Zasady jazdy w grupie.

[robert1973]

Przytoczenie przepisu podałem raczej jako ciekawostkę a nie ostrzeżenie , w sezonie przynajmniej 3-4 razy jadę w grupie pow 10 moto ( nie liczę parad ) ale jakoś władza nie zatrzymywała.... popatrzeli i nie robili problemów aczkolwiek może się zdarzyć nadgorliwa bestia ;/

[subaru gtb320]

jak zwykle haczyk, o ile są to moto różnego rodzaju np skutery+( ścigacze, armatury, turystyki, enduro) to raczej łatwo wytłumaczyć "władzy" jeśli jest Nas 20-tu można wytłumaczyć ( to dość pokrętne i "śliskie")

że jedni wyprzedzają drugich .... czyli pierdolnik

W 2015r jechałem z grupą wszelkiej maści na różnych sprzętach.ok 150 motocykli (Zakonczenie sezonu 2015r)

Napisze tak. Pierwszy i ostatni raz pełna samowolka '' Pierdolnik'' to mało powiedziane to była masakra burdel

Każdy czuł się panem drogi .Szlifierki paliły gume na światłach,endurki na kole w śród innych śmigały itd.

Boże chroń od tego. Żadnych zasad a o szyku to chyba nikt nie słyszał.

Po przejechaniu ok 5km pomyślałem to się żle skoniczy i się nie myliłem.

Poprostu to była masakra po 20km kolega z Burgmani mówi Seba jedziemy do mnie na kawe.

I to była najlepsza dezyzja

Na Burgmani lub w grupie maxi skuter gdy gdzieś jedziemy to jest miód malina ,zero stresu jest jak po sznurku.

.

I tak jak napisałem pierwszy i ostatni raz w grupie motocyklistów na różnych motocyklach ''urwanych chyba z choinki''

Rozumię że każdy jezdzi inaczej ale jakieś zasady w grupie obowiązują

30% starała sie jechać normalnie Reszta Tragedia ,masakra lekko pisząc pierdolnik x2

P.s

A zapomniałem dodać trasa miała być niby zabezpieczona.Owszem widziałem policje ale na przeciwnym pasie która na sygnale zawracała.

[arturo-bb]

W przeciągu ponad 30 lat swojej "kariery" jednośladowej nie jechałem chyba nigdy w kolumnie moto przewyższającej te 10 sztuk- osobiście nie lubię tłoku. Za wyjątkiem zlotów, ale tam była to kolumna "specjalna" eskortowana przez policję.

A ja dokładnie "odwrotnie ".

Na zlotach często kolumna ok 40-60 maszyn i bez obstawy Policji.( poza paroma wyjątkami typu Wilno , Malbork - Siemik pozdrawiam ) Sami w kilka osób blokujemy skrzyżowania i nigdy nie było z tym problemu ( kierowcy wyrozumiali o dziwo ) ale z reguły jeździmy w 9 przypadkach na 10 po drogach lokalnych omijając miasta. ( i nie tylko po Polsce ale i w Czechach i na Słowacji )

[subaru gtb320]

A ja dokładnie "odwrotnie ".

Na zlotach często kolumna ok 40-60 maszyn i bez obstawy Policji.( poza paroma wyjątkami typu Wilno , Malbork - Siemik pozdrawiam ) Sami w kilka osób blokujemy skrzyżowania i nigdy nie było z tym problemu ( kierowcy wyrozumiali o dziwo ) ale z reguły jeździmy w 9 przypadkach na 10 po drogach lokalnych omijając miasta. ( i nie tylko po Polsce ale i w Czechach i na Słowacji )

To była zbieranina wszystkich na wszystkim.

I od tego już bede z daleka

[dr.big]

Post 27 i 30. Co tu łapać za słówka? Przecież napisałem: to ja nie lubię tłoku, kolejek i, jak się okazuje, "zbieraniny" ...

A na traskach? Jak widzę za dużo jednośladów w pobliżu, to albo dodaję gazu, albo go odejmuję i po problemie . I zawsze to funkcjonowało oraz funkcjonuje do dzisiaj ...

Edit: W grupie to jadę tylko ze znanymi i odpowiedzialnymi osobami- patrz zlot i parada Burgmanii, czy wyjazdy na nasze inne imprezy w 2- 3- 4 czy 5 skuterów. Resztę "pseudo parad" omijam od wieeeelu lat, bo mnie to nie bawi.

[subaru gtb320]

Przed nami rekordowy zlot. Jeżeli chcemy, żeby parada wyglądała tak, jak na tym zdjęciu:

... warto zapoznać się nowym uczestnikom i przy okazji odświeżyć już trochę obytym

Edit. Jeżeli jest taka możliwość, proszę przenieść temat do "Ogólnych". Warto aby zapoznała się z zasadami możliwie największa liczba uczestników.

Aż miło popatrzeć .Tak przejazd motocykli powinien wyglądać 5+

I tego jak co rok się trzymajmy.

[arturo-bb]

Aż miło popatrzeć .

Może o miło tylko czemu mam zasłonięte oczy jak jakiś kryminalista ?

[pawel883]

Aż miło popatrzeć .Tak przejazd motocykli powinien wyglądać 5+

I tego jak co rok się trzymajmy.

A odległości jak by goldasy leciały ze 180.

Zawsze trafiają się tacy co albo się boją albo nie lubią jechać za blisko itp,itd.

Generalnie najważniejsza jest dyscyplina.W grupie nie może być stu kierowników bo robi się bajzel.

[EndriuBis]

Może o miło tylko czemu mam zasłonięte oczy jak jakiś kryminalista ?

Pewnie dlatego że Masz jedno światło z przodu zepsute :)

A co do jazdy w grupie. Prawda jest taka że generalnie "trening czyni mistrza".

Zacząć trzeba od tego że jadąć nawet w małej grupie (3 - 4 maszyny) warto jechać na "zakładke" aby utrwalać prawidłowe zachowanie.

A jak widać - wiekszość małych grup jeździ dość chaotycznie.