Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Czy duży przebieg oznacza konieczność remontu silnika?


Pytanie

Opublikowano

Czołem braci skuterowej, dopiero przymierzam się do kupna, pewnie w marcu będę się rozglądał za czymś dla siebie ale wiedzy nigdy dość. Przeglądam sobie skuterki w granicach 5-8 tysięcy złotych (bo tyle będę chciał wydać na sam skuter) i trafiają się różne sztuki, od ewidentnie kręconych 5 letnich maszynach z 5 tysiącami przebiegu po motocykle z 2011 roku z nastukanymi 30 tysiącami.

Chciałem się zapytać jak mają się takie przebiegi do remontu silnika, to znaczy czy skuter z 30 tysiącami to już trup który będzie dogorywał przez ostatni sezon? Interesują mnie najbardziej opinie na temat Burgmanów, Hondy PCX, X-maxów i chyba niespotykanych często Peugeotów Satelis 125. Ewentualnie ile może kosztować remont takiego zajechanego silnika bo może okazać się, że lepiej kupić zajeżdżony silnik i skuter za 2000 zł a resztę wpompować w gruntowny remont?

Pozdrawiam

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

Jeśli był normalnie serwisowany to 25-30 tyś nie straszne dla Hondy czy Yamahy. Remont silnika może kosztować od 1 do 3 tyś zł (większość włąsnymi rękami) w zależności co wymaga zrobienia.

  • 0
Opublikowano

U mnie Majka 125 ma 35 tyś i silnik bez zarzutu, wiec tak jak pisał grze takie przebiegi nie są straszne pod względem, że nie były kręcone a sprzęt był odpowiednio serwisowany. Sprzęt z przebiegiem 15tyś może być już zajechany a drugi z przebiegiem 30 tyś będzie w super stanie. Dlatego na oględziny dobrze wziąć kogoś, kto się zna - wszystkiego się nie wykryje, ale dużo rzeczy można zauważyć.

  • 0
Opublikowano

Majesty jeśli się pilnuje wymiany oleju potrafi dojść do 100tyś, wiem że po Warszawie jeździ kurier na Majesty 125 z 97r i ma już ponad 100tyś (problem jest taki że wymiana oleju jest co 3tyś, na całe szczęście pomyśleli i rolę filtra oleju pełni sitko w korku spustowym :)

  • 0
Opublikowano

Ja mam najechane 37 tys i nie ma mowy o remoncie.

Koleś takim samym zrobił 80 tys i remontu jeszcze nie planował.

Ale to Kymco :)

30 tys to żaden przebieg, a dla niektórych zaledwie rozgrzewka. To nie są silniki sprzed 30-40 lat.

  • 0
Opublikowano

U mnie Peugeot Satelis Compressor 31tys i wszystko pracuje bez zarzutu. Polecam ogólnie ten model (prawdopodobnie najbardziej dynamiczny i najszybszy ze wszystkich 125).

Zdjęcia mojego Compressorka możesz obejrzeć w dziale ogólne ,zdjęcia naszych skuterów (ostatnia strona).

Jest wiele opinii na temat Peugeotów ale jeśli regularnie wszystko się wymienia ,to nie powinien jakoś sprawiać więcej kłopotów niż konkurencja...

Najważniejsze ,to kupić dobry egzemplarz ,tyczy się to wszystkich marek.

  • 0
Opublikowano

Ja zdecydowałem sie na zakup burgmana z przebiegiem 67tyś, ale udokumentowanym. Oprócz słynnego już problemu z braniem oleju, nie stwierdziłem potrzeby remontu :)

  • 0
Opublikowano

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, bardzo pocieszające wiadomości bo jest szansa że kupię coś za 5 tysięcy i nie będzie kompletnym wrakiem! :) Biorę pod uwagę stosunkowo wiele modeli skuterów bo wychodzę z założenia, że to jednak jest towar na tyle rzadki że nie można zbytnio przebierać i wybierać - więc jak się trafi jakaś znośna sztuka to biorę.

@DarekDarek no twój Satelis to jest godny pozazdroszczenia ale pewnie kosztował więcej niż 10 tysięcy więc ponad moje progi ;).

  • 0
Opublikowano

Majesty jeśli się pilnuje wymiany oleju potrafi dojść do 100tyś, wiem że po Warszawie jeździ kurier na Majesty 125 z 97r i ma już ponad 100tyś (problem jest taki że wymiana oleju jest co 3tyś, na całe szczęście pomyśleli i rolę filtra oleju pełni sitko w korku spustowym :)

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, bardzo pocieszające wiadomości bo jest szansa że kupię coś za 5 tysięcy i nie będzie kompletnym wrakiem! :) Biorę pod uwagę stosunkowo wiele modeli skuterów bo wychodzę z założenia, że to jednak jest towar na tyle rzadki że nie można zbytnio przebierać i wybierać - więc jak się trafi jakaś znośna sztuka to biorę.

@DarekDarek no twój Satelis to jest godny pozazdroszczenia ale pewnie kosztował więcej niż 10 tysięcy więc ponad moje progi ;).

Piecuch - to sitko to właśnie przyczyna tak częstych wymian oleju - brak filtra. Za to wymiana oleju jest dziecinnie prosta i mniej kosztowna.

Renegat pamiętaj jeszcze ważną sprawę, nie wszystkie skutey 125 możesz ujeżdżać na kategorię prawa jazdy B. Satelis kompresor już się nie "łapie" na nowe przepisy.

  • 0
Opublikowano

Aprilia Atlantic 500 u mnie stuknęła 75 tys. i było wszystko super a klient, który kupił sprzęt dalej śmiga bez serwisu. Ważne jest żeby nie kręcić na maxa obrotów przy zimnym silniku i nie katować v maxami. Olej ja wymieniałem co 2 tyś w tym że co 4 z filtrem. Pozostałe wymiany standard. dodawałem również do paliwa co 1 tyś km dodatek do paliwa aby oczyścić wtrysk.

  • 0
Opublikowano

Renegat pamiętaj jeszcze ważną sprawę, nie wszystkie skutey 125 możesz ujeżdżać na kategorię prawa jazdy B. Satelis kompresor już się nie "łapie" na nowe przepisy.

A właśnie to też ważna uwaga, na szczęście parę innych maksi skuterów łapie się na moje uprawnienia.

  • 0
Opublikowano

I jeszcze jedna uwaga, silniki skuterów 125 cm są o wiele bardziej jak by to nazawć "piłowane" tak aby przemieszczały się w miarę dynamicznie i dlatego porównywanie ich żywotności i osiąganymi przelotami ze skuterami 400 - 500 cm nie ma większego sensu. Na pewno markowe 125 w której wymieniano olej na czas i ogólnie ktoś o ten sprzęt dbał będzie dobrze służyć nawet przy większych przebiegach. Oczywiście wszystko zależy od kierownika.

Renegat jak będziesz kupował konkretny model to sprawdż sobie rzeczywiste dane techniczne (moc/masa) i nie wierz w 100 % sprzedającym, bo może się okazać że to co jest w dowodzie rejestracyjnym nie jest prawdziwe. Niestety taki mamy klimat....

  • 0
Opublikowano

Renegat pamiętaj jeszcze ważną sprawę, nie wszystkie skutey 125 możesz ujeżdżać na kategorię prawa jazdy B. Satelis kompresor już się nie "łapie" na nowe przepisy.

Nie prawda.

Mój satelis compressor ma w dowodzie 15KM. Sam nie wiem ile ma koni.

Policja już (dokładniej moją narzeczoną) raz złapała i nie miała się do czego przyczepić. Pamiętam ,tylko ,że dziwili się ,że taki duży skuter ma tylko 125cm... :)

Jedynie co nie daj Boże ,jak byś miał jakiś wypadek i wtedy niby coś by mogli sprawdzali ale to jest kosmos...śmiało więc możesz ten model kupować ,jeśli oczywiście ma w dowodze 11kw.

Dałem mniej niż 10tys:)

  • 0
Opublikowano

Nie prawda.

Mój satelis compressor ma w dowodzie 15KM. Sam nie wiem ile ma koni.

Policja już (dokładniej moją narzeczoną) raz złapała i nie miała się do czego przyczepić. Pamiętam ,tylko ,że dziwili się ,że taki duży skuter ma tylko 125cm... :)

Jedynie co nie daj Boże ,jak byś miał jakiś wypadek i wtedy niby coś by mogli sprawdzali ale to jest kosmos...śmiało więc możesz ten model kupować ,jeśli oczywiście ma w dowodze 11kw.

Dałem mniej niż 10tys:)

Sam sobie odpowiedziałeś że jak byś miał wypadek to możesz mieć problem. Mam nadzieję że nigdy to się nie wydarzy. Pamiętaj tylko że w takim przkrej sytuacji zostajesz w przysłowiowej czarnej du...ie. Nie działa Twoje OC i co za tym idzie wszelkie koszty bulisz w własnej kieszeni.Zapewniam Cię że ubezpieczyciel prześwietli dokładnie podczas likwidacji szkody parametry Twojego sprzętu. Zrobią wszystko żeby uniknąć wypłaty. To co masz w dowodzie rejestracyjnym na 100 % zostanie zweryfikowane i w końcowym rozrachunku może okazać się że nie będzie ważne. Czytałem ostatnio że firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty całości odszkodowania pieszemu potrąconemu przez pjanego kierowcę ponieważ szedł po prawej stronie jezdni a powinien prawidłowo po lewej. Sąd uznał również że pieszy częściowo przyczynił się do tego wypadku. Oczywiście nikomu nie życzę czarnego scenarjusza ale jeżeli jeździsz Satelisem kompresor na kategorię B to poruszasz się tym pojazdem de facto bez uprawnień i musisz w razie czego liczyć się z konsekwencjami.

  • 0
Opublikowano

Sam sobie odpowiedziałeś że jak byś miał wypadek to możesz mieć problem. Mam nadzieję że nigdy to się nie wydarzy. Pamiętaj tylko że w takim przkrej sytuacji zostajesz w przysłowiowej czarnej du...ie. Nie działa Twoje OC i co za tym idzie wszelkie koszty bulisz w własnej kieszeni.Zapewniam Cię że ubezpieczyciel prześwietli dokładnie podczas likwidacji szkody parametry Twojego sprzętu. Zrobią wszystko żeby uniknąć wypłaty. To co masz w dowodzie rejestracyjnym na 100 % zostanie zweryfikowane i w końcowym rozrachunku może okazać się że nie będzie ważne. Czytałem ostatnio że firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty całości odszkodowania pieszemu potrąconemu przez pjanego kierowcę ponieważ szedł po prawej stronie jezdni a powinien prawidłowo po lewej. Sąd uznał również że pieszy częściowo przyczynił się do tego wypadku. Oczywiście nikomu nie życzę czarnego scenarjusza ale jeżeli jeździsz Satelisem kompresor na kategorię B to poruszasz się tym pojazdem de facto bez uprawnień i musisz w razie czego liczyć się z konsekwencjami.

Nie trzeba od razu przewidywać takich czarnych scenariuszy.

Po za tym Satelisy Compressory wychodziły 15 km ! Gdzieś czytałem ,że wersja BlackSat (ja mam taką) jest właśnie 15km. Czyli raczej jeżdżę pojazdem, którym można się poruszać na kategorię B.

Zresztą , po co się przejmować takimi niuansami.

Kiedyś się jeździło Simsonami Mz-tkami bez rejestracji itp i to po Warszawie i okolicach.

Oczywiście nie pochwalamy ,takich rzeczy ale pamiętam takie czasy...

Tak wracają do tematu ,to u mnie jedyna wada ,to bardzo delikatnie co prawda ale jednak falujące obroty ,są małym minusikiem. Postaram się to zrobić na wiosnę.

  • 0
  • Klubowicze
Opublikowano

Nie trzeba od razu przewidywać takich czarnych scenariuszy.

Zresztą , po co się przejmować takimi niuansami.

No właśnie trzeba czasami o tym pomyśleć

Kiedyś się jeździło Simsonami Mz-tkami bez rejestracji itp i to po Warszawie i okolicach.

To prawda ale wtedy nie było odszkodowań w kwocie np. 200-300 tyś. + dożywotnia renta.

A i straty w samochodach były mniejsze bo nie jeździło tyle Porsche ,Ferrari ,Bentley i inne fury po prawie 1mln.

Jak nie pomyślisz zawczasu o tym to konsekwencje mogą być bardzo smutne dla Ciebie i całej rodziny.( dotyczy to też jazdy bez uprawnień )

  • 0
Opublikowano

Ja tam na 125 mam uprawnienia :)

Ale nie ukrywam, że zrobię sobie A , bo już chodzi po głowie zmiana na większy.

Co ,do fur z lat 90 ,to pamiętam ,że S klas,serii7 itp już trochę jeździło (oczywiście teraz więcej) , tylko wtedy zapłacić 500tys za eSkę ,to jak teraz pewnie z 1,5mln... wiadomo zarobki większe itd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...