Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Poszukiwanie T Max-a Kto pomoże?


pawelneos

Rekomendowane odpowiedzi

http://allegro.pl/show_item.php?item=5614931631#965f2ae336 jest takie cudo w ogłoszeniu na Allegro Obecny właściciel opowiedział mi że sprowadził go ze Szwajcari i był tylko porysowany ale zostałe wymienione elementy na nowe z serwisu zakupione Reszta wszystko i idealnym stanie Aż mi już głupio prosić ciągle o pomoc w sprawdzaniu skuterów , ale jeżdżąc i sprawdzając każdy skuter z ogłoszenia jest porostu niemożliwe Może ktoś z Was ma chwilkę wolną i po drodze chciałby sprawdzić te cudo
Odnośnik do komentarza

Ładny na zdęciach. Kurcze chyba bym nie dal prawie 40tys za plastik. Pawelneos bierz mojego 2006rok za 13tyś :)

Hmmm....

Pozwolę sobie zacytować post sprzed paru miesięcy... Ten po zakupie...

Witajcie.

Opiszę Wam moją przygodę z zakupem Yamaha T-Max 500 2006r i jednocześnie przestrzegę przed sprzedającym motocykle nauczycielem z miejscowości Brodnica (za Toruniem ) ulica Storczykowa. Oglosznie znalażlem na olx.pl. Gość to cwaniak, ma garaż w którym skleja i łata do kupy złomy powypadkowe. Cały jego pseudo warsztat pełen jest akcesoriów do rzemieślniczej naprawy motocykli.

Znalazłem interesujący mnie skuter, producent i model. Yamaha T-Max 500 w wersji Black Max. Na zdjęciach stan super. Telefon do sprzedawcy i ten zapewnia, że skuter perełka jak zresztą w opisie. Nic dodać nic ująć. Siadać i jechać. Koleś za dopłatą motor dowozi we wskazane miejsce. Pojechałem do Brodnicy (ok 250km od Łodzi) i się lekko podłamałem wyglądem owej perełki. Skut cały pomalowany sprayem, no może gdzie nie gdzie przebijał oryginalny kolor Black Mat Yamahy. Ogólna prezencja skutera, pomijając lakier, dobra. Zrobiłem jazdę próbną i wszystko ok. Mówię facetowi, że skuter pomalowany ohydnie, ten idzie w zaparte, że to oryginalny lakier. Olałem temat i wziąłem lakierowanie na swoje barki. Pomyślałem, że polakieruje się i będzie super. Sprzedawca przywiózł motor do Łodzi. Zapłaciłem i po sprawie.

Lubię sam wsio dokładnie sprawdzić więc zacząłem motor rozbierać z owiewek i….załamałem się. Stelaż trzymający przednią czachę cały pogięty, pospawany, pocięty i wstawiona nakrętka bo jakiemuś debilowi brakowało materiału w stelażu. No ale jak się pogiął, to wiadomo, że kretyn wyprostować nie umiał to przeciął i wspawał nakrętką. Obudowa filtra powietrza poklejona, przednie lagi nie dokręcone, a dzień wcześniej na S8 jechałem nim 180km/h. Szok!! Zadzwoniłem do gościa i mówię jak sprawa wygląda, że skoro twierdził dwa razy, że brak jest wad ukrytych, to teraz niech daje kasę na stelaż i obudowę filtra powietrza. Ten stwierdził, że mogłem skuter na miejscu u niego rozebrać z owiewek i wszystko dokładnie sprawdzić. Czy Wy pozwolilibyście kupującemu rozbierać swój motor?? Pewnie mogłem odstąpić od umowy i poszukać rzeczoznawcy, al. Głupia wymówka nie miałem na to sił. Sprawy rodzinne, masę pracy itp. Faktem pocieszenia jest to, że skuter mechanicznie jest sprawny.

Zdjęcia z ogłoszenia;

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

Zdjęcia po zdemontowaniu plastików:

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

A taki stelaż musiałem kupić aby poskładać wsio do kupy. Oczywiście facet nie chciał zwrócić kosztów i zachować się jak człowiek:

https://onedrive.liv...thint=photo,jpg

Ostrzegam przed sprzedawcą z miejscowości Brodnica ul. Storczykowa.

A tam temat toczył się dalej -> http://www.forum.bur...320#entry382324

I tam dużo wcześniej: http://www.forum.bur...300#entry372273

Odnośnik do komentarza

(...) jest takie cudo w ogłoszeniu na Allegro (...)

Nie wiem jak był użytkowany ten Iron, ale pas napędowy w moim Blacksie nie wyglada tak nawet po ponad 4 tkm... A w tym ogłoszeniu 360 km ...

Odnośnik do komentarza

Laczek tylny po takim przebiegu też powinien wyglądać jak nówka a na tym już widać krzywiznę (środek opony jest już podjechany) i nieadekwatny do przebiegu - :). Chyba że to złudzenie ale wygląda jakby miał więcej kilometrów na sumieniu - :).

Paweł jak chcesz wydać tyle kasy na sprzęta to kup nówkę nawet standardową i jeśli będziesz miał ciśnienie to z czasem ją przerobisz pod siebie a będziesz wiedział co masz - a tak żeby mieć pewność to trzeba by sprzęt rozebrać na drobne.

Odnośnik do komentarza

Hmmm....

Pozwolę sobie zacytować post sprzed paru miesięcy... Ten po zakupie...

A tam temat toczył się dalej -> http://www.forum.bur...320#entry382324

I tam dużo wcześniej: http://www.forum.bur...300#entry372273

dr.big masz rację, tak było i nie wypieram się tego. Kupiłem go w stanie fatalnym i szlag mnie trafiał jak rozbierałem i co chwilę nowa niespodzianka, ale powiedziałem sobie, że zrobię z tego złoma przezwoitego skuta i nie żałuję, wiem co jest. Wsadziłem w niego około 5tyś zł i dziś nie mam nic do ukrycia w moim t-maxie. Wymieniłem wszystko co było śmieć: stelarz, osłone kolan, nosek Y, reflektor, kierunkowskaz, lewą podłogę, obudowę filtru powietrza, lusterka, dwa szare panele boczne oraz progi sa oryginalne nówki z yamahy (Yamaha Adrenalina Grabowiec koło Sieradza - właściel Rafał Jaros można zadzwonić i zapytać. Oni też wymienili sondę lambda -bagatela 690zł brutto. Nowe oryginalne od nich są pasek wariatora, rolki, ślizgi. Wymienione oleje i płyny. W lipcu wymieniłem sprzęgło wielotarczowe na EBC, oryginalne się skończyło. Jest pomalowany na kolor zgodny w 99% zreszta można porównać z progami oryginalnymi dokupowanymi po nr VIN. No i ktoś pomyśli, że jestm frajer bo wpakowałem w ciul kasy i sprzedaję. Takie mam prawo i taki kaprys i taką dałem cenę, że nie zarobię na nim, ale swoje odzyskać muszę.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że są na tym forum skuty bez WAD, że wszystkie są w stanie idealnym (chyba te z salonu zaraz po wyprowadzeniu). W każdym się coś znajdzie. Chwila nieuwagi i serwisant też potrafi ucho urwać od panelu, poskłada i tyle klient wie co widzi na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza

Sam przerabiałem ten temat w zeszłym roku. Żeby nie skłamać zrobiłem po Polsce około 4 tyś km w poszukiwaniu.

Miałem czas wiec jeździłem. Udało mi się wydłubać "perełkę" ale to trwało kilka miesięcy.

Mówiąc szczerze to na Twoim miejscu bym się nie zastanawiał nad używką za 40 tyś.

Poprostu dołożyłbym ( dozbierał ) resztę kwoty, ponegocjować w salonie i po sprawie.

Ale to tylko i wyłącznie moje zdanie.

Kolega zrobi co zechce.

Odnośnik do komentarza

Serdecznie dziękuję za wszelkie porady i uwagi Na 100% są one bardzo cenne Powiem szczerze że interesuj mnie zakup w miarę nowego skutera aby służył mi aż do emerytury to znaczy jakieś 10 lat Sam się biję z myślami co mam zrobić bo dostępnych na rynku dobrych skuterów ilość jest znikoma MariuszBurgi dzwonił do mnie i mi też wytłumaczył że większość to zlepki i znaleźć dobry skuter to jak w lotto Też nie chcę wywalać kasy na coś co wygląda jak skuter Ale naprawdę chciał bym mieć 530 - stkę w T max-się Może ktoś znajdzie czas i podjedzie do tego gościa i pogada z Nim i wyciągnie z niego prawdę Czy ma kto czas i umiejętne sposoby

Odnośnik do komentarza

Ronin - dlatego też właśnie się wybieram pojutrze na zlot do Niemiec http://www.wattwuermeresens.de/Wattwurmtreffen-2015.htm odwiedzę starych znajomych może i też coś się trafi przypadkiem. Nigdy nic nie wiadomo życie jest pełne niespodzianek A planuję nowym nabytkiem jeździć na przyszły sezon

Odnośnik do komentarza

Miałeś pod nosem pewną sztukę za cenę, którą chcesz zapłacić. Do tego akcesoria za ponad 10k PLN, do spieniężenia za co najmniej 3k PLN.

Miałbyś T-max'a, rocznik 2014, z przebiegiem 2700 km z polskiego salonu w stanie "jak nowy" za 35k PLN, ale nie chciałeś :no2:

Trudno zrozumieć kupujących :confused:

Teraz, na Twoim miejscu, szukałbym wyłącznie na mobile.de, raczej od prywatnego sprzedawcy lub oficjalnego dealera marki.

Odnośnik do komentarza

Ronin - dlatego też właśnie się wybieram pojutrze na zlot do Niemiec http://www.wattwuerm...reffen-2015.htm odwiedzę starych znajomych może i też coś się trafi przypadkiem. Nigdy nic nie wiadomo życie jest pełne niespodzianek A planuję nowym nabytkiem jeździć na przyszły sezon

Pawle, trzymam kciuki, ja kiedyś na zlocie w Marl kupiłem Satelisa 500. Z Tmaxem 530 może być jednak problem, bo mało ich, a nowego modelu, to zdecydowanie nikt nie będzie jeszcze sprzedawał.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...