku. Więc kupiłem Zacną rocznik 2002 od starego motocyklisty spod Poznania. Super sprzęcik , to prawdziwa Królowa maxi scooterów. I nikt żadnymi argumentami nie zmieni mojego zdania. Najlepiej świadczy o tym fakt , że przez dwa lata zrobiłem 31 tys, km i zapomniałem zmienić olej. Zrobiłem to niedawno - wchodzi 2,2 litra, spuściłem 2,1 - 100 gram zużyła w tak dużym przebiegu. Olce smutno było, jak Zacną sprzedawałem Odnośnik do komentarza
Sympatycy Urbi Opublikowano 27 Marca 2018 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Halo, co się stało...? Wyczerpały się wspomnienia...? Odnośnik do komentarza
Rzelu Opublikowano 27 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2018 Wycieczka - Siekierki 2014 Wyścigi motorówek w Bydgoszczy w trakcie Burgmanii Kaplica w Chwarszczanach - Kapituła: kto pamięta jak Roger przyprawił sobie zupę? Siedmiu Samurajów na wycieczce w DE Odnośnik do komentarza
Klubowicze ArtCho Opublikowano 28 Marca 2018 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2018 Rzelu, fajny był ten spontaniczny wyjazd... I te zwierzęta prehistoryczne w Moryniu... A ja znalazłem takie coś. Z synciem w Alpach. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się