przemas Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 To nawet nie chodzi o spadek sprzedaży Suzuki - wszystkim spadło, nawet Piaggio, które jest liderem rynku włoskiego w 2009 sprzedało 99233 sztuk a w 2012 już "tylko" 36460 sztuk. Największym problemem jest dla Suzuki udział w rynku włoskim, który w 2012 znacząco odbiega od Hondy i Yamahy:
dr.big Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 Niech Suzuki uważa, bo w 2013 wyprzedzi je w Italy Cianjang Gr. no i na pewno BMW .
tomekmajesty Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 tak a propos vatu nie wiem czy wszyscy mają świadomość, że pojazd kupiony przez firmę, po 6 miesiącach eksploatacji, może firma sprzedać klientowi indywidualnemu z vatem 0% czyli dla przykładu: kupuję skuter na firmę za 20 tys netto plus 4.600 zł vatu vat wiadomo odpisuję sobie (60%) sprzedaję Kowalskiemu po 6 miesiącach pojazd wystawiając fakturę vat, ale 0% czyli za 18, 20 czy ileś tam u mnie w firmie zawsze pojazdy, czy samochody czy motocykle, sprzedajemy osobom fizycznym bez vatu, co czyni ofertę interesującą bo o 23 % tańszą niż na rynku
przemas Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 No to wyjaśnił się sekret opłacalności "wynajmu długoterminowego" motocykli jaki oferują wybrane salony... Stąd limity ilości wynajmów (bo koszty przecież też mają swój limit)...
Lucjan73 Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 Cena AN 400 (jednocylindrowiec) 31500 zbliżyła się do SW-T 600 33500 (rocznik 2012) a SW-T 400 29300 (2012) a rocznik 2010 26500! Honda nie ma jeszcze cen na 2013. Moim zdaniem warto kupić nawet 2010 rocznik, cena smaczna.
RONIN Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 Tak z ciekawości spytam, po ile były te dwa sw-t600 dwa lata temu? Rozumiem, że promocja związana była ze zmianą wyglądu?
Lucjan73 Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 Żadna zmiana wyglądu nie miała miejsca, jest to wyprzedaż rocznika. O ile się nie mylę to w cenniku było: SW-T 600 36000 a SW-T 400 33000. Ten skuter z 2010 poza datą produkcji nie różni się niczym od tego z 2012. Nie wiem czy na 2013 Honda coś zmieniła ale nic o tym nie było słychać, tak więc 2010 czy 2013 chyba technicznie nie ma zmian.
krzys-68 Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 tak a propos vatu nie wiem czy wszyscy mają świadomość, że pojazd kupiony przez firmę, po 6 miesiącach eksploatacji, może firma sprzedać klientowi indywidualnemu z vatem 0% czyli dla przykładu: kupuję skuter na firmę za 20 tys netto plus 4.600 zł vatu vat wiadomo odpisuję sobie (60%) sprzedaję Kowalskiemu po 6 miesiącach pojazd wystawiając fakturę vat, ale 0% czyli za 18, 20 czy ileś tam u mnie w firmie zawsze pojazdy, czy samochody czy motocykle, sprzedajemy osobom fizycznym bez vatu, co czyni ofertę interesującą bo o 23 % tańszą niż na rynku Jesteś pewny że przy zakupie nowego to tylko 6msc. użytkowania potrzeba? W przypadku uzywanych na pewno tak jest.
Marcino1 Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 Z 15.000 sprzedanych skuterów do 2.801 w 4 lata. W sumie to zastanawiające dlaczego Suzuki zupełnie odpuściło rynek włoski... czyżby wychodzili z niego, czy to po prostu niefrasobliwość?
przemas Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 ... a rocznik 2010 26500! Honda nie ma jeszcze cen na 2013. Moim zdaniem warto kupić nawet 2010 rocznik, cena smaczna. Tia, pod warunkiem, że za tą ceną stoi choć jedna fizyczna maszyna w Polsce... Już kiedyś wisiały na stronie Hondy ceny na modele z lat poprzednich a jak zapytałem o dostępność to nie było ani jednej sztuki...
RONIN Opublikowano 21 Lutego 2013 Opublikowano 21 Lutego 2013 a może to efekt polityki cenowej i odgrzewania starego kotleta?
Klubowicze Jack Opublikowano 21 Lutego 2013 Klubowicze Opublikowano 21 Lutego 2013 tak a propos vatu nie wiem czy wszyscy mają świadomość, że pojazd kupiony przez firmę, po 6 miesiącach eksploatacji, może firma sprzedać klientowi indywidualnemu z vatem 0% czyli dla przykładu: kupuję skuter na firmę za 20 tys netto plus 4.600 zł vatu vat wiadomo odpisuję sobie (60%) sprzedaję Kowalskiemu po 6 miesiącach pojazd wystawiając fakturę vat, ale 0% czyli za 18, 20 czy ileś tam u mnie w firmie zawsze pojazdy, czy samochody czy motocykle, sprzedajemy osobom fizycznym bez vatu, co czyni ofertę interesującą bo o 23 % tańszą niż na rynku Kolega niestety myli stawkę VAT 0% ze sprzedażą zwolnioną z VAT. Sprzedaż pojazdu osobowego po 6 miesiącach od zakupu jest zwolniona z VAT, co pociąga za sobą obowiązek odpowiedniej korekty wcześniej odliczonego podatku naliczonego. Szczegółowe zasady korekty są dość skomplikowane, zależne od wartości i okresu użytkowania, więc nie będę ich tu przytaczał. Polecam lekturę art.91 ustawy o VAT. W skrócie: odliczenie podatku naliczonego należy skorygować (zmniejszyć) w takiej części, w jakiej zakup zostaje powiązany ze sprzedażą zwolnioną z VAT. ... Bo jak nie, to przyjdą tacy smutni panowie z teczkami i kalkulatorami ...
Lucjan73 Opublikowano 22 Lutego 2013 Opublikowano 22 Lutego 2013 Tak więc sprawdziłem u źródła i SW- T 400 z 2010 roku już dawno nie ma. Jest jeszcze jedna sztuka 400 z 2012 roku dostępna w Polsce. Jak ktoś jest zainteresowany to pomogę kupić ją za trochę niższą cenę od widniejącej w cenniku !jump
wicher69 Opublikowano 23 Lutego 2013 Opublikowano 23 Lutego 2013 Tak więc sprawdziłem u źródła i SW- T 400 z 2010 roku już dawno nie ma. Jest jeszcze jedna sztuka 400 z 2012 roku dostępna w Polsce. Jak ktoś jest zainteresowany to pomogę kupić ją za trochę niższą cenę od widniejącej w cenniku !jump I z tego co mi mówili wczoraj w salonie, jest ona w kolorze czarnym
Klubowicze Jack Opublikowano 28 Lutego 2013 Klubowicze Opublikowano 28 Lutego 2013 Dowiedziałem się dziś, że pewien polski importer jednej z japońskich marek motocykli (nie powiem na jaką literę się zaczyna ), stosuje taki trick, że sprowadza nowe motocykle od powiązanej spółki z ... innego kraju UE (też nie powiem, na jaką literę się zaczyna). W Polsce sprzedaje hurtem te motocykle do innej zaprzyjaźnionej firmy, następnie je odkupuje ( w zasadzie można to uznać za pozorne transakcje), potem rejestruje motocykle w Polsce na siebie, i sprzedaje z powrotem firmie z UE motocykle nowe, ale zarejestrowane w Polsce. W ten sposób wykazuje Japończykom zawyżoną sprzedaż w Polsce, dzięki czemu uzyskuje większe prowizje. Nie znam szczegółów, w którym miejscu jest rzeczywisty zarobek. Próbowałem sprawę rozkminić pod względem podatkowym w Polsce, ale tu korzyści wydają się znikome (nie muszą płacić VATu w terminie 14 dni od wewnątrzwspólnotowego nabycia, tylko rozliczają normalnie w deklaracji). Nie wiem, jak to się opłaca firmie z UE. Sztuki sprowadzone z Japonii do Europy i tak muszą się zgadzać. W sumie dla nas to mało istotne, o co kaman w tym biznesie, oby korzystnie wpływało na ceny motocykli. Zacząłem się zastanawiać, czy rankingi sprzedaży motocykli w Polsce, to nie jest jedna wielka lipa. PS. Teraz nie wiem, czy to dobry wątek dla tego postu. Jak ktoś z Adminów widzi lepszy, to proszę przenieść.
Gość Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 Jacuś, toż to jakieś fiksum-dyrdum. Kto kupi od dilera w UE motocykl nowy, ale już z pierwszym właścicielem w papierach? Według mnie, to już nie jest motocykl nowy. Poza tym, z pewnością nie może mieć ceny takiej, jak np. ten obok nigdzie i nigdy nie rejestrowany. No, chyba że ten diler mieści się w Rumunii lub Bułgarii i ma wszystkie motocykle nowe, po pierwszej rejestracji.
Klubowicze Jack Opublikowano 3 Marca 2013 Klubowicze Opublikowano 3 Marca 2013 Też nie wiem jak to się opłaca. Mam pewność, że po stronie polskiej "w papierach" wgląda to tak jak opisałem. Ta firma z UE to generalny importer na Europę tej marki motocykli. Nie wiem co się dzieje poza Polską. Może leasing... (?) Właśnie dlatego zamieściłem posta, bo ciekawy jestem po co ten deal.
mkapilkr Opublikowano 7 Marca 2013 Opublikowano 7 Marca 2013 Ktoś kiedyś pisał że nowy maxi powienn kosztować około 20 000 i kosztuje http://www.suzukicycles.com/Product%20Lines/Scooters/Products/Burgman%20400/2013/AN400A.aspx#Overview do tego 5 lat 0%
przemas Opublikowano 7 Marca 2013 Opublikowano 7 Marca 2013 mkapilkr, gdzie ty dolary kupujesz...? Według dzisiejszego (oficjalnego ) kursu PLN/USD to będzie około 25.000 pln... Czyli wciąż, po doliczeniu opłat i kosztów, opłacalność ściągania nowego burka z US jest dyskusyjna... Kiedyś, jak ta cena była ponad 30% niższa to się niektórym opłacało.
dr.big Opublikowano 7 Marca 2013 Opublikowano 7 Marca 2013 Do tego dochodzi dopuszczenie do ruchu w USA. Wszystko ładnie, ale ja swojego Morphousa w De nie byłem w stanie zarejestrować (finansowo było to niezbyt mądre, inne homologacje i normy) pomimo rejestracji w PL (czyli de facto UE). Kupiłem Morpha z USA tylko dlatego, że w innej wersji był "mało" osiągalny. Ale nie jestem fanem pojazdów z tamtego rynku. Wcale. Kiedyś pisałem, że Tmax opuszczający fabrykę to jakieś 20- 24 tysi ... Jak jest teraz? Jak już napisałem, jeśli wersje US, to w ichnich produkcjach, ale nie równolegle (jeśli są dostępne w wersji UE), tylko dlatego, że tańsze...
Geni Opublikowano 7 Marca 2013 Opublikowano 7 Marca 2013 To zależy. W przypadku maszyn z segmentu premium nie mamy problemu z "bieda wersjami" na rynek amerykański. Niestety w przypadku maxi, taki problem występuje zarówno przy YP400, T-maxie i AN650. W stanach jednakże skutery są traktowane, jako sprzęty totalnie egzotyczne. Pamiętajmy, że motocykle w USA raczej nie są traktowane, jako pojazdy użytkowe, stąd niespecjalne zainteresowanie maxi skuterami.
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 7 Marca 2013 Klubowicze Opublikowano 7 Marca 2013 Pamiętajmy, że motocykle w USA raczej nie są traktowane, jako pojazdy użytkowe, stąd niespecjalne zainteresowanie maxi skuterami. Aczkolwiek patrząc na ilość ludzi na forach skuterowych ,ich aktywność itd. to nie nazwałbym tego niespecjalnym zainteresowaniem
T0MEK Opublikowano 7 Marca 2013 Opublikowano 7 Marca 2013 Ich jest 300 milionów nas 30 (w zaokrągleniu), więc i zapaleńców mają więcej. Do tego dochodzi lepsza zasobność portfela i sezon przez okrągły rok (w niektórych stanach), oraz kupa ludzi spoza stanów, którzy też zasilają angielskojęzyczne fora. Ogólnie, to tego nie da się porównać. Tam motocykl czy skuter nie nadaje się do skracania korka (choć to też zależy od stanu), a na ulicach nie widuje się tyle skuterów co u nas. Inne tradycje, inna mentalność.
Swierku Opublikowano 12 Marca 2013 Opublikowano 12 Marca 2013 no właśnie...jak to polak polaka potrafi wykiwać i nabić w butelkę w UK za pól tygodniówki pracownika fizycznego kupiłem sobie auto fiata uno z 1993 r. u nas za pół tygodniówki to se można...zależy jeszcze czyjej OT, ostrzeżenie 10%. Administracja
Marcino1 Opublikowano 12 Marca 2013 Opublikowano 12 Marca 2013 no właśnie...jak to polak polaka potrafi wykiwać i nabić w butelkę w UK za pól tygodniówki pracownika fizycznego kupiłem sobie auto fiata uno z 1993 r. u nas za pół tygodniówki to se można...zależy jeszcze czyjej Mniejsza o treść Twojego posta ale piszesz na polskim forum więc nie obrażaj Polaków.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się