MAXI SKUTERY, WYPADKOWOSC

[ac3]

Wiec mam zrobic Tobie przyjemnosc i usunac watek? Tym razem pytanie z tych podstawowych: wiesz jak dzialaja fora internetowe i czemu sluza? Nie oczekuje odpowiedzi. Robi sie off...wiec zapraszam na priv

[KriSSo]

Spokojnie, nie czuj się urażony, myślę, że nikt (a na pewno ja) nie chciał być wobec Ciebie złośliwy. Po prostu temat się chyba wyczerpał - na część kwestii odpowiedziałeś sobie sam, na pytanie o statystykę też uzyskałeś odpowiedź. Czego więcej chcieć? Jest super..

[PJS]

1. średnia wieku, wyzsza ( odnosnik do scigaczy) - może trochę lecz po zmianie przepisów dotyczących prawa jazdy kat. B różnica zaczyna się zacierać.

2. rozwijanie mniejszych predkosci przez maximy - mniejsza prędkość kontra mniejsze koła i przyczepność ... Tutaj jest remis.

3. przeznaczenie naszych maszyn - mam dwie maszyny skuter i moto. W moim wypadku przeznaczeni taki samo. Jazda w mieście i w trasie. Chyba, że pod przeznaczeniem ukryłeś przewóz pizzy

Reasumując wydaje mi się, że ilość wypadków jest porównywana jeśli uwzględnimy procentowy udział moto maxi w ruchu drogowym. Ich skutki bardziej odczuwalne przez kierowców moto.

[arturo-bb]

Dla mnie te dywagacje są od czapy. Skuterem jak trzeba to i 170 latam -więc dosyć szybko. Podobnie jak ścigacze. Ale młody już też nie jestem. Skutera używam do szeroko pojętej turystyki. Robię przebiegi do 20 tyś.rocznie. Więc twierdzenie że maxi ma jakieś cechy które powodują mniejszą wypadkowość jest nie na miejscu. Zresztą statystyki policyjne wskazują że większość wypadków z udziałem motocykli jest z winy kierowców samochodów. Więc rodzaj motocykla nie ma tu znaczenia.

[Rogierro]

  W dniu 28.04.2016 o 08:29, arturo-bb napisał(a):

... Zresztą statystyki policyjne wskazują że większość wypadków z udziałem motocykli jest z winy kierowców samochodów. Więc rodzaj motocykla nie ma tu znaczenia.

Dokładnie, chociaż rodzaj motocykla warunkuje różne style jazdy. Np. na maxi raczej na jednym kole nie pośmigamy.

[ac3]

  W dniu 28.04.2016 o 08:29, arturo-bb napisał(a):

Więc twierdzenie że maxi ma jakieś cechy które powodują mniejszą wypadkowość jest nie na miejscu.

Przecinaki, sa nabywane z potrzeby adrenaliny, generowanej predkoscia. Nikt nie kupuje fazera do turystyki. Skuter w mojej opinii, daje inne odczucia i chyba mniej generujace tzw glupawke. Oczywiscie, niezaprzeczalnym faktem, pozostaje myslenie podczas jazdy.

[dr.big]

  W dniu 28.04.2016 o 09:46, ac3 napisał(a):

Przecinaki, sa nabywane z potrzeby adrenaliny, generowanej predkoscia (...)

Zdecydowanie nie.

PS. I wiem o czym mówię.

[ac3]

To oczywiscie moje subiektywne odczucie, spowodowane obserwacja tych maszyn na drogach. Ten segment moto, porusza sie w moim odczuciu, najbardziej agresywnie. I znowu, pisze tutaj o swoich obserwacjach na drogach. Nadmienie, ze nie miejskich, tylko autostradach i drogach wojewodzkich.

[dr.big]

A jak ma się poruszać taki superbike? Jak rowerek dziecięcy czy może jak skuter ? Ważny jest jego stan techniczny, a najbardziej ważne jest to, co kierownik ma pod czapką...

Skuterem jadę na autostradzie bez ograniczeń średnio 130- 140 km/h ... To trudno abym z taką prędkością poruszał się moto skonstruowanym dla osiągania 300 km/h ... Nie wspomnę tu o zawieszeniu czy hamulcach czy "trochę" lepszej całej reszcie...

Kto jechał kilkaset kilometrów dobrym skutem 150 km/h i dobrym sportem 150 km/h ten wie, co mam na myśli. Określę to jednym słowem tak: męczące. Na dłuższą metę zarówno jedno, jak i drugie.

Ze swojej strony kończę temat, bo to jak rozmowa ... o kolorach ...

[subaru gtb320]

  W dniu 28.04.2016 o 05:22, Lucjan73 napisał(a):

Idąc tym tokiem myślenia to trzeba zapytać czy auta typu kombi a może cabrio powodują więcej wypadków. Ja uważam że wypadki w większości przypadków powodują kierowcy i to obojętnie czy jadą skuterem, chopperem czy samochodem.

Rozwiń  

Dokładnie też tak uważam.

I jeszcze Bernej mądrze napisał.

.

  W dniu 28.04.2016 o 10:02, dr.big napisał(a):

A jak ma się poruszać taki superbike? Jak rowerek dziecięcy czy może jak skuter ? Ważny jest jego stan techniczny, a najbardziej ważne jest to, co kierownik ma pod czapką...

Skuterem jadę na autostradzie bez ograniczeń średnio 130- 140 km/h ... To trudno abym z taką prędkością poruszał się moto skunstruowanym dla osiągania 300 km/h ... Nie wspomnę tu o zawieszeniu czy hamulcach czy "trochę" lepszej całej reszcie...

Kto jechał kilkaset kilometrów dobrym skutem 150 km/h i dobrym sportem 150 km/h ten wie, co mam na myśli. Określę to jednym słowem tak: męczące. Na dłuższą metę zarówno jedno, jak i drugie.

Ze swojej strony kończę temat, bo to jak rozmowa ... o kolorach ...

Rozwiń  

:clapping:

[Geni]

Cessna 152 i F-22 Raptor oba są wg. nomenklatury technicznej samolotami, a Suzuki Burgman 125 i Ducati Panigale oba są wg. nomenklatury technicznej motocyklami.

Czy warto tłumaczyć, jakie są między nimi różnice, bo to chyba widzi nawet dziecko z przedszkola?

Natomiast co do wypadkowości. No cóż nie widziałem takiego motocykla, który kierującego zabezpieczałby przed wypadkiem. Takie motocykle nie istnieją i nie ma znaczenia, czy mają 9, czy 169 koni mechanicznych.

Jazda każdym jednośladem niesie ze sobą ryzyko wypadku, urazu, kalectwa i srania w pieluchę do końca życia, bądź nagłej śmierci.

Tego ryzyka należy być świadomym i należy je brać pod uwagę podejmując każdą decyzję podczas kierowania motocyklem.

[Corleone]

Odświeżę temat wypadkow. Nie wiem, czy widzicie jak lawinowo wzrosła ich liczba na w tym sezonie. Nie wiem procentowo ile na skuterach ale sądzę, że raczej około 90% jest na motocyklach i w większości spowodowane nadmierną prędkością. Celowo nie pisze wymuszeniem pierwszeństwa przez auto a właśnie nadmierną prędkością motocykli. Poniżej krótki artykuł dotyczący Warszawy i okolic. Daje do myślenia. Rozwagi i bezpiecznej jazdy wszystkim życzę.
TVN Warszawa: Warszawa. Konferencja w sprawie wypadków motocyklistów | TVN Warszawa.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-konferencja-w-sprawie-wypadkow-motocyklistow-4612885

Pozdrawiam,
Corleone