Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Okolice Żywca, gdzie warto pojechać?


ALFI

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem.

W najbliższy czwartek, piątek wybieram się na południe. Czy ktoś może podpowiedzieć co warto zobaczyć, gdzie warto pojechać. W Żywcu byłem ostatni raz ooooo ze 25 lat temu i coś mnie ciągnie w tamte okolice. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Alfi jak będziesz w okolicach Szczyrku polecam Ci nocleg u bardzo przemiłych Młodych Ludzi.

43-370 Szczyrk ul.Szczytowa38a.Mają też stronę www.szczyrk.szczytowa.pl

Jak byś tam zajechał to przy okazji przekaż pozdrowienia ode mnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Okolice Żywca to jak dla mnie najładniejszy rejon Polski południowej. Począwszy od zapory w Porąbce, Międzybrodzie Żywieckie z górą Żar później zapora w Tresnej, Żywiec i bardzo widokowa pętla przez Węgierską Górkę, Milówkę, Koniaków, Istebną, Wisłę i Szczyrk.

Odnośnik do komentarza

Witam,

Byłem, byłem, pomimo zapowiadanej złej pogody na przekór wszystkim i wszystkiemu.

DZIEŃ 1

WYJAZD : czwartek 17.09.2015, godzina 9.

CEL : Ogrodzieniec

MIEJSCA POŚREDNIE : Zamek Ogrodzieniec, Park Krajobrazowy Orlich Gniazd, Częstochowa, Ogrodzieniec

ILOŚĆ KM : ok 450

NOCLEG : Ogrodzieniec

MAPA : https://goo.gl/maps/fgnGnh37EzJ2

Droga dość luźna, bez większych utrudnień. Między Radomiem a Skarżysko Kamienną zwężenie i jazda w dość ostrym pyle budowlanym za ciężarówkami. Troszku się nam Polska cywilizuje i dróg przybywa, więc trzeba troszkę pocierpieć aby później rozkoszować się doskonałą jazdą.

Zamek w Ogrodzieńcu robi wrażenie, choć jest to w zasadzie "ruina" która powoli przywracana jest do lepszego stanu. Położony na wzgórzu z którego rozpościera się widok na okoliczne skałki.

20150917_143457.jpg

20150917_143602.jpg

20150917_143827.jpg

20150917_144026.jpg

20150917_144033.jpg

20150917_144414.jpg

Dziedziniec,

20150917_144620.jpg

Widok z góry, ale nie z baszty, bo ta była zamknięta

20150917_144642.jpg

20150917_144951.jpg

20150917_145949.jpg

Takimi szlakami też próbowałem jechać, jednak nie udało się mi zbyt daleko bo zaraz po tych kamyczkach zaczął się kopny piach i o mało nie zaliczyłem gleby......

20150917_134638.jpg

Na tej dróżce o mały włos .................strach pomyśleć. Zawróciłem nie kusząc losu.....

20150917_134532.jpg

DZIEŃ 2

WYJAZD : piatek 18.09.2015, godzina 14.

CEL : Bielsko Biała

MIEJSCA POŚREDNIE: Porąbka, Tresna, Żywiec, Milówka, Koniaków, Wisła, Szczyrk

ILOŚĆ KM : ok 250

NOCLEG : Bielsko Biała

MAPA : https://goo.gl/maps/fTtUHJ7zDC92

Piątek musiałem połączyć życie zawodowe z prywatnym wyjazdem co zaowocowało opuszczeniem Ogrodzieńca dopiero ok 14. Nie byłem z tego faktu szczególnie szczęśliwy. Rozważałem przez chwilę powrót do domu jednak chęć zaspokojenia jazdy była silniejsza i postanowiłem ruszyć na południe.

Drogi dobre, równe bez dziur, za wyjątkiem paru miejsc gdzie trzeba wzmóc uwagę bo kończy się asfalt i zaczyna kostka.

Winkielki między Wisłą a Szczyrkiem bardzo przyjemne. Brakowało troszkę miejsca aby pojechać tak jak bym chciał bo ruch był spory, zwłaszcza "ciężarówkowo-autobusowy" co nie pozwalało rozwinąć hondowskie skrzydełka.

Ponieważ pora była już dość późna, jazda sama w sobie była celem a zdjęcia poszły na plan dalszy. Ale coś tam mam.....

Tama w Porąbce,

20150918_115150.jpg

Zapora w Tresnej,

20150918_120522.jpg

20150918_120443.jpg

20150918_120459.jpg

Koniaków pod sklepem spożywczym na końcu wsi, w stronę Wisły......musicie mi uwierzyć.

20150918_133140.jpg

Dojazd do Bielska Białej ok 19, poszukiwania hotelu, kwaterunek i chęć zobaczenia miasta nocą, jednak zwiedziłem jedynie hotelowy bar, bo lało i grzmiało jak cholera...............i tak całą noc. Po sprawdzeniu wszystkich możliwych prognoz wychodziło że dzień kolejny nie będzie lepszy pod względem pogody, więc zapadła decyzja o sobotnim powrocie do domu.

Ranek przywitał mnie deszczem, nie tak obfitym jak w nocy, jednak było dość paskudnie. Chcąc nie chcąc, opuściłem południe naszego pięknego kraju ok 9 w strugach deszczu który towarzyszył mi do Częstochowy. Później było już tylko lepiej.

Droga powrotna dzięki uprzejmości pewnego kierowcy puszki, minęła dość szybko, w domu byłem już po 4 godzinach z małym haczykiem, a przejechałem ok 380 km. Przy okazji sprawdziłem hondzie na autostradzie i wyszło że przy ostrym pałowaniu pali 5 ltr/100 km.

Był to mój pierwszy samotny wyjazd i podobało się mi. Udało się spotkać fajnych ludzi na o2o, i 4oo, pogadać, zapalić. Ogólnie uważam wyjazd za udany. Przejechane 1050 km. Celem była jazda sama w sobie i to zostało wykonane w 100%. Przy okazji zobaczyłem dawno zapomnianą przeze mnie część naszego kraju. Sporo się zmieniło na lepsze. Żałuję jedynie sobotniego załamania pogody, bo plan był zostać do niedzieli. Pozostaje pewien niedosyt, ale tak jest zawsze.....

SZCZEGÓLNE POZDROWIENIA DLA CHŁOPKÓW Z BIAŁEGO STOKU, TOMKA I JARKA - dzięki za wspólne piwko w Ogrodzieńcu, "pod figurą".

Obiecałem że napiszę, ciekawe czy przeczytają - obiecali.

Integra sprawowała się wzorowo. Przeróbka siedzenia okazała się strzałem w dziesiątkę, dorobione na szybko podnóżki również. Jestem bardzo zadowolony z poziomu komfortu oraz trakcji tego skutera.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...