Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wrażenia po IX Zlocie Maxi Skuterów w Toporni - *Burgmania 2013*


Artix

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki organizatorom za kolejny rewelacyjny zlot. Jeżeli życie pozwoli zawsze z wami będę. Dziękuję za procętowy poczęstunek podczas badania wzroku, przedni trunek, wzrok wyostrzył. Pozdrawiam wszystkich burgmaniaków i dozo

Pozwoliłem sobich na załączonych filmach policzyć maszyny. 127 sztuk. Szacun

Odnośnik do komentarza

No więc ja również się zameldowałem w domu około godziny 16:00

Podróż w silnym deszcze, ale był i czas wyschnąć.

Pozdrowienia dla Doktorka, z którym jechaliśmy przez kilkanaście kilometrów, jak bym wiedział, że się zgubił z grupą to byśmy się zatrzymali i przeanalizowali trasę.

Ale powiem szczerze, że Doktorek zapinał na skuterze tak, że ja wysiadam, moja 400 tka po prostu nie dała rady.

Ale wracając do tematu, dziękuję bardzo za udaną Burgmanię 2013, było mega super.

Podziękowania organizatorom, WIELKI SZACZUN !!! Innym osobą również, za pomoc w ogarnianiu tematów. Konkursy I liga !!!

Zybex, poproszę o film z podwójnego zrzucenia kamery.

Dziękuję Wszystkim obecnym, za miłą atmosferę, ciągły banan na twarzy.

Do następnego zobaczenia, jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza

Wielki szacun za imprezę. Na pewno nie było łatwo zorganizować coś tak szczególnego, ale na pewno było warto. Dziękuję wszystkim za fajną zabawę, a grupie śląskiej za wspólny powrót. Kolejny raz się okazało, że w kupie siła... Pozdrowienia dla wszystkich uczestników.

Odnośnik do komentarza

Ja rowniez serdeczne dzieki i szacunek dla organizatorow. tak jak Arkadiusz juz pisal powrot: troche deszczu, troche slonca. niezapomniana impreza. pozdrowienia dla KUJAWIAKOW!!!

Odnośnik do komentarza

Dojechałem ok. 18.

Dzięki wielkie organizatorom za przygotowanie imprezy . Moja pierwsza Burgmania... robi wrażenie.

Szczególne podziękowania Worlanowi za zapewnienie "żółtego na błękitnym"

Dzięki Czarowi69 za ogarnięcie tematu konkursowego...

(...)

Podziękowania dla Gieńki Orła (...) spałem w innym domku.

Maniek, nie poznałem Cię jeszcze osobiście, ale cieszę się, że się odnalazłeś. Nawet nie wiesz jakich masz dobrych przyjaciół - Gieńkę i Orła - szukali Cię nawet u nas w domku... napędziłeś stracha swoim zniknięciem

(...)dzieki marcinowi i mariuszowi,za odprowadzenie nas prawie pod sam bialystok,przepraszam za Szymona,ale nikt nie mowil,ze pod jednym dachem bedzie lekko :-)

Ja z kolei, dziękuję Marcino1 i MarioM za odprowadzenie mnie prawie pod same Suwałki (gwoli wyjaśnienia - Białystok był przypadkiem, Jarku...) - jesteście wielcy Panowie. Wiem jaki to był wysiłek z Waszej strony, po tych dwóch, prawie nieprzespanych, nocach, które musieliśmy przecierpieć ( z chrapaniem tego Żubra z Białegostoku w tle...)

Dziękuję Avanturnikowi za prowadzenie naszej grupy powrotnej i robienie przerw co 100 kilometrów...

Dziękuję Wandalistce za prowadzenie Avanturnika ...

Dziękuję Michowi 2012 za poczęstowanie mnie parówką ze słoika (zjadłem tylko jedną połowę, bo drugą oderwał mi ten Żubr z Białegostoku !!! - parówka do cytrynówki... - po co Muuuu to było ???)

Dziękuję Wszystkim "starym" znajomym za ponowne spotkanie, pozdrawiam Wszystkich nowo poznanych (np. kolegę Batheza)

Dziękuję Ewikowi i Foczce za wyjaśnienie skąd biorą się motylki...

Pozdrawiam Wszystkich. Do zo.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No w końcu ! - znalazło się trochę czasu na podziękowania .

Ekipa Ełcka do domku dojechała na 18.00 .Od Toporni do Mińska Maz. Jazda w strugach deszczu , a potem deszcz z przerwami (zresztą po przeczytaniu postów większość miała jazdę na Maxa (i ) ).

Dzięki Wszystkim za miłą zabawę , za ogarniętą imprezę na tyle głow , za music w każdym stylu .Podziękowania za sąsiedzkie towarzystwo Kujawiaków i w ogóle - Komu nie podziękowałem to Dzięki i aby za rok na okrągłej 10 Burgmaniii !!!!

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Wreszcie przespana noc od środy pozwoliła mi na skrobnięcie kilku słów :) .

Zacznę od podziękowań dla organizatorów - Panie i Panowie szacun :) , mega zlot !V .

Dziękuję wszystkim za towarzystwo przez te kilka dni, za poczęstunki, hulanki do rana etc. po prostu brak mi słów żeby to wyrazić.

Wracałem solo, pogoda jak w kultowym filmie z Bollywood "czasem słońce, czasem deszcz" czy jakoś tak :) .

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

No tak. Wyjechałem jako jeden ostatnich (nie licząc tych którzy jeszcze nie mogli wyjechać ;) )

Czułem się w obowiązku pomóc przy likwidacji całości nieco więcej niż przy organizacji.

Na pewno nie da się tutaj przecenić pracy Mariusza i Artura - używając nowomowy - szacun!

Szczególne podziękowania dla Worlana za przejęcie ode mnie i dopracowanie listy rezerwacyjnej - wiem że potem żałowałeś :ninja: (ale przyznaj że nie pozostałem obojętny na Twoje telefony :) )

Nie sposób również przecenić wkładu Wrzonia, Ewika i Molo w badanie "zwroku" - na prawdę poświęcili dla nas znaczną część zlotu.

Dziewczętom pomagającym przy rejestracji (Mariusz czy były pełnoletnie?)

Bunny i TiT za przebudzenie w sobotni, ciężki poranek.

Karolinie za umycie pleców w dniu wyjazdu ;) (nie panikuj Ogryzkowi zmieniłem hasło - myśli że zapomniał :) )

No i oczywiście Kubo .... Ty dzieciaku wiesz jak mi dogodzić :) Odmłodziłeś mnie o (sprawdziłem!) dokładnie 20lat. Niestety dzisiaj rano znowu korzonki :D;)

Będę się dowiadywał jak się sprawujesz i jakby było coś nie tak to będziesz miał ze mną do czynienia. Pierwsza kontrola w Jamnej.

Orzechowi - że trzyma standard :hitler: mimo wizytacji z centrali .

Chciałem zganić Arkadiusza za przełamanie mojej asertywności w kwestii picia mocnych trunków w piątek czym przyczynił się do zbyt raptownego oddalenia się objęcia snu.

Czarnej za pilnowanie abym zbytnio nie przetrzeźwiał - ma to taki plus dodatni że teraz moja kolej :) Jak Kubo nie da dupy to następna okazja już niebawem.

Zapewne jest kogo przeprosić ...

Na przykład kolegę mego ulubionego mkapilkr'a za niedotrzymanie obietnicy danej przy grillu, że się napijemy - co się odwlecze to nie uciecze. Poza tym na zlocie miałem brzydki zwyczaj ślinienia się do dziewczyn kolegów (prawda Kubo :D ) więc może to lepiej. Swoją droga szacun za przywiezienie żony na pierwszy zlot, moja była dopiero na (myślę ....) chyba trzecim.

Valdiego za to, że nie kupiłem mu flaszki - ale musisz wiedzieć przyjacielu, że działałem na dokładnie odwrotne zlecenie Molo :)

Anie (Roniego), Foczkę, Ewika, że nie zatańczyłem - wiecie dlaczego.

Chyba tyle

A teraz do kieratu .....

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Pinki całe i zdrowe w domciu. Było rewelacyjnie, niepowtarzalnie no i te niepowtarzalne ten no okoliczności przyrody :D Odwdzięczam się podziękowaniami dla Flyman-a za drogę powrotna i szczególnymi podziękowaniami dla Sonora i Qashqaia za towarzystwo w obie strony :). Gratki dla organizatorów i do następnego razu, co złego to nie my.

ps. Romek padł, tyle dzięki wam wszystkim to jeszcze w życiu nie widział :)

2013-06-08+12.50.18.jpg

2013-06-08+09.18.33.jpg

2013-06-08+10.55.54.jpg

2013-06-08+10.55.45.jpg

Strażak, rośnie Ci konkurencja, młody mnie tak przewiózł że aż się posr....m :D a on jak widać niewzruszona mina zawodowca :hitler:

2013-06-08+09.30.06.jpg

Kosmos-> a Sonor dostał baty od Jachu :ninja:

2013-06-07+22.13.20.jpg

:)

Odnośnik do komentarza

Było bardzo sympatycznie. Wszystko dopięte na ostatni guzik i tu szacun dla Organizatorów. Grupa domku 33 udowodniła, że duch w narodzie nie ginie :) Tylko miejscowi coś nie dopisali ale nadrobimy to na kongresie :)

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za miłą i serdeczną atmosferę. Na Burgmani byliśmy po raz pierwszy. Pozdrawiamy wszystkich uczestników, a szczególnie współlokatorów Franka i Andrzeja. 600 km do domu pociągnęliśmy jednym skokiem, bez kropli deszczu w pięknej słonecznej pogodzie. Do zobaczenia za rok – Senior i Wiesław (Słupsk, Koszalin).

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Z mojej i Ani strony również wielkie podziękowania dla wszystkich mniej lub bardziej zaawansowanych w przygotowanie i poprowadzenie naszego kultowego zlotu. DZIĘKUJEMY!!!!

ps.

Tylko miejscowi coś nie dopisali ale nadrobimy to na kongresie :)

i tu się Antonio mylisz, dopisali i nawet zaczęło iskrzyć, ale do zwarcia nie doszło.

Pin, Valdi, Michalu ,Kormo mogą poświadczyć, co nie? ( mam nadzieję, że pamiętacie "chickena"). To był jeden z lepszych tekstów tej burgmanii.

Odnośnik do komentarza

My po zwiedzeniu Lubelszczyzny byliśmy w chacie o 22.00.

Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tak mega imprezy, łącznie z wykupionym abonamentem na słoneczną, super pogodę. Wystarczyło wyjechać z terenu zlotu a już padał deszcz, gratki Panie i Panowie Organizatorzy.Wielki szacun :) :) :) Natalka dziękuje za super prezenty i balony

Kilka foto:

Reporterzy gotowi do akcji

zdjecie.jpg

Było nas trochę

zdjecie.jpg

Serdeczne podziękowania Alinie i Upiorowi za dużą niespodziankę dla naszej Natalii

zdjecie.jpg

Dziękujemy wszystkim Ciociom i Wujkom za zabawianie i opiekowanie się Natalką. Niektórzy to nawet pozwolili dosiąść swoich Ślicznotek

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

Dziękuję Worlanowi za super praktyczny prezent :hitler::ninja:

Co tu dużo pisać, było jak zwykle zajefajnie.....Dziękujemy i do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Od ponad godziny dotarłem do domu ponownie przemoczony ale szczęśliwy ze spotkań z Wami, miło mi było, że mnie tak serdecznie wszyscy znajomi i nowo poznani witaliście. Długo będę wspominał jazdę ekstromalną w deszczach i burzach oraz gradobiciem w drodze powrotnej do domu. Przepraszam, że się nie pożegnałem z pozostałymi braćmi i siostrami z Klubu.

Dziękuję bardzo organizatorom za włożony trud i wysiłek przy organizacji Zlotu wielkie :) :) :) , za wspaniałą atmosferę i za wszystko jesZcze raz dziękuję :hitler::ninja::D

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Doklejam się do tego co piszą wszyscy ,, Wielki Szacun'' dla Organizatorów, pozdrawiam starych znajomych i tych poznanych teraz na zlocie było... fajnie, fajnie.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Piszę z konta mojego kierownika wycieczki, bo jeszcze nie zarejestrowałam się na forum, a mój szanowny widzę, że jest jeszcze bardziej antryforowy niż ja :-) Dzięki Wszystkim za świetną zabawę, organizatorom za super organizację. Podziwiam wkład pracy jaki włożyli w przygotowanie i zorganizowanie tak genialnej imprezy. Bylismy pierwszy raz i na pewno nie ostatni.

Szczególne podziękowania mam dla Olci dzięki której nauczyłam się grać w cymbergaja :-) Liczę, że następnym razem nie będzie mnie aż tak ogrywać.

Zaraziłam się miłością do skuterów i już marudzę, że w domu powinien pojawić się, obok mojej xj'tki jakiś skutere dla Kasi ;-)

Wracaliśmy w totalnym deszczu, bo po drodzę mieliśmy jeszcze postój u znajomego w Drzewicy i przelecenie przez Wawkę zajęło nam z 1,5 h. Dolecieliśmy jak Toruńska była już zamknięta i powiem szczerze Sławkowi zazrościłam, że nie musi sprzęgłem operować.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Zlot, zlot... i po zlocie... ;) Jakoś szybko to zleciało... a może dlatego, że byłem w odmiennym stanie ducha? :ninja: Dopiero teraz czuję, że schodzi ze mnie "ciśnienie" :)

Wczoraj jako jedni z ostatnich ruszaliśmy z Toporni z Artix'em i dr.big'iem, zamykając tym samym IX Ogólnopolski Zlot Maxi Skuterowy *Burgmania 2013*... jednak do domów dotarliśmy późnym wieczorem.

201306093347.jpg

... choć tak po prawdzie to na ośrodku został jeszcze jeden zlotowicz :) i dwa skutery.

Bardzo miło się czyta Wasze wpisy. Cieszymy się, że kolejny zlot wypada uznać za udany, że pogoda dopisała (tak, tak... ten latający "Wally" miał też za zadanie rozganiać deszczowe chmury :D ) i cała układankę udało się jakoś skleić....... ale impreza nie miałaby szansy finału gdyby nie ludzie których mamy w naszych szeregach.

Zacznę od podziękowań dla Artixa... Artur, dzięki Tobie przez całą imprezę nie zażyłem nawet jednej tabletki uspokajającej :)

Gieńka i Ewik... rejestracja zlotowiczów bez Waszych damskich dłoni ległaby gruzach.

201306063280.jpg

Dobrze, że czasem chłopaki włączali się do "walki" i trochę Was odciążyli ;)

201306063276.jpg

Wielkie THX za trud i cierpliwość.

dr.Wrzonio... dzięki Tobie niejeden zlotowicz przejrzał na oczy :cool2: ... a tak dokładniej dowiedział się, że jednak nie stajemy się coraz młodsi :P . Super pomysł na atrakcję zlotową udało się zrealizować właśnie dzięki Tobie... więc raz jeszcze--- dzięki za sprzęt i godziny spędzone na badaniach.

Kisiel i Worlan... dzięki Wam po raz pierwszy na zlocie uczestnicy zostali mocno odciążeni. Co prawda na miejscu było czasem trochę zamieszania ale tu wina leżała gdzie indziej. Tak czy inaczej podziękowania dla Was :)

Krzytro, Foczka, Lucjan73... co byśmy bez Was poczęli? :) Dzięki za konkursy, ogarnięcie tematu nagród za konkursy i wszystko co zrobiliście a długo by to wymieniać.

Dzięki także dla Antoniaczka za dowiezienie słupków w "awaryjnym" momencie i dla Grześka76 za łączność z jednym ze sponsorów nagród.

KacperHB... dzięki za nagrody do konkursów... ale szkoda, że nie udało Ci się dojechać.

Morwa37... dzięki za pomoc w kwestii dowózki skuterów.

Dziękuję równieć dr.big'owi za pomoc przy transporcie a także współpracę z międzynarodowymi gośćmi.

Nie mógłbym nie wspomnieć o mojej drugiej połówce Bunny :wub: , która wspierała mnie mentalnie w gorszych chwilach "podłamania" przed zlotowego :wacko:

Na koniec chciałbym złożyć podziękowania dla chłopaków z regionów Warmii i Mazur a także grupy Podlaskiej (konkurs + nagrody) oraz Kujawsko Pomorskiego za... światełko do nieba :D ......a także Rafałowi i Tomkowi z Kymco Motorland. To właśnie m.in dzięki nim mogliście na zlocie przejechać się najnowszym modelem Xcitinga 400. Również Wielkie Podziękowania dla Brum Serwis który przez całą sobotę był do naszej dyspozycji i profesjonalnie obsługiwał serwis naszych pojazdów.

Dzięki dla wszystkich, którzy w choćby najmniejszym stopniu przyczynili się do organizacji imprezy. :hitler:

Oczywiście także tutaj dziękujemy sponsorom nagród. Mam nadzieję, że nagrody się Wam podobały i przydadzą się.

Tak jak wspomniał Artix... "jakość" imprezy poza kwestią organizacyjną leży przede wszystkich w Waszych rękach... a tutaj jako grupa jesteście (jesteśmy) WIELCY :ninja: . Pewnie i można nam coś zarzucić ... ale na pewno nie to, że nie potrafimy się bawić ;)

Dzięki, że byliście

:pile:

Wkrótce pojawi się obszerna relacja na stronie głównej... ale już teraz zamieszczam kilka widoczków, m.in dzięki naszemu powietrznemu przyjacielowi od Sky View :robot:

p1011953b.jpg

p1011960h.jpg

DSCF5350.JPG

p1011967.jpg

p1011981q.jpg

p1012055j.jpg

p1012044.jpg

DSCF5437.JPG

DSCF5440.JPG

p1012021.jpg

p1012039.jpg

Odnośnik do komentarza

Wielkie dzięki za wspaniałą atmosferę i moc atrakcji oraz wybór miejsca bez deszczu. Podróż w obie strony w warunkach burzowych. Droda powrotna przez oberwanie chmury w Skarżysku - Kamiennej, gdzie niemal płynąłem jak skuterem wodnym. Zdawało mi się, że przez pogodę mam strasznie przej...ne, ale gdy zobaczyłem koło Wąchocka kolarzy górskich biorących udział w wyścigu przez kałuże i błoto, to już wiedziałem kto ma bardziej.

Uściski dla organizatorów!

Odnośnik do komentarza

Dzięki, dzięki, dzięki !!!!!!!!!!!

organizatorom - za podołanie wyzwaniu i perfekcyjne przygotowanie i ogarnięcie imprezy,

wszystkim uczestnikom – za stworzenie niepowtarzalnej super atmosfery,

towarzyszom od wczorajszej jazdy – za bezpieczny przelot,

współlokatorom z 17-stki – za cierpliwość do wszystkiego co działo się w tym domku i nie tylko (jaro_4setka, boochos, Marcino1 …….. co u Was słychać? :sleep1: teraz wiadomo po co się zadaje takie pytania :) )

Szkoda, że na następną Burgmanię trzeba czekać cały rok, ale co się odwlecze …..

Dziwna to była droga powrotna do Warszawy – Topornia, Radom, Mińsk Mazowiecki, Ostrów Mazowiecka, ale taką „najszybszą” trasę podyktował mi i Marcinowi nasz wewnętrzny GPS - można to potraktować jako formę podziękowania dla współlokatorów Jarka i Szymona za dawkę humoru, którą ja i mam nadzieję Marcin długo będziemy pamiętali (jak tak dalej pójdzie to następnym razem będziemy Was musieli odprowadzić z opcją „pod dom”). Ostatecznie i tak trafiliśmy do Warszawy, choć osobno. Ja wpadłem na raczej niezbyt trafiony pomysł powrotu przez Serock, co skończyło się półtoragodzinną walką z korkiem na trasie z Nieporętu i później w Warszawie. Z tego co wiem Marcin też miał nielekko pod tym względem. Ostatecznie dotarłem na miejsce ok. 20.00. Ale najważniejsze, że człowiek zadowolony i z całą masą miłych wspomnień. Jeszcze raz wielkie dzięki i :clap:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...