Administrator MariuszBurgi Opublikowano 13 Grudnia 2021 Administrator Opublikowano 13 Grudnia 2021 24 minuty temu, arturo-bb napisał: Naładował by furę przed wyjazdem na Maxa to problemu by nie miał Zalecenia producentów są takie aby ładować właśnie do 80%. Dla zysku czasu oraz dla bezpieczeństwa ogniw baterii. Często ostatnie 20% trwa tyle ile pierwsze 80.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 13 Grudnia 2021 Użytkownicy+ Opublikowano 13 Grudnia 2021 10 minut temu, arturo-bb napisał: Czytałem i tragedia co Ci "redaktorzy" mają w głowach.( albo co piszą na "zlecenie" ) a ja to odebrałem że redaktor po prostu napisał "jak jest". Na pewno ma rację co do użytkowania elektryka przy mieszkaniu w bloku. Cena "tankowania" elektryka też zachęcająca nie jest, a czas ładowania to już jakaś porażka. 😞 Pamiętam jak kilka lat temu pojawiły się samochody napędzane gazem ziemnym. Nie dość że bardzo ciężkie i wielkie butle, mały zasięg to dodatkowo własnie bardzo długi czas tankowania - ponad 30 min. zniechęcał do zakupu takiego wynalazku, chociaż w tym przypadku jazda była naprawdę tania. Z drugiej strony Chińczycy już opracowali technologię szybkiej wymiany AKU (zamiast ładowania). Temat nie jest nowy. Były już takie projekty dawno dawno temu., ale teraz ma to inny wydźwięk, więc kto wie. Może kiedyś ?
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 13 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 13 Grudnia 2021 Godzinę temu, MariuszBurgi napisał: Zalecenia producentów są takie aby ładować właśnie do 80%. Zgadza się ale z pewnymi wyjątkami : np przed wyjazdem w trasę to na 100% a potem w trasie to fakt , lepiej do 80 % bo potem szkoda czasu na ładowanie bo zwalnia. ( ładowanie do 100% sporadycznie nie ma większego wpływu na stan baterii , chodzi o to aby nie robić tego za każdym razem - chociaż i od tego są odstępstwa np Nissan Leaf nawet ładowany zawsze do 100% nie ma problemu z baterią ) I gdyby redaktor naładował przed wyjazdem do pełna to dojazd do byłby bez stresowy . Generalnie jest tak jak pisałem powyżej : na dzisiaj w PL elektryk jest dla posiadającego własne gniazdko ( ładujesz tak jak telefon , np. po każdym wstawieniu do garażu czy zużyciu ok 50% baterii ) Jak ktoś myśli o elektryku to polecam poczytać fora o samochodach elektrycznych , tam użytkownicy rozwieją wszystkie wątpliwości. ( tak samo kanały na YT np Na Prąd Po Polsce )
BURISMAN Opublikowano 13 Grudnia 2021 Opublikowano 13 Grudnia 2021 9 godzin temu, arturo-bb napisał: Faktem jest że dzisiaj na 100% zadowoleni będą właściciele garażów , domów i ci co 90% jazdy mają w koło komina ( praca ,zakupy itp. ) Gdybym miał wolne 200 tys to już dzisiaj byłbym posiadaczem elektryka .( te tańsze do 90 tyś to raczej do miasta i w okolice czyli jako drugi samochód w rodzinie - i o takim myślę dla Ewy 😉 ) Artur nie potrzebujesz 200tys. Teresa pomaga mi w firmie, robi zakupy lekkich rzeczy, odwiedza dzieci, wnuków, codzienne zakupy w Markecie, itp. Średnio robi dziennie 80-100km, nieraz więcej, do tej pory jeździła dość dużym Suv-em, palił 8-12l, tanio nie było. Kupiłem jej PHEV w nocy ładuje w garażu, w dzień nabrała takiej wprawy, że po przyjeździe z zakupów, stawiając w garażu, wpina z automatu wtyczkę do auta z ładowarki zamontowanej na ścianie, trwa to sekundy i nie wymaga to żadnego nakładu pracy dodatkowej, mniej więcej tyle co zamkniecie drzwi w aucie wychodząc z niego. Ma przez to zawsze gotowe i naładowane auto. Ma ten samochód już ponad rok, w tamtym tygodniu zatankowała drugi raz od zakupu auta za niecałe 200 zł (do pełna). Koszt prądu to ok. 70 - 90 zł.mc, tyle więcej płacimy za prąd odkąd auto jest kupione i ładowane w domu z gniazdka 220V, ładowanie od 0 do pełna trwa 5-6 h. Ogromnym plusem tego auta jest to, że nie martwię się o prąd dla niego, bo jak bateria jest pusta jadę dalej na napędzie elektrycznym spalając 5,6l/100km, żadna rewelacja, ale to średniej wielkości samochód i uważam ten wynik za dobry. Do tego przez ponad rok spaliła tylko 2 zbiorniki paliwa. Od zakupu przejechała ok 27tys km. Pozdrawiam Nie kupiłem dla eco, kupiłem dla oszczędności.
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 13 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 13 Grudnia 2021 1 godzinę temu, BURISMAN napisał: Artur nie potrzebujesz 200tys. Podałem tak orientacyjnie. Myślałem o pełnym elektryku typu Kia EV6 lub e-Niro , Mustang ,Tesla M3 . One załatwiają wszystko i tyle kosztują. Dla Ewy jako drugie to Zoe lub Leaf lub BMW i3 takie 3-5 letnie.Tym bardziej że ja nie lubię zmienić pojazdów jeśli są ok. Planuję jak zawsze używać ok 10-15 lat ( tak wiem Dla niektórych to niewyobrażalne) Hybrydy nie biorę pod uwagę.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 14 Grudnia 2021 Użytkownicy+ Opublikowano 14 Grudnia 2021 11 godzin temu, arturo-bb napisał: ..... Planuję jak zawsze używać ok 10-15 lat ( tak wiem Dla niektórych to niewyobrażalne) ... a dlaczego nie wyobrażalne ? mam podobnie - i co ciekawe to jest właśnie ECO 👍 im dłużej eksploatujesz jakąś wyprodukowaną rzecz, tym lepiej dla naszej planety 🙂 ślad węglowy i takie tam. Ale auta 100% elektrycznego prawdopodobnie nie da się tak długo eksploatować, a zakup 5 letniego niesie za sobą spore ryzyko. Jest w sieci trochę opisanych przypadków i z Leaf-em i BMW i3 że w kilku letnich samochodach koszt naprawy uszkodzonych baterii osiągał jakieś niebotyczne kwoty. 🤔 Widzę że kolega @arturo-bb założył fotowoltaikę to teraz szuka sposobu jak to wykorzystać 😃 a jakiś Chińczyk za 20 000,00 zł by nie wystarczył ?
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 14 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 14 Grudnia 2021 Prądu nic nie zostaje , wszystko w zimie idzie na ogrzewanie . A samochody elektryczne są na rynku już od ponad 10-15 lat i większość jeździ dalej. Zdarzały się przypadki z bateriami ale to przede wszystkim w ciepłych krajach ( Australia , California itp ) poza tym dotyczyło to pierwszych roczników. Dzisiaj nawet Leaf ze starszą technologią baterii nie ma z tym problemu.Im klimat z którego pochodzi auto chłodniejszy tym lepiej .Dlatego planuje zakup sztuki z polskiego salonu. 27 minut temu, EndriuBis napisał: Ale auta 100% elektrycznego prawdopodobnie nie da się tak długo eksploatować Da się i to dłużej niż się wydaje dzisiejszym niedowiarkom 😉
BURISMAN Opublikowano 14 Grudnia 2021 Opublikowano 14 Grudnia 2021 Artur, ja długo myślałem o elektryku, nie do końca byłem przekonany, nadal nie jestem. Patrząc na to co się teraz dzieje, na infrastrukturę, a tak naprawdę jej brak, to elektryka kupię wtedy jak to wszystko uporządkują, a to jeszcze potrwa. Ja mam nieco odmienne patrzenie na auta, nie przywiązuje się do nich, traktuję je jako koniczność posiadania by nie wypaść z obiegu cywilizacji. Pełny elektryk w Polsce, jeszcze nie teraz. Zdecydowałem się na zakup używanego, bo nowych nie kupuję, bo to strata już na samy początku, ale może nie mam racji. Kupiłem dość specyficzny samochód, Opel Ampera, jest to, no właśnie ......... jedni mówią, że to jest elektryk bo do poruszania samochodu wykorzystuje tylko silnik elektryczny, silnik spalinowy pracuje wraz z generatorem wytwarzając prąd, nie porusza samochodu bezpośrednio. Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia, co i kogo porusza, ważne że po naładowaniu baterii autem można w lecie przejechać 70-80 km (są tacy co przejadą 110km), a w zimie 50-60km. Te dystanse są wystarczające do poruszania się po mieście w koło komina, tak jak pisałem wcześniej Teresa ma ją już ponad rok i dopiero 2 razy tankowała benzynę. Auto nie jest nowe, 2014r więc prawie 10 lat. Mimo wieku nic się z nim nie dzieje tak od strony mechanicznej, blacharskiej jak i tej najważniejszej -elektrycznej a w szczególności baterii. Auto wykorzystuje 11kW z baterii która ma pojemność 16kW, czyli bateria ma bufor rozładowania i naładowania, co bardzo korzystnie wpływa na jej eksploatacje, do tego bateria ta jest chłodzona latem, a zimą podgrzewana. Ogólnie bardzo ciekawe auto, polecam Ci z pełnym sumieniem, kupiłem w rozsądnych pieniądzach (standardowego samochodu) i nie żałuję ani jednej złotówki. Dla mnie Artur najważniejsze było to, że kupując tego typu auto jadę przez cały czas jak elektrykiem, czyli wszystkie "dobrodziejstwa tego napędu", a jak brakować zaczyna prądu to nie panikuję, tylko automat sam przełącza na generator i nawet o tym nie wiesz jak wygasisz pulpit 😉. Spalanie benzyny jest wtedy ok 5,5 -6,5l/100km. Auto fajnie wyposażone, dość ciekawie wygląda, Teresa bardzo zadowolona jest z tego samochodu. Pozdrawiam
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 14 Grudnia 2021 Administrator Opublikowano 14 Grudnia 2021 Mój zachwyt autami stricte EV jest dziś umiarkowany. Czy tak będzie "jutro", czas pokaże. Jak już kiedyś wspomniałem... gdy pojawią się akumulatory, które będzie można naładować w 5-10 min i wystarczą na realne 800-1000 km, a są tacy, którzy już dziś odgrażają się, że "już za chwileczkę, już za momencik", to kto wie... Obserwując rynek można odnieść wrażenie, że wciąż jesteśmy na rozdrożu. Jedne koncerny deklarują przejście definitywne w auta EV, inni (np. VW, Toyota czy BMW) absolutnie nie. Ba, wręcz deklarują dalsze rozwijanie aut spalinowych/hybrydowych. Przed chwilą niejaka Ursula von der Leyen stwierdziła, że napęd wodorowy to ten, który musi być nadal rozwijany. Czyżby zwrot w akcji? Zupełnie prywatnie - cały czas pikawa kieruje mnie w stronę aut czysto spalinowych ale uważam, że doskonałym wyborem są też hybrydy, którymi często jeżdżę na co dzień. Te plug-n niekoniecznie, bo może i nawet byłoby jak je ładować ale przy moim trybie wykorzystania, więcej z tym "problemu" niż uzysku. Jednak jeśli ktoś ma inną specyfikę użytkowania, parkuje zawsze w garażu ze stałym dostępem do gniazdka... to IMHO właśnie auta PHEV uważam za zdecydowanie lepszy wybór od aut EV. Dlaczego? Bo dają coś co dla mnie jest sprawą nadrzędną - niezależność. Weźmy takiego Lexa NX 450h+... po naładowaniu zasięg na samej elektryce w mieście ~ 90-100 km a w trasie 60-70 km. Jak się rozładuje to bez 230V jedziemy dalej....a wjeżdżając na autostradę doładujemy baterię, którą zjeżdżając z niej wykorzystamy ponownie do jazdy bezszelestnej po mieście. Powtórzę, słowo klucz - niezależność. BTW, jeszcze coś o... lekkiej hipokryzji z Katowic 😃
Użytkownicy Nazir Opublikowano 14 Grudnia 2021 Użytkownicy Opublikowano 14 Grudnia 2021 Godzinę temu, MariuszBurgi napisał: BTW, jeszcze coś o... lekkiej hipokryzji z Katowic 😃 🤔 Przeca to tylko skompresowany nasz ślonski luft☝️😁 Trzeba widzieć czym się oddycha😜 PS To tak na ocznie pokazuje skąd jest u nas 100% prądu😁
krzysztof8800 Opublikowano 14 Grudnia 2021 Opublikowano 14 Grudnia 2021 3 godziny temu, MariuszBurgi napisał: BTW, jeszcze coś o... lekkiej hipokryzji z Katowic 😃 Filmy trzeba oglądać dokładnie. Przecież wyraźnie na tym filmie widać, że ten autobus wciąga ślad węglowy z otaczającej go atmosfery. Dlatego jest taki ekologiczny. Na przystanku końcowym u kierowcy można już kupić worek węgla🤣🤣🤣
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 14 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 14 Grudnia 2021 Pomijając żarty to myślę że wiecie iż ten autobus elektryczny kopci z Webasto . 3 godziny temu, MariuszBurgi napisał: jak pojawią się akumulatory, które będzie można naładować w 5-10 min i wystarczą na realne 800-1000 km Szybkie ładowanie to dzisiaj ok 20-30 min na dobicie zasięgu na autostradzie ok 300km . Dla mnie spoko , jedna przerwa na kawkę i siku , druga na obiad i 900 km przeleci .Jednorazowo więcej już mi się nie chce latać. Raz zrobiłem ok 1600km od strzała ( Rzym-BB przez Brenner ) i z tankowaniami + jedzenie i kawa trwało to 22 godz. Nigdy więcej. Teraz trasy max 800-900 i kolacyjka i spanko . Mam to w d..ie że mógłbym być szybciej . Dzisiaj ważniejszy jest dla mnie komfort i własna wygoda.
Geni Opublikowano 15 Grudnia 2021 Opublikowano 15 Grudnia 2021 Wydaje mi się, że do przedmiotów użytkowych należy podchodzić mając na względzie lokalne/personalne potrzeby i uwarunkowania. Do takiej kategorii kwalifikuję samochód. Z moich życiowych doświadczeń wynika, że ważna jest nie tyle autonomiczność pojazdu pod kątem zasięgu sensu stricte, ale również gotowości do użycia o każdej porze dnia i nocy i szybkiego tankowania/uzupełniana magazynu energii. Dlatego pomimo, że nie wykluczam posiadania auta bateryjnego, jako środka lokalnej, codziennej lokomocji np. w postaci niewielkiego auta klasy A, czy B, to jako pojazd podstawowy na dzień dzisiejszy widzę jedynie auto z napędem hybrydowym. Perspektywicznie natomiast oczekuję, że pojazdy spalinowe zostaną finalnie w znacznej mierze zastąpione przez pojazdy napędzane ogniwami paliwowymi. A nawiązując do dymiącego elektrycznego autobusu. Doskonale odzwierciedla on, jak niespójne jest podejście do tak zwanej ekologii. Z jednej strony obwarowujemy silniki spalinowe filtrami cząstek stałych, katalizatorami, a nawet zmieniamy napędy na elektryczne. A z drugiej instaluje się spalinowy układ ogrzewania, który żadnych filtrów cząstek nie posiada i ograniczeniom nie podlega, ale skoro do bilansu emisyjnego się go nie wlicza, to autobusik jest niskoemisyjny. To zresztą podobnie, jak te 15 milionów samochodów elektrycznych, które mają w najbliższych latach zastąpić samochody spalinowe u naszych zachodnich sąsiadów. Z pewnością ta wymiana, czyli wyprodukowanie 15 milionów jeżdżących elektrośmieci będzie bezemisyjna. Bo skoro produkcja komponentów w znacznej mierze odbędzie się w Chińskiej Republice Ludowej, to jak rozumiem emisja wystąpi na zupełnie innej planecie i producenci tych aut nie wliczą jej do bilansu tzw. śladu węglowego tych produktów. Przypomina to sprzątanie kuchni poprzez wynoszenie brudnych garów do łazienki. 1
MarcinMMz Opublikowano 15 Grudnia 2021 Opublikowano 15 Grudnia 2021 Ostatni, niestety, niezbyt chlubny przykład elektrycznej BM-ki typu i3 daje do myślenia, bynajmniej mi. Znajoma z pracy mojej Żony zakupiła sobie jakiś czas temu samochód na dojazdy do pracy i ogólnie do jeżdżenia wokół komina. Niestety po kilku tygodniach trafiła do serwisu; diagnoza to zużyte łożyska silnika elektrycznego. Auto ma bodajże 5lat i mniej niż 100kkm (mogę się dopytać). Koszty wstępne naprawy liczone w tysiącach PLN-ów; póki co auto uziemione z uwagi na "dostępność" części zamiennych, itd. w serwisie BMW. Nie potrafią oni równolegle powiedzieć kiedy samochód będzie jeździł. Będę obserwował rozwój sytuacji bo może się jeszcze okazać że do wymiany będzie kompletny napęd a nie jego regeneracja. Kobieta załamana i w sumie nie ma się czemu dziwić. Teoretycznie wszystko kompensuje się pięknie na papierze i zysk w postaci "taniego paliwa" przekonuje ale w praktyce pojawia się pytanie kiedy taki elektryk przestaje się opłacać kupować i używać (co z bateriami) i czy ktoś analizuje cały cykl życia takiego samochodu? Czy założenie jest takie że 5 lat i na złom? Co z zużytymi bateriami? Jak widać napędy również nie grzeszą długowiecznością...
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 16 Grudnia 2021 Administrator Opublikowano 16 Grudnia 2021 Paryż... Na tamtejszych ulicach można spotkać taksówki jednej z korporacji w których jeżdżą Tesle. Te miewały już wiele różnych wpadek, np. na podłożu jazdy autonomicznej.... jednak tak spektakularna sytuacja jaka wydarzyła się właśnie w Paryżu rodzi wiele nowych znaków zapytania. Co się stało... Auto w centrum miasta nagle zaczęło przyspieszać w sposób niekontrolowany... a że niutków ma sporo, to momentalnie stało się śmiercionośnym pociskiem na kołach. Pierwsze wyniki śledztwa mówią, że w aucie zablokował się pedał przyspieszenia. Sama Tesla zbadała auto i twierdzi, że nie znalazła błędu w oprogramowaniu. Opcję zamachu terrorystycznego wykluczono. Finał jest taki, że jedna osoba zginęła (rowerzysta) a trzech pieszych zostało poważnie rannych. W sumie w zdarzeniu ucierpiało 20 osób. Firma taksówkowa G7 zawiesiła działalność. Tak to wyglądało... 1
Klubowicze grzybek Opublikowano 16 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 16 Grudnia 2021 Ciekawe czy 30% obłożenia lokalu? He, he🤣 To taki przerywnik dla smutnego tematu tej tragedii.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 20 Grudnia 2021 Administrator Opublikowano 20 Grudnia 2021 W dniu 13.12.2021 o 11:44, arturo-bb napisał: Czytałem i tragedia co Ci "redaktorzy" mają w głowach.( albo co piszą na "zlecenie" )😡 Ten chyba nie "na zlecenie". Zasięg realny w 500 EV -> KLIK
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 20 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 20 Grudnia 2021 Tu jest realnie opisane to co jest wiadome większości (mam nadzieję) tzn spadek zasięgu w zimie ( aku w spalinowym dieslu w zimie też traci pojemność).Niestety Fiat ma kiepski komputer skoro nie potrafi na bieżąco przeliczać zużycia do zasięgu. Ale nie jest to wyznacznik WSZYSTKICH elektyków. Większość użytkowników informuje o spadku w przedziale 15-30%. To tak jak z telefonem. Starą Nokię ładowałem 1 w tygodniu. Teraz co wieczór , a jak za dużo w necie po buszuję to i w środku dnia muszę podładować. Do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić.
tomekmajesty Opublikowano 20 Grudnia 2021 Opublikowano 20 Grudnia 2021 Przecież w erowerze też zauważam spadki zasięgu w zależności od temperatury zewnętrznej Zarówno upał jak i zima powoduje huśtawkę zasięgu, w moim obecnym około 15 a w poprzednim nawet do 20 procentWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 21 Grudnia 2021 Użytkownicy+ Opublikowano 21 Grudnia 2021 cytat z artykułu " Samochód jest mały, to i zasięg niewielki." kurcze 😲 a co to znowu za nowy wyznacznik ? A tutaj klik jest chyba pierwsza część tego testu 500e . 😀 normalnie rewelacja. 🙂 w samochodzie nie grzejemy, bo oszczędzamy paliwo, znaczy się prąd 🤣 W dniu 14.12.2021 o 11:03, arturo-bb napisał: ...Zdarzały się przypadki z bateriami ale to przede wszystkim w ciepłych krajach ( Australia , California itp ) poza tym dotyczyło to pierwszych roczników.... ten przypadek klik raczej nie jest z ciepłych krajów 🙂 wprawdzie autor artykułu przekonuje cytat "dlaczego lepiej kupić nowy Model 3 niż używany Model S" ale do mnie przemawia tylko to że w 8 letnim samochodzie, jak by nie było ponoć "lepszej klasy" padły baterie. 😮
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 21 Grudnia 2021 Administrator Opublikowano 21 Grudnia 2021 2 godziny temu, EndriuBis napisał: dlaczego lepiej kupić nowy Model 3 niż używany Model S" ale do mnie przemawia tylko to że w 8 letnim samochodzie, jak by nie było ponoć "lepszej klasy" padły baterie. 😮 Padniętą baterię w 8 letniej Tesli należy uznać za sukces. W aktualnych modelach (np. model Y - MY2021) przypadki uszkodzonych nośników energii zdarzają się często już po 2 tyg od wyjechania z salonu. Nierówne szczeliny, źle spasowane i odstające nienaturalnie elementy karoserii, które ocierają o siebie, zawieszające się elektryczne klamki i wiele innych. A to wszystko w cenie nieadekwatnej do jakości jaką dostajemy. Ostatnio byłem wieziony modelem X. Przyśpiecha zdziera beret, błędnik głupieje (na fotelu pasażera moment masz 🤮) auto ciche, komfortowe i od strony technologicznej bardzo interesujące. Śmiem twierdzić, że Tesla jest nieporównywalna z żadnym innym autem EV... jednak to pojazd taki, mówiąc delikatnie "niepewny". Gdyby Musk swego czasu połączył siły z Japończykami to byłby to auta doskonałe... a tak mamy tylko super pierwsze wrażenie... często nawet i drugie. Czar pryska kiedy wzywamy lawetę... chociaż nie u każdego 😉
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 21 Grudnia 2021 Klubowicze Opublikowano 21 Grudnia 2021 5 godzin temu, EndriuBis napisał: normalnie rewelacja. 🙂 w samochodzie nie grzejemy, bo oszczędzamy paliwo, znaczy się prąd A w dieslu tak nie ma ? Przecież wszyscy wiemy że latem jak włączymy klimę to zasięg spada . Tylko tam tego tak nie widać bo nie pokazuje zasięgu . I raz na baku robisz 600 a raz 500 km i nikt się nie czepia . ( bo to tylko 0,5 l/100km ale po przeliczeniu na małym samochodzie ze spalaniem 5-6l to już 10% mniej przejedzie )A jak elektryk uczciwie podaje to śmiech. Co do ogrzewania to w spalinowym jest to efekt uboczny ( taki odpad z jazdy 😉 ) a w elektryku ciepło trzeba wygenerować specjalnie.( za to jest prawie od razu a nie po zatrzymaniu pod pracą - przy małych przebiegach po mieście to norma - sam tak miałem w Berlingo 1,6 HDI w korku w zimie marzłem bo na wolnych się wychładzał silnik , a ciepło było jak dojeżdżałem pod Firmę .Fakt że potem w trasie już ok . Byle bez korków przy - 15C 🥶 ) Więc co kto lubi. Generalnie na DZISIAJ w PL elektryk jako 2 auto w domu na 100% spoko. ( a dla 50-60% osób to i jako jedno auto w rodzinie też da radę ) Dla tych co muszą (bo się uduszą 😜) od strzała robić 800-1000 km bez postoju na kawę , siku ,obiad NIE. Dla nich pozostaje tradycyjny spalinowy. I tym wywodem kończę moją aktywność w tym wątku bo niedowiarków nie przekonam a od ciągłego pisania będę miał odciski na palcach.
Geni Opublikowano 21 Grudnia 2021 Opublikowano 21 Grudnia 2021 18 minut temu, arturo-bb napisał: Dla tych co muszą (bo się uduszą 😜) od strzała robić 800-1000 km bez postoju na kawę , siku ,obiad NIE. Dla nich pozostaje tradycyjny spalinowy. Może inaczej. Dla tych, którzy muszą, bo umownie powiedzmy się ktoś udusi i ważne jest nie przejechanie 800km turystycznie, ale powiedzmy 100km, o 2-giej w nocy, teraz, natychmiast i za chwilę, może z 5 minutową przerwą na tankowanie, a nie za 3 godziny po naładowaniu baterii. B.T.W. 1000km, to ja wolę pokonać wygodnym pociągiem, czytając książkę. Zupełnym przypadkiem sieć wygodnych i szybkich połączeń kolejowych mamy tylko trochę lepszą od sieci elektrowni atomowych, których nie mamy wcale.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 21 Grudnia 2021 Użytkownicy+ Opublikowano 21 Grudnia 2021 42 minuty temu, arturo-bb napisał: .... sam tak miałem w Berlingo 1,6 HDI w korku w zimie marzłem bo na wolnych się wychładzał silnik , ..... dlatego ja własnie nie kupuję żadnych samochodów na "F" 😀 a o podgrzewanej elektrycznie nagrzewnicy kolega słyszał ? Bo widzisz, w samochodzie spalinowym oprócz ciepła ubocznym produktem jest też prąd. 🙂 Co do robienia 1000 km na strzał. Cóż - młody byłem to się robiło, teraz pewnie już nie ale problem jest inny. Dlaczego na kawę mam stawać tam gdzie będzie ładowarka ? A jak będę miał ochotę na parking w lesie ? Kawę, wodę i kuchenkę mam zawsze ze sobą. 55 minut temu, arturo-bb napisał: ....I tym wywodem kończę moją aktywność w tym wątku bo niedowiarków nie przekonam a od ciągłego pisania będę miał odciski na palcach. a tu akurat nie ma się co boczyć. Każdy może mieć swoje zdanie i warto czasem wymienić się argumentami, szczególnie teraz kiedy skutery zamknięte w garażu 😉 i aby była jasność. Tak całkiem przeciw elektrykom to nie jestem, ale uważam że na razie jest z tym więcej problemów niż zysków. O cenie zakupu nie wspomnę. Uważam też że UE za bardzo to wszystko wprowadza na siłę. A tutaj proszę. przykład z krainy kangurów .
tomekmajesty Opublikowano 21 Grudnia 2021 Opublikowano 21 Grudnia 2021 Mam grzałkę w układzie chłodzenia w moim 500X i auto stoi na dworze, wchodzę i jadę do bramy osiedla z 500 m i … ciepło idzie z otworów Oczywiście benzyna:)Dla mnie elektryk NIE ale … dla żony która wpycha się w zimie do garażu i dojeżdża do pracy 8 km w jedną stronę i czasem gdzieś do sklepu czy do znajomych podjedzie na mieście - TAKDla każdego według jego potrzebWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się