Skocz do zawartości
Forum Burgmania

CZerwiec '14 w GP


boochos

Rekomendowane odpowiedzi

Początek czerwca w całej Polsce upłynął pod znakiem Toporni, Grupa Podlaska nie była wyjątkiem... Na szczęście przedstawicie GP byli również obecni.

Niestety, nie dane mi było uczestniczyc w spotkaniu, mało tego, z kierownika - stałem się PASAŻEREM :ninja: (mam nadzieję, że kolegi 4setki ). Mój skuter zmienił właściciela, na szczęście pozostał w regionie GP. Nie koniec wieści z weekendu - coś czerwonego na 2 kołach wjechało do Suwałk... Mam nadzieję, że nowi właściciele wkrótce sami pochwalą się nowymi nabytkami :Jumpy: i wkleją jakieś fotki :photo:

Odnośnik do komentarza

Niestety, nie dane mi było uczestniczyc w spotkaniu, mało tego, z kierownika - stałem się PASAŻEREM :ninja: (mam nadzieję, że kolegi 4setki ). Mój skuter zmienił właściciela, na szczęście pozostał w regionie GP.

może nowy właściciel będzie Ci pożyczał skuter do przejażdżek :clapping:
Odnośnik do komentarza

ja tam nie wiem kto... hehe, a pomysłów na nowy nabytek jest wiele- od 50 do 650!!! póki co-czuję więź. silną. z 2 pedałami ;))

Jaro-nowy właściciel nie chce zsiąść z nowego nabytku-mam nadzieję, hehe

Rudy56-jakieś fotki może? lub nawet live...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Chyba muszę się przejechać na prześpiegi do Suwałk - bo te pany z Suwaliszek jakieś takie ostatnio tajemnicze .

Mnie tak ciekawość zżera że aż.........!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Zapraszam, zapraszam Krzysiu, musowo kolegę, w smutku pogrążonego-znaczy mnie , odwiedzić. Sam posłucham Twych planów, bo różne tu wróble wiadomości noszą... ;)

Odnośnik do komentarza

Zapraszam, zapraszam Krzysiu, musowo kolegę, w smutku pogrążonego-znaczy mnie , odwiedzić. Sam posłucham Twych planów, bo różne tu wróble wiadomości noszą... ;)

kolega w smutku, to nawet telefonu nie odbiera,a mogłeś dzisiaj mieć zlotowe gadżety, a tak to jeszcze trochę poczekasz...
Odnośnik do komentarza

Roman gratki nowego nabytu i zbyciu starego pojazdu..Szymon tobie na razie gratki za zbycie pojazdu i czekam z ciekawością na nowe wozidełko...

Odnośnik do komentarza

Dzięki za życzenia z okazji sprzedania... nie mogę powiedziec, że żałuję, bo to nie ładnie by było, ale kiedy patrzę no poniższe zdjęcie:

20140606_161531.jpg

które zrobione było tuż po transakcji, to łza się w oku kręci

Niech się dobrze sprawuje !!!!

Niestety mam też dośc przykrą wiadomośc do przekazania, właściwie to do opowiedzenia, właściwie - do spytania o radę...

W weekend, kiedy bawiliście się na Burgmanii, zostałem w przepięknych Suwałkach, ale nie to było przykreemotki_zlosliwe_nie%2520strzelej.gif.

Wszystko zaczęło się od tego, że mój kolega, niezwiązany zupełnie z burgmanią, chciał mnie pocieszyc c_10cheers_3.gif

i nawet mu się to udało, ale do pewnego momentu - do momentu kiedy nie przypomniał sobie, że lubi wędkowanie - a skoro ja już "pozbyłem się" swojego hobby, to może znajdę sobie nowe - czyli może zacznę z nim wędkowanie vil2_pecher.gif,

zaczął opowieści typu, że to ucieczka od problemów, a jednocześnie nie trzeba daleko wyjeżdżac z domu, ba można w ogóle nie opuszczac pokoju:

drunk-guys-fishing-fishtank-rods-13898857102.jpg

że to odpoczynek na łonie przyrody, który pozwala na chwilę zadumy i przemyślenie wielu ważnych problemów

drunk%2520fishing.jpg

Mało tego, kolega mówił, że jego hobby wciągnęło nawet jego żonę, która od kilku już miesięcy, zawsze, kiedy ma tylko wolną chwilkę, bierze swoją wędkę w dłonie:

IMG_3235-600x800.jpg

W sumie, to nawet mnie kolega zachęcił, umówiliśmy się na jutro rano nad jeziorem, ale pod jednym warunkiem - na dziś już koniec "pocieszania", a do łódki wchodzimy po wydmuchaniu ZERA!

Skoro świt ruszyłem nad jezioro (dwa koła, ale bez silnika :msn-cry: )

20140610_130259.jpg

z nadzieją, że spędzę miło czas... Jakież było jednak moje zdziwienie, na brzegu ujrzałem taki oto obrazek:

policja.jpg

okazało się, że kolega, pomimo, że nie odparował po wczorajszym wsiadł sam do łódki i zaczął wędkowanie, skoro jednak miał we krwi jeszcze dobre 0,7 promila to zaczepił haczykiem o palec:

Crane%2520Prairie%2520Res%2520041.jpg

i w wyniku głębokiego stresu - stracił równowagę i wpadł do wody.

Na szczęście policja wodna, którą wcześniej już wezwała jego żona (ostrzegała go rzekomo, że to zrobi, jeśli on wsiądzie do łódki "pod wpływem") wyciągnęła kolegę z wody - niby życie uratowane :clapping: , ale karta wędkarska (zdana rok temu z wyróżnieniem) - utracona :frusty: .Kolega jest teraz zły na żonę -można powiedziec, że ich małżeństwo zawisło na żyłce wędkarskiej:

sa_find37.jpg

- żona jego, z kolei, tłumaczy się, że chciała nawet zabrac mu wędki i tym samym nie dopuścic do przestępstwa, a on obiecał jej, że zaczeka aż ona wróci ze sklepu - gdzie pojechała po świeżą przynętę (czy zanętę - coś takiego, ja nie rozróżniam), jednak stało się jak się stało :confused:

Ja wiem jedno - wędkarstwo jest nie dla mnie - za duży stres jednak. :renske: , aczkolwiek - sama jazda rowerem jest nawet fajna...

Na koniec moje pytanie: lepiej wracac na skuter czy zostac przy pedałach???

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A co z kolegą który był z kompanem w czasie biesiadowania ? dlaczego nie umiał zapobiec tej całej sytuacji ? Aaaa nie chciał być podpi....em . Kuumam - Nie nie Kumam

No tak kumpel to kompan a żona to nie rodzina . hi, hi

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Szymon wiem jaki to ból nie mieć Maxi skutera dla tego nie zastanawiaj się i wracaj na 2oo, nie którzy koledzy przesiadają się na motocykle ale sam wiesz jaką przyjemność miałeś jeżdżąc Królem :)

Odnośnik do komentarza

Przemo, masz rację , jazda skuterem ty duża przyjemność.

Jaro, tak jak pisałem na PW ,o ile możesz zejść z ceny?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...