Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Burgman K7 vs Honda SW-T 400 - pomoc w wyborze


Konrad530

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Bardzo proszę o pomoc w wyborze spośród tych dwóch modeli. Będzie to mój pierwszy maxi, w wieku 16 lat jeździłem sporo Hondą Dylan 125 i to był mój jedyny skuter (bardzo miło wspominam). Obecnie mam Yamahę TDM 900 ale postanowiłem zakupić mniejszy motocykl celem dojazdów na uczelnię/do pracy i wokół komina.

Oczekuję wygody, przyzwoitego przyspieszenia i niedużego spalania Mile widziane opinie osób które miały do czynienia z obydwoma skuterami i mogłyby porównać, ale nie tylko :)

Proszę także o podpowiedzi nt. typowych bolączek tych motocykli, na co zwrócić szczególną uwagę w przypadku zakupu danego modelu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Konrad530

    12

  • Piootr

    9

  • arturo-bb

    6

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    5

Honda Silver Wing nie ma w zasadzie wad oprócz delikatnej nadwagi, która w żaden sposób nie wpływa negatywnie na eksploatację.

To już legenda bezawaryjnej jazdy.

Masz tu 2 cylindry i to według mnie daje ogromną przewagę nad Burgmanem.

Spalanie jest na poziomie około 5 litrów.

Serwis olejowy jest po 12 tysiącach, a w Suzuki co 6 tysięcy.

Najlepiej przejechać się jednym i drugim modelem i samemu podjąć decyzję, bo każdy z nas może mieć inne oczekiwania.

Odnośnik do komentarza

Wybór trudny jest oba modele są super . Ja osobiście wybrałem Sw 400 czyli poprzedniczkę Sw-T i jestem mega zadowolony ,wiec polecam Hondę sprzęt bezawaryjny bardzo dynamiczny i oszczędny

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Miałem K7, a obecnie mam SW-T. Oba sprzęty są bardzo przyjemne do jazdy. Osobiście nie mogę o Burgmanie złego słowa powiedzieć. Fajny wygodny sprzęt. Silnik już nowej generacji. Nie brał mi oleju. Brakowało mi tylko drugiego cylindra. Honda jak to Honda, inna kultura pracy, kilka koni więcej, bardziej dynamiczna.

Trochę większe spalanie, ale dla mnie to bez większego znaczenia.

Odnośnik do komentarza

dzięki serdeczne za odpowiedzi.

jeśli chodzi o dynamikę to nie chodzi mi o osiąganie zawrotnych, jak na skuter, prędkości ale o takie w miarę dobre przyspieszenie 0-80 no i żeby nie trzeba było się długo zastanawiać przed wyprzedzeniem tira.

Co do spalania to można jakoś ogólnie porównać te dwa skutery? Jaka jest średnia różnica, pół litra, półtora? Nie jest to priorytet bo miesięcznie będę robił pewnie 1000-1500km max ale jak tak porównać na przestrzeni 2-3 lat pewnie coś uczyni w portfelu ;)

sorry za post pod postem, ale może jutro przed południem pojadę obejrzeć jakiś skuter. Gdzie znajdują się tabliczki znamionowe w wyżej wymienionych modelach ?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

SW-T potrafi spalić i 3,6 l przy bardzo spokojnej jeździe w trasie.

U mnie w dwie os. z pinklami wychodzi 4,5l ( bez tobołów w trasie ok. 4 )

Po samym mieście nie jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

SW

vinid11.jpg

W AN400 masz wszystko pod kanapą o ile mnie pamięć nie myli.

009.jpg

Odnośnik do komentarza

decyzja podjęta - kupuję Hondę :) możecie powiedzieć ile kasy trzeba szykować (w przybliżeniu) na przyzwoity egzemplarz z 2008 roku lub młodszy ?

Byłem oglądać taką za 7 900, sprowadzoną z Francji, wizualnie kiepska, z przodu już było coś naprawiane, tarcze zjechane, opony jeszcze przyzwoite, przebieg wg mnie około 100 000. Facet zszedł na 7 000zł, ale nawet za tyle nie chciałem kupić bo wymagała dużo pracy i kasy na doprowadzenie do przyzwoitości :)

Odnośnik do komentarza

Lepiej podczas oględzin uzbrój się w osobę, która ma pojęcie o takim sprzęcie.

Opony w tym wszystkim, to najmniejszy (i pewnie najtańszy) problem.

Powodzenia w zakupie wymarzonych 2oo.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Miałem kiedyś Burgmana 400 k5 z Francji , przebieg miał nie określony i przez pierwsze pół roku jeździłem nim tylko wokół komina bo nigdy nie było wiadomo co zdechnie .

Następnego Burgmana już 650 miałem z Włoch i z nim nie było wcale kłopotów przez ponad 20 tys km .

Najlepiej kupić coś ze sprzętów forumowych , boj jest bardzo małe prawdopodobieństwo że się trafi na minę , a taki z łapanki ( pozornie tańszy ) może okazać się w praktyce dużo droższy niż pierwotnie nam się zdawało .

Odnośnik do komentarza

Porównujesz akurat dwa konkretne modele. Jeden i drugi są praktycznie bezawaryjne, moim zdaniem Burek jest wygodniejszy, na pewno na plus dla Burka jest też gniazdo zapalniczki, termometr (Honda tego po prostu nie ma), trochę mniejsze spalanie. Podczas jazdy w trasie przy normalnej jeździe między 100, 110 wyskakuje mi 3,2 l. Jeden garnek, czy dwa ? Osiągi są identyczne, nigdy mi nie uciekła żadna SW-T 400 ani na przyspieszenie, ani na v-max. K7 ma 34 koniki, a ile ma w teorii Honda, bo nawet nie wiem ? Przy 165 km/h i tak nie ma przyjemności z jazdy skuterem. A jeśli chodzi o dźwięk jednego cylindra - dla mnie osobiście bezcenny i nieporównywalnie przyjemniejszy dla ucha. Jak byś zadał pytanie czy K7, czy SW-T 600, to jasne że 600-tka, ale w tym przypadku wcale nie jest to takie oczywiste, bo Burek jest na prawdę świetnie wykonany, absolutnie bezawaryjny a 6 tyś km na wymianę oleju ? Co za problem, i tak co roku go wymieniam.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Najlepiej aby sam zainteresowany podjął wysiłek i odbył krótkie jazdy testowe obydwoma maxiskuterami i sam przekonał się o ich walorach.

Tak się składa, że sam użytkowałem przez 3 pełne sezony AN400 K7. To dobry maxi, ale czy lepszy od SW-T400 ? Zdecydowanie nie. Co z tego, że ma ciut wygodniejszą kanapę, termometr i litr/100 km mniej pali, jak jest w porównaniu z SW-T400 po prostu ospały. Na co dzień jeżdzę "600"-tką, ale miałem okazję krótkiej przejażdżki "400" i to mnie przekonało, że AN400 i SW-T400 to wydolnościowe i kondycyjne odmienne klasy.

Reasumując. Jak masz wydać cieżko zarobione pieniądze wydaj je na Hondę.

Odnośnik do komentarza

Tu się nie ma co zastanawiać dwa cylindry kontra jeden. Dwa cylindry to inna kultura pracy, charakterystyka przyspieszenia i gang silnika.

Miałem Burka 400, fajnie go wspominam bo to moje pierwsze maxi, ale kultura pracy tego silnika jak w mojej kosiarce do koszenia trawy, a przyspieszenie od 0-80km/h, szczególnie w dwie osoby, pozostawia sporo do życzenia. Myślę, że w klasie 400 cm Honda z dwoma cylindrami nie ma sobie równych.

Odnośnik do komentarza

dzięki koledzy za wartościowe odpowiedzi. Decyzja podjęta :) to nie będzie mój pierwszy motocykl także nieskromnie mówiąc myślę że mam jakieś ogólne pojęcie na temat sprawdzianów przed zakupem :)

Ponawiam jednak pytanko odnośnie cen Hondy SWT ponieważ w tej kwestii nie jestem zorientowany. Na allegro/olx nie ma dużo ofert, może w sezonie będzie więcej. Wiem że niewiele osób lubi rozmawiać o pieniądzach i chwalić się za ile to kupił, sprzedał ale gdyby ktoś z posiadaczy mógłby podpowiedzieć to byłbym wdzięczny. Czy 10 000zł wystarczy mi na ładny, bezkolizyjny egzemplarz czy to za mało? 600 jest dużo droższa ?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

"600" w salonowym zakupie była jak pamietam tylko 2-3 tysiące droższa. To może przekładać się na taką samą różnice w przypadku egzemplarzy używanych. Generalnie największym problemem z modelem SW-T (400 i 600) jest to, ze jest śladowa podaż używek.

Tak więc szukaj dobrej sztuki, a będziesz zadowolony. Na samej Burgmanii jest kilkanaście (400) i kilka (600). Idzie wiosna może ktoś będzie wietrzył garaż - bądź czujny. Ja zawsze polecam sprzęty forumowe bo najmniejsze ryzyko wtopy.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tu się nie ma co zastanawiać dwa cylindry kontra jeden. Dwa cylindry to inna kultura pracy, charakterystyka przyspieszenia i gang silnika.

[..]Myślę, że w klasie 400 cm Honda z dwoma cylindrami nie ma sobie równych.

Pełna zgoda.

Czy 10 000zł wystarczy mi na ładny, bezkolizyjny egzemplarz czy to za mało?

Praktycznie 90, żeby nie powiedzieć 95% sprzętów które do nas zjeżdżają z EU to są odpady rynku. Nie wspomnę, że trafiają się sztuki po kombinacjach z VIN (najczęściej z FR). Ostatnio na czyjąś prośbę sprawdzałem SW-T. Sprzęt sprowadzany, naklejki z FR z 2015 roku. Po sprawdzeniu VIN wyszło, że pojazd istnieje w naszej bazie CEPIK od 2007 czyli zameldowany wtedy kiedy jeszcze nie było w produkcji SW-T. Piękny szczepan i co ciekawe, wcale nie w jakiejś okazyjnej cenie. Po rozmowie ze sprzedającym ogłoszenie zniknęło razem z opisem.

Podsumowując - takie odpowiedzi można udzielać w DE czy w IT gdzie rynek jest unormowany.

decyzja podjęta - kupuję Hondę :) możecie powiedzieć ile kasy trzeba szykować (w przybliżeniu) na przyzwoity egzemplarz z 2008 roku lub młodszy ?

2008 to ostatni wypust Silver Winga w EU.

SW MY2008 "last edition", duo kolor (płozy, nosek i zadupek półmat), inna czcionka zegarów, dostępne dwie wersje kolorystyki -> http://www.silverwin...id=224&Itemid=1

Od 2009 oferowany był już SW-T, dwutorowo z SW.

Model Silver Wing był sprzedawany w salonach nadal nawet do 2012 roku ale były to tzw. stojaki salonowe. Najwięcej takich egzemplarzy pochodzi z ENG lub US.

Tu przykładowy Silver Wing (FSC) z 2012 roku -> http://www.cycletrad...g-ABS-116963956

Nawet w PL można było kupić w salonie nowego SW jeszcze w 2011 roku.

Warto wspomnieć że w doku EU czy US data I rej jest uważana za "datę produkcji".

"600" w salonowym zakupie była jak pamietam tylko 2-3 tysiące droższa.

Przy używkach ta różnica się praktycznie zaciera. Tu liczy się głównie stan egzemplarza.

Odnośnik do komentarza

Skuter dwucylindrowy będzie miał dużo lepszą kulturę pracy, osiągnie też zdecydowanie większy przebieg vs. jednocylindrowy. Minusem jest tu zużycie paliwa, ale myślę, że ten jeden litr na 100 km jest rekompensowany z nadmiarem.

Moim kryterium zakupu jest: po pierwsze tylko udokumentowany przebieg, rocznik pojazdu, po drugie- bardzo ważne!- ilość właścicieli i jeśli tylko wcześniejsze punkty się zgadzają, patrzę na stan i cenę.

Zaraz ktoś powie: przecież najważniejszy jest stan pojazdu i cena! Odpowiadam: Oczywiście, ale stosując tą kolejność odsiewam już na początku 90% ofert różnych niepoważnych "skoczków" oraz innych "bajkopisarzy" i nie tracę na nie czasu, aby przy oględzinach przeżyć "rozczarowanie mojego życia" ;) ......

Edit: No i, rzecz jasna, bezwypadkowość, bezupadkowość itp. itd...

Opisany oczywiście "przypadek idealny" ;) ...

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ciekawa dyskusja, jak zawsze :).

NO dobrze Koledzy, wiemy już, że dwucylindrowa Honda będzie miała nieco lepszą dynamikę, znacznie lepszą kulturę pracy (aczkolwiek dla mnie SW-T wibruje bardziej, niż jednogarowy Xciting 400 - jeździłem jednym i drugim), nieznacznie większe zużycie paliwa i nieznacznie większą masę (trochę otyła jak zuważył Bobas :) ). Ale największym problemem jest to, że ich prawie nie ma.

Moje pytanie brzmi.

Czy dysponując kwotą około 10 000 pln, o której wspomniał autor, mimo wszystko nie byłoby racjonalniej kupić jednak porządnego Burka? Bo można przyjąć, że za 10 - 11 kpln będą w większości ulepy, a Burka od pierwszego właściciela, być może nawet z polskiego salonu uda się trafić w założonej kwocie? Gdyby mieć 15-20 kpln na skuta, wtedy inna rozmowa. Spróbowałem dziś przejrzeć allegro i bieda, ze dwie sztuki i ...... stan niewiadomy?

W tym wypadku, chyba bym postawił na Burka jednak, albo zbierał dalej fundsze i póki co, nic nie kupował.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...