Grudniowe spotkanie przy rybinie lub ognisku.

[papcioch]

Napisałem z rana do Zającówki o naszym sobotnim przyjeździe i jeszcze nie mam odpowiedzi. Ale rozmawiałem z Łukaszem w zeszłym tygodniu i termin zaklepałem

Jedziemy w sobotę. Obiad proponuję zjeść w Polanicy. Wieczór organizujemy sobie we własnym zakresie pamiętając, iż w okolicy nic nie ma. Dostęp do kuchni powinien być - czekam na potwierdzenie. Czyli bierzemy słoiki, konserwy, powidła i dżemy.

Ja swoje auto mam pełne. Do zabrania jest Smarciu, a jak nikt chłopaka nie weźmie, to ja mu się zapakuję do cytryny i pojedziemy w piątkę. Kto przygarnie Smarcia? Lucjan też myśli o łączeniu się w transporcie to można się dogadać. Rypak chyba sam dołączy do nas. Planuję wyjazd w samo południe.

No dobra, teraz Wy coś napiszcie, bo poniedziałek miałem zabójczy.

CD.

Pobyt mamy potwierdzony, kuchnie mamy potwierdzoną, a jakie pokoje bierzemy? Jeden duży, koedukacyjny, czy rozejdziemy się do zajęć w parach?

[Lucjan73]

Papcioszek my poprosimy dwójkę, możemy zabrać Smarcia i organizuje prowiant na wieczór i śniadanie (wędliny, parówki itp.). Ja bym chciał wyjechać przed południe ok. 9 tej. Spokojnie dojechać do Polanicy, połazić po deptaku, napić się wody źródlanej a potem obiadek. Zakupy zrobię w piątek tak aby na miejscu nie tracić czasu. Co Państwo na to ?

[marecki]

Ja na razie walcze z przeziębieniem, jak się wykuruję to jesteśmy obecni, ale pewnie stwierdze to dopiero w piątek.

Co do pokoju to ja preferuje dwójke.

[Pan rypak]

No to ja poproszę jedynkę i może koze jeszcze,co by mi smutno nie było heh

Ps,ogóreczki i inne takie zabieram i może jeszcze jakiś żur jak znajde czas na gotowanie.

[papcioch]

No dobra, skoro jedziemy skoro świt, to może weźmy majty, klapki i coś na sutki. Przed obiadkiem na apetyt Słoneczne Termy

[Lucjan73]

Czemu nie, zabrać zawsze można a zobaczymy co będzie na miejscu. Gdzie się spotykamy i o której ?

[papcioch]

No to już dostosujemy się do Ciebie - masz najdalej i jak dasz znać, że wyjeżdżasz to zdążymy się pozbierać. Myślę, że najwygodniej będzie się spotkać na Shellu w Kobierzycach. Wstępnie powiedzmy, że o 10-tej?

[Lucjan73]

Mi pasuje. Proszę tylko o info czy mam zabrać Smarcia.

[smarciu]

Zabrać smarcia zabrać

[papcioch]

Przywiozę Smarcia do Kobierzyc i tam zrobimy przekazanie.

[Lucjan73]

To jesteśmy umówieni. Papcioszek orientujesz się czy w bazie są jeszcze wolne pokoje ? Może ewentualnie ktoś dojechać ?

[papcioch]

Może. Im więcej tym weselej , Z tego co wiem to nie mieli żadnych dużych rezerwacji na ten weekend. Ale jak to jest pewne, to myślę, że warto ich uprzedzić, bo chyba chcą weekend na jakieś modernizacje wykorzystać.

[smarciu]

Cos czuję, ze będzie impreza

[Pan rypak]

Cos czuję, ze będzie impreza

Impreza będzie dla innych Marcinku

Z uwagi na twoje zdrowie i zdrowy tryb życia będziemy pili i jedli wszystko co niezdrowe,a tobie zostawimy kiełki i wode z Polanicy-w ramach integracji mogę zapewnić ci dym papierosowy extra-taki żarcik

[smarciu]

Jeden dzień dyspensy mi nie zaszkodzi, wiec weź lepiej dodatkowy sloiczek ogoreczkow

[marecki]

Ja niestety nie wydobrzałem, życzę miłej zabawy.

[papcioch]

Marek, Ty się nie przejmuj. Smarciu z Rypakiem tylko tak sobie żartują i nie chcieli Ciebie wystraszyć. Położysz się grzecznie w pokoiku gdybyś jednak uznał, że nie wydobrzałeś, a my już zapewnimy Ci ciszę i spokój. Normalnie dwa dni nikogo na oczy nie zobaczysz... Sylwii też .

Włóż termometr gdzie trzeba i jeszcze raz sprawdź jak słupek (rtęci) stoi.

[Lucjan73]

Dzień udany, Polanica piękny kurort. Udana wizyta w Czechach po zakupy a teraz mała biesiada.

[Pan rypak]

Dziękuje wszystkim za spotkanie w klimatycznej''Zjącówce''a szczególnie Papciochowi za chęci organizacji naszego spotkania

Lucjuszowi i Asi dziękuję,za pyszne wędliny,Kasi za przepyszną sałatkę i ogarnięcie tematu ,a smarciowi za barwne opowieści i bytowanie w pokoju w którym ponoć ktoś chrapał ciekawe kto to był? -obcy?

Ps,papciu,proszę częściej organizować takie spotkania-spisałeś się na medal i proszę o kontynuację.

[Lucjan73]

My również dziękujemy za miłe towarzystwo. Mamy nadzieję że powtórzymy jak najszybciej wspólny wyjazd. Mam również nadzieję że uda się zorganizować choć o jeden dzień dłużej. Kasi dziękujemy za ciasto, sałatki, tortilię i przewodnictwo stada,Papciochowi za miejscówkę, Rafałowi za grzybki i ogóreczki a Smarciowi za ciekawe opowieści. Rafał przecież Ty wiesz kto chrapał - BARONEK !

Polecamy miejscówkę bo naprawdę fajny klimat. Właściciele to motocykliści z dużym doświadczeniem w wyprawach, miło było posłuchać ciekawych opowieści - szkoda że mięliśmy tak mało czasu.

[papcioch]

Dziękuję Wam za wszystko a rozpisywać się nie będę bo właśnie muszę otworzyć biuro rzeczy znalezionych - jakieś roztargnione towarzystwo jechało Biedronką, co chwilę gubili jak nie drogę to telefony czy tablety. .

[smarciu]

Dziekuje za wszystko co juz zostało podziękowane i dodam od siebie podzieki za czeskie zakupy strategiczne A nastepnyn razem chetnie skuterami i dluzej, tak żeby wystarczyło czasu na SPA, zwiedzanko, a wieczorem Baron przywita nas charakterystycznym efektem krótkiego przewodu kto byl to wie, kto bedzie popamięta Do zobaczenia.